Przykazania podług szumnej dumy swojej łamią/ strofując przykazali. Niech wam usta zamknie JEZUS Pan/ ludzie grzechu/ synowie zatracenia/ którzy się sprzeciwiacie Bogu/ i wynosicie się nad to wszystko co zowią Bogiem/ albo co za Boga chwalą/ którzy siadszy w Kościele Bożym/ jako Bogowie/ na świątość tajemnej Wieczerzy Pańskiej niezbożnie się targnąwszy/ Kielich przenadroższej Krwie jego/ a zatym wiecznęgo żywota dziedzictwo niewinnym duszom ludzkim odejmujecie/ i Arystotelesowego waszego wykrętnego rozumu duchem Chrystusowi się Panu sprzeciwiacie/ który w podaniu chleba rzekł: To jest Ciało moje/ a w podaniu Kielicha/ To jest Krew moja/ jakoby nie mądrze uczynił/ sami głupi będąc/ sam jeden chleb
Przykazania podług szumney dumy swoiey łamią/ strofuiąc przykazáli. Niech wam vsta zámknie IEZVS Pan/ ludźie grzechu/ synowie zátrácenia/ ktorzy się sprzećiwiacie Bogu/ y wynośićie się nád to wszystko co zowią Bogiem/ álbo co zá Bogá chwalą/ ktorzy śiadszy w Kośćiele Bożym/ iáko Bogowie/ ná świątość táiémney Wiecżerzy Páńskiey niezbożnie się tárgnąwszy/ Kielich przenadroższey Krwie iego/ á zátym wiecżnęgo żywotá dźiedźictwo niewinnym duszom ludzkim odeymuiećie/ y Aristotelesowego wászego wykrętnego rozumu duchem Chrystusowi się Pánu sprzećiwiaćie/ ktory w podániu chlebá rzekł: To iest Ciáło moie/ á w podániu Kielichá/ To iest Kreẃ moiá/ iákoby nie mądrze vcżynił/ sámi głupi będąc/ sam ieden chleb
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 5v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
żadnej rzeczy nie może. Powiedzieli panowie zatym: a my ciebie - prawi - prosić o to więcej nie będziemy. I przystąpiwszy bliżej do księżny, ksiądz Wasil porwał księżnę młodszą za rękę, a księżna jejmość, matka uboga, za drugą, tamże księżnę pchniono, iż o ziemię padła i omdlała. A ksiądz Wasil targnąwszy za rękę księżnę młodszą, dał ją księdzu Dymitrowi mówiąc: a to ja onę tobie daję, bo to jest w mojej mocy, jako stryja. Co ja tu pierwej obżałować, miłościwy królu, mam? abo co za słowa na to naleźć? gwalt-li ten, moc, razy, ból księżny jejm. starszej,
żadnej rzeczy nie może. Powiedzieli panowie zatym: a my ciebie - prawi - prosić o to więcej nie będziemy. I przystąpiwszy bliżej do księżny, ksiądz Wasil porwał księżnę młodszą za rękę, a księżna jejmość, matka uboga, za drugą, tamże księżnę pchniono, iż o ziemię padła i omdlała. A ksiądz Wasil targnąwszy za rękę księżnę młodszą, dał ją księdzu Dymitrowi mówiąc: a to ja onę tobie daję, bo to jest w mojej mocy, jako stryja. Co ja tu pierwej obżałować, miłościwy królu, mam? abo co za słowa na to naleść? gwalt-li ten, moc, razy, ból księżny jejm. starszej,
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 184
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
tym będąc/ i łaski wiele mojej znając (Rzecze do niej) kiedyś się w Mężu swym kochając A inszego z rąk do rąk podawszy sobie/ Jam mu serce skłoniła ku jedynej tobie/ Czego do tąd doznawasz w zgodnym swym mieszkaniu Takeś mi to oddała/ przy Ksiąg tych czytaniu: Na moję się dostojność targnąwszy niebacznie: Wiedzże o tym/ że się ja tego pomszczę znacznie/ To co teraz w żywocie twoim się zawarło/ Bliźniąt dwoje urodzisz/ przy których dasz garło/ Ale i te dorozszy żadnego w miłości Nie uznają faworu/ i przeto trudności Wiele inszych zażyją/ frasunków/ kłopotów/ Tetryk/ szumów/ i głowy
tym będąc/ y łaski wiele moiey znáiąc (Rzecze do niey) kiedyś się w Mężu swym kocháiąc A inszego z rąk do rąk podáwszy sobie/ Iam mu serce skłoniłá ku iedyney tobie/ Czego do tąd doznawasz w zgodnym swym mieszkániu Tákeś mi to oddáłá/ przy Kśiąg tych czytániu: Ná moię się dostoyność tárgnąwszy niebácznie: Wiedzże o tym/ że się ia tego pomszczę znácznie/ To co teraz w żywocie twoim się záwárło/ Bliźniąt dwoie vrodzisz/ przy ktorych dasz gárło/ Ale y te dorozszy żadnego w miłości Nie uznáią faworu/ y przeto trudności Wiele inszych záżyią/ frásunkow/ kłopotow/ Tetryk/ szumow/ y głowy
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 17
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
tęskności. Panie/ Zbawicielu mój/ cóż cię z Boskiej mocy Wyzuło/ że nie możesz rady i pomocy Dodać w tym smętku sobie? któryś zasmuconych Cieszyć zwykł/ i ratować w trosce położonych? Ja nieszczęśliwy człowiek/ mój/ mój grzech szkarady: Jam przyczyną/ żem twojej nie wykonał rady. Swowolnie się targnąwszy na twe rozkazanie/ Niegodzienem tak wielkiej twej miłości Panie. Math: 26. Mar 14. Luc: 22. Pamiątka
Ustąpił tedy od nich/ jako zaciśniony Kamień dolecieć może: tam upokorzony/ Padnie na kolana swe/ potym na twarz świętą/ Na ziemię/ (przezeń w raju dla grzechu przeklętą: I
tesknośći. Pánie/ Zbáwićielu moy/ cóż ćię z Boskiey mocy Wyzuło/ że nie możesz rády y pomocy Dodáć w tym smętku sobie? ktoryś zásmuconych Cieszyć zwykł/ y rátowáć w trosce położonych? Ia nieszczęśliwy człowiek/ moy/ moy grzech szkárády: Iam przyczyną/ żem twoiey nie wykonał rády. Swowolnie się tárgnąwszy ná twe roskazánie/ Niegodźienem tak wielkiey twey miłośći Pánie. Math: 26. Mar 14. Luc: 22. Pámiątka
Vstąpił tedy od nich/ iáko záćiśniony Kámień dolećieć może: tám vpokorzony/ Pádnie ná koláná swe/ potym ná twarz świętą/ Ná źiemię/ (przezeń w ráiu dla grzechu przeklętą: I
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 7.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610