namawiał, abym odstąpił Sosnowskiego. Ekskuzowałem się, że ja nie mogę innego dla sejmiku doszłego dać świadectwa, tylko rzetelne, a barzej do samego Sosnowskiego należy rezolwować się na zasłużenie łaski wodzów swoich.
Gdy zatem już nasz sejmik był przy rugach pro vacanti deklarowany, nazajutrz radził się mnie Sosnowski, czy ma już supersedować od funkcji, czyli też po wyjeździe książąt hetmanów z Wilna starać się, aby per decisionem trybunału był do funkcji deputackiej przypuszczonym. Radziłem tak, iż jeżeli supersedować będzie, tedy mało albo nic nie będzie miał obligacji od książąt hetmanów, bo to attribuent swojej mocy; Sapiehów też dyzobligować sobie może i tak ingloriose
namawiał, abym odstąpił Sosnowskiego. Ekskuzowałem się, że ja nie mogę innego dla sejmiku doszłego dać świadectwa, tylko rzetelne, a barzej do samego Sosnowskiego należy rezolwować się na zasłużenie łaski wodzów swoich.
Gdy zatem już nasz sejmik był przy rugach pro vacanti deklarowany, nazajutrz radził się mnie Sosnowski, czy ma już supersedować od funkcji, czyli też po wyjeździe książąt hetmanów z Wilna starać się, aby per decisionem trybunału był do funkcji deputackiej przypuszczonym. Radziłem tak, iż jeżeli supersedować będzie, tedy mało albo nic nie będzie miał obligacji od książąt hetmanów, bo to attribuent swojej mocy; Sapiehów też dyzobligować sobie może i tak ingloriose
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 211
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
się na zasłużenie łaski wodzów swoich.
Gdy zatem już nasz sejmik był przy rugach pro vacanti deklarowany, nazajutrz radził się mnie Sosnowski, czy ma już supersedować od funkcji, czyli też po wyjeździe książąt hetmanów z Wilna starać się, aby per decisionem trybunału był do funkcji deputackiej przypuszczonym. Radziłem tak, iż jeżeli supersedować będzie, tedy mało albo nic nie będzie miał obligacji od książąt hetmanów, bo to attribuent swojej mocy; Sapiehów też dyzobligować sobie może i tak ingloriose będzie zapomnianym. Kiedy zaś będzie deputatem, tedy tych sobie mocno obowiąże, a zaś circa activitatem suam może znaleźć takie okazje, że w sprawach nie interesowanych czy to książąt
się na zasłużenie łaski wodzów swoich.
Gdy zatem już nasz sejmik był przy rugach pro vacanti deklarowany, nazajutrz radził się mnie Sosnowski, czy ma już supersedować od funkcji, czyli też po wyjeździe książąt hetmanów z Wilna starać się, aby per decisionem trybunału był do funkcji deputackiej przypuszczonym. Radziłem tak, iż jeżeli supersedować będzie, tedy mało albo nic nie będzie miał obligacji od książąt hetmanów, bo to attribuent swojej mocy; Sapiehów też dyzobligować sobie może i tak ingloriose będzie zapomnianym. Kiedy zaś będzie deputatem, tedy tych sobie mocno obowiąże, a zaś circa activitatem suam może znaleźć takie okazje, że w sprawach nie interesowanych czy to książąt
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 211
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wszystkie zarówno w P. Bogu kochała. Po której pogrzebowym akcie dnia 15go czerwca elekcja naznaczona od X. Wyżyckiogo Arcybiskupa i obrana jest zgodnemi głosy P. Anna Eleonora Kossakowska, przeszła Przeorysza, która wszelkich sposobów szukała i starała się o to, ażeby na tem przełożeństwie nie była, atoli prawie przymuszona, nakoniec musiała supersedować wieku swego 47. Dnia 25go lipca konfirmowana i konsekrowana na Ksienią przez X. Mikołaja Wyżyckicgo Arcybiskupa Lwów., któ¬
rej asystowała P. Spendoska, Ksieni Benedyktynek orm., i P. Zofia Benedykta Cetnerowa Matka przełożona i fundatorka WW. Panien Sakramentek i wiele z Państwa. Kazanie miał X. Popiel Jezuita.
W
wszystkie zarówno w P. Bogu kochała. Po której pogrzebowym akcie dnia 15go czerwca elekcya naznaczona od X. Wyżyckiogo Arcybiskupa i obrana jest zgodnemi głosy P. Anna Eleonora Kossakowska, przeszła Przeorysza, która wszelkich sposobów szukała i starała sie o to, ażeby na tem przełożeństwie nie była, atoli prawie przymuszona, nakoniec musiała supersedować wieku swego 47. Dnia 25go lipca konfirmowana i konsekrowana na Ksienią przez X. Mikołaja Wyżyckicgo Arcybiskupa Lwow., któ¬
rej asystowała P. Spendoska, Ksieni Benedyktynek orm., i P. Zofia Benedykta Cetnerowa Matka przełożona i fundatorka WW. Panien Sakramentek i wiele z Państwa. Kazanie miał X. Popiel Jezuita.
W
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 202
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
każdemu, ktosiękolwiek czuje być cnotliwie urodzonym szlachcicem i prawdziwym miełośnikiem praw i swobód ojczystych, ta droga impensa, et fatiga ciężka i przykra nie będzie. Do czego impedimenta uprzątając, podług lubelskiego zjazdu, rokoszowym zdaniem aprobowanego przykładu, solenniter prosiemy ichmciów pp. trybunalnych, ziemskich, grodzkich i inszych wszystkich sędziów, aby od sądów supersedować i aż do dokończenia zjazdu tego, onych zaniechać raczyli.
A żeby tym bezpieczniej ten zjazd zgromadzić i odprawować się mógł, pisaliśmy do im. p. wojewody krakowskiego i j. ks. mci. p. podczaszego W. Ks. Litewskiego przy podziękowaniu za przeszłe prace i odwagi, prosząc, aby ichm.
każdemu, ktosiękolwiek czuje być cnotliwie urodzonym ślachcicem i prawdziwym miełośnikiem praw i swobód ojczystych, ta droga impensa, et fatiga ciężka i przykra nie będzie. Do czego impedimenta uprzątając, podług lubelskiego zjazdu, rokoszowym zdaniem aprobowanego przykładu, solenniter prosiemy ichmciów pp. trybunalnych, ziemskich, grodzkich i inszych wszystkich sędziów, aby od sądów supersedować i aż do dokończenia zjazdu tego, onych zaniechać raczyli.
A żeby tym bezpieczniej ten zjazd zgromadzić i odprawować się mógł, pisaliśmy do jm. p. wojewody krakowskiego i j. ks. mci. p. podczaszego W. Ks. Litewskiego przy podziękowaniu za przeszłe prace i odwagi, prosząc, aby ichm.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 339
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
chcieć na te rzeczy zaciągać, aby poczuwanie się narodu naszego i zwoływanie do kupy, za rozerwaniem, in opprobrium u postronnych narodów i na kontempt zwierzchności potomnych wieków, z wyniszczenia serca do zabieżenia gruntownego by naszkodliwszym rzeczom,
przychodzić miało. Pewniśmy i tego, że wm. nasz m. pan od sądów i sam supersedować, i pp. podstarościom swym, aby supersedowali a remoryj w sprawie naszej nie czynieli, zlecić będziesz raczył. Jakoż o to wm. swego m. pana pilnie prosiemy z ofiarowaniem odsługowania naszego i wszelakiej należny wdzięczności. A zatym zalecamy się pilnie i z służbami swymi w łaskę wm. n. m. pana.
chcieć na te rzeczy zaciągać, aby poczuwanie się narodu naszego i zwoływanie do kupy, za rozerwaniem, in opprobrium u postronnych narodów i na kontempt zwierzchności potomnych wieków, z wyniszczenia serca do zabieżenia gruntownego by naszkodliwszym rzeczom,
przychodzić miało. Pewniśmy i tego, że wm. nasz m. pan od sądów i sam supersedować, i pp. podstarościom swym, aby supersedowali a remoryj w sprawie naszej nie czynieli, zlecić będziesz raczył. Jakoż o to wm. swego m. pana pilnie prosiemy z ofiarowaniem odsługowania naszego i wszelakiej należny wdzięczności. A zatym zalecamy się pilnie i z służbami swymi w łaskę wm. n. m. pana.
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 347
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
tamten zjazd pod Sieradz przez ręce sąsiadów naszych, którzy tam pojadą, subsidium pecuniarium odesłać obiecujemy. Ażeby tej wyprawie naszej sądzenie trybunału wstrętu nie czyniło, posłaliśmy pewne posły mianowane, im. p. Jana Żychlińskiego i im, p. Mikołaja Łubowskiego do ichmciów pp. trybunalistów, prosząc, aby od sądzenia ichm. supersedować raczyli. A tymże pp. posłom zlecieliśmy ku komendowaniu ichmciom pp. trybunalistom, jeśliby po tym czasie przypadły sprawy im. p. Macieja Grocholskiego z Oporowa i im. p. Jarosza Rozdrażewskiego, którzy choć pod Sandomierzem rotmistrzami żadnemi nie byli, gdyż żadnych pieniężnych ludzi pod władzą swą nie mieli, ale
tamten zjazd pod Sieradz przez ręce sąsiadów naszych, którzy tam pojadą, subsidium pecuniarium odesłać obiecujemy. Ażeby tej wyprawie naszej sądzenie trybunału wstrętu nie czyniło, posłaliśmy pewne posły mianowane, jm. p. Jana Żychlińskiego i jm, p. Mikołaja Łubowskiego do ichmciów pp. trybunalistów, prosząc, aby od sądzenia ichm. supersedować raczyli. A tymże pp. posłom zlecieliśmy ku komendowaniu ichmciom pp. trybunalistom, jeśliby po tym czasie przypadły sprawy jm. p. Macieja Grocholskiego z Oporowa i jm. p. Jarosza Rozdrażewskiego, którzy choć pod Sendomirzem rotmistrzami żadnemi nie byli, gdyż żadnych pieniężnych ludzi pod władzą swą nie mieli, ale
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 357
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
, jako się tam w Warszawie przy spisowaniu uniwersału iminiem województw naszych opowiadano, tak my uniżenie W. K. M. o to prosiemy, abyś od tej takiej z ubliżeniem przywilejów miejskich złączony egzakcji, która na nasz stan szlachecki, bez towarów cudzoziemskich obejść się nie mogący, redundat, przynamniej tu w województwach naszych supersedować rozkazać raczył. Z tym się też przed W. K. M. oświadczamy, że rachunkami skarbowemi, które nam tu są przełożone, jako z wielu miar niedostatecznymi, nie kontentujemy się i życzylibyśmy beli tego, aby ichm. pp. podskarbiowie kognicji w tym sądu tego w Radomiu i w Wilnie dla wyciągnienia
, jako się tam w Warszawie przy spisowaniu uniwersału iminiem województw naszych opowiadano, tak my uniżenie W. K. M. o to prosiemy, abyś od tej takiej z ubliżeniem przywilejów miejskich złączony egzakcyi, która na nasz stan szlachecki, bez towarów cudzoziemskich obejść się nie mogący, redundat, przynamni tu w województwach naszych supersedować rozkazać raczył. Z tym się też przed W. K. M. oświadczamy, że rachunkami skarbowemi, które nam tu są przełożone, jako z wielu miar niedostatecznymi, nie kontentujemy się i życzylibyśmy beli tego, aby ichm. pp. podskarbiowie kognicyi w tym sądu tego w Radomiu i w Wilnie dla wyciągnienia
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 438
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
temu czas. Ato nie było tak cnotliwego natenczas, żeby się był kto ujął za to, bo się w nich prawa łamały szlacheckie; ale teraz nie jednej osobie, ani jednemu domowi, ale wszytkim się prawa łamią. Ato Pan Bóg wzbudził senatora cnotliwego, za co Pan Bóg niech będzie pochwalon; nie supersedować, ale pomagać mu będę. Nie nieprzyjaciel, ale brat to mnie każdy, by mi najwięcej urazów dał, który dobro Rzpltej robi, prawa i swobody upadłe na nogi stawi. Co po życiu na świecie w niewoli P Co to za szlachcic polski taki, który dla prywatnego datku i pożytku publicum commodum et bonum reipublicae
temu czas. Ato nie było tak cnotliwego natenczas, żeby się był kto ujął za to, bo się w nich prawa łamały ślacheckie; ale teraz nie jednej osobie, ani jednemu domowi, ale wszytkim się prawa łamią. Ato Pan Bóg wzbudził senatora cnotliwego, za co Pan Bóg niech będzie pochwalon; nie supersedować, ale pomagać mu będę. Nie nieprzyjaciel, ale brat to mnie każdy, by mi najwięcej urazów dał, który dobro Rzpltej robi, prawa i swobody upadłe na nogi stawi. Co po życiu na świecie w niewoli P Co to za ślachcic polski taki, który dla prywatnego datku i pożytku publicum commodum et bonum reipublicae
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 172
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
monetę fałszywą kują i inszych ekscesów wiele czynią z osławą Rzpltej — o Jezus, jakie crimina przeciwko prawu i cnocie! Kto to czyni, niech się z sobą porachuje. Pan Bóg dyshonorem takich karze i złą śmiercią. Kryminałów żeś WM. nie miał, lub to WM na nie zarabiał, ato drudzy musieli supersedować dla strachów jakichsi; a dalej co się będzie działo, a co wiedzieć? Mnie z łaski Bożej criminaliter nigdy nie pozywano, ani ojca mego o dyfamacją pana swego, gdyż ni o czem nie myślę, chociam słabego zdrowia jedno o łasce Bożej a służeniu dostojeństwu IKMci, pana mego, i Rzpltej, bo nie
monetę fałszywą kują i inszych ekscesów wiele czynią z osławą Rzpltej — o Jezus, jakie crimina przeciwko prawu i cnocie! Kto to czyni, niech się z sobą porachuje. Pan Bóg dyshonorem takich karze i złą śmiercią. Kryminałów żeś WM. nie miał, lub to WM na nie zarabiał, ato drudzy musieli supersedować dla strachów jakichsi; a dalej co się będzie działo, a co wiedzieć? Mnie z łaski Bożej criminaliter nigdy nie pozywano, ani ojca mego o dyffamacyą pana swego, gdyż ni o czem nie myślę, chociam słabego zdrowia jedno o łasce Bożej a służeniu dostojeństwu JKMci, pana mego, i Rzpltej, bo nie
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 174
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
kardynał interrupit mu głos, że ta ekskomunika jest w pontyfikale na heretyków, nie na chrześcijan. Imp. wojewoda trocki prosił o głos, j.k.m. odpowiedział mu sam, że może mieć głos, ale wtenczas, kiedy pokaże one wielkie pieniądze w skarbie, które obiecywał na sejmie w Grodnie; musiał supersedować od dalszej prośby na te słowa. I to też wspomniał im. ks. biskup, że „głosy zabierali niektórzy ichm. przeciwko mnie, ale im wolno latrare, sed non mordere“. Na to infremuerunt wielu ichmciów. Tandem ultra prosequutus mowę swoję: „tknął tu ktoś życie moje, którem dotąd intaminate prowadził
kardynał interrupit mu głos, że ta ekskomunika jest w pontyfikale na heretyków, nie na chrześcijan. Jmp. wojewoda trocki prosił o głos, j.k.m. odpowiedział mu sam, że może mieć głos, ale wtenczas, kiedy pokaże one wielkie pieniądze w skarbie, które obiecywał na sejmie w Grodnie; musiał supersedować od dalszej prośby na te słowa. I to też wspomniał jm. ks. biskup, że „głosy zabierali niektórzy ichm. przeciwko mnie, ale im wolno latrare, sed non mordere“. Na to infremuerunt wielu ichmciów. Tandem ultra prosequutus mowę swoję: „tknął tu ktoś życie moje, którem dotąd intaminate prowadził
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 200
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958