odnowi. Dam. Bywać to prawda: lecz między Zwierzęty Nie miedzy ludźmi/ ten zwyczaj zawzięty. Niepyta się nikt co się dzieje wlessie Co miedzy ludźmi prędko się różniesie. Zwłaszcza w miłości: a któż tak szczęśliwy/ Żeby go nietknął język szczebietliwy. Komusz przepuści obmowca ten srogi Na nieśmiertelne co się targnął Bogi? P. Och. Próżny to skrupuł/ bojaźń bez potrzeby A tę nastronę porzucić dobrze by A cóż te plotki zaszkodzą i wieści? Mars z Reją/ Jowisz z Europą się pieści. Kocha Apollo Dafnidę swą pewnie/ Acz ją przymusił w marnym mięszkać drewnie. Nawet i Morski zbrudną Neptun szyją Zulubioną się
odnowi. Dam. Bywać to prawdá: lecz między Zwierzęty Nie miedzy ludźmi/ ten zwyczay záwźięty. Niepyta się nikt co się dźieie wlesśie Co miedzy ludźmi prędko się rożnieśie. Zwłaszczá w miłośći: á ktosz ták sczęśliwy/ Zeby go nietknął iężyk szczebietliwy. Komusz przepuśći obmowcá ten srogi Ná nieśmiertelne co się tárgnął Bogi? P. Och. Prożny to skrupuł/ boiáźń bez potrzeby A tę nástronę porzućić dobrze by A cosz te plotki zászkodzą y wieśći? Mars z Rheią/ Iowisz z Europą się pieśći. Kocha Apollo Dáphnidę swą pewnie/ Acz ią przymuśił w márnym mięszkáć drewnie. Náwet y Morski zbrudną Neptun szyią Zulubioną się
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 185
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
.
Eodem tempore z ipany Kryszpinami doszła komplanacja ipp. Sapiehów acz mediis inadaequatis honoru skażonego. Atoli podobno do tej kompozycji przystąpili ichm, propter bonum Pacis, daj Boże tylko na długo.
Sejmik gromniczny na Żmudzi tumultuose odprawił się pod dyrekcją ip. Sapiehy podskarbiego w. księstwa lit. a to p. Narkiewicz, który targnął się na honor domu ip. Kryszpinów, jako prędko głos wziął, chcąc deprecari i revocare publice, szlachta nie tylko żeby mówienia miała pozwolić, ale zaraz okrzyknąwszy rzuciła się do szabel, tamże ip. podskarbi wyprowadził go do zakrystii, bo był sejmik w kościele. Zakryscją odbili i Markiewicza na kawałki rozsiekali drobniusieńkie. Taka
.
Eodem tempore z jpany Kryszpinami doszła komplanacya jpp. Sapiehów acz mediis inadaequatis honoru skażonego. Atoli podobno do téj kompozycyi przystąpili ichm, propter bonum Pacis, daj Boże tylko na długo.
Sejmik gromniczny na Żmudzi tumultuose odprawił się pod dyrekcyą jp. Sapiehy podskarbiego w. księstwa lit. a to p. Narkiewicz, który targnął się na honor domu jp. Kryszpinów, jako prędko głos wziął, chcąc deprecari i revocare publice, szlachta nie tylko żeby mówienia miała pozwolić, ale zaraz okrzyknąwszy rzuciła się do szabel, tamże jp. podskarbi wyprowadził go do zakrystyi, bo był sejmik w kościele. Zakrystyą odbili i Markiewicza na kawałki rozsiekali drobniusieńkie. Taka
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 188
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ich fundowania. Świeżo teraz Reformowanym, przez Teressę Z. Karmelitam we Lwowie, wiele dobrego czynisz. Wszytko zaprawdę co właśnie Synowi Koronnemu do istności jego należy. znacznie się w tobie zamyka. Panu swemu Miłościwemu, posłusznym zawsześ się być pokazał. gdy na Majestat jego poświęcony, aniś się słowem, ani radą targnął: gdy temu ufasz, szanujesz, słuchasz, który pierwszym, i wszytko na sobie dzierżącym ozdobnego Królestwa tego, węgłem jest. Kapłana znaczne prawdziwego sługę Bożego. Abowiem ten Królestwo stanowi: ten Pana koronuje: ten Księstwo: to jest niewolą oddala. Więc dalej. Znaczna Mądrość w tobie. gdy z pośrzodka siebie
ich fundowánia. Swieżo teraz Reformowánym, przez Teressę S. Kármelitam we Lwowie, wiele dobrego czynisz. Wszytko záprawdę co własnie Synowi Koronnemu do istnośći iego należy. znácznie się w tobie zámyka. Pánu swemu Miłośćiwemu, posłusznym záwsześ się bydź pokazał. gdy ná Máiestat iego poświęcony, ániś się słowem, áni rádą tárgnął: gdy temu vfasz, szánuiesz, słuchasz, ktory pierwszym, y wszytko ná sobie dźierżącym ozdobnego Krolestwá tego, węgłem iest. Kápłaná znáczne prawdźiwego sługę Bożego. Abowiem ten Krolestwo stánowi: ten Páná koronuie: ten Kśięstwo: to iest niewolą oddala. Więc daley. Znaczna Mądrość w tobie. gdy z pośrzodka siebie
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: 7
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
Regularnych Z Augustyna, najpierwsze od Mieczysława I fundowane; gdzie Ciało było złożone Z Wojciecha, wykupione od Prusaków. Studnia tu w kamienie drzewo obraca, według książki Historia naturalis Regni Poloniae. Tu jest MOGILNO (nie Mogiła, która pod Krakowem) Miasto; gdzie jest Opactwo Benedyktynów fundowane Roku 1065 przez Bolesława Śmiałego, nim targnął rękę na Z Stanisława. NAKŁO Miasto nad rzeką Notec, i błotami wielkiemi, gdzie Forteca była znaczna; której Władysław Herman Monarcha Polski, Prusaków tam atakując nie mógł dobyć, jakimiś straszydłami odpędzony, a to zracy i Wielkiego Postu złamanego. Roku 1113 Bolesław Krzywoust dobył Miasta, 40 tysięcy trupem położył Prusaków, wziął
Regularnych S Augustyna, naypierwsze od Mieczysłáwa I fundowáne; gdzie Ciało było złożone S Woyciecha, wykupione od Prusakow. Studnia tu w kamienie drzewo obraca, według ksiąszki Historia naturalis Regni Poloniae. Tu iest MOGILNO (nie Mogiła, ktora pod Krakowem) Miasto; gdzie iest Opactwo Benedyktynow fundowane Roku 1065 przez Bolesłáwa Smiałego, nim targnął rękę na S Stanisława. NAKŁO Miasto nad rzeką Notec, y błotami wielkiemi, gdzie Forteca była znáczna; ktorey Władysław Herman Monarcha Polski, Prusakow tam attakuiąc nie mogł dobyć, iakiemiś straszydłami odpędzony, a to zracy i Wielkiego Postu złamanego. Roku 1113 Bolesław Krzywoust dobył Miasta, 40 tysięcy trupem położył Prusakow, wziął
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 314
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Instigator, i Crimina które Crimina nie są, niech nie naciąga ad Legem Majestatis. Obiectia bez fundamentu i dowodu. Szaleństwo Instigatora. Lex Majestatis.
Na dowód swej Obieccji in Crimine subversionis Throni zadaje, żeś Iurisdictionem tuam Capitaneale Cracovien: ad Insignia Regni, etc. protraxisti. etc. Zaprawdę gdy Król Szwedzki w targnął w Koronę, a za Granicę uchodzić przyszło, i unosić z Krakowa Insignia Regni, aby były w Szwedzkie nie wpadły ręce, nie było to Crimen, i nikogo w tym niewinował P. Instigator? A teraz gdy około tych Insignia, pro officio suo attendebat, i całość ich ostrzegał Jego Mość Pan Marszałek,
Instigator, y Crimina ktore Crimina nie są, niech nie náćiąga ad Legem Majestatis. Obiectia bez fundámentu y dowodu. Szalenstwo Instigatorá. Lex Majestatis.
Ná dowod swey Obiectiey in Crimine subversionis Throni zádáie, żeś Iurisdictionem tuam Capitaneale Cracovien: ad Insignia Regni, etc. protraxisti. etc. Záprawdę gdy Krol Szwedzki w tárgnął w Koronę, á zá Gránicę vchodźić przyszło, y vnośić z Krákowá Insignia Regni, áby były w Szwedzkie nie wpádły ręce, nie było to Crimen, y nikogo w tym niewinował P. Instigator? A teraz gdy około tych Insignia, pro officio suo attendebat, y cáłość ich ostrzegał Iego Mość Pan Márszałek,
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 6
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
on mąż jako mu rozkazał Józef/ a wprowadził on mąż one ludzie w dom Józefów. 18. Bali się tedy mężowie oni/ gdy byli w prowadzeni w dom Józefów/ i mówili: Dla onychci to pieniędzy/ które pierwej włożono było do worów naszych/ w prowadzeni tu jesteśmy/ aby potwarz na nas zwaliwszy/ targnął się na nas/ a pobrał w niewolą/ nas i osły nasze. 19. I przystąpiwszy do męża tego/ który był sprawcą domu Józefowego/ mówili do niego we drzwiach domu. 20. I rzekli: Słuchaj mię Panie mój/ przyjachalismy byli pierwej kupować żywność: 21. I stało się/ gdyśmy przyjachali
on mąż jáko mu rozkazał Iozef/ á wprowádźił on mąż one ludźie w dom Iozefow. 18. Bali śię tedy mężowie oni/ gdy byli w prowádzeni w dom Iozefow/ y mowili: Dla onychći to pieniędzy/ ktore pierwey włożono było do worow nászych/ w prowádzeni tu jestesmy/ áby potwarz ná nas zwáliwszy/ tárgnął śię ná nas/ á pobrał w niewolą/ nas y osły násze. 19. Y przystąpiwszy do męża tego/ ktory był sprawcą domu Iozefowego/ mowili do niego we drzwiách domu. 20. Y rzekli: Słuchaj mię Pánie moj/ przyjáchálismy byli pierwey kupowáć zywność: 21. Y stáło śię/ gdysmy przyjácháli
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 47
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
i innych dobrowolnych nieszczęśliwości. Jeśli spytamy się pisma Z: to nam powie iż wojny są biczem, którym świat zacina sprawiedliwość Boska, ani komety miotłą, ani obfitością humorów, ale wielkością grzechów naszych rządząca się i rozgniewana. Niej złośliwe influencje komety, ale cudzołóstwo, i mężobójstwo Dawida zbroczyło krwią Palestynę, gdy się syn targnął na Ojca. Nie zniknienie komety pokoj i uszczęśliwienie przywróciło Królestwu Dawida, ale łzy pokutne jego. Jeżeli spytamy się Filozofii, ta nam powie, iż nie komety wojnę i pokoj czynią, ale umysły panujących zuchwałe, srogie, lub roztropne i ciche, sumnienie ich złe lub dobre, wychowanie spokojne lub wojenne.
y innych dobrowolnych nieszczęśliwości. Jeśli spytamy się pisma S: to nam powie iż woyny są biczem, ktorym świat zacina sprawiedliwość Boska, ani komety miotłą, ani obfitością humorow, ale wielkością grzechow naszych rządząca się y rozgniewana. Niej złośliwe influencye komety, ale cudzołostwo, y mężoboystwo Dawida zbroczyło krwią Palestynę, gdy się syn targnął na Oyca. Nie zniknienie komety pokoy y uszczęśliwienie przywrociło Krolestwu Dawida, ale łzy pokutne iego. Jeżeli spytamy się Filozofii, ta nam powie, iż nie komety woynę y pokoy czynią, ale umysły panujących zuchwałe, srogie, lub roztropne y ciche, sumnienie ich złe lub dobre, wychowanie spokoyne lub woienne.
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 255
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
że dzisia Żydowskie Książęta/ I wszytka Synagoga/ w nocy pojmali Niejakiego Jezusa/ i na ratusz dali. Tam przekonawszy prawem dekret nań odnoszą: Przeto o posłuchanie/ ja i oni proszą. My Piłat w Jeruzalem starosta sądowy: Iż Jezus, Nazareński z Mariej/ król nowy Tytuł królewski sobie przywłaszczał; do tego Targnął się na Magestat Cesarza wielkiego: Męki Pańskiej.
Nakoniec/ Chrystusem się i Bogiem zwał prawie/ Której my statecznie się przysłuchawszy sprawie. Instygatorom przewód prawny przyznawamy: I jak śmierci godnego na gardło zdawamy. Niechaj go miedzy łotry na krzyżu rozbiją; A tytuł mu przystojny nad głową wyryją. A kto się przeciw temu
że dźiśiá Zydowskie Kśiążętá/ I wszytká Synágogá/ w nocy poimáli Nieiákiego Iezusá/ y ná ratusz dáli. Tám przekonawszy práwem dekret nań odnoszą: Przeto o posłuchánie/ ia y oni proszą. My Piłat w Hieruzálem stárostá sądowy: Iż IESVS, Názáreński z Máryey/ krol nowy Tytuł krolewski sobie przywłaszczał; do tego Tárgnął się ná Mágestat Cesárzá wielkiego: Męki Páńśkiey.
Nákoniec/ Chrystusem się y Bogiem zwał práwie/ Ktorey my státecznie się przysłuchawszy spráwie. Instygatorom przewod práwny przyznawamy: I iák śmierći godnego ná gárdło zdawamy. Niechay go miedzy łotry ná krzyżu rozbiią; A tytuł mu przystoyny nád głową wyryią. A kto się przećiw temu
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 60.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
bezdennej studnicy: Ty/ i w niewiernej duszy/ i w ciemnej źrzenicy; Exod: 12. Longinũs. S. Brig. Męki Pańskiej.
Wzrok otwierasz: Daj chwałę Panu Poganinie: Dzień podle dnia/ niech żadnej minuty nie minie/ Którejbyś nie miał tego opłakiwać rzewnie/ Ześ się na niego targnął: A wierz temu pewnie/ Zeć odpuści występek: i do swojej chwały/ Przyjmie cię: oto masz znak/ bądźże w wierze stały. A wy cudowne źrzodła/ zboku wytoczone/ Z naszych niedostojnych ust bądźcie pochwalone. Ty/ krwi naślachetniejsza (acz i nazbyt było/ Tej/ której się z żywego Pana
bezdenney studnicy: Ty/ y w niewierney duszy/ y w ciemney źrzenicy; Exod: 12. Longinũs. S. Brig. Męki Páńskiey.
Wzrok otwierasz: Day chwałę Pánu Pogáninie: Dźień podle dniá/ niech żadney minuty nie minie/ Ktoreybyś nie miał tego opłákiwáć rzewnie/ Ześ się ná niego tárgnął: A wierz temu pewnie/ Zeć odpuśći występek: y do swoiey chwały/ Przyimie ćię: oto masz znák/ bądźże w wierze stały. A wy cudowne źrzodłá/ zboku wytoczone/ Z nászych niedostoynych vst bądźćie pochwalone. Ty/ krwi naśláchetnieysza (ácz y názbyt było/ Tey/ ktorey się z żywego Páná
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 99.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
w Budzie na 20 lat pokoj uczynił/ a przecie Raby i Budy chytrością dostać usiłował/ aczkolwiek rady jego mu nic niepomogły. Skrolem Perskim wojnę zaczął wielką/ Babilon z 260000 ludu obległ/ i niedługo onego szturmem dobył/ gdzie na 20000. ludzi okrutnie pomordować i wyścinać dał. Na wyspę Kandia też w targnął/ dobywszy tam miasta Kandiej/ sPosły Króla Francuskiego/ i z Weneckiemi źle się obchodził/ dlatego żemu Malteiczycy Okręt wzięli/ na którym nałożnice jego/ i innych słacheckich osób wiele było/ która szkoda na cztery miliany szaczwana była! Skąd w Dalmacjej/ dla napadu w wtargnienia Turków/ wielki strach powstał/ gdyż i
w Budźie ná 20 lat pokoy uczynił/ á przećie Ráby y Budy chytrośćią dostáć usiłował/ áćzkolwiek rády iego mu nic niepomogły. Zkrolem Perskim woyne záczął wielką/ Babylon z 260000 ludu obległ/ y niedługo onego szturmem dobył/ gdźie ná 20000. ludźi okrutnie pomordowáć y wyśćináć dał. Ná wyspę Kándia tesz w tárgnął/ dobywszy tám miástá Kándyey/ zPosły Krolá Francuskiego/ y z Weneckiemi źle śię obchodźił/ dlatego żemu Málteiczycy Okręt wźieli/ ná ktorym nałożnice iego/ y innych słácheckich osob wiele było/ ktora szkodá ná cztery miliany száczwána byłá! Zkád w Dálmacyey/ dla nápádu w wtárgnienia Turkow/ wielki strách powstał/ gdyż y
Skrót tekstu: FurUważ
Strona: G4v
Tytuł:
Astrophiczne uważanie o ułożeniu powietrza
Autor:
Stefan Furman
Drukarnia:
Dawid Frydrych Rhetiusz
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664