rubinmi, sute i szmaragi, Rumelskie strzały, Diarbeckie łuki. Perskie Dywdyki, niezrownanej wagi. Trackie Czołdary, Kreteńskie Dzirydy, Ordynki Krymskie, i Arabskie Dzidy. 78. Wydrzycie z ręku Tureckiej Bellony Andzary złote, hartowne paiże, Skofie, Klawy; i których z swej strony Żadna broń, żadna szabla nie przestrzyże, Trojnitnych koszul, Weneckich zasłony, Zekiry, Dardy; i inne tam Spiże Których Pogańska narobiszy siła W ten kraj na wasze karki pozwoziła. 79. A tak obdarszy tych Puhaczów z pierza Zawieście Panu najwyższemu śluby, Iże pod cieniem Polskiego Puklerza Oczywistej was zachował od zguby, Ani naruszyć pozwolił przymierza Które pochłonąć chciał Poganin
rubinmi, sute y szmárági, Rumelskie strzały, Dyárbeckie łuki. Perskie Dywdyki, niezrownáney wagi. Thráckie Czołdáry, Kreteńskie Dźirydy, Ordynki Krymskie, y Arábskie Dźidy. 78. Wydrzyćie z ręku Tureckiey Bellony Andzáry złote, hártowne páiże, Skofie, Klawy; y ktorych z swey strony Zadna broń, żadna száblá nie przestrzyże, Troynitnych koszul, Weneckich zasłony, Zekiry, Dardy; y inne tám Spiże Ktorych Pogáńska nárobiszy śiłá W ten kray ná wásze kárki pozwoźiłá. 79. A ták obdárszy tych Puháczow z pierza Záwieśćie Pánu naywyższemu śluby, Iże pod ćieniem Polskiego Puklerzá Oczywistey was záchował od zguby, Ani náruszyć pozwolił przymierza Ktore pochłonąć chćiał Pogánin
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: Dv
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
meku, i lekko wycisnąwszy przyłóż z wierzchu, przytłocz piłką, i przywiąż, czyń tak codzień raz. Jako dzieciom tracić Znamiona.
WEźmi materyj odchodzącej od położnice która pierwszy raz porodziła, maczaj w niej chusteczki i nacieraj póki nie zginą.
I to pewna na tym samym miejscu uczyn pryszcz przez Vesicatorium, przestrzyż nożyczkami, obstrzyż skórkę w koło, potym zgoj smarując śmietaną. różnych chorób. O ukąszeniu wściekłego Psa, Wilka, Zmij, albo innej jakiej jadowitej bestii.
Jak skoro kogo Pies wściekły ukąsi, zaraz staraj się dostać krwi innego Psa nie wściekłego, zastrzeliwszy go, tej krwi wlej trochę do Wina lubo piwa,
meku, y lekko wyćisnąwszy przyłoż z wierzchu, przytłocz piłką, y przywiąż, czyń ták codżień raz. Iáko dźiećiom tráćić Známioná.
WEźmi materij odchodzącey od położnice która pierwszy raz porodźiłá, maczay w niey chusteczki y náćieray poko nie zginą.
I to pewná ná tym samym mieyscu uczyn pryszcz przez Vesicatorium, przestrzyż nożyczkami, obstrzyż skorkę w koło, potym zgoy smáruiąc śmietáną. rożnych chorob. O ukąszeniu wśćiekłego Psa, Wilká, Zmij, álbo inney iákiey iádowitey bestij.
Iák skoro kogo Pies wśćiekły ukąśi, záraz stáray się dostáć krwi innego Psa nie wśćiekłego, zástrzeliwszy go, tey krwi wley trochę do Winá lubo piwá,
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 149
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
znaleźć aliud expedientius medium, tylko żeby per reassumptionem antiquarum legum securitas et indemnitas od wszelkich ciężarów nad prawo tychże miast asekurowana być mogła, tudzież żeby per constitutionem caveatur, aby żadna wełna za granicę nie wychodziła, choćby też certo constituto pretio, żeby ani droższa, ani tańsza nie była secundum distinctionem gatunku dwojakiego i jednej strzyży i żeby z polskiej wełny w Polsce fabrykowane były sukna i inne manufaktury, przez co by się rzemieślnicy schodzili i miasta napełniali.
Skarb J.K. Mci i Rzpltej per protectiones indebitas et varias na prywatnych mytach, które się nullis concessis legibuszagęściły, depactationes, violentias aliasque licentias jako i przez szarpaniny i rozbojów kupców
znaleźć aliud expedientius medium, tylko żeby per reassumptionem antiquarum legum securitas et indemnitas od wszelkich ciężarów nad prawo tychże miast asekurowana być mogła, tudzież żeby per constitutionem caveatur, aby żadna wełna za granicę nie wychodziła, choćby też certo constituto pretio, żeby ani droższa, ani tańsza nie była secundum distinctionem gatunku dwojakiego i jednej strzyży i żeby z polskiej wełny w Polscze fabrykowane były sukna i inne manufaktury, przez co by się rzemieślnicy schodzili i miasta napełniali.
Skarb J.K. Mci i Rzpltej per protectiones indebitas et varias na prywatnych mytach, które się nullis concessis legibuszagęściły, depactationes, violentias aliasque licentias jako i przez szarpaniny i rozbojów kupców
Skrót tekstu: InsOtwRzecz
Strona: 265
Tytuł:
Instrukcja J.K.Mci, p.n.m., urodzonemu Otwinowskiemu staroście ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1720
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955