(czego cię strzeż Panie) ty istny żyć i trwać będziesz. W twej teraz jest mocy lub dobrą/ lub złą wieczność sobie obrać/ zamówić/ zakupić/ zasłużyć. Matt: 20. A że jako Pan przestrzega/ daleko więcej potępionych będzie/ niż zbawionych multi vocati pauci verò electi; żart tu na stronę szpaczkować/ dworować tu rączki złożywszy straszna/ niebezpieczna. Nie dosyć że jesteś Chrześcijanin. Więcej Chrześcijan do piekła niż do nieba idzie. Nie dość żeś Katolik/ i tych Bóg wie dokąd gmin większy. Nie dość żes pono Duchowny/ żeś Zakonnik; objawił Bóg sługom swoim w piekle i rewerendy/ i kaptury/
(czego ćię strzeż Pánie) ty istny żyć y trwać będźiesz. W twey teraz iest mocy lub dobrą/ lub złą wieczność sobie obrać/ zámowić/ zákupić/ zásłużyć. Matt: 20. A że iáko Pan przestrzega/ dáleko więcey potępionych będźie/ niż zbáwionych multi vocati pauci verò electi; żart tu ná stronę szpaczkować/ dworować tu rączki złożywszy strászna/ niebespieczna. Nie dosyć że iesteś Chrześćianin. Więcey Chrześćian do piekła niż do nieba idźie. Nie dość żeś Katolik/ y tych Bog wie dokąd gmin większy. Nie dość żes pono Duchowny/ żeś Zákonnik; obiáwił Bog sługom swoim w piekle y rewerendy/ y kaptury/
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 168
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
dogodziło. Cudów nie masz: i nad to w lekkie uważenie Pytanie jego padło: przeto swe zelżenie/ Myśli/ jakoby pokryć; do dworstwa się rzuci; Zarty wywierać pocznie: i dworzanom chuci Dodał: Ze podobać się pragnąc swemu Panu Każdy wyrwie misterstwo/ zwłaszcza wedle stanu: Dworzanin w tę/ żołnierz zaś/ szpaczkuje w tę notę: Pacholik/ czura/ hajduk; owa wszystkę rotę I wszystek dwór Herodów kolej obchodziła: Huku/ gwizdów/ przechyrstwa/ i przyskurek siła. Inszych także paraboł nader być musiało; Naostatek/ królowi i inszym się zdało: Żeby jako głupiego w białe ubrać szaty/ To rzekł; wnet przewieszono na
dogodźiło. Cudow nie mász: y nád to w lekkie vważenie Pytánie iego pádło: przeto swe zelżenie/ Myśli/ iákoby pokryć; do dworstwá się rzući; Zárty wywieráć pocznie: y dworzánom chući Dodał: Ze podobáć się prágnąc swemu Pánu Káżdy wyrwie misterstwo/ zwłaszczá wedle stánu: Dworzánin w tę/ żołnierz záś/ szpáczkuie w tę notę: Pácholik/ czurá/ háyduk; owa wszystkę rotę I wszystek dwor Herodow koley obchodźiła: Huku/ gwizdow/ przechyrstwá/ y przyskurek śiłá. Inszych tákże páráboł náder być muśiało; Náostátek/ krolowi y inszym się zdáło: Zeby iáko głupiego w białe vbrać száty/ To rzekł; wnet przewieszono ná
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 44.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
I aby mu pociechy nie dać, choć wiedziała O wszytkiem, ni o czem mu powiedzieć nie chciała; Z tem się, co mu ma przynieść radość, nie odzywa, A to tylko, z czego ma żal wielki, odkrywa. PIEŚŃ XX.
CXXXVIII.
„Słuchaj - pry - co to sobie szydzisz i szpaczkujesz I ze mnie sobie żarty i śmiechy najdujesz, Byś to wiedział, co ja wiem o twej ulubionej, Której ty co dzień płaczesz, jako już straconej, Bełbyś krótszy; lecz wolę, że mi utniesz szyję Albo mię w sztuki zrąbiesz, niż ci to odkryję; Gdzie, kiedybym u
I aby mu pociechy nie dać, choć wiedziała O wszytkiem, ni o czem mu powiedzieć nie chciała; Z tem się, co mu ma przynieść radość, nie odzywa, A to tylko, z czego ma żal wielki, odkrywa. PIEŚŃ XX.
CXXXVIII.
„Słuchaj - pry - co to sobie szydzisz i szpaczkujesz I ze mnie sobie żarty i śmiechy najdujesz, Byś to wiedział, co ja wiem o twej ulubionej, Której ty co dzień płaczesz, jako już straconej, Bełbyś krótszy; lecz wolę, że mi utniesz szyję Albo mię w sztuki zrąbiesz, niż ci to odkryję; Gdzie, kiedybym u
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 148
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
znieść tę wyniosłą pretensją, i zuchwałą praesumpcją, wprzód niżeli on resolwowałem się dobyć z Pałaców Macierzyńskich. T. Być nie ostatnim Akt bez nagany. A tak? B. Tak żem się wprzód urodził, płacząc jako się rodzi animal rationale discursivum et communicativum, a on w pułgodziny urodzony, zaraz zdychał od śmiechu szpaczkując sobie z narodzenia mojego T. Wtym Panu Soroastrze efekt zawierał się nie osobliwej polityki, pokazała się w nim i niedyscreria, gdyżstarszego zawsze szanować aza nie należy, a Wmść zatym jakoś postąpił sobie? B. Ja jakom postąpił poruszony obrazą, dałem mu szczutkiem w nos tak mocno, że sięzajuszywszy wrócić musiął pod
znieśc tę wyniosłą praetensyą, y zuchwałą praesumptią, wprzod niżeli on resolwowałem się dobyć z Páłácow Mácierzynskich. T. Być nie ostátnim Akt bez nágány. A ták? B. Ták żem się wprzod vrodźił, płacząc iáko się rodźi animal rationale discursivum et communicativum, á on w pułgodźiny vrodzony, záraz zdychał od śmiechu szpaczkuiąc sobie z národzenia moiego T. Wtym Pánu Soroástrze effekt záwierał się nie osobliwey polityki, pokazáłá się w nim y niediscreria, gdyżstárszego zawsze szánowáć áża nie należy, á Wmśc zátym iákoś postąpił sobie? B. Ia iákom postąpił poruszony obrazą, dałem mu szczutkiem w nos ták mocno, że sięzáiuszywszy wroćić muśiął pod
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 114
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
my cię, stary Lotrze/ I tu przy tej winnej Otrze Wspojminamy/ też Ofiary Dając ci z takowej fary; A ty w Elizejskim ciszu Przyjmiesz siedząc przy Jowiszu. W ten czas/ kiedy próżny gromu Z swą Junoną w świetnym Domu Buja/ a o słodkim mirze/ Gra mu Orfeo na swej Lirze/ Ty szpaczkujesz/ i przyspiwasz/ A w się Nectar święty zliwasz. Śmiej się/ na nas z jasnej Sfery Tej tam patrząc/ jako cery I my krasnej/ przy kolei/ Nie bez także Cyterei/ Nabywamy/ a przy granyj/ Ten Rym piciem wpół pijany. Cna Drużyno/ piękne koło/ Dziś czas zażyć/ a
my ćię, stáry Lotrze/ I tu przy tey winney Othrze Wspoyminamy/ tesz Ofiáry Dáiąc ći z tákowey fáry; A ty w Elizejskim ćiszu Przyimiesz śiedząc przy Iowiszu. W ten czás/ kiedy prozny gromu Z swą Iunoną w świetnym Domu Buia/ á o słodkim mirze/ Gra mu Orpheo ná swey Lyrze/ Ty szpáczkuiesz/ y przyspiwasz/ A w się Nectár święty zliwasz. Smiey się/ ná nas z jásney Sphery Tey tám patrząc/ iáko cery I my krasney/ przy kolei/ Nie bez tákże Cytherei/ Nábywamy/ á przy grányy/ Ten Rym piciem wpoł pijany. Cna Drużyno/ piękne koło/ Dziś czás záżyć/ á
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 9
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664