jako serca bohaterskie budzą W dzięki powinne. Jako zaś na cudzą Patrząc kto sławę, a krew swoję leje, Co ma za dalsze cnoty swej nadzieje? Początek wojny ledwie przestąpiony, Ledwie próg pierwszy, cesarz poduszczony, Abazy duchem wojnę woła nową, Woła, i wszystką rusza się sam głową. Słyszeć, od tętnu grzmi Rodope koni, Wieść jedna drugą świegotliwsza goni, Jak siłą wioseł Helespont tłuczony, Jakimi Dunaj mosty ujeżdżony. Znowu po krótkiem wytchnieniu do zbroje, Bellona z Turki smutne trąbi boje, Na który strach sam, i okropne dżwięki, Narody insze nie podniosły ręki, Co bliższy ognia i przyszłej tej fale. Po przykrej
jako serca bohaterskie budzą W dzięki powinne. Jako zaś na cudzą Patrząc kto sławę, a krew swoję leje, Co ma za dalsze cnoty swej nadzieje? Początek wojny ledwie przestąpiony, Ledwie próg pierwszy, cesarz poduszczony, Abazy duchem wojnę woła nową, Woła, i wszystką rusza się sam głową. Słyszeć, od tętnu grzmi Rodope koni, Wieść jedna drugą świegotliwsza goni, Jak siłą wioseł Helespont tłuczony, Jakiemi Dunaj mosty ujeżdżony. Znowu po krótkiem wytchnieniu do zbroje, Bellona z Turki smutne trąbi boje, Na który strach sam, i okropne dżwięki, Narody insze nie podniosły ręki, Co bliższy ognia i przyszłej tej fale. Po przykrej
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 58
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Przed weselem królewny Katarzyny, król sejm złożył na dzień 22 listopada, a miejsce naznaczył Piotrków.
Ten sejm nie dokonał się aż w roku 1563, na który król z Wilna przyjachał 28 października 1562. Tam na począku sejmu obaczywszy ks. Padniewski, biskup krakowski, że i jego exequutio dotknąć miała, k'temu poczuwszy po tętnie, że posłowie gotowi byli iść do króla z prośbą, żeby biskup krakowski nad prawo pieczęci nie dzierżał; jednego dnia, skoro król zasiadł w radę, uczyniwszy piękną rzecz, iż przystojnie, podług wiary, cnoty i przysięgi swojej, pieczęcią szafował, nad prawo, abo ku zniszczeniu skarbu koronnego, nic nikomu nie jednał
Przed weselem królewny Katarzyny, król sejm złożył na dzień 22 listopada, a miejsce naznaczył Piotrków.
Ten sejm nie dokonał się aż w roku 1563, na który król z Wilna przyjachał 28 października 1562. Tam na począku sejmu obaczywszy ks. Padniewski, biskup krakowski, że i jego exequutio dotknąć miała, k'temu poczuwszy po tętnie, że posłowie gotowi byli iść do króla z prośbą, żeby biskup krakowski nad prawo pieczęci nie dzierżał; jednego dnia, skoro król zasiadł w radę, uczyniwszy piękną rzecz, iż przystojnie, podług wiary, cnoty i przysięgi swojej, pieczęcią szafował, nad prawo, abo ku zniszczeniu skarbu koronnego, nic nikomu nie jednał
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 230
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
/ albo niektóre grzechy na spowiedzi zataic/ albo co kolwiek podobnego czynić. Przysięga zaś należy na oddaniu dusze/ i ciała szatanowi. Przysięgę tedy czemyby szatan do pewnych lat odkładał/ przyczyny cztedy mogą być polozone. Pierwsza/ ponieważ szatan myśli serdecznych wiedzieć nie może/ bo to tylko samemu Panu Bogu należy/ ale po tętnie abo znakach ich dochodzi/ jako się niżej pokaże. Dla tego ten chytry nieprzyjaciel/ gdy obaczy nowicjatkę/ zrazu trudną być do zezwolenia/ zlekka z nią postępuje/ mało po niej potrzebując/ żeby do więtszych rzeczy przwiódł. Wtóra przyczyna/ abowiem iż między tymi które się wiary wyrzekają jest różność/ gdyż niektóre usty
/ álbo niektore grzechy ná spowiedźi zátáic/ álbo co kolwiek podobnego czynic. Przyśięgá zás náleży ná oddaniu dusze/ y ciáłá szátanowi. Przyśięgę tedy czemyby szátan do pewnych lát odkłádał/ przyczyny cżtedy mogą bydź polozone. Pierwszá/ ponieważ szátan myśli serdecznych wiedźieć nie może/ bo to tylko sámemu Pánu Bogu należy/ ále po tętnie ábo znákách ich dochodźi/ iáko sie niżey pokaże. Dla tego ten chytry nieprzyiaćiel/ gdy obaczy nowicyatkę/ zrázu trudną być do zezwolenia/ zlekká z nią postępuie/ máło po niey potrzebuiąc/ żeby do więtszych rzeczy przwiodł. Wtora przyczyná/ ábowiem iż między tymi ktore sie wiáry wyrzekáią iest rozność/ gdyż niektore vsty
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 46
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
. Gdy się Synod Konstantyeński odprawował/ we dworze mniszek klasztoru nazwanego Pilluruet blisko Noremberku w Biskupstwie Zysteteńskim/ duch jakiś w nocy wielom ludzi przenagabanie zwykł był czynić/ jednak klasztora panieńskiego namniej nietykał/ ale w mieszkaniu Kapelanowym/ i na miejscach jemu przyległych wielki był od niego nie pokoj i przesladowanie kołataniem/ krzykaniem/ tętnem/ w prawdzieć niezbyt głośnym/ wszakże przedsię znacznym/ podczas abowiem w ściany kołatał/ podczas jako błazen na pisczałce grał/ i insze rzeczy podobne/ a nie szkodliwe czynił. Tym czasem zakonnika jednego nabożnego z klasztoru Noremberskiego na święta uroczyste proszono/ żeby Kapellanowi w odprawowaniu nabożeństwa był pomocny: któremu złożeni w górnym mieszkaniu dano
. Gdy sie Synod Konstántyeński odpráwował/ we dworze mniszek klasztoru názwánego Pilluruet blisko Noremberku w Biskupstwie Zysteteńskim/ duch iákiś w nocy wielom ludźi przenágábánie zwykł był czynić/ iednák klasztorá pánieńskiego namniey nietykał/ ále w mieszkániu Kápelanowym/ y ná mieyscách iemu przyległych wielki był od niego nie pokoy y przesládowánie kołátániem/ krzykániem/ tętnęm/ w práwdźieć niezbyt głośnym/ wszákże przedsię znácznym/ podcżás ábowiem w ściány kołátał/ podczás iáko błazen ná piscżałce grał/ y insze rzecży podobne/ á nie szkodliwe czynił. Tym czásem zakonniká iednego nabożnego z klasztoru Noremberskiego ná świętá vrocżyste proszono/ żeby Kápellanowi w odpráwowániu nabożeństwá był pomocny: ktoremu złożeni w gornym mieszkániu dano
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 306
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614