formalną reprezentuje kolumnę, z bazą i kapitellem. Pięć wynika niby promyków purpurowych koronę formujących i pięć koralów 5. ran. Z kolumny owej kapitellu, wynika pięć roszczek, które się właśnie w koronę schodzą, a te są jak cierniste. Wychodzi trzy latorośli żelaznego koloru, właśnie jak trzy gwoździe. Listki ostrością swoją i szypułką niby włócznią adumbrują. Zgoła całą mękę Pańską, ten kwiat cudownie reprezentuje z oświeceniem Pogan, z pohańbieniem Lutrów, Kalwinów, obrazoborców; ponieważ i nierozumne stworzenie, i nieme tak pięknie maluje Passionem Chrystusa Pana. Owoc na tym zielu jak jaje gęsie, złotego koloru, rusawe po sobie mając centki: nasienie czarne okrągłe,
formalną reprezentuie kolumnę, z bazą y kapitellem. Pięć wyniká niby promykow purpurowych koronę formuiących y pięć koralow 5. ran. Z kolumny owey kapitellu, wynika pięć roszczek, ktore sie własnie w koronę schodzą, á te są iak cierniste. Wychodzi trzy latorośli żelaznego koloru, własnie iak trzy gwoździe. Listki ostrością swoią y szypułką niby włocznią adumbruią. Zgoła całą mękę Pańską, ten kwiat cudownie reprezentuie z oswieceniem Pogan, z pohańbieniem Lutrow, Kalwinow, obrazoborcow; ponieważ y nierozumne stworzenie, y nieme tak pięknie maluie Passionem Chrystusa Pana. Owoc na tym zielu iak iaie gęsie, złotego koloru, rusawe po sobie maiąc centki: nasienie czarne okrągłe,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 337
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przcz co się łatwiej z skory wyłuszczą. Potym je na słońcu rozgarnowszy, przesuszyć przez dni kilka na dalsze schowanie, i prezerwatywę od plesnienia. Przed osuszaniem wodą opłokane są pokupniejsze; przebrać czerwone od zdrowych, zdadzą się na olej. Świeże chcąc chować długo, zagrzebać w piasek wprzód orzechowym obsypawszy liściem; zielone orzechy bez szypułek, w miodzie się konserwują według Marcjalisa. Z drzewa orzechowego bywają skrzynie, osady pistoletów, fuzyj, do zwierciadeł, obrazów ramy, a te piękne fladrzyste różnie fornerowane. Cień pod tym drzewem spiącemu szkodzi, różne wprowadza niemocy według Dioskorydesa. Olej z orzechów biją, ale sprawuje dychawicę, dla zbytniej tłustości. Bardzo wychsłe
przcz co się łatwiey z skory wyłuszczą. Potym ie na słońcu rozgarnowszy, przesuszyć przez dni kilka na dalsze schowanie, y prezerwatywę od plesnienia. Przed osuszaniem wodą opłokane są pokupnieysze; przebrać czerwone od zdrowych, zdadzą się na oley. Swieże chcąc chować długo, zagrzebać w piasek wprzod orzechowym obsypawszy lisciem; zielone orzechy bez sżypułek, w miodzie się konserwuią według Marcyalisa. Z drzewa orzechowego bywaią skrzynie, osady pistoletow, fuzyi, do zwierciadeł, obrazow ramy, á te piękne fladrzyste roznie fornerowane. Cień pod tym drzewem spiącemu szkodzi, rożne wprowadza niemocy według Dioskorydesa. Oley z orzechow biią, ale sprawuie dychawicę, dla zbytniey tłustości. Bardzo wychsłe
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 386
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Po roku albo dwóch leciech wychowania, przesadź do sadu na początku Czerwca albo Lipca, ustawnie okopując, polewając wodą trochę przysoloną. Gdy chore te drzewo lagrem winnym korzeń oblewać, albo klin w korzeń rozszczepiony wbić potrzeba. Powoli to drzewo rośnie, przed ztem lat nie daje owocu; który owoc nie wisi na szypułkach, ale rosną niby główki na gałązkach osadzone, w tych się owoc zawięzuje: otwierają się ze spodu od gałęzi; potym odpadną precz te główki, jak z nich wynidą daktyle, dobrze wyrosłe. Na wierzchu ma niby mieszek miętki, pełny materyj, która całe posila drzewo: który quo casu uciąwszy całe usycha drzewo.
. Po roku albo dwoch leciech wychowania, przesadź do sadu na początku Czerwca albo Lipca, ustawnie okopuiąc, polewaiąc wodą troche przysoloną. Gdy chore te drzewo lagrem winnym korzeń oblewać, albo klin w korzeń rozszczepiony wbić potrzeba. Powoli to drzewo rosnie, przed stem lat nie daie owocu; ktory owoc nie wisi na szypułkach, ale rosną niby głowki na gałąskach osadzone, w tych się owoc zawięzuie: otwieraią się ze spodu od gałęzi; potym odpadną precz te głowki, iak z nich wynidą daktyle, dobrze wyrosłe. Na wierzchu ma niby mieszek miętki, pełny materyi, ktora całe posila drzewo: ktory quo casu uciąwszy całe usycha drzewo.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 392
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
odcinać koło nich wypuszczające się pasymki, gdy się powiązą. Izaak Filozof radzi, po melonie żadnej nie jesć potrawy, aż się on strawi w żołądku. O Ekonomice, mianowicie o Ogrodzie Włoskim.
Serenius Medyk wylicza 12. radzajów melonowych. Przyrodzenie melonów zimne, wilgotne, Znak doścignienia jego, kiedy się łatwo od swej szypułki da urwać. Nie tuczy ciała ludzkiego jedzenie nielonów według Galena, womity wzbudza i febry czasem. Sałaty, albo łocygi natura jest zimna, i wilgotna. Nasienie jej bardziej szkodzi niż sama sałata. Ona chęć do jedżenia sprawuje, spanie przywodzi, ciekączkę Augusta Cesarza Rzymskiego Antonius Muza medyk Cesarski nią uleczył stąd sałata poczęła być
odcinać koło nich wypuszczaiące się pasymki, gdy się powiązą. Izaak Filozof radzi, po melonie żadney nie iesć potrawy, aż się on stráwi w zołądku. O Ekonomice, mianowicie o Ogrodzie Włoskim.
Serenius Medyk wylicza 12. radzaiow melonowych. Przyrodzenie melonow zimne, wilgotne, Znak doścignienia iego, kiedy się łatwo od swey szypułki da urwać. Nie tuczy ciała ludzkiego iedzenie nielonow według Galena, womity wzbudza y febry czasem. Sałaty, albo łocygi natura iest zimna, y wilgotna. Nasienie iey bardziey szkodzi niż sama sałata. Ona chęć do iedźenia sprawuie, spanie przywodzi, ciekączkę Augusta Cesarza Rzymskiego Antonius Muza medyk Cesarski nią uleczył ztąd sałata poczeła bydź
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 439
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
sekret osobliwy w którym zrobisz owoc jakoby soczysty/ co go więc gdy dojzrzeje przejrzeć/ jako to wiśnie/ porzyczki/ jagodki Z. Jana etc. niewielom wiadomy. Tak się ma. Weś hałunu w stuczkach tak wielkich/ jaki ma być owoc/ oskrób/ na wiśnię naprzykład okrągłą. Tam gdzie ma być szypułka/ drócik albo suchą szypułkę wiśniową/ trochą wosku przylep/ jeżeli dziurki uczynić nie możesz/ rozpuść przy ogniu karuk/ uwarz i bryzeliej czerwonej trochę. tej barzo mało wpuść w karuk miernie ciepły. W tym karuku zafarbowanym/ unurzaj owę z hałunu wiśnie. Gdy uschnie/ drugi raz i trzeci a piękną soczystą/ przezroczystą
sekret osobliwy w ktorym zrobisz owoc iákoby soczysty/ co go więc gdy doyzrzeie przeyrzeć/ iáko to wisnie/ porzyczki/ iágodki S. Iáná etc. niewielom wiádomy. Ták się má. Weś háłunu w stuczkách tak wielkich/ iaki má bydź owoc/ oskrob/ ná wiśnię náprzykład okrągłą. Tám gdźie má bydz szypułká/ droćik álbo suchą szypułkę wiśniową/ trochą wosku przylep/ ieżeli dziurki uczynić nie możesz/ rospuśc przy ogniu káruk/ uwárz i bryzeliey czerwoney trochę. tey bárzo máło wpuść w káruk miernie ćiepły. W tym káruku záfárbowánym/ unurzay owę z háłunu wiśnie. Gdy uschnie/ drugi ráz i trzeći á piękną soczystą/ przezroczystą
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 109
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
owoc jakoby soczysty/ co go więc gdy dojzrzeje przejrzeć/ jako to wiśnie/ porzyczki/ jagodki Z. Jana etc. niewielom wiadomy. Tak się ma. Weś hałunu w stuczkach tak wielkich/ jaki ma być owoc/ oskrób/ na wiśnię naprzykład okrągłą. Tam gdzie ma być szypułka/ drócik albo suchą szypułkę wiśniową/ trochą wosku przylep/ jeżeli dziurki uczynić nie możesz/ rozpuść przy ogniu karuk/ uwarz i bryzeliej czerwonej trochę. tej barzo mało wpuść w karuk miernie ciepły. W tym karuku zafarbowanym/ unurzaj owę z hałunu wiśnie. Gdy uschnie/ drugi raz i trzeci a piękną soczystą/ przezroczystą wiśnię i zimię mieć
owoc iákoby soczysty/ co go więc gdy doyzrzeie przeyrzeć/ iáko to wisnie/ porzyczki/ iágodki S. Iáná etc. niewielom wiádomy. Ták się má. Weś háłunu w stuczkách tak wielkich/ iaki má bydź owoc/ oskrob/ ná wiśnię náprzykład okrągłą. Tám gdźie má bydz szypułká/ droćik álbo suchą szypułkę wiśniową/ trochą wosku przylep/ ieżeli dziurki uczynić nie możesz/ rospuśc przy ogniu káruk/ uwárz i bryzeliey czerwoney trochę. tey bárzo máło wpuść w káruk miernie ćiepły. W tym káruku záfárbowánym/ unurzay owę z háłunu wiśnie. Gdy uschnie/ drugi ráz i trzeći á piękną soczystą/ przezroczystą wiśnię i źimię mieć
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 109
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
przesiej/ wpuść gummi dragantu krople/ przydawszy trochę i gummi Arabici/ w palcach to z sobą gniotąc połącz/ i nim uschnie/ uformuj/ potym krateczką z jedwabiu na to uczynioną/ obłoż. Gdy uschnie pofarbuj. Owoc alboli i kwiat białoczerwony tak zrobisz. Uformowawszy z białego wosku frukt (jaki drócik miasto szypułki w pośrzód wpuściwszy) karuk rozpuszczony/ wpuść krety miał ko tartej/ i w nim frukt nurzaj; wyjąwszy obracaj/ żeby ostydł. Gdy uschnie (tym czasem inszy frukt nurzać możesz) wierzchołek unurz w farbie czerwonej. A gdy uschnie/ znowu raz i drugi w samym karuku zanurz. Śliwy tak. Bryzelią albo lakmus
prześiey/ wpuść gummi drágántu krople/ przydáwszy trochę i gummi Arabici/ w pálcách to z sobą gniotąc połącz/ i nim uschnie/ uformuy/ potym kráteczką z iedwábiu ná to uczynioną/ obłoż. Gdy uschnie pofarbuy. Owoc alboli i kwiát białoczerwony tak zrobisz. Vformowáwszy z biáłego wosku frukt (iáki droćik miásto szypułki w pośrzod wpuśćiwszy) káruk rozpuszczony/ wpuść krety miáł ko tártey/ i w nim frukt nurzay; wyiąwszy obrácay/ żeby ostydł. Gdy uschnie (tym czásem inszy frukt nurzáć możesz) wierzchołek unurz w fárbie czerwoney. A gdy uschnie/ znowu raz i drugi w sámym karuku zánurz. Sliwy tak. Bryzelią álbo lákmus
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 209
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
aurypigmentem i czym białym. błękitna podwyższa się na białym/ etc. Kwiaty jedwabne, okaby (gdy się robią) potrzebowały. Otoli namieniam. Miej miarę z papieru na listki do kwiatu większą i mniejszą/ wedle nich przyrznij dartego jedwabiu/ żeby się we dwoję złożył. W pośrzodku drocikiem zakręć/ gdzie ma być szypułka i z pod listka. Potym ująwszy kleszczy kami za drócik/ tam gdzieś zakręcił jedwab/ tenże jedwab po lekku rozczosuj grzebieniem naprzód szerszym/ potym ściślejszym. Rozpuść gummi dragant przygęściej/ troszkę gummi arabici przydawszy przecedź. Wziąwszy potym listek szeroko rozczosany/ na szklany tafli/ kościanym nożem jakoby nanoś nie skąpo/ i
auripigmentem i czym biáłym. błękitna podwyższa się ná białym/ etc. Kwiáty iedwábne, okáby (gdy się robią) potrzebowały. Otoli námieniam. Miey miárę z pápieru ná listki do kwiátu większą i mnieyszą/ wedle nich przyrzniy dártego iedwábiu/ żeby się we dwoię złożył. W pośrzodku droćikiem zákręć/ gdzie ma być szypułká i z pod listka. Potym uiąwszy kleszczy kámi zá droćik/ tám gdźieś zákręćił iedwab/ tenże iedwáb po lekku rozczosuy grzebieniem náprzod szerszym/ potym śćiśleyszym. Rozpuść gummi dragant przygęśćiey/ troszkę gummi arabici przydáwszy przecedź. Wźiąwszy potym listek szeroko rozczosány/ ná sklány táfli/ kośćiánym nożem iákoby nanoś nie skąpo/ i
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 213
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
drócik/ tam gdzieś zakręcił jedwab/ tenże jedwab po lekku rozczosuj grzebieniem naprzód szerszym/ potym ściślejszym. Rozpuść gummi dragant przygęściej/ troszkę gummi arabici przydawszy przecedź. Wziąwszy potym listek szeroko rozczosany/ na szklany tafli/ kościanym nożem jakoby nanoś nie skąpo/ i oraz przyciskając tymże nożem ścieraj dragant/ począwszy od szypułki/ a rozgarniając go według szerokości listka/ żeby się ten nie kupił w gromadę/ naprzód go u krajów dragantem przylep troszkę. Toż uczyń i z drugiej strony/ wywróciwszy. Obrownaj/ i obstrzyż u wierzchu równo. Troszeczkę niech podeschnie (możesz tym czasem nanieść dragantem i drugi listek) toż mu palcami za świeża
droćik/ tám gdźieś zákręćił iedwab/ tenże iedwáb po lekku rozczosuy grzebieniem náprzod szerszym/ potym śćiśleyszym. Rozpuść gummi dragant przygęśćiey/ troszkę gummi arabici przydáwszy przecedź. Wźiąwszy potym listek szeroko rozczosány/ ná sklány táfli/ kośćiánym nożem iákoby nanoś nie skąpo/ i oráz przyćiskáiąc tymże nożem śćieray drágant/ począwszy od szypułki/ á rozgarniáiąc go według szerokośći listká/ żeby się ten nie kupił w gromadę/ náprzod go u kraiow drágantem przylep troszkę. Toż uczyń i z drugiey strony/ wywroćiwszy. Obrownay/ i obstrzyż u wierzchu rowno. Troszeczkę niech podeschnie (możesz tym czásem nánieść drágántem i drugi listek) toż mu pálcámi zá świeża
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 214
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
a pierwszych i ostatnich dla czego niedopuszcza. Rozumiejąc iż śrzednich Księżyców związki płodowe mocniejsze są/ i dla tego może większe poruszenie lekarstw wytrzymać/ w inszych Mieściącach słabsze są/ i łacwie się obrywają/ w pierwszych dla wilgotności i cienkości/ w ostatnich dla suchości związków połodowych/ które będąc/ jakoby uschłe/ właśnie jakby szypułki/ na których owoce wiszą/ te gdy dojźrzewają/ tamte usychać powinny/ toż się z płodem dzieje dla ciężkości. Drugą przestrogę masz uważać/ że śrzód Miesiecy purgować/ ale z tym dokładem/ gdy materia w ciele krew zbytą porusza się/ czego dwoje jest wyrozumienie/ pierwsze niebezpieczeństwa srogość/ drugie materii poruszenie/ którą
á pierwszych y ostátnich dla czego niedopuszcza. Rozumieiąc iż śrzednich Kśiężycow zwiąski płodowe mocnieysze są/ y dla tego może większe poruszenie lekarstw wytrzymáć/ w inszych Mieśćiącách słábsze są/ y łácwie się obrywáią/ w pierwszych dla wilgotnośći y ćienkośći/ w ostátnich dla suchośći zwiąskow połodowych/ ktore będąc/ iákoby vschłe/ własnie iákby szypułki/ ná ktorych owoce wiszą/ te gdy doyźrzewáią/ támte vsycháć powinny/ toż się z płodem dźieie dla ćiężkośći. Drugą przestrogę masz vważáć/ że śrzod Mieśiecy purgowáć/ ále z tym dokłádem/ gdy máterya w ćiele krew zbytą porusza się/ czego dwoie iest wyrozumienie/ pierwsze niebespieczenstwá srogość/ drugie máteriey poruszenie/ ktorą
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: G4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624