Co w sercu trzeźwiego/ to jest w uściech Pijanego. Virgilius te ma słowa: Arcanum demens detegit Ebrietas. Horatius w tąż: Quid non Ebrietas designat? operta recludit.
Albo/ jako jeden Pers mówi: Non opus est tormentis ad exquirendum veritatem: Vinum prodit secreta: Nie trzeba/ pry/ nikogo na torturę (na męki) brać dla badania i wywiadowania się prawdy: Wino (pijaństwo) zdradza (objawia) tajemnice.
(Nie dziwuj mi prosze/ Czytelniku/ i nie bierz mię na ząb przeto/ żeć tu wspomnię to słowo Polskie Pytki/ które naszy Ślężacy rozumieją być obscenum, brzydkie/ plugawe; Lecz dobrzy
Co w sercu trzeźwiego/ to jest w uśćiech Pijánego. Virgilius te ma słowá: Arcanum demens detegit Ebrietas. Horatius w tąż: Quid non Ebrietas designat? operta recludit.
Albo/ jáko jeden Pers mowi: Non opus est tormentis ad exquirendum veritatem: Vinum prodit secreta: Nie trzebá/ pry/ nikogo ná torturę (ná męki) bráć dla bádánia y wywiádowánia śię prawdy: Wino (pijáństwo) zdradza (objáwia) tájemnice.
(Nie dźiwuy mi prosże/ Czytelniku/ y nie bierz mię ná ząb przeto/ żeć tu wspomnię to słowo Polskie Pytki/ ktore nászi Slęźacy rozumieją bydź obscenum, brzydkie/ plugáwe; Lecz dobrzy
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 8.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
objawia) tajemnice.
(Nie dziwuj mi prosze/ Czytelniku/ i nie bierz mię na ząb przeto/ żeć tu wspomnię to słowo Polskie Pytki/ które naszy Ślężacy rozumieją być obscenum, brzydkie/ plugawe; Lecz dobrzy Polacy nie mają go za takie: bo mówić zwykli: Na pytki t. i. na torturę na męki kogo wziąć Vid. Thef. P. L. C. Cnap. sub v. Pytki/ Proba/ Ciągnienie f. m. 905. It. 76. To dlatego przypominam/ jeśliby kto w jakiej Księdze Polskiej czytał to słowo/ Pytki/ aby zaraz nie był porywczy i prędki do szczypania
objáwia) tájemnice.
(Nie dźiwuy mi prosże/ Czytelniku/ y nie bierz mię ná ząb przeto/ żeć tu wspomnię to słowo Polskie Pytki/ ktore nászi Slęźacy rozumieją bydź obscenum, brzydkie/ plugáwe; Lecz dobrzy Polacy nie máją go zá tákie: bo mowić zwykli: Ná pytki t. i. ná torturę ná męki kogo wźiąć Vid. Thef. P. L. C. Cnap. sub v. Pytki/ Probá/ Ciągnienie f. m. 905. It. 76. To dlatego przypominam/ jeśliby kto w jákiey Kśiędze Polskiey czytał to słowo/ Pytki/ áby záraz nie był porywczy y prętki do sczypánia
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 8.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
w tej wolności urodził się, jako jawnego już nie ma pokazać resentymentu, kiedy koncept niemiecki takowe na udręczenie wszelkiej kondycji Królestwa tego wynajduje sposoby, w których ani odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko to jest zbytek rozpusty z wyciśnionych z nędzą ludzką pieniędzy. Tam debosz, a tu gemitus et lachrimae populi, głód, ucisk i nędza. Jakże na takowy stan teraźniejszych rządów, ktokolwiek zna po katolicku
w tej wolności urodził się, jako jawnego już nie ma pokazać resentymentu, kiedy koncept niemiecki takowe na udręczenie wszelkiej kondycyi Królestwa tego wynajduje sposoby, w których ani odpoczynku, ani wypłacenia się, ani końca, ani miary doczekać się podobna, że życie nie jest życiem, ale mitręgą świata tego, tak jako w piekielnych torturach, gdzie ustawiczne tylko trapią męki mizerną duszę.
2. Saksońskie komedyje, opery, balety i maszkarady, wszystko to jest zbytek rozpusty z wyciśnionych z nędzą ludzką pieniędzy. Tam debosz, a tu gemitus et lachrimae populi, głód, ucisk i nędza. Jakże na takowy stan teraźniejszych rządów, ktokolwiek zna po katolicku
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 197
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, i w tym dzielność jego naturalną zatamować. Toć też wszechmocna Sprawiedliwość Boska może dokazać i dokazuje, aby ogień nad siły swoje naturalne, lubo szczerego Ducha mógł piec i męczyć, dodając mu w tym dzielności. Do tego dusza ludzka lubo duch szczery, a przecie czuje i boleje gdy ciało ogień pali, albo innemi torturami ciało męczą. A czemużby taż dusza natężonym wszechmocną sprawiedliwością Boską ogniem niemogła być męczona, karana, i oprócz ciała? Mają zmysły ludzkie tak przeciwne sobie kwalitatywy, że cierpieć je, rzecz jest nieznośna. I takie są obrzydliwe smaki osobliwie w lekarstwach, które smakowi ludzkiemu tak są przeciwne, że bez abominacyj
, y w tym dzielność iego naturalną zatamować. Toć też wszechmocna Sprawiedliwość Boska może dokazać y dokazuie, áby ogień nad siły swoie naturalne, lubo szczerego Ducha mogł piec y męczyć, dodáiąc mu w tym dzielności. Do tego dusza ludzka lubo duch szczery, á przecie czuie y boleie gdy ciało ogień pali, álbo innemi torturami ciáło męczą. A czemużby taż dusza nátężonym wszechmocną sprawiedliwością Boską ogniem niemogła być męczona, karana, y oprocz ciała? Maią zmysły ludzkie ták przeciwne sobie kwalitatywy, że cierpieć ie, rzecz iest nieznośna. Y takie są obrzydliwe smaki osobliwie w lekarstwach, ktore smákowi ludzkiemu ták są przeciwne, że bez abominácyi
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A3
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
to, M. Panowie, się dzieje, czyliż to fas et iura sinunt, aby brat szlachcic z wolnym swoim głosem szedł na examen. Dawno chwała Bogu evacuavimus ea, quae erant parvuli, przestaliśmy być żakami. Proszę, per quam regulam statutu koronnego ma wolny głos liberi veto pójść na inkwizycyje, czyli tortury, kto, jako, co, dlaczego „nie pozwala”. A wreście dość racyj wolnemu szlachcicowi: sic volo, stat pro ratione voluntas - -
Pro votum 10.
Cale, przyznam się, dociec nie mogę, qua consequentia z ukrócenia nie tak wolnego, jak swawolnego „nie pozwalam” wnosić się może jakiekolwiek
to, M. Panowie, się dzieje, czyliż to fas et iura sinunt, aby brat szlachcic z wolnym swoim głosem szedł na examen. Dawno chwała Bogu evacuavimus ea, quae erant parvuli, przestaliśmy być żakami. Proszę, per quam regulam statutu koronnego ma wolny głos liberi veto pójść na inkwizycyje, czyli tortury, kto, jako, co, dlaczego „nie pozwala”. A wreście dość racyj wolnemu szlachcicowi: sic volo, stat pro ratione voluntas - -
Pro votum 10.
Cale, przyznam się, dociec nie mogę, qua consequentia z ukrócenia nie tak wolnego, jak swawolnego „nie pozwalam” wnosić się może jakiekolwiek
Skrót tekstu: BystrzPolRzecz
Strona: 126
Tytuł:
Polak sensat ...
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
przyczytając imputativo kędyś jest, to jest w-zatraceniu jesteś! 1. Tłumaczmyż albo słowo po słowie, pomieniona rzecz Pisma Świętego. Vocavit. Panie mój? ba nie wołać ci to było Adama, ale zaraz nań nastąpić In recenti crimine, mając jasne dowody Luce meridiana clariora: kazać go było zaraz skarać, na tortury dać, aby wydał z-kim traktował, co złego stanowi ludzkiemu myślał, jako na Boga z-wężem sprzysięgał się, a potym summario processa sądzić go, ani Delatora, ani świadków nie potrzebować. Pan mówi: Kaifaszowski to rząd. Quid adbuc egemus testibus, nie przeświadczywszy sądzić. dam ja wszystkim prawidło sądu
przyczytáiąc imputativo kędyś iest, to iest w-zátráceniu iesteś! 1. Tłumáczmyż álbo słowo po słowie, pomieniona rzecz Pismá Swiętego. Vocavit. Pánie moy? bá nie wołáć ći to było Adámá, ále záraz nań nástąpić In recenti crimine, máiąc iásne dowody Luce meridiana clariora: kazać go było záraz zkaráć, ná tortury dáć, áby wydał z-kim tráktował, co złego stanowi ludzkiemu myślał, iáko ná Bogá z-wężem zprzyśięgał się, á potym summario processa sądźić go, áni Delatorá, áni świádkow nie potrzebowáć. Pan mowi: Kaifaszowski to rząd. Quid adbuc egemus testibus, nie przeświádczywszy sądźić. dam ia wszystkim práwidło sądu
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 83
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Uciekanią znak: Nogi podeszwę pokazać. SCJENCJA
Funkcyj zakończonej znak: pochodnie, świece, albo lampę podawać.
Wesołości znak: Bić się dłonie.
O Honor jaki proszącego znak: w białą przybrać się szatę albo chustką przewiązać sobie niżej kolana.
O Pomoc proszącego znak: Ręce podnieść otwarte ku Niebu.
Szpetnej śmierci Instrumenta: Tortury katownie.
Nieszczęśliwości znak: Na koniu Sejana przejeżdzać się
Pochwały Oratorskiej: Os Populi meruisse et cedro digna locutum.
Posta wielkiego Insigne Caduceus, albo laska wężami okręcona.
Wolności znak: Pierścieniem być udarowanym, Niewolniczą ostrzyc czuprynę, włosy, ad pileum vacare, Saturnalia celebrare, kapelusz na lasco wystawić
Niewolnika znak: włosy mieć
Uciekanią znak: Nogi podeszwę pokazać. SCYENCYA
Funkcyi zakończoney znak: pochodnie, świece, albo lampę podawać.
Wesołości znak: Bic się dłonie.
O Honor iaki proszącego znak: w biáłą przybrać się szatę albo chustką przewiązać sobie niżey kolana.
O Pomoc proszącego znak: Ręce podnieść otwarte ku Niebu.
Szpetney śmierci Instrumenta: Tortury kátownie.
Nieszczęśliwości znak: Na koniu Seiana przeieżdzać się
Pochwały Oratorskiey: Os Populi meruisse et cedro digna locutum.
Posta wielkiego Insigne Caduceus, albo laska wężami okręcona.
Wolności znak: Pierścieniem bydź udarowanym, Niewolniczą ostrzyc czuprynę, włosy, ad pileum vacare, Saturnalia celebrare, kapelusz na lasco wystawić
Niewolnika znak: włosy mieć
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 69
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Bałwochwalską, i Grzegorza za Trajanem proszącego, tak nas wysłuchaj, za Prawowiernym sługą modlących się do Ciebie O czym Księga Euchologium w Rozdziale 96.
Ale Baroniusz pod Rokiem 604. Bellarminus, Franciscus Suarez, Rajnaudus Dominicus a Soto, i wszyscy Teologowie Recentiores negant, bo ogień Piekielny, zawsze wiecznym Pismo Święte zowie, i tortury jego wieczne; toż zdanie Kościoła Świętego, że ex inferno nulla redempcio; toć patet, że ta Historia być musi nie pewna. A że niektórzy, tejże Historyj Rewelacją Świętej Brygidy z Ksiąg tcecich Rozdziału 13 popierają, jakoby rewelowano tej świętej, iż Trajana Dusza na wyższy stopień z Piekła podniesiona. Dowodzą jeszcze i
Bałwochwalską, y Grzegorza za Traianem proszącego, tak nas wysłuchay, za Prawowiernym sługą modlących się do Ciebie O czym Xięga Euchologium w Rozdziale 96.
Ale Baroniusz pod Rokiem 604. Bellarminus, Franciscus Suarez, Raynaudus Dominicus à Soto, y wszyscy Teologowie Recentiores negant, bo ogień Piekielny, zawsze wiecznym Pismo Swięte zowie, y tortury iego wieczne; toż zdánie Kościoła Swiętego, że ex inferno nulla redempcio; toć patet, że ta Historya bydź musi nie pewna. A że niektorzy, teyże Historyi Rewelacyą Swiętey Brygidy z Ksiąg ttzecich Rozdziału 13 popieraią, iakoby rewelowano tey swiętey, iż Traiana Dusza na wyższy stopień z Piekła podniesiona. Dowodzą ieszcze y
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 142
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i te są Cnoty: aby niezgody ekstra Senatum deponowali, przykładem Węża gdy pije, jad na kamieniu składającego, aby byli KonsylIARZE Silentiaryj, Harpokratesami. Aleksander Efestionowi sekret powiedzia wszy, Signetem zapieczętował usta, aby tak arcana laterent ut in Arca. W czym ekscellit Nacja Perska, według Kurciusza, Hiszpańska według Justyna, ani torturami do wydania Sekretów ustraszona. Z temi w paragon idą Rzymianie, unus pro cunctis staje Pompejusz, który od Genciusza Króla wzięty i do wydania Arcaenorum Senatu Rzymskiego necesytowany, palec do pochodni rozpalonej przytulił, dając na intende, że ognie wycierpieć gotowszy, niż rewelować, sobie konkredytowanych tajemnic, według Waleriusza Maksyma.
Po KonsylIARZACH tu
y te są Cnoty: aby niezgody extra Senatum deponowali, przykładem Węża gdy piie, iad na kamieniu składaiącego, aby byli KONSILIARZE Silentiarii, Harpokratesami. Alexander Efestionowi sekret powiedzia wszy, Signetem zapieczętował usta, aby tak arcana laterent ut in Arca. W czym excellit Nacya Perska, według Kurciusza, Hiszpańska według Iustina, ani torturami do wydania Sekretow ustraszona. Z temi w paragon idą Rzymianie, unus pro cunctis staie Pompeiusz, ktory od Genciusza Krola wzięty y do wydania Arcaenorum Senatu Rzymskiego necesytowany, palec do pochodni rozpaloney przytulił, daiąc na intende, że ognie wycierpieć gotowszy, niż rewelować, sobie konkredytowanych taiemnic, według Waleriusza Maxima.
Po KONSILIARZACH tu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 368
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Huic abscinde caput, Crux illum tollat in auras, etc. Hos rape praecipites et vinctos coniice in ignem Sit Pyra, quae multos deuoret una reos etc. (Pyra, tojest stos ognisty.) Intereasque feris dilaniatus equis etc. Mors Christianis ludus est. mówi tenże,
Pierwsza katowania Species Equueeus,alias proba Tortury,wyciągającej Ciało, instrument dla drapania i czesania żelaznemi drapaczkami, albo paznokciami.
Druga spectes Ungulie, tojest paznokty, pazory żelazne jak u drapieżnych bestii, któremi wyciągnione Ciała Męczenników drapano i szarpano okrutnie
Trzecia species Candentes Laminae, tojest rozpalone w ogniu blachy, któremi SS Męczenników ściskano boki, łytki etc.
Czwarta species Puimbutae
Huic abscinde caput, Crux illum tollat in auras, etc. Hos rape praecipites et vinctos coniice in ignem Sit Pyra, quae multos deuoret una reos etc. (Pyra, toiest stos ognisty.) Intereasque feris dilaniatus equis etc. Mors Christianis ludus est. mowi tenże,
Pierwsza katowania Species Equueeus,alias proba Tortury,wyciągaiącey Ciało, instrument dla drapania y czesania żelaznemi drapaczkami, albo paznokciami.
Druga spectes Ungulie, toiest paznokty, pazory żelazne iak u drapieżnych bestyi, ktoremi wyciągnione Ciała Męczennikow drapano y szarpano okrutnie
Trzecia species Candentes Laminae, toiest rospalone w ogniu blachy, ktoremi SS Męczennikow ściskano boki, łytki etc.
Czwarta species Puimbutae
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1012
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755