Bo mu owsy nie wschodzą i ugór się spiecze; Aż zaraz drugi: „Nie masz na to zgody — rzecze — Sucha trzeba, deszcz by mi przeszkodził stawarce.” Tak jadą precz, wypiwszy gorzałki po czarce. W drugą znowu niedzielę ten dżdża, ów chce sucha, Ten prosa siła nasiał, tamtemu młyn spucha. Jedni w równi, a drudzy mieszkając na górze, W przeciwnej sobie pola mieli pozyturze: Ten małą trawę, ów już siano ma na blechu. Za czym, jako mi sam ksiądz prawił nie bez śmiechu, Jeszcze jednego razu nie mogli się zgodzić, Czy pogodą, czy deszczem miał wszytkim wygodzie. Potem i
Bo mu owsy nie wschodzą i ugór się spiecze; Aż zaraz drugi: „Nie masz na to zgody — rzecze — Sucha trzeba, deszcz by mi przeszkodził stawarce.” Tak jadą precz, wypiwszy gorzałki po czarce. W drugą znowu niedzielę ten dżdża, ów chce sucha, Ten prosa siła nasiał, tamtemu młyn spucha. Jedni w równi, a drudzy mieszkając na górze, W przeciwnej sobie pola mieli pozyturze: Ten małą trawę, ów już siano ma na blechu. Za czym, jako mi sam ksiądz prawił nie bez śmiechu, Jeszcze jednego razu nie mogli się zgodzić, Czy pogodą, czy deszczem miał wszytkim wygodzie. Potem i
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 211
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987