I aby mu pociechy nie dać, choć wiedziała O wszytkiem, ni o czem mu powiedzieć nie chciała; Z tem się, co mu ma przynieść radość, nie odzywa, A to tylko, z czego ma żal wielki, odkrywa. PIEŚŃ XX.
CXXXVIII.
„Słuchaj - pry - co to sobie szydzisz i szpaczkujesz I ze mnie sobie żarty i śmiechy najdujesz, Byś to wiedział, co ja wiem o twej ulubionej, Której ty co dzień płaczesz, jako już straconej, Bełbyś krótszy; lecz wolę, że mi utniesz szyję Albo mię w sztuki zrąbiesz, niż ci to odkryję; Gdzie, kiedybym u
I aby mu pociechy nie dać, choć wiedziała O wszytkiem, ni o czem mu powiedzieć nie chciała; Z tem się, co mu ma przynieść radość, nie odzywa, A to tylko, z czego ma żal wielki, odkrywa. PIEŚŃ XX.
CXXXVIII.
„Słuchaj - pry - co to sobie szydzisz i szpaczkujesz I ze mnie sobie żarty i śmiechy najdujesz, Byś to wiedział, co ja wiem o twej ulubionej, Której ty co dzień płaczesz, jako już straconej, Bełbyś krótszy; lecz wolę, że mi utniesz szyję Albo mię w sztuki zrąbiesz, niż ci to odkryję; Gdzie, kiedybym u
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 148
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
my cię, stary Lotrze/ I tu przy tej winnej Otrze Wspojminamy/ też Ofiary Dając ci z takowej fary; A ty w Elizejskim ciszu Przyjmiesz siedząc przy Jowiszu. W ten czas/ kiedy próżny gromu Z swą Junoną w świetnym Domu Buja/ a o słodkim mirze/ Gra mu Orfeo na swej Lirze/ Ty szpaczkujesz/ i przyspiwasz/ A w się Nectar święty zliwasz. Śmiej się/ na nas z jasnej Sfery Tej tam patrząc/ jako cery I my krasnej/ przy kolei/ Nie bez także Cyterei/ Nabywamy/ a przy granyj/ Ten Rym piciem wpół pijany. Cna Drużyno/ piękne koło/ Dziś czas zażyć/ a
my ćię, stáry Lotrze/ I tu przy tey winney Othrze Wspoyminamy/ tesz Ofiáry Dáiąc ći z tákowey fáry; A ty w Elizejskim ćiszu Przyimiesz śiedząc przy Iowiszu. W ten czás/ kiedy prozny gromu Z swą Iunoną w świetnym Domu Buia/ á o słodkim mirze/ Gra mu Orpheo ná swey Lyrze/ Ty szpáczkuiesz/ y przyspiwasz/ A w się Nectár święty zliwasz. Smiey się/ ná nas z jásney Sphery Tey tám patrząc/ iáko cery I my krasney/ przy kolei/ Nie bez tákże Cytherei/ Nábywamy/ á przy grányy/ Ten Rym piciem wpoł pijany. Cna Drużyno/ piękne koło/ Dziś czás záżyć/ á
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 9
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664