nalepiej one rany/ i nogi obwin onymże co nacieplej/ aż ku kolanom/ skoro oschnie/ wymyj rany one/ ciepłą gorzałką z solą/ i zaś onegoż zgrzawszy przywinąć/ i tak czynić aż się zgoi. Bo to i goi/ i drętwi skorę/ że stwardzieje/ i będzie na odbicie potężną. Splec/ Wytecz/ Wybicie/ kiedy psu tuczeć abo łopatka schnie.
SChnienie nogi pochodzi z zaniedbanej chromoty. Przeto kiedy pies wybije nogę/ naciągnąć: także kiedy splecy/ także kiedy palec który wybije. Potym smarować maścią Wielogłowską/ wmieszawszy w nią połowicę maści/ jaką się na splec i tuczeć koński wypisała/ tedy tym wyleczy
nalepiey one rány/ y nogi obwin onymże co naciepley/ áż ku kolánom/ skoro oschnie/ wymyi rány one/ ćiepłą gorzałką z solą/ y záś onegoż zgrzawszy przywinąć/ y ták cżynić áż sie zgoi. Bo to y goi/ y drętwi skorę/ że stwárdźieie/ y będźie ná odbićie potężną. Splec/ Wytecz/ Wybićie/ kiedy psu tuczeć ábo łopátká schnie.
SChnienie nogi pochodźi z zániedbáney chromoty. Przeto kiedy pies wybiie nogę/ náćiągnąć: tákże kiedy splecy/ tákże kiedy pálec ktory wybiie. Potym smárowáć máśćią Wielogłowską/ wmieszawszy w nię połowicę maści/ iáką sie ná splec y tucżeć koński wypisáłá/ tedy tym wyleczy
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 26
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
stwardzieje/ i będzie na odbicie potężną. Splec/ Wytecz/ Wybicie/ kiedy psu tuczeć abo łopatka schnie.
SChnienie nogi pochodzi z zaniedbanej chromoty. Przeto kiedy pies wybije nogę/ naciągnąć: także kiedy splecy/ także kiedy palec który wybije. Potym smarować maścią Wielogłowską/ wmieszawszy w nią połowicę maści/ jaką się na splec i tuczeć koński wypisała/ tedy tym wyleczy każdego. Także na uderzenie/ abo zdeptanie które rany nie uczyni/ że tylko puchnie acz na takie dobrze Rakowej maści/ do tych pomienionych maści przymieszać. Księgi pierwsze.
A kiedy abo zaniedbasz/ abo z starą chromotą psa dostaniesz z nogą suchą: tedy mu kilkanaście razów tak
stwárdźieie/ y będźie ná odbićie potężną. Splec/ Wytecz/ Wybićie/ kiedy psu tuczeć ábo łopátká schnie.
SChnienie nogi pochodźi z zániedbáney chromoty. Przeto kiedy pies wybiie nogę/ náćiągnąć: tákże kiedy splecy/ tákże kiedy pálec ktory wybiie. Potym smárowáć máśćią Wielogłowską/ wmieszawszy w nię połowicę maści/ iáką sie ná splec y tucżeć koński wypisáłá/ tedy tym wyleczy káżdego. Tákże na vderzenie/ ábo zdeptánie ktore rány nie vcżyni/ że tylko puchnie ácż ná takie dobrze Rákowey máśći/ do tych pomienionych máśći przymieszáć. Kśięgi pierwsze.
A kiedy ábo zániedbasz/ ábo z stárą chromotą psá dostániesz z nogą suchą: tedy mu kilkanaśćie rázow ták
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 27
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
/ żeby jako ciasto rzadkie było: pomażże tym wszytkę plec i nogę aż do kopyta/ około stawów zwłaszcza co najhrubiej/ nie obmywaj do trzeciego dnia/ a obmywszy wodą ciepłą/ namaż mu Barskim mydłem z gorzałką/ i niech tak stoi dzień i noc/ potym przejezdżać go trzeba. Czwarte. Insze na zastarzały splec.
Daj koniowi plece puszczadłem posiekać/ związawszy i powaliwszy go: potym palcatem jakim natłucz mu z lekka/ żeby skora nieco nabrzękła/ a zarazem tamże namaż jako najcieplej zetrwać może olejem lnianym/ a gdy napuchnie/ nacieraj maścią ciepłą po kilka kroć/ uczynioną z świeżych żagawek i z starego sadła: dobry też na to
/ żeby iáko ćiásto rzadkie było: pomażże tym wszytkę plec y nogę áż do kopytá/ około stáwow zwłaszcza co nayhrubiey/ nie obmyway do trzećiego dniá/ á obmywszy wodą ćiepłą/ námaż mu Barskim mydłem z gorzałką/ y niech ták stoi dźień y noc/ potym przeiezdżáć go trzebá. Czwarte. Insze ná zástárzáły splec.
Day koniowi plece puszczádłem pośiekáć/ związawszy y powáliwszy go: potym pálcatem iákim nátłucz mu z lekká/ żeby skorá nieco nábrzękłá/ á zárázem támże námaż iáko nayćiepley zetrwáć może oleiem lniánym/ á gdy nápuchnie/ náćieray máśćią ćiepłą po kilká kroć/ vczynioną z świeżych żagáwek y z stárego sádłá: dobry też ná to
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: O
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603