w tamtej lecie dla srogiego upalenia słonecznego: w tej zimie ludzie mieszkali/ co znać po pałacach marmurowych. Obacz tu przewagę onego wieku/ i pospołu/ że lat Autora tego/ jeszcze byli nie dośli ludzie/ iż drugie niekiedy miasto było w ziemi. Awo czas namędrszy wszytkiego uczy/ jako się też o Piramidach spominało wyższej.
Potym był wiatr pospołu ze dżdżem/ i ostatek co jeszcze sucho było pomoczył/ Patron i niektórzy Wenecjani poty na wierzchu bywszy/ do nas iść niżej musieli/ iż wody wszędy zalewały/ Kapitan z Konsulem w komorze byli zamknąwszy się na spodzie. Żeglarze zasię pracą wielką mięli/ całą noc nie małym wrzaskiem a
w támtey lecie dla srogiego upalenia słonecznego: w tey źimie ludźie mieszkáli/ co znáć po páłacách mármurowych. Obacz tu przewagę onego wieku/ y pospołu/ że lat Autorá tego/ iescze byli nie dośli ludźie/ iż drugie niekiedy miásto było w źiemi. Awo czás namędrszy wszytkiego uczy/ iáko sie też o Pirámidách spomináło wysszey.
Potym był wiátr pospołu ze dżdżem/ y ostátek co iescze sucho było pomoczył/ Pátron y niektorzy Wenecyani poty na wierzchu bywszy/ do nas iśdź niżey muśieli/ iż wody wszędy zálewáły/ Kápitan z Konsulem w komorze byli zámknąwszy sie ná spodźie. Zeglarze zásię pracą wielką mięli/ cáłą noc nie máłym wrzaskiem á
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 88
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610