wszytkich, tytuły, Że ludzie, zawrzeć chcemy; że się rodzą muły, Żadnego nie masz dziwu, z konia i z oślice: Musi się i natura wywrócić na nice. Trudno się ma humoru wspaniałego serce Albo przy widłach począć, albo przy kwaterce; Stąd choć wielu szlachectwa odziewa pokrowiec, Rzadki, który nie szynkarz, rzadki nie wołowiec: Choćbyś szukał, upewniam, że inszej przyczyny Nie znajdziesz, oprócz takiej w stadłach mieszaniny. Daleko mam za mędrsze Tatary i Turki, Którzy drożej szlachcianki sprzedają niż gburki. Niechże też ci mieszańcy, co o jednym herbie, Wiedzą w swym urodzeniu o dziurze i szczerbie, Niechaj się
wszytkich, tytuły, Że ludzie, zawrzeć chcemy; że się rodzą muły, Żadnego nie masz dziwu, z konia i z oślice: Musi się i natura wywrócić na nice. Trudno się ma humoru wspaniałego serce Albo przy widłach począć, albo przy kwaterce; Stąd choć wielu szlachectwa odziewa pokrowiec, Rzadki, który nie szynkarz, rzadki nie wołowiec: Choćbyś szukał, upewniam, że inszej przyczyny Nie znajdziesz, oprócz takiej w stadłach mieszaniny. Daleko mam za mędrsze Tatary i Turki, Którzy drożej szlachcianki sprzedają niż gburki. Niechże też ci mieszańcy, co o jednym herbie, Wiedzą w swym urodzeniu o dziurze i szczerbie, Niechaj się
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 392
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
będący w zmowie; Czego kiedy się pewnie jej młodzieniec dowie, Oddawając marcypan: „Barzo się — rzecze — tem Konfunduję, i za złe nie mieć mi, sekretem. Co Waszmości po kredzie, różnie sobie wróżę, Bo jeżeli dla kresek, to nic nie pomoże. Dziś gotowizna płaci, darmo się na ścienie Szynkarz cieszy kreskami; zdjąwszy i odzienie
Z dłużnika, próżno, próżno, choćby chciał do zdechu, Kto nie może, a kreska nie idzie do miechu.” 481. WDOWA PIASEK JADŁA
Garścią piasek do gęby sypie jedna wdowa: „Gdzież go tam Waszmość — rzecze jeden golec — chowa?” Ta się namniej
będący w zmowie; Czego kiedy się pewnie jej młodzieniec dowie, Oddawając marcypan: „Barzo się — rzecze — tem Konfunduję, i za złe nie mieć mi, sekretem. Co Waszmości po kredzie, różnie sobie wróżę, Bo jeżeli dla kresek, to nic nie pomoże. Dziś gotowizna płaci, darmo się na ścienie Szynkarz cieszy kreskami; zdjąwszy i odzienie
Z dłużnika, próżno, próżno, choćby chciał do zdechu, Kto nie może, a kreska nie idzie do miechu.” 481. WDOWA PIASEK JADŁA
Garścią piasek do gęby sypie jedna wdowa: „Gdzież go tam Waszmość — rzecze jeden golec — chowa?” Ta się namniej
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 397
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
sąd wynajdzie. XXII. Ktoby po wytrąbieniu hasła ważył się strzelać, albo na koniu biegać, lub jakiekolwiek hałasy stroić, bez wszelkiej litości, jeżeli pacholik gardłem, jeżeli towarzysz 100 złotych, jeżeli porucznik albo jaki oficjalista 150 złotych, a jeżeli rotmistrz 200 złotych, na wojskowe potrzeby ma być karany. XXIII. Szynkarze po wytrąbieniu hasła żadnego napoju przedawać ani szynkować, nie mają, pod utraceniem towaru na strażnika. XXIV. Szynkarze i wszelcy kupcy, którzyby cokolwiek, nie opowiedziawszy się sędziemu, przed jego oszacowaniem, albo drożej nad ono przedawali, wszystek on towar na sędziego przepadać mają. A jeżeliby gdzie indziej . pokątnie, prócz
sąd wynajdzie. XXII. Ktoby po wytrąbieniu hasła ważył się strzelać, albo na koniu biegać, lub jakiekolwiek hałasy stroić, bez wszelkiej litości, jeżeli pacholik gardłem, jeżeli towarzysz 100 złotych, jeżeli porucznik albo jaki oficyalista 150 złotych, a jeżeli rotmistrz 200 złotych, na wojskowe potrzeby ma być karany. XXIII. Szynkarze po wytrąbieniu hasła żadnego napoju przedawać ani szynkować, nie mają, pod utraceniem towaru na strażnika. XXIV. Szynkarze i wszelcy kupcy, którzyby cokolwiek, nie opowiedziawszy się sędziemu, przed jego oszacowaniem, albo drożej nad ono przedawali, wszystek on towar na sędziego przepadać mają. A jeżeliby gdzie indziej . pokątnie, prócz
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 77
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
hałasy stroić, bez wszelkiej litości, jeżeli pacholik gardłem, jeżeli towarzysz 100 złotych, jeżeli porucznik albo jaki oficjalista 150 złotych, a jeżeli rotmistrz 200 złotych, na wojskowe potrzeby ma być karany. XXIII. Szynkarze po wytrąbieniu hasła żadnego napoju przedawać ani szynkować, nie mają, pod utraceniem towaru na strażnika. XXIV. Szynkarze i wszelcy kupcy, którzyby cokolwiek, nie opowiedziawszy się sędziemu, przed jego oszacowaniem, albo drożej nad ono przedawali, wszystek on towar na sędziego przepadać mają. A jeżeliby gdzie indziej . pokątnie, prócz bazaru albo miejsca od oboźnego na szynki i kupiectwa naznaczonego, tedy na oboźnego tymże sposobem towar przepadają. Przy
hałasy stroić, bez wszelkiej litości, jeżeli pacholik gardłem, jeżeli towarzysz 100 złotych, jeżeli porucznik albo jaki oficyalista 150 złotych, a jeżeli rotmistrz 200 złotych, na wojskowe potrzeby ma być karany. XXIII. Szynkarze po wytrąbieniu hasła żadnego napoju przedawać ani szynkować, nie mają, pod utraceniem towaru na strażnika. XXIV. Szynkarze i wszelcy kupcy, którzyby cokolwiek, nie opowiedziawszy się sędziemu, przed jego oszacowaniem, albo drożej nad ono przedawali, wszystek on towar na sędziego przepadać mają. A jeżeliby gdzie indziej . pokątnie, prócz bazaru albo miejsca od oboźnego na szynki i kupiectwa naznaczonego, tedy na oboźnego tymże sposobem towar przepadają. Przy
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 77
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
; a zegar został w miasteczku nie baczę którym, bo dla powietrza nie puszczano do niego. Urobił tenże rzemieślniczek śtuciec, w którym wszytkie rzeczy do gospodarstwa potrzebne były; nie tylko to, co do stołu abo jedzenia krajczym, ale i te, co do kuchnie kuchmistrzom, nawet i te, co do piwnice szynkarzom i do ogrodów ogrodnikom, oprócz rydla, taczek i motyki. Kupił go jeden ślęzak dla swego zięcia, ale nie mógł w kieszeni go nosić, musiał chłopiec za nim na ramieniu. Robił i wietrzne młyny, które nie tylko mełły, ale i cepami zboża młóciły, tylko było nawozić. Urobił organy daleko foremniejsze niż
; a zegar został w miasteczku nie baczę którym, bo dla powietrza nie puszczano do niego. Urobił tenże rzemieśniczek śtuciec, w którym wszytkie rzeczy do gospodarstwa potrzebne były; nie tylko to, co do stołu abo jedzenia krajczym, ale i te, co do kuchnie kuchmistrzom, nawet i te, co do piwnice szynkarzom i do ogrodów ogrodnikom, oprócz rydla, taczek i motyki. Kupił go jeden ślęzak dla swego zięcia, ale nie mógł w kieszeni go nosić, musiał chłopiec za nim na ramieniu. Robił i wietrzne młyny, które nie tylko mełły, ale i cepami zboża młóciły, tylko było nawozić. Urobił organy daleko foremniejsze niż
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 332
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Sekret tobie wnet pokażę, Z całej beczki dać rozkażę. Chłopek.
Nie chcę, byś mnie oszukała, Mnie, prostaka, nie sfukała; Powiadają, frantóweczki Przypisują, szynkareczki. Winiarze.
Nie bój się, idź do piwnice, Gdzie stoją beczki z winnice!
Tam wino dają winiarze, Już nie szynkarki, szynkarze. Dasz dwadzieścia, za kwarteczkę, A kiedybyś pojźrzał w beczkę, Jakie tam są w niej przyprawy, Wszytko to dla nas potrawy: Siarkę, mleko, jajca biją, A jednak je ludzie piją. Spytaszli też francuskiego: Niemasz go, dam węgierskiego! Odpowiedź.
Nie twoja rzecz, chłopku
Sekret tobie wnet pokażę, Z całej beczki dać rozkażę. Chłopek.
Nie chcę, byś mnie oszukała, Mnie, prostaka, nie sfukała; Powiadają, frantóweczki Przypisują, szynkareczki. Winiarze.
Nie bój się, idź do piwnice, Gdzie stoją beczki z winnice!
Tam wino dają winiarze, Już nie szynkarki, szynkarze. Dasz dwadzieścia, za kwarteczkę, A kiedybyś pojźrzał w beczkę, Jakie tam są w niej przyprawy, Wszytko to dla nas potrawy: Siarkę, mleko, jajca biją, A jednak je ludzie piją. Spytaszli też francuskiego: Niemasz go, dam węgierskiego! Odpowiedź.
Nie twoja rzecz, chłopku
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 20
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
biją, A jednak je ludzie piją. Spytaszli też francuskiego: Niemasz go, dam węgierskiego! Odpowiedź.
Nie twoja rzecz, chłopku! wina Pijać, wielka to nowina; Dobre tobie piwo z szmerem, Gęste, chmielne, pij z kuczmerem! Zaniechaj karczemnych rzeczy, Mów o winie wszytko grzeczy, A szynkarzów wszech poczciwych Nie udawaj za fałszywych! Przekupki.
Nuż przekupki jak nas łupią! Za grosz, za dwa, gdy co kupią, We dwójnasób przedawają, Mamy drogo, udawają; Skarżą się, że urzędnicy Siła biorą, targownicy: Dlatego muszą przedawać Drożej, kto co ma wydawać. Odpowiedź.
Nie wszytkie na targ
biją, A jednak je ludzie piją. Spytaszli też francuskiego: Niemasz go, dam węgierskiego! Odpowiedź.
Nie twoja rzecz, chłopku! wina Pijać, wielka to nowina; Dobre tobie piwo z szmerem, Gęste, chmielne, pij z kuczmerem! Zaniechaj karczemnych rzeczy, Mów o winie wszytko grzeczy, A szynkarzów wszech poczciwych Nie udawaj za fałszywych! Przekupki.
Nuż przekupki jak nas łupią! Za grosz, za dwa, gdy co kupią, We dwójnasób przedawają, Mamy drogo, udawają; Skarżą się, że urzędnicy Siła biorą, targownicy: Dlatego muszą przedawać Drożej, kto co ma wydawać. Odpowiedź.
Nie wszytkie na targ
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 20
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
/3
46
Fac: 15 1/8 dni Część Trzecia ROZDZIAŁ VI. O Regule Alligationis, abo wiązaniu.
I. Ta reguła do czegoż jest potrzebna? A. Możesz to zrozumieć sam z tego słówka/ iż uczy wiązać/ abo mięszać dwojakiej Ceny numery/ na jednę własność. Naprzykład będzie miał Szynkarz Wino dwojakie/ jedne droższe/ drugie tańsze/ chcę mieć trzecie wino o pewnej Cenie: więc jak wiele ma którego zmięszać/ na trzeciego wina własność według woli czyjej/ ta Reguła uczy/ jednak trzeba pomnięć te punkta: Pierwszy, Iż tych Numerów które do wiązania należą/ ma ich być dwie/ (lubo ich
/3
46
Fac: 15 1/8 dni Część Trzećia ROZDZIAŁ VI. O Regule Alligationis, ábo wiązániu.
I. Tá regułá do czegoż iest potrzebna? A. Możesz to zrozumieć sam z tego słowká/ iż vczy wiązáć/ ábo mięszáć dwoiákiey Ceny numery/ ná iednę własność. Náprzykład będźie miał Szynkarz Wino dwoiákie/ iedne droższe/ drugie táńsze/ chcę mieć trzećie wino o pewney Cenie: więc iák wiele ma ktorego zmięszáć/ ná trzećiego winá własność według woli czyiey/ tá Regułá vczy/ iednák trzebá pomnięć te punktá: Pierwszy, Iż tych Numerow ktore do wiązánia należą/ ma ich bydź dwie/ (lubo ich
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 120
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
trafiło iż trzeba na ligaturze npisać wodę/ abo miedź która ceny nie ma/ abo jeśli ma to bardzo małą. Wtedy masz na miejscu tej rzeczy 0 abo nullę pisać tak: o Regule Alligationis. Część Trzecia
za krzyżem zaś/ ponieważ suntrachując nullą/ 7 zostaje/ to też napisać. Dla Praktyki Egzempla. Ma szynkarz wino po 9 gr. a chciałby je mieć po 7/ wiele tedy mięszać ma wody? Facit do 7 kwart wina/ 2 kwarcie wody. II. Item/ Dałem łamanego srebra 14 proby/ 9 grzywien/ chciałbym mieć łyżki żeby ważyły 12 grzywien/ a srebro w nich było 13 proby
tráfiło iż trzebá ná ligáturze npisáć wodę/ abo miedź ktora ceny nie ma/ ábo ieśli ma to bárdzo małą. Wtedy masz ná mieyscu tey rzeczy 0 ábo nullę pisać tak: o Regule Alligationis. Część Trzećia
zá krzyżem záś/ ponieważ suntráchuiąc nullą/ 7 zostáie/ to też napisać. Dla Práktyki Exemplá. Ma szynkarz wino po 9 gr. á chćiałby ie mieć po 7/ wiele tedy mięszáć ma wody? Facit do 7 kwart winá/ 2 kwarćie wody. II. Item/ Dałem łamánego srebrá 14 proby/ 9 grzywien/ chćiałbym mieć łyszki żeby ważyły 12 grzywien/ á srebro w nich było 13 proby
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 124
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
/ etc.) tak wiele jako go jedna beczka kosztowała/ sprzedawszy wina/ miał wszytkich pieniędzy tak z borgami jako i gotowizną zł 1660. Co tedy mógł zarobić przyłożywszy i unkosty do tego jako go wina kosztowały? Znajdziesz 160 zł. Egzempla kiedy się kto pyta o przedaż, abo o utargowaną summę. IV. Szynkarz kupił 4 wiadra wina/ wiadro po 80 zł. stracił potym na każdym wiedrze 12 zł. 24 gr. jak drogo tedy przedawał kwartę/ kiedy się wiadro będzie rachowało/ o 24 garcy bez lagru. F. po 16 gr. subtrahując potym utratę od kupna summy znajdziesz iż tak wiele utargował pieniędzy za 4 wiadra
/ etc.) ták wiele iáko go iedná beczká kosztowáłá/ zprzedawszy winá/ miał wszytkich pieniędzy ták z borgámi iáko y gotowizną zł 1660. Co tedy mogł zárobić przyłożywszy y vnkosty do tego iáko go winá kosztowáły? Znaydźiesz 160 zł. Exemplá kiedy się kto pyta o przedaż, ábo o vtárgowáną summę. IV. Szynkarz kupił 4 wiádrá winá/ wiádro po 80 zł. stráćił potym ná káżdym wiedrze 12 zł. 24 gr. iák drogo tedy przedawał kwartę/ kiedy się wiádro będźie ráchowáło/ o 24 gárcy bez lagru. F. po 16 gr. subtráhuiąc potym vtrátę od kupná summy znaydźiesz iż ták wiele vtárgował pieniędzy zá 4 wiádrá
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 144
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647