/ Mając nad to bogate żelazne kuźnice. Których było odstatek po onej Insuli/ Wielce sławnych z Cyklopów którzy w nich kowali. Niegdy przedtym: Bo też był Vulkan opanował Tę Insułę: a na niej ty CYKLOPY chował. Na której (jak udają) też niektóre skały/ Ustawicznie siarczanym ogniem gorzywały: Z wielkim szumem trzaskając jako grom okrutny/ Na kształt i sposób własny Sycylijskiej Etny. Więc on trzask co tam z lochów wychodził dziurami/ Zdał się z daleka/ jakby KUźnicy miechami Szumiącymi/ swe piece gwałtem rozdymali/ A koła obracając młotami kowali. Z tej przyczyny/ tak jako naLemnie wierzyli Onych czasów/ Wulkuna i w tej też Insuli
/ Máiąc nád to bogate żelázne kuźnice. Ktorych było odstátek po oney Insuli/ Wielce sławnych z Cyklopow ktorzy w nich kowáli. Niegdy przedtym: Bo też był Vulkan opánował Tę Insułę: á ná niey ty CYKLOPY chował. Ná ktorey (iák vdáią) też niektore skáły/ Vstáwicznie śiárczánym ogniem gorzywáły: Z wielkim szumem trzáskaiąc iáko grom okrutny/ Ná kształt y sposob własny Sycyliyskiey AEtny. Więc on trzask co tám z lochow wychodził dźiurámi/ Zdał sie z dáleká/ iákby KUźnicy miechámi Szumiącymi/ swe piece gwałtem rozdymáli/ A kołá obracáiąc młotami kowáli. Z tey przyczyny/ ták iáko náLemnie wierzyli Onych czásow/ Wulkuná y w tey też Insuli
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: D
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
zachował muru wykowanie. Co kto zamyśli, w lot się za pieniądze stanie, Bo im posłuszne wszystko. Słusznie je królową Regina pecunia, — po łacinie zową. Niżeli kilkakroć sto — bywało — tysięcy Moderownego wojska — złota szwajca więcej Sprawi nie rozrzucając mocnych baszt minami, Ukosnemi nie ryjąc ziemie aproszami Ni atakowanemi nad obleżeńcami Trzaskając ogromnemi bomby z granatami Jak srogiemi piorunmi, — bo chociażby mury Stalne były, powierci i w tych złoto dziury. Zaczym niezbyt potężny na pułtory cegły Mur przedziurawił mularz; ludzkie nie postrzegły Tego oczy, ni żywe usłyszało ucho, Od rzemieślnika o tym było niemniej głucho Przekorumpowanego. Już ma pass do Damy Kawaler, pod
zachował muru wykowanie. Co kto zamyśli, w lot sie za pieniądze stanie, Bo im posłuszne wszystko. Słusznie je krolową Regina pecunia, — po łacinie zową. Niżeli kilkakroć sto — bywało — tysięcy Moderownego wojska — złota szwajca więcej Sprawi nie rozrzucając mocnych baszt minami, Ukosnemi nie ryjąc ziemie aproszami Ni attakowanemi nad obleżeńcami Trzaskając ogromnemi bomby z granatami Jak srogiemi piorunmi, — bo chociażby mury Stalne były, powierci i w tych złoto dziury. Zaczym niezbyt potężny na pułtory cegły Mur przedziurawił mularz; ludzkie nie postrzegły Tego oczy, ni żywe usłyszało ucho, Od rzemieśnika o tym było niemniej głucho Przekorumpowanego. Już ma pass do Damy Kawaler, pod
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 52
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949