dalsze Wm. dzieła, takowymże successem kończyć się będą, że usilnie i sam czynić będziesz o to staranie, abyś prima secundis raczył contexere, i temu chłopstwu taki przybrał munsztuk, żeby już więcej niewierżgało, i w powinnej posłuszeństwa klubie zostawało. O progresie dalszym Wm. Mości Pana, i rozprawie z tym swawoleństwem, auidissime czekam wiadomości. Dziś przyniesiono mi list przez pocztę od J. K. Mci, którego Copią Wm. M. Mciwemu P. posyłam, niewątpiac, że wszytko staranie swoje ad desideria J. K. M. będziesz akomodował, i to meritum do odważnych dzieł swoich przydasz. Uprzeyme zatym służby moje
dalsze Wm. dzieła, takowymże successem kończyć się będą, że usilnie y sam czynić będziesz o to staranie, abyś prima secundis raczył contexere, y temu chłopstwu taki przybrał munsztuk, żeby iuż więcey niewierżgało, y w powinney posłuszeństwa klubie zostawało. O progressie dalszym Wm. Mości Pana, y rosprawie z tym swawoleństwem, auidissime czekam wiadomości. Dziś przyniesiono mi list przez posztę od J. K. Mći, którego Copią Wm. M. Mćiwemu P. posyłam, niewątpiac, że wszytko staranie swoie ad desideria J. K. M. będziesz accomodował, y to meritum do odważnych dzieł swoich przydasz. Uprzeyme zatym służby moie
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 281
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
lasy po gałęziach wysokich pływają M Delfinowie/ i sobą o dęby trącają. Pływa między owcami wilk/ a Lwy żółtawe Nosi woda/ nosi i Tygry niełaskawe. Ni siły piorunowe dzikiemu wieprzowi/ Ni goleni pomocne chyże jeleniowi: I ptak szukając długo ziemie obłąkany/ W morzu został/ nie mając gdzie paść zmordowany. Niezmiernym swowoleństwem Morza wszytkie beły Pagórki się zalały/ i w wierzchy gór bieły Nowotne nawałności: Nawięcej pobrała Woda wszytkich/ a jeśli woda sfolgowała Którymkolwiek/ nieznośnym jednak utrapieni Głodem będąc/ musieli zostać pomorzeni. N Focis Aonijski grunt z Aktejskim dzieleła/ Ziemia wielce rodzajna/ póki ziemią beła/ Ale onego czasu/ stała się głębokim Morzem
lásy po gáłęźiách wysokich pływáią M Delphinowie/ y sobą o dęby trącáią. Pływa między owcámi wilk/ á Lwy żołtáwe Nośi wodá/ nośi y Tygry niełáskáwe. Ni śiły piorunowe dźikiemu wieprzowi/ Ni goleni pomocne chyże ieleniowi: Y ptak szukáiąc długo źiemie obłąkány/ W morzu został/ nie máiąc gdźie páść zmordowány. Niezmiernym swowoleństwem Morzá wszytkie beły Págorki się zálały/ y w wierzchy gor bieły Nowotne náwáłnośći: Nawięcey pobráłá Wodá wszytkich/ á iesli wodá zfolgowáłá Ktorymkolwiek/ nieznośnym iednák vtrapieni Głodem będąc/ muśieli zostáć pomorzeni. N Phocis Aoniyski grunt z Akteyskim dźielełá/ Ziemiá wielce rodzáyna/ poki źiemią bełá/ Ale onego czásu/ stáłá się głębokim Morzem
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 19
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ i wstydu ludzkiego granic przeskoczenie przyczytać musi. Nie przepuścili oni tam żadnemu od wyższej do niższej kondycji Duchownego i świetskiego stanu człowiekowi/ ale wszystkich ogółem/ w niewinności ich Bogu i ludziom jawnej/ pomazali/ i oszkalowali/ zebrania do domu na chwałę Bożą wystawionego/ nazwiskami wszetecznymi ochrzciwszy) Zadali im bunty/ sedycije/ swowoleństwo z grubą niezbożnością złączone/ nieposłuszeństwo zwierzchności od Boga danej/ Co jeszcze więtsza/ Rzeczypospolitej szkodliwe/ z jawnemi Ojczyzny naszej i Króla Jego M. Pana nam szczęśliwie panującego nieprzyjacioły/ Praktyki/ a zgoła co jadowita ślina do niewyparzonej gęby ich przyniosła/ na niewinnych/ i w poczciwej z cnotliwych postępków nabytej sławie namniejszej makuły niemających
/ y wstydu ludzkiego gránic przeskocżenie przycżytać muśi. Nie przepuśćili oni tám żadnemu od wyższey do niższey conditiey Duchownego y świetskiego stanu cżłowiekowi/ ále wszystkich ogułem/ w niewinnośći ich Bogu y ludźiom iáwney/ pomázáli/ y oszkálowáli/ zebránia do domu ná chwałę Bożą wystáwionego/ nazwiskámi wszetecżnymi ochrzćiwszy) Zádáli im bunty/ sediciie/ swowoleństwo z grubą niezbożnośćią złącżone/ nieposłuszeństwo zwierzchnosći od Bogá dáney/ Co ieszcże więtsza/ Rzecżypospolitey szkodliwe/ z iáwnemi Oycżyzny nászey y Krolá Ie^o^ M. Páná nam szcżęśliwie pánuiącego nieprzyiaćioły/ Práktyki/ á zgołá co iádowita śliná do niewypárzoney gęby ich przyniosłá/ ná niewinnych/ y w pocżćiwey z cnotliwych postępkow nabytey sławie namnieyszey mákuły niemáiących
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 21
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
kto żyjąc pobożnie i świątobliwie/ tym się chlebem niebieskim karmi/ mówi Cyrylus święty/ ujdzie wszelkiej choroby dusznej/ i śmierci wiekuistej uwaruje się. Leczy jeszcze ten Naświętszy Sakrament w nas i rany zadane na duszy/ gdy się kto/ abo za perswazyją Czartowską/ abo też za zepsowaną naturą swoją idąc/ uda na wszelakie swowoleństwa/ bałwochwalstwo/ czarnoksięstwo/ Herezyją/ i zabójstwa okrutne/ abo inne jakie grzechy sprosne/ a upamiętawszy się potym/ uda się na pokutę/ i uciecze o miłosierdzie do Zbawiciela swojego/ otrzyma odpuszczenie wszytkich nieprawości swoich/ i volni duszę swoję od tej trucizny Czartowskiej. Qui vulnus habet, mówi Ambroży święty/ Medicinam requirit
kto żyiąc pobożnie y świątobliwie/ tym się chlebem niebieskim karmi/ mowi Cyrillus święty/ vydźie wszelkiey choroby duszney/ y śmierći wiekuistey vwáruie sie. Leczy ieszcze ten Naświętszy Sákráment w nas y rány zádáne ná duszy/ gdy się kto/ ábo zá perswázyią Czártowską/ ábo też zá zepsowáną náturą swoią idąc/ vda ná wszelákie swowolenstwá/ báłwochwálstwo/ czárnokśięstwo/ Herezyią/ y zaboystwá okrutne/ ábo inne iákie grzechy sprosne/ á vpámiętawszy się potym/ vda się ná pokutę/ y vćiecze o miłośierdźie do Zbáwićielá swoiego/ otrzyma odpuszczenie wszytkich niepráwośći swoich/ y volni duszę swoię od tey trućizny Cżártowskiey. Qui vulnus habet, mowi Ambroży święty/ Medicinam requirit
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 42
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Saty ra et Paulatim dein de adsueros. strea recessit. Hac komite, at que duo paryter fugere sorores Wieża Babel Gen: cap. II. Pomieszanie języków. Złota Hus zrodził Nemrota i ten począł być mę[...] nem na ziemi Gen: 30 Cap: Wygnanie Wolności Wolność Swawola pd płaszczem Wolnmości ukriwa się Opisanie Niewolej z Swowoleństwem. Clauda de Honoryj konsa Procliujor usus Złota Dworzanie Swejwolej Okrutownicy Wolność Srzodek try[...] ma Wolność Miecisłąw Król Polsk ochrzczony Zwyczaj staropolski Wolność Polska wiary i Praw strzeże Złota Horacius Sponsi Paenoelopes nebulones Alcionoique Baszkowie i wigoleni Junaczy Penelope Zona przysięgę swą trzymajaca Mężowi . Wolność Zmisłów człowieczych strzeże Wolność więce ymiłuje Honestum aniż Utile Wolność Liberum arbitrum Złota Powinność
Saty ra et Paulatim dein de adsueros. strea recessit. Hac comite, at que duo pariter fugere sorores Wieża Babel Gen: cap. II. Pomieszánie ięzykow. Zlota Hus zrodźił Nemrotá y ten począł być mę[...] nem ná ziemi Gen: 30 Cap: Wygnánie Wolnośći Wolność Swawola pd płásczem Wolnmośći vkriwa się Opisanie Niewoley z Swowolenstwem. Clauda de Honorii consa Procliuior vsus Zlota Dworzánie Sweywoley Okrutownicy Wolność Srzodek try[...] ma Wolność Miecisłąw Krol Polsk ochrzczony Zwyczáy staropolski Wolność Polska wiary y Praw strzeże Zlota Horacius Sponsi Paenoelopes nebulones Alcionoique Baszkowie y wigoleni Iunaczy Penelope Zona przysięgę swą trzymáiaca Męzowi . Wolność Zmisłow człowieczych strzeże Wolność więce ymiłuie Honestum ániż Vtile Wolność Liberum arbitrum Zlota Powinność
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: G2v
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
do kontemptu et indignitates, więc i senatu do obelżenia i nieuszanowania i wszystkiej Rzpltej do zamieszania, w którym ani tego baczym, jaki tam rząd i jako stateczne czego postanowienie być może. Świadomichmy siebie, wiemy, co nasze i prywatne w domach umieją zjazdy, nie rzkąc tak walne a zatym i niepohamowane takiego zgromadzenia swowoleństwa; nie widziemy, jaka szlachcicowi w takowym tumulcie et inter armatos securitas być może i wolne o Rzpltej mówienie. Sejmu tedy raczej potrzebujem, o sejm prosimy; rokoszu i tak gwałtownego zjazdu ani widziem być potrzebę ani nań, pacati cives, zezwalamy.
do kontemptu et indignitates, więc i senatu do obelżenia i nieuszanowania i wszystkiej Rzpltej do zamieszania, w którym ani tego baczym, jaki tam rząd i jako stateczne czego postanowienie być może. Świadomichmy siebie, wiemy, co nasze i prywatne w domach umieją zjazdy, nie rzkąc tak walne a zatym i niepohamowane takiego zgromadzenia swowoleństwa; nie widziemy, jaka ślachcicowi w takowym tumulcie et inter armatos securitas być może i wolne o Rzpltej mówienie. Sejmu tedy raczej potrzebujem, o sejm prosimy; rokoszu i tak gwałtownego zjazdu ani widziem być potrzebę ani nań, pacati cives, zezwalamy.
Skrót tekstu: ZdanieSzlachCz_II
Strona: 420
Tytuł:
Zdanie szlachcica polskiego o rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
omnia uchodzą. Musi tedy koniecznie sejm ręku do tego przyłożyć i władzą hetmanom, którą mieli przedtym, przywrócić; inaczej disciplinam militarem szkoda wspominać. Dalej i otia dant vitia. Trzebaby temu zabieżeć, żeby nie na leżach, ale in negotio był zawsze żołnierz, zaczem snadniejby się i ekskursjom tatarskim zabieżeć i swowoleństwa kozakom pohamować mogło. A jako vitia żołnierskie legibus i poena corrigenda, tak pewnie wiele jest ludzi cnotliwych miedzy niemi, którzy za krwawe posługi swoje dla WKMci i Rzpltej godni są wszelakiego poszanowania i hojnej łaski i nagrody od WKMci, pana naszego, o co ja z powinności swej uniżenie proszę WKM.
Sprawy WKMci z
omnia uchodzą. Musi tedy koniecznie sejm ręku do tego przyłożyć i władzą hetmanom, którą mieli przedtym, przywrócić; inaczej disciplinam militarem szkoda wspominać. Dalej i otia dant vitia. Trzebaby temu zabieżeć, żeby nie na leżach, ale in negotio był zawsze żołnierz, zaczem snadniejby się i ekskursyom tatarskim zabieżeć i swowoleństwa kozakom pohamować mogło. A jako vitia żołnierskie legibus i poena corrigenda, tak pewnie wiele jest ludzi cnotliwych miedzy niemi, którzy za krwawe posługi swoje dla WKMci i Rzpltej godni są wszelakiego poszanowania i hojnej łaski i nagrody od WKMci, pana naszego, o co ja z powinności swej uniżenie proszę WKM.
Sprawy WKMci z
Skrót tekstu: MowaZamojCz_II
Strona: 476
Tytuł:
Mowa Zamoyskiego na sejmie 1605 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1605
Data wydania (nie wcześniej niż):
1605
Data wydania (nie później niż):
1605
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
dżdżów i wiatrów wolne/ a Kościoły lecą. Przypatrz się szragom i szatom kapłańskim. Także stołóm ich/ a ołtarzowi Chrystusowemu. Na stole ich statki złote i srebrne/ na ołtarzu zaledwie czasem kielich kontryfałowy. Pachołki i kucharki ubierają/ a ubogie łupią: przed dobroczynnością uciekają/ przepowiadaniem słowa Bożego się brzydzą/ ale swowoleństwo i świat miłują. Godzin kapłańskich zapamiętywają/ a piosneczki na pamięć umieją. A ta jest fórta potępienia i upadku wiecznego kapłańskiego. Na ten czas płomień barzo smrodliwy Dziekana z końmi podniosszy/ z dziwną żałością go/ od obecności męża świętego porwał. Idem. Bierzmowanie. Biskup. Bierzmowanie. Bierzmowany ślepy nie mógł jako przedtym
dżdżow y wiátrow wolne/ á Kościoły lecą. Przypátrz sie szragom y szátom kápłáńskim. Tákże stołóm ich/ á ołtarzowi Chrystusowemu. Ná stole ich státki złote y srebrne/ ná ołtarzu záledwie czásem kielich kontryfałowy. Páchołki y kuchárki vbieráią/ á vbogie łupią: przed dobroczynnośćią vćiekáią/ przepowiádániem słowá Bożego sie brzydzą/ ále swowoleństwo y świát miłuią. Godźin kápłáńskich zápámiętywáią/ á piosneczki ná pámięć vmieią. A tá iest fórtá potępienia y vpadku wiecżnego kápłáńskiego. Ná ten czás płomień bárzo smrodliwy Dźiekaná z końmi podniosszy/ z dźiwną żáłośćią go/ od obecnośći mężá świętego porwáł. Idem. Bierzmowánie. Biskup. Bierzmowánie. Bierzmowány ślepy nie mogł iáko przedtym
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 81
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
K. M., że do stworności i jednostajności rad wiele na nich należy i aby zwyczaj ten nie był opuszczon, życzy J. K. M. Zjeżdżanie na sejm w wielkich poczciech i w wielkich gromadach bardzo z wielu miar niepożyteczne być J. K. M. baczy; acz zawżdy bo stąd tumulty, swowoleństwa, których trudno hamować a Pan Bóg się o nie gniewa i u ludzi bacznych są brzydkie, rosną. Stąd drogość wszytkich rzeczy, ale osobliwie teraz w podejrzanie powietrze niebezpieczne są te gromady i lepiej koszt ten na co potrzebniejszego zachować; napomina J. K. M., aby bez nich każdy przyjeżdżał.
Po napisaniu
K. M., że do stworności i jednostajności rad wiele na nich należy i aby zwyczaj ten nie był opuszczon, życzy J. K. M. Zjeżdżanie na sejm w wielgich poczciech i w wielkich gromadach bardzo z wielu miar niepożyteczne być J. K. M. baczy; acz zawżdy bo stąd tumulty, swowoleństwa, których trudno hamować a Pan Bóg się o nie gniewa i u ludzi bacznych są brzydkie, rostą. Stąd drogość wszytkich rzeczy, ale osobliwie teraz w podejrzanie powietrze niebezpieczne są te gromady i lepiej koszt ten na co potrzebniejszego zachować; napomina J. K. M., aby bez nich każdy przyjeżdżał.
Po napisaniu
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 251
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
sąsiednimi a koronnemi łamią się i łamać mogą z wielką szkodą i zawiedzeniem R. P. i te, którzy się tego teraz ważą, i na potym, kto się tego ważyć będzie śmiał, prawo ostre uczynić i karać. A iż przez niedochodzenie sądów kryminalnych wielka licencja w ludziach się rozbiegła, zabiegając tedy tak srogiemu swawoleństwu i mordom, starać się ichm. pp. posłowie mają, jakoby modus namówiony był sądom kryminalnym taki, żeby się ich więcej i odprawować mogło niż się na sejmie odprawuje, a sprawy żeby nie z kartek, ale z regestru porządnie spisanego, secundum numerum nieodmiennego, sądzone były. Także i deliberacyje na pierwszej sesji sądownej
sąsiednimi a koronnemi łamią się i łamać mogą z wielką szkodą i zawiedzeniem R. P. i te, którzy się tego teraz ważą, i na potym, kto się tego ważyć będzie śmiał, prawo ostre uczynić i karać. A iż przez niedochodzenie sądów kryminalnych wielka licencyja w ludziach się rozbiegła, zabiegając tedy tak srogiemu swawoleństwu i mordom, starać się ichm. pp. posłowie mają, jakoby modus namówiony był sądom kryminalnym taki, żeby się ich więcej i odprawować mogło niż się na sejmie odprawuje, a sprawy żeby nie z kartek, ale z regestru porządnie spisanego, secundum numerum nieodmiennego, sądzone były. Także i deliberacyje na pierwszej sesyi sądownej
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 263
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957