układności było, znać po cerze, Iż chętnie Gościa wita, iż i rad mu szczerze. W tym prawą rękę Panu da, sam w lewą zboczy. A tu wkoło, Wołochów nas zgraja otoczy, Wtąż muzyka. tu kotły huczą z trębaczami, Tu fajfry, surmy, krzyczą i z tułumbasami Wtakt huczne tarabany kołacą janczarzy, Tu cechowa kapela, według swojej szarzy, W skrzypkach, cymbałach, drumlach, i cichej bandurze Plauz czyni, lub w podobnej cyganom posturze. Lecz nie to, dosyć czyni, kto czyni co może I ty, po ludziach więcej niechcesz, mocny Boże. Toż gdy z bliżym ku miastu
ukłádności było, znáć po cerze, Iż chętnie Gościa wita, iż y rad mu szczerze. W tym prawą rękę Pánu da, sam w lewą zboczy. A tu wkoło, Wołochow nas zgráia otoczy, Wtąż muzyka. tu kotły huczą z trębaczámi, Tu fayfry, surmy, krzyczą y z tułumbásámi Wtakt huczne tárábány kołacą ianczárzy, Tu cechowa kápelá, według swoiey szárzy, W skrzypkách, cymbałách, drumlách, y cichey bándurze Plauz czyni, lub w podobney cyganom posturze. Lecz nie to, dosyć czyni, kto czyni co może I ty, po ludziách więcey niechcesz, mocny Boże. Toż gdy z bliżym ku miástu
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 50
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
. Pałac, dwór. Szarap. Wino. Szarza. Urząd, funkcja. Szpahije. Kawaleria Turecka. Szpary. na których ptasznicy wabie trzymają, gdy ptaki łowią. Sykulski nieszpor, po łacinie Siculae Vesperae, sławne Francuską klęską. Syriusz. przykre gorąco, kanikułą zowią.
T. Taburet. krzesło bez poręcza. Taraban. kotły nakształt bębnów. Tasza. buda kramarska. Tetfa. vide fetfa. Tewtedar. Podskarbi. Timoteka. Miasto sześć mil od Adrianopola. Tołpasze. rozbójnicy w górach. Trójcy Świętej okopy. forteca Polska nad Dniestrem nie daleko Chocima. Trop, tropy. ciągnienie regularne wojska. Trydent. berło, i regiment
. Pałac, dwor. Szárap. Wino. Szárza. Urząd, funkcya. Szpahiie. Káwálerya Turecka. Szpáry. ná ktorych ptasznicy wábie trzymáią, gdy ptaki łowią. Sykulski nieszpor, po łácinie Siculae Vesperae, sławne Francuską klęską. Syryusz. przykre gorąco, kánikułą zowią.
T. Táburet. krzesło bez poręcza. Tárában. kotły nakształt bębnow. Tászá. buda krámárska. Tetfa. vide fetfa. Tewtedar. Podskárbi. Timoteká. Miásto sześć mil od Adryanopola. Tołpásze. rozboynicy w gorách. Troycy Swiętey okopy. forteca Polska nád Dniestrem nie dáleko Chocima. Trop, tropy. ciągnienie regularne woyska. Trydent. berło, y regiment
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 360
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
. po księżną im., nie dała się namówić, dając tę racją, że „na żadnym bankiecie ani weselu nie bywam i bywać nie będę”, i tym ukontentowała królową im. Skończył się ten bankiet w nocy, skąd do Marywila pompose królestwo ichm. powróciło; do którego gdy wjeżdżało, muzyka gwardyjej w tarabany, sałamaje, trąby, kotły, bębny uderzyła. Tamże we wszystkich oknach jarzące lane świece we dwóch kondygnacjach palili się, których rachując znajdowało się pół trzecia sta, prócz latarni zwyczajnych; i tak długo te ognie trwały, póki świec stawało. Z dział znowu bito, gdy wjeżdżało królestwo ichm. Król im. z
. po księżną jm., nie dała się namówić, dając tę racyją, że „na żadnym bankiecie ani weselu nie bywam i bywać nie będę”, i tym ukontentowała królową jm. Skończył się ten bankiet w nocy, skąd do Marywila pompose królestwo ichm. powróciło; do którego gdy wjeżdżało, muzyka gwardyjej w tarabany, sałamaje, trąby, kotły, bębny uderzyła. Tamże we wszystkich oknach jarzące lane świece we dwóch kondygnacyjach palili się, których rachując znajdowało się pół trzecia sta, prócz latarni zwyczajnych; i tak długo te ognie trwały, póki świec stawało. Z dział znowu bito, gdy wjeżdżało królestwo ichm. Król jm. z
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 331
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
trelem fraktując krzyczą, już woły ku porze Dopędza do popasu w trawistym ugorze, Sam też spieszy, że się wraz z sprzężajem w tej chwili Z uprowiantowanej kobiałki posili. Księżna też wstała z betów i oba książęta, Już brzmi w gmachach tam, gdzie gość — i ręczna i dęta Muzyka; na wydrwigrosz kotły, tarabany — Grzmot, łoskot, wraz armider ciężkie karawany Z kuchnią Wprzód wyprawują. jaki taki kudła Znosi skrzynki, szkatuły, tłomoki i pudła. Z rąk gości biorą na się podrożne rejzroki, Boty po same poły, już za każdym kroki Liczą brzęcząc ostrogi. Książę z letkim dworem Dla pożegnania tylko koń przed koń gąsiorem Nie
trelem fraktując krzyczą, już woły ku porze Dopędza do popasu w trawistym ugorze, Sam też spieszy, że sie wraz z sprzężajem w tej chwili Z uprowiantowanej kobiałki posili. Księżna też wstała z betow i oba książęta, Już brzmi w gmachach tam, gdzie gość — i ręczna i dęta Muzyka; na wydrwigrosz kotły, tarabany — Grzmot, łoskot, wraz armider ciężkie karawany Z kuchnią wprzod wyprawują. jaki taki kudła Znosi skrzynki, szkatuły, tłomoki i pudła. Z rąk gości biorą na się podrożne rejzroki, Boty po same poły, już za kożdym kroki Liczą brzęcząc ostrogi. Książe z letkim dworem Dla pożegnania tylko koń przed koń gąsiorem Nie
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 49
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949