ognia gorącą odjąwszy weś palcami/ ściśnij/ i wynidzie jakoby łeska barzo czysta i przezroczysta. A tę tu ja pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wziąwszy trochę terpentyny tudzież farby tej/ której chcesz mieć kamyszczek przydawszy trochę pulpy mastyksowej/ wszytko to na szkle jakim/ nad węglem zagrzewając/ szpadlikiem jakim dobrze rozczyń. Znak dobrego rozprawienia gdy trochę ochłodziwszy stężeje/ i ledwo tykającego się palca chwyta. Rozprawioną materią nanieś na stronę jednego śkiełka zagrzanego/ drugie śkiełko przyłóż i ściśnij jednego z drugim/ a wiedz/ iż im barziej ściśniesz tym bledszy będzie kamyszczek. Tryplą trochę potrzyj dla glancu. Jeżelić się kiedy nie
ogniá gorącą odiąwszy weś palcami/ śćiśniy/ i wynidzie iákoby łeská barzo czystá i przezroczysta. A tę tu ia pulpą nazywam. To wszytko miawszy. Tak sobie postąpisz. Wźiąwszy trochę terpentyny tudźiesz farby tey/ ktorey chcesz mieć kámyszczek przydáwszy trochę pulpy mastyxowey/ wszytko to na śkle iákim/ nád węglem zágrzewáiąc/ szpádlikiem iákim dobrze rozczyń. Znák dobrego rozpráwieniá gdy trochę ochłodźiwszy ztężeie/ i ledwo tykaiącego się pálcá chwyta. Rozpráwioną máteryą nánieś ná stronę iednego śkiełka zágrzanego/ drugie śkiełko przyłoż i śćiśniy iednego z drugim/ á wiedz/ iż im barźiey śćiśniesz tym bledszy będzie kámyszczek. Tryplą trochę potrzyy dlá gláncu. Ieżelić się kiedy nie
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 171
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
na drugie tarcie. Przecedzone gdy się naprzykład przez trzy godziny ustoi/ zlej powoli wodę w inną miednicę/ a świeżej wody na srebro nalej Tak to długo zlewanie i nalewanie powtarzając aż woda cale czysta (po spłokaniu gummy i salpetru) schodzić będzie. Potym srebro/ złoto/ i metal inszy ususzysz nad wolnym żarzewiem szpadlikiem podruszając do wzięcia koloru swego. Chceszli w moszelki srebro rozłożyć rozpuść trochę gummy białej nie zbyt gęsto. Wsyp srebra/ dobrze je rozbij z grużełek. Weś potym pióro gęsie zerznione u końca. Nabierz nim tego srebra. Drugim piórem grubo zaostrzonym z niego potrosze (na oko mniej więcej) wybieraj i włóż po
ná drugie tárćie. Przecedzone gdy się naprzykłád przez trzy godziny ustoi/ zley powoli wodę w inną miednicę/ á świeżey wody ná srebro náley Ták to długo zlewánie i nálewánie powtarzáiąc áż wodá cale czystá (po spłokániu gummy i sálpetru) schodzić będźie. Potym srebro/ złoto/ i metal inszy ususzysz nád wolnym żárzewiem szpádlikiem podruszáiąc do wźięćia koloru swego. Chceszli w moszelki srebro rozłożyć rospuść trochę gummy biáłey nie zbyt gęsto. Wsyp srebrá/ dobrze ie rozbiy z grużełek. Weś potym pioro gęśie zerznione u końcá. Nábierz nim tego srebra. Drugim piorem grubo zaostrzonym z niego potrosze (ná oko mniey więcey) wybieráy i włoż po
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 177
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689