radził nam, abyśmy byli u Makowskiego, patrona nuncjaturskiego, aby on napisał ten instrument, który obiecał biskup podpisać. Jakoż go i podpisał, co było wielkim dla ojca naszego ukontentowaniem. Był zapisany do introdukowania ksiądz Glinka, archidiakon brzeski, kanonik łucki.
Tegoż czasu brat mój darował królowi psa ekstraordynaryjnie wielkiego, tarantowego, który po charcie sławnym w śmiałości i rączości, i po pokurcicy wyrodził się na kształt melampa barzo pięknego. Dałem go bratu memu, gdyż po moich psach był, aby się przysłużył królowi.
Tandem zbliżały się ostatnie dni sejmu, w których nie tylko materia o cło brzeskie, ale też i o cło na
radził nam, abyśmy byli u Makowskiego, patrona nuncjaturskiego, aby on napisał ten instrument, który obiecał biskup podpisać. Jakoż go i podpisał, co było wielkim dla ojca naszego ukontentowaniem. Był zapisany do introdukowania ksiądz Glinka, archidiakon brzeski, kanonik łucki.
Tegoż czasu brat mój darował królowi psa ekstraordynaryjnie wielkiego, tarantowego, który po charcie sławnym w śmiałości i rączości, i po pokurcicy wyrodził się na kształt melampa barzo pięknego. Dałem go bratu memu, gdyż po moich psach był, aby się przysłużył królowi.
Tandem zbliżały się ostatnie dni sejmu, w których nie tylko materia o cło brzeskie, ale też i o cło na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 283
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986