nie było przed królewską usługą służyć Bogu na tak długim od czwartej z rana nabożeństwie.
Stanisław: U panów zachód bywa na świcie, gdzie dopiero kładną się na swoje wczasy i spać zaczynają, południe prawe ledwo ich budzi, a nim kawa nasyci, ochędostwo wybryzuje, ubiór wygotuje, ledwo druga po południu godzina do kościoła sprowadzi i kapelana ze Mszą z zakrystii, jako z wieży wymorzonego, wyprowadza.
Mikołaj: Ach, gruby błąd kapelanów! A mająż licencyje na ten czas celebrować albo pryncypałów swoich po duchownemu napominają, że Msza nie według czasu i prawa swojego nie jest zasługą, ale winą śmiertelną.
Stanisław: Tego nie wiem. To
nie było przed królewską usługą służyć Bogu na tak długim od czwartej z rana nabożeństwie.
Stanisław: U panów zachód bywa na świcie, gdzie dopiero kładną się na swoje wczasy i spać zaczynają, południe prawe ledwo ich budzi, a nim kawa nasyci, ochędostwo wybryzuje, ubiór wygotuje, ledwo druga po południu godzina do kościoła sprowadzi i kapelana ze Mszą z zakrystyi, jako z wieży wymorzonego, wyprowadza.
Mikołaj: Ach, gruby błąd kapelanów! A mająż licencyje na ten czas celebrować albo pryncypałów swoich po duchownemu napominają, że Msza nie według czasu i prawa swojego nie jest zasługą, ale winą śmiertelną.
Stanisław: Tego nie wiem. To
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 244
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Prowincyj Charcas ten Wiary Z. był początek. Z tej Prowincyj żołnierz jeden niecnotliwy od Hiszpanów do Amerykanów uszedł, zasłużonej unikając kary; tam widząc ludzi na niedostatek wody się skarżących, i wiele zabobonów dla jej nabycia czyniących, rzekł im, iż jeśli to uczynią, czego po nich będzie pretendował, wodę im z Nieba sprowadzi. Wystawił tedy wielki Krzyż, kazał się jemu kłaniać, o wodę prosić, i wlot się deszcz puścił obfity. Odtąd w Krzyżu, nie w Bałwanach Kraj tamten nadzieję pokładać począł, Krzyż do swego przydał Herbu, o Kapłanów dla nauki Chrześcijańskiej prosił. Z tej racyj Prowincja ona nazwana Santa Crus de la Sierra.
Prowincyi Charcas ten Wiary S. był początek. Z tey Prowincyi żołnierz ieden niecnotliwy od Hiszpanow do Amerykanow uszedł, zasłużoney unikaiąc kary; tam widząc ludzi na niedostatek wody się skarżących, y wiele zabobonow dla iey nábycia czyniących, rzekł im, iż ieśli to uczynią, czego po nich będzie pretendował, wodę im z Nieba zprowadzi. Wystawił tedy wielki Krzyż, kazał się iemu kłaniać, o wodę prosić, y wlot się deszcz puścił obfity. Odtąd w Krzyżu, nie w Bałwanach Kray tamten nadzieię pokładać począł, Krzyż do swego przydał Herbu, o Kapłánow dla náuki Chrześciańskiey prosił. Z tey racyi Prowincya ona nazwana Santa Crus de la Sierra.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 586
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Co jest że cicho siedzi? Nie pytaj odpowiedzi Gdy o pokoju radzi: Wten czas nawięcej wadzi. Węgrzyn.
WEgrzyn acz unas marny/ Jest człowiek gospodarny. I ma dobre towary/ Jedno nie strzyma wiary. Jeśli Bogiem skłamali/ Któż im ma wierzyć dalej; Próżno o sobie radzi/ Bo zysku nie sprowadzi: Wszytko się to rozleci/ I sam w piekle i dzieci. Wiara nowa chłop stary/ Diabłu wdzięczne ofiary. Włoch.
WLoch kamienie hebluje/ Pięknie gmachy muruje. Kościoły/ Zamki/ wieże/ Obraży piękne rzeże: Co weźmie w ręce zrobi/ A każdą rzecz ozdobi. Jest dowcipu ostrego/ Skoku barzo
Co iest że ćicho śiedźi? Nie pytay odpowiedźi Gdy o pokoiu rádźi: Wten czás nawięcey wádźi. Węgrzyn.
WEgrzyn ácż vnas márny/ Iest człowiek gospodárny. Y ma dobre towáry/ Iedno nie strzyma wiáry. Ieśli Bogiem skłámáli/ Ktoż im ma wierzyć dáley; Prozno o sobie rádźi/ Bo zysku nie sprowádźi: Wszytko się to rozleći/ Y sam w piekle y dźieći. Wiárá nowa chłop stáry/ Dyabłu wdźięczne ofiáry. Włoch.
WLoch kámienie hebluie/ Pięknie gmáchy muruie. Kośćioły/ Zamki/ wieże/ Obráży piękne rzeże: Co weźmie w ręce zrobi/ A kázdą rzecz ozdobi. Iest dowćipu ostrego/ Skoku bárzo
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: B3v
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
i budynki wniesie. Głód w naszych krajach Saturn chce zrobić. Wina bardzo urodzaj lichy, nadto trzęsienie ziemi niezwyczajne w tym roku słyszeć będziemy.
1736. Pod jesień zaćmienie, wiatry wielkie i pluskotliwe przyniesie. Zaćmienie na wiosnę potężne we Lwowie, Zamościu, Lublinie, Warszawie, Gnieźnie i Wielkiej Polsce powietrze otworzy i nieurodzaj sprowadzi, niespodziane śmierci między duchownymi zagęszczą się. Pod jesień drugie zaćmienie jeszcze potężniejsze, chorób wiele katarowych, flegmatycznych, wariacji w głowie i szaleństwa species pobudzi. Krew rozlanie i wiele ran w ludziach niebo zrobić chce dla defensy nieprzyjacielskiej i wojny, lubo nie długiej, między religią. Złodziejów jednak i zdzierców wiele się namnoży.
i budynki wniesie. Głód w naszych krajach Saturn chce zrobić. Wina bardzo urodzaj lichy, nadto trzęsienie ziemi niezwyczajne w tym roku słyszeć będziemy.
1736. Pod jesień zaćmienie, wiatry wielkie i pluskotliwe przyniesie. Zaćmienie na wiosnę potężne we Lwowie, Zamościu, Lublinie, Warszawie, Gnieźnie i Wielkiej Polsce powietrze otworzy i nieurodzaj sprowadzi, niespodziane śmierci między duchownymi zagęszczą się. Pod jesień drugie zaćmienie jeszcze potężniejsze, chorób wiele katarowych, flegmatycznych, wariacyi w głowie i szaleństwa species pobudzi. Krew rozlanie i wiele ran w ludziach niebo zrobić chce dla defensy nieprzyjacielskiej i wojny, lubo nie długiej, między religią. Złodziejów jednak i zdzierców wiele się namnoży.
Skrót tekstu: DuńKal1731Rzecz
Strona: 7
Tytuł:
Praktyka gospodarska każdemu potrzebna
Autor:
Stanisław Duńczewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1731 a 1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1740
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
w ogniach podejrzany.
1737. Dużo jesień mokra będzie, co tam jedna kosa, to tu dwie w tym roku, osobliwie po zaćmieniu bardzo potężnym na wiosnę na Wołyniu, w Kamieńcu, po Podolu i we Wrocławiu wiele śmierci grasować będzie. W akademiach i kolegiach młodzi zaraza, ku jesieni zaćmienie wielkiego kapłana śmierć nagłą sprowadzi i przeszłe nieszczęścia potwierdzi, zabójstwa wielkie i wiolencyje na Podolu, Wołyniu i około Kamieńca znaczy, Saturn i z Marsem jakiegoś państwa odmianę przegraża, strzec się potrzeba, żeby nam tamte nie odpadły kraje. W urodzajach śnieć na zboże padnie, w czerwcu grad i nawałnica nieco popsują. Ale zaćmienia głód znaczny w naszych krajach
w ogniach podejrzany.
1737. Dużo jesień mokra będzie, co tam jedna kosa, to tu dwie w tym roku, osobliwie po zaćmieniu bardzo potężnym na wiosnę na Wołyniu, w Kamieńcu, po Podolu i we Wrocławiu wiele śmierci grasować będzie. W akademiach i kolegiach młodzi zaraza, ku jesieni zaćmienie wielkiego kapłana śmierć nagłą sprowadzi i przeszłe nieszczęścia potwierdzi, zabójstwa wielkie i wiolencyje na Podolu, Wołyniu i około Kamieńca znaczy, Saturn i z Marsem jakiegoś państwa odmianę przegraża, strzec się potrzeba, żeby nam tamte nie odpadły kraje. W urodzajach śnieć na zboże padnie, w czerwcu grad i nawałnica nieco popsują. Ale zaćmienia głód znaczny w naszych krajach
Skrót tekstu: DuńKal1731Rzecz
Strona: 7
Tytuł:
Praktyka gospodarska każdemu potrzebna
Autor:
Stanisław Duńczewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1731 a 1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1740
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. Nieurodzaj jednak Saturnus znaczy i czas dość głodny dla czasu mokrego najbardziej i gradów. Arcturus sterilitatem vini denunciat. Kwadrat Marsa na wiosnę ognie wzbudzać będzie. Item Jowisza z Marsem pożary wznieci w Wielkiej Polsce, Lublinie, Lwowie i w Zamościu, w jesieni strzec się potrzeba.
1740. Bardzo wielkie powodzie na ten rok sprowadzi, wsiom pobliskim i zbożu około wód wiele szkody zrobi, stawy porozrywa, katarowe choroby i bóle w piersiach, zaćmienie w lutym sprowadzi, uspokojenie wojenne trwać jeszcze będzie. Zboża wody wytopią, grad w maju i w lipcu zbije, czas mokry przeszkodzi. Zgoła dwa czasy głodne w naszych krajach przez te 10 lat będą
. Nieurodzaj jednak Saturnus znaczy i czas dość głodny dla czasu mokrego najbardziej i gradów. Arcturus sterilitatem vini denunciat. Kwadrat Marsa na wiosnę ognie wzbudzać będzie. Item Jowisza z Marsem pożary wznieci w Wielkiej Polsce, Lublinie, Lwowie i w Zamościu, w jesieni strzec się potrzeba.
1740. Bardzo wielkie powodzie na ten rok sprowadzi, wsiom pobliskim i zbożu około wód wiele szkody zrobi, stawy porozrywa, katarowe choroby i bóle w piersiach, zaćmienie w lutym sprowadzi, uspokojenie wojenne trwać jeszcze będzie. Zboża wody wytopią, grad w maju i w lipcu zbije, czas mokry przeszkodzi. Zgoła dwa czasy głodne w naszych krajach przez te 10 lat będą
Skrót tekstu: DuńKal1731Rzecz
Strona: 8
Tytuł:
Praktyka gospodarska każdemu potrzebna
Autor:
Stanisław Duńczewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1731 a 1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1740
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
ognie wzbudzać będzie. Item Jowisza z Marsem pożary wznieci w Wielkiej Polsce, Lublinie, Lwowie i w Zamościu, w jesieni strzec się potrzeba.
1740. Bardzo wielkie powodzie na ten rok sprowadzi, wsiom pobliskim i zbożu około wód wiele szkody zrobi, stawy porozrywa, katarowe choroby i bóle w piersiach, zaćmienie w lutym sprowadzi, uspokojenie wojenne trwać jeszcze będzie. Zboża wody wytopią, grad w maju i w lipcu zbije, czas mokry przeszkodzi. Zgoła dwa czasy głodne w naszych krajach przez te 10 lat będą: jeden w roku 1736, drugi 1739 i 1740.
Sekret o zimie i urodzajach. Gdy pleady zachodzą rano dnia 20 i 21
ognie wzbudzać będzie. Item Jowisza z Marsem pożary wznieci w Wielkiej Polsce, Lublinie, Lwowie i w Zamościu, w jesieni strzec się potrzeba.
1740. Bardzo wielkie powodzie na ten rok sprowadzi, wsiom pobliskim i zbożu około wód wiele szkody zrobi, stawy porozrywa, katarowe choroby i bóle w piersiach, zaćmienie w lutym sprowadzi, uspokojenie wojenne trwać jeszcze będzie. Zboża wody wytopią, grad w maju i w lipcu zbije, czas mokry przeszkodzi. Zgoła dwa czasy głodne w naszych krajach przez te 10 lat będą: jeden w roku 1736, drugi 1739 i 1740.
Sekret o zimie i urodzajach. Gdy pleady zachodzą rano dnia 20 i 21
Skrót tekstu: DuńKal1731Rzecz
Strona: 8
Tytuł:
Praktyka gospodarska każdemu potrzebna
Autor:
Stanisław Duńczewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1731 a 1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1740
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
przysięgą swoją utwierdził, i na Komisja cum Mediatoribus pozwolił. Responsum Ranowie Moskiewscy ze Car Imię nowe Które teraz stanowiąc Armistitium namówione będą po przysięże Pakta, stare zaś to jest Andrussowskie do Komisyj odłoży. Która niemoże być ani in Januario ani in Februario , ale dalej ją pomknąć trzeba, bo tak w Krótkim Czasie niesprowadzi Car Imię Swoich Mediatorów Responsum na to, trzeba żeby jak najprędzej a najdalej in Januario Komisja była to na niej traktować trzeba, de conjunctione postanowić wiele ma być Wojska, obmyślic pocztę na nie zaciągać go w Zimie być musi, alec ze zażyć go trzeba będzie. Responę od Moskwy o koniunkcyj tu mówić trzeba,
przysięgą swoią utwierdził, y na Komissya cum Mediatoribus pozwolił. Responsum Ranowie Moskiewscy ze Car Jmę nowe Ktore teraz stanowiąc Armistitium namowione będą po przysięze Pakta, stare zas to iest Andrussowskie do Komissyi odłozy. Ktora niemoze bydź ani in Januario ani in Februario , ale daley ią pomknąc trzeba, bo tak w Krotkim Czasie niesprowadzi Car Jmę Swoich Mediatorow Responsum na to, trzeba zeby iak nayprędzey a naydaley in Januario Komissya była to na niey traktować trzeba, de conjunctione postanowic wiele ma bydz Woyska, obmyslic pocztę na nie zaciągać go w Zimie bydź musi, alec ze zazyć go trzeba będzie. Responę od Moskwy o konjunkcyi tu mowic trzeba,
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 192
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Komisarzów swych deklaracyją.
Naprzód. Po rozwiązanym według niżej opisanego związku et post Impletas Conditiones w tej Deklaracyjej swojej wyraznych Wojska swoje tak koronne. jako i W X Lgo. do Granic nazaszczyt Ojczyzny wyprawi JokMSC.
Praesidia. Wyjąwszy to których miejsca same potrzebować będą (: Na których osiadłą szlachtę osadzać :) z Fortec sprowadzi i krzywdy jeżeli są jakie poczynione przez komendantów przy Komisarzach swych uznać i nagrodzic.
Minnic. Obudwu tak Tynfowej srebrnej w koronie jako i szelęznej W X Litewskim do początku sejmu. Blisko przyszłego (: który ultimis diebus Octobris excepto Legali Impedimento złożyć ma wolą :) zawarcie odkłada. Ażeby ad iustum valorem tez monety redukowane
kommisarzow swych deklaracyią.
Naprzod. Po rozwiązanym według nizey opisanego związku et post Impletas Conditiones w tey Deklaracyiey swoiey wyraznych Woyska swoie tak koronne. iako y W X Lgo. do Granic nazaszczyt Oyczyzny wyprawi IokMSC.
Praesidia. Wyiąwszy to ktorych mieysca same potrzebować będą (: Na ktorych osiadłą szlachtę osadzac :) z Fortec sprowadzi y krzywdy iezeli są iakie poczynione przez kommendantow przy kommissarzach swych uznać y nagrodzic.
Minnic. Obudwu tak Tynfowey srebrney w koronie iako y szelęzney W X Litewskim do początku seymu. Blisko przyszłego (: ktory ultimis diebus Octobris excepto Legali Impedimento złozyc ma wolą :) zawarcie odkłada. Azeby ad iustum valorem tez monety redukowane
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 208v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
dobrego końca; A potem przypatrować pilno się naturze, Do czego zmysł kieruje w synu abo w córze. Dalej się jej we wszytkim trzymając powodu, Do tego, lecz ostrożnie, adresować z młodu: Uważnych do nauki, śmiałych do obozu, Nabożnych do kościoła, skrzętnych do nawozu. Bo chociaż starość wszytkich do pługu sprowadzi, Do sławy i do księgi trzeci chleb nie wadzi. Na to pamiętać życzę, że często uczony Pysznym bywa, nabożny wda się w zabobony, Z śmiałego będzie zwajca, z gospodarza sknera; Nie może być natura do dobrego szczera, Żeby jej nie mógł na złe ten świat wynicować: Więc ich uczyć zawczasu afekty
dobrego końca; A potem przypatrować pilno się naturze, Do czego zmysł kieruje w synu abo w córze. Dalej się jej we wszytkim trzymając powodu, Do tego, lecz ostrożnie, adresować z młodu: Uważnych do nauki, śmiałych do obozu, Nabożnych do kościoła, skrzętnych do nawozu. Bo chociaż starość wszytkich do pługu sprowadzi, Do sławy i do księgi trzeci chleb nie wadzi. Na to pamiętać życzę, że często uczony Pysznym bywa, nabożny wda się w zabobony, Z śmiałego będzie zwajca, z gospodarza sknera; Nie może być natura do dobrego szczera, Żeby jej nie mógł na złe ten świat wynicować: Więc ich uczyć zawczasu afekty
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 21
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987