popadł/ i nas popaść podał. Kto bowiem z nas łaską Bożą oświecony łatwiuchno tego obaczyć nie może/ że wszytkie te przełożone przez mię z Lamentowego scryptu/ o Ducha ś. pochodzeniu punkta/ błędy są/ i Herezje. Ile abowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Atanazjus ś. Ducha ś. Ojcowym i Synowym tchnieniem nie nazywa? Jeśliż Duch Z. jest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idzie/ że Ocieć i Syn/ przetożstwo i jedyność siły tchnienia ich/ jeden i tenże jest jego spirator/ tchnący. A zatym nietylko do Ojca odnosisię Duch ś. jak do tchnącego/ ale i do Syna/ ile
popadł/ y nas popáść podał. Kto bowiem z nas łaską Bożą oświecony łátwiuchno tego obacżyć nie może/ że wszytkie te przełożone przez mię z Lámentowego scryptu/ o Duchá ś. pochodzeniu punktá/ błędy są/ y Haerezye. Ile ábowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Athánázyus ś. Duchá ś. Oycowym y Synowym tchnieniem nie nazywa? Ieśliż Duch S. iest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idźie/ że Oćieć y Syn/ przetożstwo y iedyność śiły tchnienia ich/ ieden y tenże iest iego spirator/ tchnący. A zátym nietylko do Oycá odnośiśię Duch ś. iák do tchnącego/ ále y do Syná/ ile
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 72
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
łaską Bożą oświecony łatwiuchno tego obaczyć nie może/ że wszytkie te przełożone przez mię z Lamentowego scryptu/ o Ducha ś. pochodzeniu punkta/ błędy są/ i Herezje. Ile abowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Atanazjus ś. Ducha ś. Ojcowym i Synowym tchnieniem nie nazywa? Jeśliż Duch Z. jest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idzie/ że Ocieć i Syn/ przetożstwo i jedyność siły tchnienia ich/ jeden i tenże jest jego spirator/ tchnący. A zatym nietylko do Ojca odnosisię Duch ś. jak do tchnącego/ ale i do Syna/ ile do absurdum wtórego. Jeśli kto pierwszym siebie samego być może
łaską Bożą oświecony łátwiuchno tego obacżyć nie może/ że wszytkie te przełożone przez mię z Lámentowego scryptu/ o Duchá ś. pochodzeniu punktá/ błędy są/ y Haerezye. Ile ábowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Athánázyus ś. Duchá ś. Oycowym y Synowym tchnieniem nie nazywa? Ieśliż Duch S. iest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idźie/ że Oćieć y Syn/ przetożstwo y iedyność śiły tchnienia ich/ ieden y tenże iest iego spirator/ tchnący. A zátym nietylko do Oycá odnośiśię Duch ś. iák do tchnącego/ ále y do Syná/ ile do absurdum wtorego. Ieśli kto pierwszym śiebie sámego bydź może
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 72
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
scryptu/ o Ducha ś. pochodzeniu punkta/ błędy są/ i Herezje. Ile abowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Atanazjus ś. Ducha ś. Ojcowym i Synowym tchnieniem nie nazywa? Jeśliż Duch Z. jest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idzie/ że Ocieć i Syn/ przetożstwo i jedyność siły tchnienia ich/ jeden i tenże jest jego spirator/ tchnący. A zatym nietylko do Ojca odnosisię Duch ś. jak do tchnącego/ ale i do Syna/ ile do absurdum wtórego. Jeśli kto pierwszym siebie samego być może/ tedy też i to pójdzie słusznie/ że sam sobie przyczyną być może: a jeśli
scryptu/ o Duchá ś. pochodzeniu punktá/ błędy są/ y Haerezye. Ile ábowiem do pierwszego ábsurdum: zaż Athánázyus ś. Duchá ś. Oycowym y Synowym tchnieniem nie nazywa? Ieśliż Duch S. iest ich tchnieniem/ tedy z potrzeby idźie/ że Oćieć y Syn/ przetożstwo y iedyność śiły tchnienia ich/ ieden y tenże iest iego spirator/ tchnący. A zátym nietylko do Oycá odnośiśię Duch ś. iák do tchnącego/ ále y do Syná/ ile do absurdum wtorego. Ieśli kto pierwszym śiebie sámego bydź może/ tedy też y to poydźie słusznie/ że sam sobie przycżyną bydź może: á ieśli
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 72
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
mówimy. I dla tego na inszym miejscu/ jako się już wyżej położyło/ rzekszy owo/ nazywa się Duch Z. i Synowskim. nie jak od niego: nawodzi zaraz/ ale przez niego od Ojca pochodzący. Dotyka się tegoż i od Syna wyznania i Teofilactus/ i przypisuje Łacinnikom nie rozum/ którzy z tchnienia Pana Chrystusowego na Apostoły/ od Syna Ducha Z. pochodzenie stanowili Herezją jednak wyznania tego nazwać nie ważył się. Acz postrzega on aby z tegowyznania dwa początki nie były wniesione/ ale tego ni jednym słowem nie dowodzi. Wszakże w czym Teofilactus Łacinnikom przypisuje głupstwo/ w tym im Augustyn Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski
mowimy. Y dla tego ná inszym mieyscu/ iáko sie iuż wyżey położyło/ rzekszy owo/ názywa sie Duch S. y Synowskim. nie iák od niego: náwodźi záraz/ ále przez niego od Oycá pochodzący. Dotyka sie tegoż y od Syná wyznánia y Theophiláctus/ y przypisuie Láćinnikom nie rozum/ ktorzy z tchnienia Páná Christusowego ná Apostoły/ od Syná Duchá S. pochodzenie stánowili Haerezyą iednák wyznánia tego názwáć nie ważył sie. Acz postrzega on áby z tegowyznánia dwá pocżątki nie były wnieśione/ ále tego ni iednym słowem nie dowodźi. Wszákże w cżym Theophiláctus Láćinnikom przypisuie głupstwo/ w tym im Augustin S. y S. Cyrillus Alexándriyski
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
jednak wyznania tego nazwać nie ważył się. Acz postrzega on aby z tegowyznania dwa początki nie były wniesione/ ale tego ni jednym słowem nie dowodzi. Wszakże w czym Teofilactus Łacinnikom przypisuje głupstwo/ w tym im Augustyn Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski przyznali przed nim mądrość. którzy oba wiedzieć dają/ iż przez te tchnienia na Apostoły ceremonię Pan Chrystus to pokazać chciał/ że jak z ust jego cielesnych to tchnienie wyszło/ tak Duch Z. którego im przyjąć dał/ pochodzi z ust to jest/ z istności jego Boskiej. Tchnienie ono cielesne/ mówi Augustyn Z. nie była istność Ducha Z. ale było okazanie przez przyliczne znaczenie/
iednák wyznánia tego názwáć nie ważył sie. Acz postrzega on áby z tegowyznánia dwá pocżątki nie były wnieśione/ ále tego ni iednym słowem nie dowodźi. Wszákże w cżym Theophiláctus Láćinnikom przypisuie głupstwo/ w tym im Augustin S. y S. Cyrillus Alexándriyski przyználi przed nim mądrość. ktorzy obá wiedźieć dáią/ iż przez te tchnienia ná Apostoły ceremonię Pan Christus to pokázáć chćiał/ że iák z vst ie^o^ ćielesnych to tchnienie wyszło/ ták Duch S. ktorego im przyiąć dał/ pochodźi z vst to iest/ z istnośći iego Boskiey. Tchnienie ono ćielesne/ mowi Augustin S. nie byłá istność Duchá S. ále było okazánie przez przylicżne znáczenie/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
były wniesione/ ale tego ni jednym słowem nie dowodzi. Wszakże w czym Teofilactus Łacinnikom przypisuje głupstwo/ w tym im Augustyn Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski przyznali przed nim mądrość. którzy oba wiedzieć dają/ iż przez te tchnienia na Apostoły ceremonię Pan Chrystus to pokazać chciał/ że jak z ust jego cielesnych to tchnienie wyszło/ tak Duch Z. którego im przyjąć dał/ pochodzi z ust to jest/ z istności jego Boskiej. Tchnienie ono cielesne/ mówi Augustyn Z. nie była istność Ducha Z. ale było okazanie przez przyliczne znaczenie/ że nie tylko od Ojca/ ale i od Syna pochodzi Duch Z. O tymże
były wnieśione/ ále tego ni iednym słowem nie dowodźi. Wszákże w cżym Theophiláctus Láćinnikom przypisuie głupstwo/ w tym im Augustin S. y S. Cyrillus Alexándriyski przyználi przed nim mądrość. ktorzy obá wiedźieć dáią/ iż przez te tchnienia ná Apostoły ceremonię Pan Christus to pokázáć chćiał/ że iák z vst ie^o^ ćielesnych to tchnienie wyszło/ ták Duch S. ktorego im przyiąć dał/ pochodźi z vst to iest/ z istnośći iego Boskiey. Tchnienie ono ćielesne/ mowi Augustin S. nie byłá istność Duchá S. ále było okazánie przez przylicżne znáczenie/ że nie tylko od Oycá/ ále y od Syná pochodźi Duch S. O tymże
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Z. i Z. Cyrylus Aleksandryjski przyznali przed nim mądrość. którzy oba wiedzieć dają/ iż przez te tchnienia na Apostoły ceremonię Pan Chrystus to pokazać chciał/ że jak z ust jego cielesnych to tchnienie wyszło/ tak Duch Z. którego im przyjąć dał/ pochodzi z ust to jest/ z istności jego Boskiej. Tchnienie ono cielesne/ mówi Augustyn Z. nie była istność Ducha Z. ale było okazanie przez przyliczne znaczenie/ że nie tylko od Ojca/ ale i od Syna pochodzi Duch Z. O tymże i Z. Atanasius/ Dla tego/ mówi/ Pan tchnąwszy na usta Apostołskie/ rzekł/ weźmicie Ducha Z. aby
S. y S. Cyrillus Alexándriyski przyználi przed nim mądrość. ktorzy obá wiedźieć dáią/ iż przez te tchnienia ná Apostoły ceremonię Pan Christus to pokázáć chćiał/ że iák z vst ie^o^ ćielesnych to tchnienie wyszło/ ták Duch S. ktorego im przyiąć dał/ pochodźi z vst to iest/ z istnośći iego Boskiey. Tchnienie ono ćielesne/ mowi Augustin S. nie byłá istność Duchá S. ále było okazánie przez przylicżne znáczenie/ że nie tylko od Oycá/ ále y od Syná pochodźi Duch S. O tymże y S. Atánásius/ Dla tego/ mowi/ Pan tchnąwszy ná vstá Apostolskie/ rzekł/ weźmićie Duchá S. áby
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 136
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nie bez przyczyn taką wojnę wszczynał, Kazał mu mówić, a on tak poczynał: NA BOŻE NARODZENIE
Szczęśliwa nocy, w którą się nam rodzi Dzień jasny, światło wszytkiemu stworzeniu, I w której brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi.
Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie Pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi.
Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków tykają, Szczęśliwy i żłób, szczęśliwe i siano.
Szczęśliwsze jednak nad wszytko pastuchy Sądzę, że naprzód Dzieciątko witają I do zbawienia powstali tak rano. NA TOŻ ROKU 1647
Dawna przypowieść
nie bez przyczyn taką wojnę wszczynał, Kazał mu mówić, a on tak poczynał: NA BOŻE NARODZENIE
Szczęśliwa nocy, w którą się nam rodzi Dzień jasny, światło wszytkiemu stworzeniu, I w której brudach i okropnym cieniu Słońce jaśniejsze nad codzienne wschodzi.
Szczęśliwe bydło, które gdy mróz chłodzi, Grzejecie Pana w ciepłym swoim tchnieniu; Luboście nieme, w takim przysłużeniu Zazdrościć się wam tego szczęścia godzi.
Szczęśliwa stajni, szczęśliwe pieluchy, Które się boskich członeczków tykają, Szczęśliwy i żłób, szczęśliwe i siano.
Szczęśliwsze jednak nad wszytko pastuchy Sądzę, że naprzód Dzieciątko witają I do zbawienia powstali tak rano. NA TOŻ ROKU 1647
Dawna przypowieść
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 211
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
małe, Tyś celnikowi, który grzeszył jawnie I odprawował urząd swój nieprawnie, Tyś i uczniowi, co z poprzysiężeniem Zaprzał się Ciebie przed wtórym zapieniem, I tym, którzy Cię na krzyżu rozbili, Wszytko odpuścił, choć Cię nie prosili.
Ażeby Twojej łaskawej prawicy Ufali ludzie już na szubienicy, Gotującemu już ostatnie tchnienie Dałeś łotrowi i raj, i zbawienie. Ta tedy litość, którąś w ludziach wielu Pokazał, w własnym i nieprzyjacielu, Czemuż mię nie ma ratować i czemu Ma być skurczona przeciw mnie samemu? Lepiej ja sobie, i tym cieszę duszę, Znając Twe skłonne przyrodzenie, tuszę. Wielką-ć, zaprawdę, krzywdę
małe, Tyś celnikowi, który grzeszył jawnie I odprawował urząd swój nieprawnie, Tyś i uczniowi, co z poprzysiężeniem Zaprzał się Ciebie przed wtórym zapieniem, I tym, którzy Cię na krzyżu rozbili, Wszytko odpuścił, choć Cię nie prosili.
Ażeby Twojej łaskawej prawicy Ufali ludzie już na szubienicy, Gotującemu już ostatnie tchnienie Dałeś łotrowi i raj, i zbawienie. Ta tedy litość, którąś w ludziach wielu Pokazał, w własnym i nieprzyjacielu, Czemuż mię nie ma ratować i czemu Ma być skurczona przeciw mnie samemu? Lepiej ja sobie, i tym cieszę duszę, Znając Twe skłonne przyrodzenie, tuszę. Wielką-ć, zaprawdę, krzywdę
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 227
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
wymawia. I przeto rzekł drugi raz Pan: Pokoj wam. To dyskurs Chryzologów. 2. INSUFLAVIT. TCHNĄŁ W-NICH PAN, mając dać moc i władzą rozwiązania grzechów; tchnął. Co za Cerymonija i co za przyczyna Ceremonyj? Daje ją pomieniony Eutymiusz: Jamci to jest, Ja, mówi Chrystus, którym Adama tchnieniem moim ożywił, i przez spowiedź ożywiać ludzie chcę, a na to odżywianie, tchnieniem moim, władzą wam daję. 3. INSUFFLAVIT. Tchnął w-nich, dając im władzą na rozgrzeszenie, bo ci co spowiedzi słuchają już duchem Chrystusowym tchnąć mają. 4. INSUFFLAVIT. Tchnął na nich aby gorącość następowania na pokutujących przygasił.
wymawia. I przeto rzekł drugi raz Pan: Pokoy wam. To diskurs Chryzologow. 2. INSUFFLAVIT. TCHNĄŁ W-NICH PAN, máiąc dáć moc i władzą rozwiązánia grzechow; tchnął. Co zá Cerymoniia i co zá przyczyná Ceremonyi? Dáie ią pomieniony Eutymiusz: Iamći to iest, Ia, mowi Christus, ktorym Adámá tchnieniem moim ożywił, i przez spowiedź ożywiáć ludźie chcę, á ná to odżywiánie, tchnieniem moim, władzą wam dáię. 3. INSUFFLAVIT. Tchnął w-nich, dáiąc im władzą ná rozgrzeszenie, bo ći co spowiedźi słucháią iuż duchem Chrystusowym tchnąć máią. 4. INSUFFLAVIT. Tchnął ná nich áby gorącość nástępowánia ná pokutuiących przygáśił.
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 30
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681