się Pagaństwu raz nie poszczęściło; Obficie się to jednak imże nagrodziło. Stracili pod Chocimem/ w okopach/ namioty: Wzięli za to Kamieniec/ do Polski klucz złoty. Którym do Ukrainy skoro otworzyli; W popiół ją i w perzynę hardzie obrócili. O twierdze niedobyte/ zamki nie widane! Jakoście/ tak sromotnie/ z ziemią porównane! O jakoby nad wami krwawo płakać trzeba! Któreście Polsce/ niegdy dodawały chleba. Już teraz Niwy wasze krwią Polską zbroczone/ Miasto kłosów/ rodzić będą palaszestalone. Was bracia/ czy nie kapać we łzach/ i was Siostry? Które okrutnie pożarł/ Pogański miecz ostry. Tym się
się Págánstwu raz nie poszczęśćiło; Obfićie się to iednák imże nágrodźiło. Strácili pod Choćimem/ w okopách/ námioty: Wźięli za to Kámieniec/ do Polski klucz złoty. Ktorym do Vkrainy skoro otworzyli; W popioł ią y w perzynę hárdźie obroćili. O twierdze niedobyte/ zamki nie widáne! Iakośćie/ ták sromotnie/ z źiemią porownáne! O iakoby nád wámi krwáwo płákáć trzebá! Ktoreśćie Polszcze/ niegdy dodawáły chlebá. Iuż teraz Niwy wásze krwią Polską zbroczone/ Miásto kłosow/ rodźić będą pálaszestalone. Was braćia/ czy nie kapać we łzách/ y was Siostry? Ktore okrutnie pożarł/ Pogański miecz ostry. Tym się
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: A3
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
twoi adherentowie, owi Murzowie i komunnicy twoi, miasto wdzięcznych aklamatij, wyć będą, a chrześcijańscy więźniowie, popioły z ciebie piekłu oddadzą.
Ale co ma być za krótki czas z każdym tyranem i rozbójnikiem, już się to podobno z tobą stało bezecny Kantemirze, na ten czas gdyś pod Bołszowcem od rycerstwa polskiego zraniony sromotnie uciekał, i plonów ukochanych twoich od Jarosławia, od Przemyśla, od Krosna odbiegał niewstydliwie. Wychodził przeklęty dech z ciebie, i lałeś przeklętą krew twoją po polach, pogańskiemi stopami twoimi poszkaradzonych, po onym ślaku twoim złotym, ślaku ulubionym, posoka twoich komunników płynęła. Niewidzisz krzyża pańskiego za sobą, który cię
twoi adherentowie, owi Murzowie i komunnicy twoi, miasto wdzięcznych akklamatij, wyć będą, a chrześciańscy więźniowie, popioły z ciebie piekłu oddadzą.
Ale co ma być za krótki czas z każdym tyranem i rozbójnikiem, już się to podobno z tobą stało bezecny Kantemirze, na ten czas gdyś pod Bołszowcem od rycerstwa polskiego zraniony sromotnie uciekał, i plonów ukochanych twoich od Jarosławia, od Przemyśla, od Krosna odbiegał niewstydliwie. Wychodził przeklęty dech z ciebie, i lałeś przeklętą krew twoją po polach, pogańskiemi stopami twoimi poszkaradzonych, po onym ślaku twoim złotym, ślaku ulubionym, posoka twoich komunników płynęła. Niewidzisz krzyża pańskiego za sobą, który cię
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 264
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
ich ledwie nie ze skóry, rozbijając ich z majętnostek ich, tak jako Tatarowie, tak jako rozbójnicy.
Ale i wy hordyńcy, poznaliście teraz jako pan utrapionych swoich broni, jako czyni sprawiedliwość krzywdę cierpiącym? gdyście łupieżej waszej, do której niemieliście prawa żadnego, jako złodzieje przy licu zastani, odbiegali sromotnie i od chorągwi i od pola waszego odpadając. Gniewał się niegdy Aurelius Aleksandrinus na złodzieje tak bardzo, że niechciał, aby kto inny nad nimi katem bywał, oprócz niego samego; wodzono tedy zewsząd złodzieje i z licem do niego, a
on każdemu palce swe wielkie mocno w oczy ich wraziwszy, oczy wybierał,
ich ledwie nie ze skóry, rozbijając ich z majętnostek ich, tak jako Tatarowie, tak jako rozbójnicy.
Ale i wy hordyńcy, poznaliście teraz jako pan utrapionych swoich broni, jako czyni sprawiedliwość krzywdę cierpiącym? gdyście łupieżej waszej, do której niemieliście prawa żadnego, jako złodzieje przy licu zastani, odbiegali sromotnie i od chorągwi i od pola waszego odpadając. Gniewał się niegdy Aurelius Alexandrinus na złodzieje tak bardzo, że niechciał, aby kto inny nad nimi katem bywał, oprócz niego samego; wodzono tedy zewsząd złodzieje i z licem do niego, a
on każdemu palce swe wielkie mocno w oczy ich wraziwszy, oczy wybierał,
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 267
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Stryjeńskich, u których były depozyta p. Kotowicza chorążego grodzieńskiego, zrabowano.
26 Julii była utarczka nasza z republikantami alias rebelizantami pod Kamienną. Szwedów alias finów dziewięćdziesiąt z majorem von der Pahlen uderzyło na wszystek ich szyk i komenderowanego naszego ludu było koni pięćdziesiąt, gdzie i ja byłem; szyki rozerwaliśmy, wołoskie pryskały sromotnie chorągwie nawet i pancerne; rajtaria księcia Wiśniowieckiego hetmana polnego nam się oparła; noc zatem dalszego Sukcesu zabroniła. Zginęło z tamtej strony siedmdziesiąt i jeden, postrzelonych było ze dwadzieścia. Zginął inter alios: p. Średers grzeczny kawaler rotmistrz rajtarski, p. Burzyński rotmistrz wołoski, towarzystwa pancernego dwóch z pod chorągwi p. starosty
Stryjeńskich, u których były depozyta p. Kotowicza chorążego grodzieńskiego, zrabowano.
26 Julii była utarczka nasza z republikantami alias rebellizantami pod Kamienną. Szwedów alias finów dziewięćdziesiąt z majorem von der Pahlen uderzyło na wszystek ich szyk i komenderowanego naszego ludu było koni pięćdziesiąt, gdzie i ja byłem; szyki rozerwaliśmy, wołoskie pryskały sromotnie chorągwie nawet i pancerne; rajtarya księcia Wiśniowieckiego hetmana polnego nam się oparła; noc zatém dalszego sukcessu zabroniła. Zginęło z tamtéj strony siedmdziesiąt i jeden, postrzelonych było ze dwadzieścia. Zginął inter alios: p. Szreders grzeczny kawaler rotmistrz rajtarski, p. Burzyński rotmistrz wołoski, towarzystwa pancernego dwóch z pod chorągwi p. starosty
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 109
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
gorzdowskiego i t. d.; ip. Krzywkowski dwa razy postrzelony, porucznik pancerny ip. Bogusława Ogińskiego. Z tej strony zabito szwedów 18, oficerowie zdrowi; z polskiego wojska wszyscy zdrowi. Niech wierzy, kto successu temporis czytać będzie, że jako ten major szalenie rzucił się z małą garstką na wojsko, tak sromotnie wojsko litewskie pryskało, i gdyby drugie, a najwięcej trzecie tyle było szwedów, znieśliby cały obóz litewski.
Szliśmy z wojskiem dywizji swojej ku p. Maydlowi generałowi, przerzynając się na Prusy, na Hełk, na Olesko, na Gołdapę, na Stołupiany, do Wierzbołowa i do Wilkowiszek; tam się z wojskiem
gorzdowskiego i t. d.; jp. Krzywkowski dwa razy postrzelony, porucznik pancerny jp. Bogusława Ogińskiego. Z téj strony zabito szwedów 18, oficerowie zdrowi; z polskiego wojska wszyscy zdrowi. Niech wierzy, kto successu temporis czytać będzie, że jako ten major szalenie rzucił się z małą garstką na wojsko, tak sromotnie wojsko litewskie pryskało, i gdyby drugie, a najwięcéj trzecie tyle było szwedów, znieśliby cały obóz litewski.
Szliśmy z wojskiem dywizyi swojéj ku p. Maydlowi generałowi, przerzynając się na Prusy, na Hełk, na Olesko, na Gołdapę, na Stołupiany, do Wierzbołowa i do Wilkowiszek; tam się z wojskiem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 109
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
.
Wyjechałem z Bakszt 28 Julii do Rohotnej, alem tam prędzej nie stanął jako 24 Augusti; bom polując jechał koło Mińska, Widohoszcza, Kojdanowa, Rudzicy, Stołpców. Z Robotnej na polowaniu byłem tydzień koło Słonima, Żurowic, Surynki, Radziwiłłowic; lisów uszczwaliśmy siedmiu, zajęcy kilkanaście, wilcy sromotnie uciekali. Teresiny w dobrej kompanii i bardzo wesoło odprawiwszy, na dzień trzeci po tej uroczystości wyjechałem na trybunał z całym dworem do Mińska, alem jechał całe niedziel trzy, bo polując od Mołczadzi, począwszy koło Żeleźnicy, Stwołowicz, Bolnej, Połonki, Iskołdzi, Uszy, Uciechy, Turca, Żuchowic, Mira
.
Wyjechałem z Bakszt 28 Julii do Rohotnéj, alem tam prędzéj nie stanął jako 24 Augusti; bom polując jechał koło Mińska, Widohoszcza, Kojdanowa, Rudzicy, Stołpców. Z Robotnéj na polowaniu byłem tydzień koło Słonima, Żurowic, Surynki, Radziwiłłowic; lisów uszczwaliśmy siedmiu, zajęcy kilkanaście, wilcy sromotnie uciekali. Teresiny w dobréj kompanii i bardzo wesoło odprawiwszy, na dzień trzeci po téj uroczystości wyjechałem na trybunał z całym dworem do Mińska, alem jechał całe niedziel trzy, bo polując od Mołczadzi, począwszy koło Żeleźnicy, Stwołowicz, Bolnéj, Połonki, Iskołdzi, Uszy, Uciechy, Turca, Żuchowic, Mira
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 157
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
formalną bił się z wojskiem saskiem o mil 10 od Krakowa pod Kliszowem; miał wojska 12,000. Król polski miał swego saskiego -20,000, wołoszy i tatarów z turkulcem 1,000, koronnego wojska 5,000, ochotnika polskiego od pp. Lubomirskich 2,000. Wszystkiego 28,000. Jednak sromotnie król szwedzki zbił polskiego, z pola spędził, na placu 9,000 położył, armat sztuk 40 odebrał, amunicją zabrał, obóz ze wszystkiem wziął, to jest z namiotami, wozami, końmi, srebrem i t. d. Damy, kawalerów pobrał, które nazajutrz honeste odesłał; pieniądze i t.d. et quaevis
formalną bił się z wojskiem saskiem o mil 10 od Krakowa pod Kliszowem; miał wojska 12,000. Król polski miał swego saskiego -20,000, wołoszy i tatarów z turkulcem 1,000, koronnego wojska 5,000, ochotnika polskiego od pp. Lubomirskich 2,000. Wszystkiego 28,000. Jednak sromotnie król szwedzki zbił polskiego, z pola spędził, na placu 9,000 położył, armat sztuk 40 odebrał, ammunicyą zabrał, obóz ze wszystkiém wziął, to jest z namiotami, wozami, końmi, srebrem i t. d. Damy, kawalerów pobrał, które nazajutrz honeste odesłał; pieniądze i t.d. et quaevis
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
jeno zawarł się w zamku, którego dobyto et humanissime. Wzięty biskup poznański i zaprowadzony do Saksonii. Warszawa i wszystkie klasztory zrabowane, w których deposita były rozmaite, cesserunt te in praedam furenti populo. I opanował August Warszawę, ale niedługo w niej trwał, bo król szwedzki w pogoń za nim przyszedł, od którego sromotniej Augustani uchodzili, nie przeszkadzając nawet przeprawy od Pragi. Wciąż tedy August z wojskami uchodził a król gonił z pięcią tylko regimentów, wojska przeciwne in Nro 20,000 dopędzając bił, aż do samej Odry rzeki, i mało co bardzo uszło, wszystkie wojska August stracił i sam umknął do Saksonii.
Poznań eodem tempore saksonowie, kozacy
jeno zawarł się w zamku, którego dobyto et humanissime. Wzięty biskup poznański i zaprowadzony do Saxonii. Warszawa i wszystkie klasztory zrabowane, w których deposita były rozmaite, cesserunt te in praedam furenti populo. I opanował August Warszawę, ale niedługo w niéj trwał, bo król szwedzki w pogoń za nim przyszedł, od którego sromotniéj Augustani uchodzili, nie przeszkadzając nawet przeprawy od Pragi. Wciąż tedy August z wojskami uchodził a król gonił z pięcią tylko regimentów, wojska przeciwne in Nro 20,000 dopędzając bił, aż do saméj Odry rzeki, i mało co bardzo uszło, wszystkie wojska August stracił i sam umknął do Saxonii.
Poznań eodem tempore saxonowie, kozacy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 231
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, do którego nie tylko singulariter accedebat nobilitas, ale i przez konfederacje jako to: Nowogródek, Słonim, Wołkowysk, Lida, Wilno, Troki, Kowno.
W same zapusty komunik wyprawiony wojska koronnego i litewskiego z Ostryny napadł na generała wojsk republikańskich Sinickiego w Olicie we dwunastu chorągwi polskich z pięcią chorągwi dragońskich stojącego, sromotnie zniósł i uciekających pędził o mil trzy. Nabito wiele i żywcem pobrano. Sam Sinicki bez szpady uciekł w jednej kamizeli. Wozy wszystkie wojsku i Sinickiemu zabrano. Byli w tym podjeździe przy koronnem wojsku ichm. panowie Potoccy, wojewoda kijowski i pisarz polny koronny. Przy litewskiem ip. starosta bobrujski, ip. stolnik w
, do którego nie tylko singulariter accedebat nobilitas, ale i przez konfederacye jako to: Nowogródek, Słonim, Wołkowysk, Lida, Wilno, Troki, Kowno.
W same zapusty kommunik wyprawiony wojska koronnego i litewskiego z Ostryny napadł na generała wojsk republikańskich Sinickiego w Olicie we dwunastu chorągwi polskich z pięcią chorągwi dragońskich stojącego, sromotnie zniósł i uciekających pędził o mil trzy. Nabito wiele i żywcem pobrano. Sam Sinicki bez szpady uciekł w jednéj kamizeli. Wozy wszystkie wojsku i Sinickiemu zabrano. Byli w tym podjeździe przy koronném wojsku ichm. panowie Potoccy, wojewoda kijowski i pisarz polny koronny. Przy litewskiem jp. starosta bobrujski, jp. stolnik w
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 239
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
egzorbitaneje, novitatum wprowadzenia, nie będą mieli już więcej censuram tantam et censorem. Podskarbstwo oddane księciu imci Czartoryskiemu podczaszemu wielkiego księstwa litewskiego, cum conditione aby ip. Sapiezie pisarzowi polnemu wiel. księstwa lit. wyliczył 200,000.
Transfugae seu desertores, owi to przez traktat wydani królowi imci szwedzkiemu, Patkul i Pejkul, sromotnie obadwa egzekwowani; drugi ćwiertowany żywo, pierwszemu wprzód uszy i nos urżnięto, potem od nóg zacząwszy kości wszystkie kat stłukł, tandem w koło pleciony. Owóż co znaczy recalcitrare contra principom absolutom, a Augusta protekeja quantum valuit uważyć, że i sam zginął i ludzi zawiódł wielu. Annus 1708.
Marsz króla imci szwedzkiego z
exorbitaneye, novitatum wprowadzenia, nie będą mieli już więcéj censuram tantam et censorem. Podskarbstwo oddane księciu imci Czartoryskiemu podczaszemu wielkiego księstwa litewskiego, cum conditione aby jp. Sapiezie pisarzowi polnemu wiel. księstwa lit. wyliczył 200,000.
Transfugae seu desertores, owi to przez traktat wydani królowi imci szwedzkiemu, Patkul i Pejkul, sromotnie obadwa exekwowani; drugi ćwiertowany żywo, pierwszemu wprzód uszy i nos urżnięto, potém od nóg zacząwszy kości wszystkie kat stłukł, tandem w koło pleciony. Owóż co znaczy recalcitrare contra principom absolutom, a Augusta protekeya quantum valuit uważyć, że i sam zginął i ludzi zawiódł wielu. Annus 1708.
Marsz króla imci szwedzkiego z
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 257
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862