pan Ottenhauz szambelan najjaśniejszego króla jegomości naszego na pedogrę, bez żadnych na nią od młodości do lat teraz czterdzieści i dwóch zasług, skromnie i przykładnie się sprawując. Około którego co tylko z mocy ludzkiej do salwowania być może, dołożę starania, by tyż w mojej niebytności. Na popisie garnizonu tutejszego byłem w szyshauzie. 19. Jeździłem nad morze, Litwie naszej i młodzi polskiej przy mnie będącej pokazując wszechmocność bożą oraz pieczę tegoż Stwórcy nad ludzką zgrają. Wiele opaczność jego sposobów tejże na wyżywienie dała, a przecie jedyną Bogu niewdzięcznością, nierozumem nad żywioły gorszym, nadgradzamy. 20. Mając różne interesa moje, ruszyłem
pan Ottenhauz szambelan najjaśniejszego króla jegomości naszego na pedogrę, bez żadnych na nią od młodości do lat teraz czterdzieści i dwóch zasług, skromnie i przykładnie się sprawując. Około którego co tylko z mocy ludzkiej do salwowania być może, dołożę starania, by tyż w mojej niebytności. Na popisie garnizonu tutejszego byłem w szyshauzie. 19. Jeździłem nad morze, Litwie naszej i młodzi polskiej przy mnie będącej pokazując wszechmocność bożą oraz pieczę tegoż Stwórcy nad ludzką zgrają. Wiele opaczność jego sposobów tejże na wyżywienie dała, a przecie jedyną Bogu niewdzięcznością, nierozumem nad żywioły gorszym, nadgradzamy. 20. Mając różne interesa moje, ruszyłem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 120
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak