koronnego, na wojnę węgierską, in vim wprowadzenia na państwo królewicza Jakuba, nawerbowanych, hetman, jako to bez swej woli, znosić kazał i kilku szyję uciąć, na początku roku tego. Który, że to z instynktu Jana III i królowej Lubomirski czynił, twierdził. Na co ona z piniędzy francuskich sobie przysłanych siła spendowała, ale to, żeby była siły cesarskie uskromiła albo zapaliła, tymczasem pożytek króla francuskiego z cesarzem i awersyją wojny uważając.
Prędko jednak za czułością ksjążęcia hetmana ten zaciąg węgierski ustał i wniwecz się obrócił, a to z tej miary, że i z owąd ich straszono i tam do Węgier po co iść nie miano
koronnego, na wojnę węgierską, in vim wprowadzenia na państwo królewicza Jakuba, nawerbowanych, hetman, jako to bez swej woli, znosić kazał i kilku szyję uciąć, na początku roku tego. Który, że to z instynktu Jana III i królowej Lubomirski czynił, twierdził. Na co ona z piniędzy francuskich sobie przysłanych siła spendowała, ale to, żeby była siły cesarskie uskromiła albo zapaliła, tymczasem pożytek króla francuskiego z cesarzem i awersyją wojny uważając.
Prętko jednak za czułością książęcia hetmana ten zaciąg węgierski ustał i wniwecz się obrócił, a to z tej miary, że i z owąd ich straszono i tam do Węgier po co iść nie miano
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 491
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
, jako swoje własne. Gdybym się też był spodziewał, że Wć bardziej estymowałaś moją kondycję niż osobę, i w tym bym się był baczył i przestrzegł o defektach moich, które jeszcze nie takie były, jakie są teraz. Żem nie przestrzegł wcześnie, abyś też Wć była tak wiele nie spendowała? A któż z P. Bogiem gadał! A któż wiedział i spodziewał się, że najlepsze majętności nieprzyjaciel nam tylko samym miał znieść i wniwecz zepsować! Kto kiedy rozumiał o takiej niewdzięczności tych, dla których się traciło i swoje spendowało! Kto o Króla IMci niedyskrecji, że po moich tak wielkich stratach jednego mi po
, jako swoje własne. Gdybym się też był spodziewał, że Wć bardziej estymowałaś moją kondycję niż osobę, i w tym bym się był baczył i przestrzegł o defektach moich, które jeszcze nie takie były, jakie są teraz. Żem nie przestrzegł wcześnie, abyś też Wć była tak wiele nie spendowała? A któż z P. Bogiem gadał! A któż wiedział i spodziewał się, że najlepsze majętności nieprzyjaciel nam tylko samym miał znieść i wniwecz zepsować! Kto kiedy rozumiał o takiej niewdzięczności tych, dla których się traciło i swoje spendowało! Kto o Króla JMci niedyskrecji, że po moich tak wielkich stratach jednego mi po
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 287
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
którzy ich gwałtem rozganiali i dysarmowali; toż czyniono i regimentom, którzy kupami szli, nowych za granicami szukajac panów. Na miejsce zaś zwinionych poważnych znaków z lekkich chorągwi w pancerne przemieniono wiele. Rajtarie wszystkie skasowano na wieki i w dragonije obrócono; a nad to nil justius rzeczpospolita uczynić nie mogła, bo na nich wiele spendowała, gdyż jako pancerni zasługi i hiberny brali, a ledwie z takim munderunkiem jako dragonije stawali do obozu, i to fałszywym kopletem, a z hibernów i zasług ich tak wielkich oficerowie tylko pożytek mieli a rzeczpospolitą oszukiwali. Druga, że sobie owo chłopstwo niemieckie jakieś powagi przywłaszczali, z koni do okazji nie zsiadali, do
którzy ich gwałtem rozganiali i dysarmowali; toż czyniono i regimentom, którzy kupami szli, nowych za granicami szukajac panów. Na miejsce zaś zwinionych poważnych znaków z lekkich chorągwi w pancerne przemieniono wiele. Rajtarye wszystkie skasowano na wieki i w dragonije obrócono; a nad to nil justius rzeczpospolita uczynić nie mogła, bo na nich wiele spendowała, gdyż jako pancerni zasługi i hiberny brali, a ledwie z takim munderunkiem jako dragonije stawali do obozu, i to fałszywym kopletem, a z hibernów i zasług ich tak wielkich oficerowie tylko pożytek mieli a rzeczpospolitą oszukiwali. Druga, że sobie owo chłopstwo niemieckie jakieś powagi przywłaszczali, z koni do okazyi nie zsiadali, do
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 312
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849