że sposobem gdzie indziej robią i Perły tak szczęśliwie/ że ich od prawdziwych ledwo rozeznać. Ale tu/ (chyba by we Gdańsku i przy morzy) o to trudno. Może się jednak trafic; dla tego tu kładę sposób. A jest ten. Jest w morzu za Rzymem pewna Rybka co się zowie Argentina, Srebrnica/ która ma w sobie jeliteczko albo flaczek jakoby srebrny. Tej zażywa do tej roboty. Jelitko takież właśnie jest w śledziach/ jeno że śledzie u nas słone/ zaczym z niego solą przejętego nie będą perły/ chyba śniade/ ilem sprobował. Ktoby takich nazbierał lub z świeżych ślodków/ co się przy
że sposobem gdźie indziey robią i Perły ták szczęśliwie/ że ich od práwdźiwych ledwo rozeznáć. Ale tu/ (chybá by we Gdáńsku i przy morzy) o to trudno. Może się iednák tráfic; dla tego tu kłádę sposob. A iest ten. Iest w morzu zá Rzymem pewná Rybka co się zowie Argentina, Srebrnica/ ktorá ma w sobie ieliteczko álbo fláczek iákoby srebrny. Tey záżywá do tey roboty. Ielitko tákież włáśńie iest w śledźiach/ ieno że śledzie u nás słone/ záczym z niego solą przeiętego nie będą perły/ chybá śniáde/ ilem sprobowáł. Ktoby takich nazbieráł lub z świeżych ślodkow/ co się przy
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 120
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Lisowski jak ich koło Lifina rozgromił : nuż pod Wiazmą i pod Stolicą jakie wojska zbił : nuż pod starą Rżą co czynił/ awo zgoła jego dzieł/ i męstwa odwagi/ przemysłu/ dzielności/ wielkie pamiątki i pisania mamy/ jak nam na dwie ście mil ziemie naszej spląndrował małą garzteczką swego Polskiego wojska : spalił ogniem Srebrnice/ Prady/ Niemiaczów/ Nieniawę/ Miasta/ Zamki potężne i inszych wiele : nuż co ostrogów/ wsi/ rzecz zgoła nie mała pod Przemyślem to jeden ubogi Szlachcić Polski/ a cóż teraz gdy sam Król głową swoją mała garzcią/ a jakiej niewoli i utrapienia mamy z nimi/ aż pomocy dla Boga od Pogan prosimy
Lisowski iak ich koło Lifiná rozgromił : nuż pod Wiázmą y pod Stolicą iákie woyska zbił : nuż pod stárą Rżą co cżynił/ áwo zgołá iego dźieł/ y męstwá odwagi/ przemysłu/ dźielnośći/ wielkie pámiątki y pisánia mamy/ iák nam ná dwie sćie mil źiemie nászey spląndrował máłą garztecżką swego Polskiego woyská : spalił ogniem Srebrnice/ Prady/ Niemiácżow/ Nieniáwę/ Miástá/ Zamki potężne y inszych wiele : nuż co ostrogow/ wśi/ rzecż zgołá nie máła pod Przemyślem to ieden vbogi Szláchćić Polski/ á coż teráz gdy sam Krol głową swoią máłá garzćią/ á iakiey niewoli y vtrapienia mamy z nimi/ áż pomocy dla Bogá od Pogan prośimy
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: B4
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634