Integro viro affingere mogły. Nie takich świadectw in Crimine Perduellionis Constitutia potrzebuje; ale certa, Manifesta, Notoria, et sufficientia documenta, któreby Luce Meridianâ clariora , przeciwko temu, któremu crimen obÿcitur być mogły. A takoweż to są ordinariae probationes et notoriae in Civem Integerrimum? In vitam et Honorem jego szukać, szperlać, testes inafmes, et notoriâ militiâ notatos, piekielną prawie zawziętością zawaśnionych: et nonnullorum licitare pretio testimonia? wprowadzać ich ante inchoatam litem, i znich praestruere Probationes, in Caput optimi Civis? toćby to było po Rzymsku coś, non in Commune solum, sed in singulow latae quaestiones? Jako się kto zachowuje
Integro viro affingere mogły. Nie tákich świádectw in Crimine Perduellionis Constitutia potrzebuie; ále certa, Manifesta, Notoria, et sufficientia documenta, ktoreby Luce Meridianâ clariora , przećiwko temu, ktoremu crimen obÿcitur bydź mogły. A tákoweż to są ordinariae probationes et notoriae in Civem Integerrimum? In vitam et Honorem iego szukáć, szperláć, testes inafmes, et notoriâ militiâ notatos, piekielną práwie záwźiętośćią záwaśnionych: et nonnullorum licitare pretio testimonia? wprowadzáć ich ante inchoatam litem, y znich praestruere Probationes, in Caput optimi Civis? toćby to było po Rzymsku coś, non in Commune solum, sed in singulow latae quaestiones? Iáko się kto záchowuie
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 11
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
rzeczesz/ nie uciecze nigdy Zona/ nie zając to: Latwiej się ożenić/ kiedy zechcę zawzdy Zonę mieć mogę/ proszę jednak/ jeśli ten dyskurs mój rzucisz gdzie/ żeby przynajmniej nie w ogień: uznasz/ że za czasem wspomnisz sobie nań/ i doczeka się on tego gdzie w kącie/ że go znowu szperlać/ albo nowy kramach kupic każesz; i rzeczesz: O gdybym był tej rady słuchał! a bodaj ci tak nie było/ jak owemu/ co się wszystko Pani Matce/ która do ożenienia wiodła/ wymawia tym/ że jeszczedość czasu. Potym kiedy informował się po palcach/ i pomiarkował (jakom wam
rzeczesz/ nie ućiecze nigdy Zoná/ nie záiąc to: Látwiey się ożenić/ kiedy zechcę záwzdy Zonę mieć mogę/ proszę iednák/ ieśli ten dyskurs moy rzućisz gdźie/ żeby przynaymniey nie w ogień: uznasz/ że zá czásem wspomnisz sobie nań/ y doczeka się on tego gdzie w kąćie/ że go znowu szperláć/ álbo nowy kramách kupic każesz; y rzeczesz: O gdybym był tey rády słuchał! á boday ći ták nie było/ iák owemu/ co się wszystko Páni Mátce/ ktora do ożenienia wiodłá/ wymawia tym/ że ieszczedość czásu. Potym kiedy informował się po pálcách/ y pomiárkował (iákom wam
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 9
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
Pierwsze.
Z Teokryta. Adonis porażony. WEnus Adonida swego/ Widzęcy konającego/ Usta/ Włos/ i śliczne oko/ Martwą zbroczałe posoką; Żalem zdjęta Synów zwoła/ Kupidynów swych do koła Każąc w las iść na ostępy/ I w srogie wziąć Wieprza krępy; Rozkażanie gdy to wzięli/ Zaraz w Puszczą polecieli/ Szperlając najdują Dzika/ I w twarde go wiążą łyka. Ów mu wić na szyję kładzie: Ów go pęta: ów w pozadzie Pchając zdrajcę na powodzie/ Rohatynką z tarniu bodzie. Drudzy po stronach pilnują/ Strzalkami grzbiet jego kłują: Owi go klną: owi wleką: A ci z chabin biczmi sieką. Idzie
Pierwsze.
Z Theokrytá. Adonis poráżony. WEnus Adonidá swego/ Widzęcy konáiącego/ Vstá/ Włos/ y śliczne oko/ Martwą zbroczáłe posoką; Zalem zdięta Synow zwoła/ Kupidynow swych do kołá Káżąc w lás iść ná ostępy/ I w srogie wźiąć Wieprzá krępy; Rozkażánie gdy to wzięli/ Záraz w Pusczą polećieli/ Szperláiąc naydują Dźiká/ I w twárde go wiążą łyká. Ow mu wić ná szyię kłádźie: Ow go pęta: ow w pozádźie Pcháiąc zdráycę ná powodźie/ Rohátynką z tárniu bodźie. Drudzy po stronach pilnuią/ Strzalkámi grzbiet iego kłuią: Owi go klną: owi wleką: A ći z chábin biczmi śieką. Idźie
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 33
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664