, Na ostatek potrzeba substancyjej względu, Miasto czci żebyś nie był okazją śmiechu. Szkoda się czynić świętym, kto się czuje w grzechu. Wszytko do proporcyjej, bo gdzie nie masz kwadry, Jakby też sobie węża wsadził kto w zanadry. I urząd bez intraty szkoda, nie pożytek. Tak kasztelan krakowski Jordan mawiał Spytek: Niechaj mi nikt honoru, proszę, nie smakuje; Kasztelan zje, co sobie szlachcic nagotuje. Daj jeść, kiedyś mnie, królu, chciał posadzić z sobą, Inaczej cię z krzesłową kwituję ozdobą. 512. PRZYJACIEL
Tylko byś od przygody przyjaciela chował, Ni węża od driakwie? któż by konwersował Ze
, Na ostatek potrzeba substancyjej względu, Miasto czci żebyś nie był okazyją śmiechu. Szkoda się czynić świętym, kto się czuje w grzechu. Wszytko do proporcyjej, bo gdzie nie masz kwadry, Jakby też sobie węża wsadził kto w zanadry. I urząd bez intraty szkoda, nie pożytek. Tak kasztelan krakowski Jordan mawiał Spytek: Niechaj mi nikt honoru, proszę, nie smakuje; Kasztelan zje, co sobie szlachcic nagotuje. Daj jeść, kiedyś mnie, królu, chciał posadzić z sobą, Inaczej cię z krzesłową kwituję ozdobą. 512. PRZYJACIEL
Tylko byś od przygody przyjaciela chował, Ni węża od dryjakwie? któż by konwersował Ze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 411
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
rozlania, czegoby był nigdy jako wojną, tak i mieszkaniem w Polsce nie sprawił. Jednak oto gdyż się już inflanckie rzeczy odprawiły, tedy jako narychlej będzie mógł, sejm złoży i do Polski przyjedzie. Nie pochwalił jednak tego posłom, iż bez wolej jego sejmik był w Proszowicach złożony. Rychło po tych poślech przyjachał Spytek Jordan, wojewoda krakowski, do króla do Wilna, dając znać, iż króla do Polski potrzeba; a przyjachał nie jako poseł, ale jako wierna rada pańska, a mając k'temu potrzeby swoje, dla których ta nie była mu ciężka droga. Po odjachaniu tego wojewody, na początku jesieni przyjachało książę finlandzkie, brat króla
rozlania, czegoby był nigdy jako wojną, tak i mieszkaniem w Polszcze nie sprawił. Jednak oto gdyż się już inflanckie rzeczy odprawiły, tedy jako narychlej będzie mógł, sejm złoży i do Polski przyjedzie. Nie pochwalił jednak tego posłom, iż bez wolej jego sejmik był w Proszowicach złożony. Rychło po tych poślech przyjachał Spytek Jordan, wojewoda krakowski, do króla do Wilna, dając znać, iż króla do Polski potrzeba; a przyjachał nie jako poseł, ale jako wierna rada pańska, a mając k'temu potrzeby swoje, dla których ta nie była mu ciężka droga. Po odjachaniu tego wojewody, na początku jesieni przyjachało książę finlandzkie, brat króla
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 226
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
Jędrzejem a Marianną Kouderami małżonkami, zięciem i córką pomienionego Marcina Spytka, (Ij. 197)
aktorami, z jednej, a Janem Wasielakiem, niegdy Michała Wasiela sołtysa Królewieckiego synem, pozwanym, z drugiej strony, sąd prawa rugowego wysłuchawszy stron obydwóch kontrowersji, ponieważ oczywiście z dokumentów i indagacji pokazało się, iz niegdy Sebastian Spytek roli Spytkowski nazwanej dziedzic a teraźniejszych aktorów ociec i dziad, umierając, testamentem swoim de aktu ejus an. 1729 spisanym, pomienioną rolą Spytkowską Grzegorzowi oddał wiecznym dziedzictwem a Marcina onemusz kazał spłacić i dać tynfów 50, którą sumę Marcin zaraz przy ludziach od Grzegorza brata swego odebrał, po którym odebraniu i spłaceniu sam Grzegorz całej
Iędrzeiem a Maryanną Kouderami małzonkami, zięciem y corką pomienionego Marcina Spytka, (II. 197)
aktorami, z iedney, a Ianem Wasielakiem, niegdy Michała Wasiela sołtysa Krolewieckiego synem, pozwanym, z drugiey strony, sąd prawa rugowego wysłuchawszy stron obydwoch kontrowersyi, poniewaz oczywiście z dokumentow y indagacyi pokazało się, iz niegdy Sebestyan Spytek roli Spytkowski nazwaney dziedzic a teraznieyszych aktorow ociec y dziad, umieraiąc, testamentem swoim de actu eius an. 1729 spisanym, pomienioną rolą Spytkowską Grzegorzowi oddał wiecznym dziedzictwem a Marcina onęmusz kazał spłacić y dac tynfow 50, ktorą summę Marcin zaraz przy ludziach od Grzegorza brata swego odebrał, po ktorym odebraniu y spłaceniu sam Grzegorz całey
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 568
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
tynf., jako się rzekło 1100, spłacił I. M. pana Gurzynskiego pomienioną pretensją tynf. 260 i na całej pomienionego Grzegorza Spytka roli dziedzicznej osiadł, po śmierci zas jego teraz Jan Wasielak pozwany teraźniejszy, wytrzymując dług ojca swego, tąż rolą osiadł i w spokoynej dotąd zostawał posessji, dopiero teraz Marcin Spytek także zięc i córka jego teraźniejsi aktorowie implikują się do połowy roli przerzeczonej, alegując, iż tylko na zastaw Marcin Grzegorzowi bratu swemu dał tynf. 50, iż to sobie miał zostawić, że za oddaniem tynf. 50, do połowy roli wrócić się powinien, z czym się podczas sprawy w grodzie Sandeckim nie odzywał,
tynf., iako się rzekło 1100, spłacił I. M. pana Gurzynskiego pomienioną pretensyą tynf. 260 y na całey pomienionego Grzegorza Spytka roli dziedziczney osiadł, po smierci zas iego teraz Ian Wasielak pozwany teraznieyszy, wytrzymuiąc dług oyca swego, tąż rolą osiadł y w spokoyney dotąd zostawał possessyi, dopiero teraz Marcin Spytek także zięc y corka iego teraznieysi aktorowie implikuią się do połowy roli przerzeczoney, alleguiąc, iż tylko na zastaw Marcin Grzegorzowi bratu swemu dał tynf. 50, iż to sobie miał zostawic, że za oddaniem tynf. 50, do połowy roli wrocić się powinien, z czym się podczas sprawy w grodzie Sandeckim nie odzywał,
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 568
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
iż to sobie miał zostawić, że za oddaniem tynf. 50, do połowy roli wrócić się powinien, z czym się podczas sprawy w grodzie Sandeckim nie odzywał, dopiero teraz o to wsczyna niesłuszne kontrowersje; więc sąd teraźniejszy, zważywszy wszelkie cyrkumstancje w tej sprawie, to w animadwersji i konsyderacji mając, iz pomienioni Marcin Spytek, córka i zięc jego, niesłusznie implikują się do połowy roli Spytkowski, ponieważ, jako się z testamentu ojcowskiego pokazało, Sebastian Spytek ociec tę rolą całą nie Marcinowi lecz Grzegorzowi w dziedzictwo oddał a Marcinowi tylko kazał, aby dał Grzegorz tynf. 50, którą sumę zaraz odebrał, teraz zaś niesłusznie kłucą się pomienioni aktorowie
iż to sobie miał zostawic, że za oddaniem tynf. 50, do połowy roli wrocić się powinien, z czym się podczas sprawy w grodzie Sandeckim nie odzywał, dopiero teraz o to wsczyna niesłuszne kontrowersye; więc sąd teraznieyszy, zwazywszy wszelkie cyrkumstancye w tey sprawie, to w animadwersyi y konsyderacyi maiąc, iz pomienioni Marcin Spytek, corka y zięc iego, niesłusznie implikuią się do połowy roli Spytkowski, ponieważ, iako się z testamentu oycowskiego pokazało, Sebestyan Spytek ociec tę rolą całą nie Marcinowi lecz Grzegorzowi w dziedzictwo oddał a Marcinowi tylko kazał, aby dał Grzegorz tynf. 50, ktorą summę zaraz odebrał, teraz zaś niesłusznie kłucą się pomienioni aktorowie
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 568
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
w grodzie Sandeckim nie odzywał, dopiero teraz o to wsczyna niesłuszne kontrowersje; więc sąd teraźniejszy, zważywszy wszelkie cyrkumstancje w tej sprawie, to w animadwersji i konsyderacji mając, iz pomienioni Marcin Spytek, córka i zięc jego, niesłusznie implikują się do połowy roli Spytkowski, ponieważ, jako się z testamentu ojcowskiego pokazało, Sebastian Spytek ociec tę rolą całą nie Marcinowi lecz Grzegorzowi w dziedzictwo oddał a Marcinowi tylko kazał, aby dał Grzegorz tynf. 50, którą sumę zaraz odebrał, teraz zaś niesłusznie kłucą się pomienioni aktorowie z Janem Wasielakiem, upominając się niesprawiedliwie połowy roli w tak wielkim długu przez ojca Wasielakowego otrzymanej, które niesłuszne upominanie się sąd zważywszy,
w grodzie Sandeckim nie odzywał, dopiero teraz o to wsczyna niesłuszne kontrowersye; więc sąd teraznieyszy, zwazywszy wszelkie cyrkumstancye w tey sprawie, to w animadwersyi y konsyderacyi maiąc, iz pomienioni Marcin Spytek, corka y zięc iego, niesłusznie implikuią się do połowy roli Spytkowski, ponieważ, iako się z testamentu oycowskiego pokazało, Sebestyan Spytek ociec tę rolą całą nie Marcinowi lecz Grzegorzowi w dziedzictwo oddał a Marcinowi tylko kazał, aby dał Grzegorz tynf. 50, ktorą summę zaraz odebrał, teraz zaś niesłusznie kłucą się pomienioni aktorowie z Ianem Wasielakiem, upominaiąc się niesprawiedliwie połowy roli w tak wielkim długu przez oyca Wasielakowego otrzymaney, ktore niesłuszne upominanie się sąd zwazywszy,
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 568
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
niektórymi Polskimi Senatormi/ pospołu i z miłym synem swym/ zdrowiem a krwią swoją miłość Koronie oświadczył. Bitwę tę Stryjkowski Kronikarz Litewski opisując/ tak ku końcowi mówi: Aż Witlód bacząc iż źle/ uciekł z Świdrygelem Przemyślnym fortelem. Tatarzy biją/ sieką/ co się nawinęło: Acz samych kilkadziesiąt tysięcy zginęło. Wojewoda Krakowski Spytek/ choć mógł zbieżeć/ Obrócił się/ bił/ siekł/ wolał z swoimi leżeć. Kupią się w koło niego/ chcąc pojmać żywego/ Lecz się bronił póki mógł/ do upadu swego. Przeszedł Greckie/ i Rzymskie dzielne męże ony: Godzien aby sławie był wiecznej poświęcony. A Podole długo przedsię było w domu
niektorymi Polskimi Senatormi/ pospołu y z miłym synem swym/ zdrowiem á krwią swoią miłość Koronie oświadczył. Bitwę tę Striykowski Kronikarz Litewski opisuiąc/ ták ku końcowi mowi: Aż Witlod bacząc iż źle/ vćiekł z Swidrygelem Przemyślnym fortelem. Tátárzy biią/ śieką/ co sie náwinęło: Acz sámych kilkádźieśiąt tyśięcy zginęło. Woiewodá Krákowski Spytek/ choć mogł zbieżeć/ Obroćił sie/ bił/ śiekł/ wolał z swoimi leżeć. Kupią sie w koło niego/ chcąc poimáć żywego/ Lecz sie bronił poko mogł/ do vpádu swego. Przeszedł Greckie/ y Rzymskie dźielne męże ony: Godźien áby sławie był wieczney poświęcony. A Podole długo przedśię było w domu
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 10
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
wszelakie towary fałszywą monetą. A my się w tym nie baczem kupujemy drogo/ A tanio przedawamy; stąd też nędze pełno. Nieobaczysz nikogo pieniężnego w Polsce Okrom Włocha/ a Niemca. Zbytek poje wszytko A cóż na dygnitarstwach będący Panowie/ Dopieroż nam torują ad Luxum. Jako ów Powiedział/ że co sobie Spytek nagotował To mu zjadł Pan Krakowski. Słudzy także kradną. Pytał się jeden czemu do Morza tak siła Rzek wpływając/ a przecię Morze nie wylewa? Odpowiedział mu drugi/ bo się z niego wody Przez podziemne meaty różne zaś rozchodzą Podziemnemi lochami/ przez sługi Szafarze. Nagotował był on Król swemu Baalowi Wieczerzą/ powiadając że
wszelákie towary fałszywą monetą. A my się w tym nie baczem kupuiemy drogo/ A tanio przedawamy; ztąd też nędze pełno. Nieobaczysz nikogo pieniężnego w Polszcze Okrom Włocha/ á Niemcá. Zbytek poie wszytko A coż ná dignitárstwách będący Pánowie/ Dopieroż nam toruią ad Luxum. Iáko ow Powiedźiał/ że co sobie Spytek nagotował To mu ziadł Pan Krakowski. Słudzy tákże kradną. Pytał się ieden czemu do Morzá ták śiłá Rzek wpływáiąc/ á przećię Morze nie wylewa? Odpowiedźiał mu drugi/ bo się z niego wody Przez podźiemne meaty rożne záś rozchodzą Podźiemnemi lochámi/ przez sługi Száfárze. Nagotował był on Krol swemu Baalowi Wieczerzą/ powiadáiąc że
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 84
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650