, gdy żądze same sobie srogim będą katem. Ach, jak często Cesarza turbowały one dusze na farsalijskich polach pogubione! Jakoś szalał, mścicielu ojca zabitego, gdyś patrzył, Orestesie, na cień żywy jego! Żałosny Penteusie, za bogów urazy od jednej wężonośnej zniosłeś biczów razy! Nic barziej grzeszną duszę nie tyranizuje, jak gdy świadkiem nad sobą sumnienie być czuje. O Boże! Zrań mi serce swej bojaźni strzałą, by w grzechach głupstwo moje Twej się kary bało! Przed grzechem bojaźń dobra dla wodzów wstrzymania, bo po grzechu strach rzadko bywa bez karania. V
Odwróć oczy moje, aby nie widziały marności. W Psalmie 118
, gdy żądze same sobie srogim będą katem. Ach, jak często Cesarza turbowały one dusze na farsalijskich polach pogubione! Jakoś szalał, mścicielu ojca zabitego, gdyś patrzył, Orestesie, na cień żywy jego! Żałosny Penteusie, za bogów urazy od jednej wężonośnej zniosłeś biczów razy! Nic barziej grzeszną duszę nie tyranizuje, jak gdy świadkiem nad sobą sumnienie być czuje. O Boże! Zrań mi serce swej bojaźni strzałą, by w grzechach głupstwo moje Twej się kary bało! Przed grzechem bojaźń dobra dla wodzów wstrzymania, bo po grzechu strach rzadko bywa bez karania. V
Odwróć oczy moje, aby nie widziały marności. W Psalmie 118
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 87
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
żałością, więc tu stary łagodnością Chce mię cieszyć, deklarując, afekt mi swój ofiarując. P. Krakowski z swoim afektem mi się oświadcza. TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Aleć to płonna uciecha, a skąd ma być ta pociecha? Czy nie z Ezopa grzeczności? abo ojca surowości, Którą codzień pokazuje, gdy ludzi tyranizuje? A Ezop zaś swemi słowy, pobudza żal coraz nowy. Tren 13.
A więc, że się obligował, ażeby z dóbr ustępował, Tu stary myśli o drodze, lubo mu żal tego srodze. Więc przychodzi do owego przyjaciela wspomnionego, Co został dla domowego rządu od ojca mojego, Obiecawszy puścić majętność, ordynanse
żałością, więc tu stary łagodnością Chce mię cieszyć, deklarując, afekt mi swój ofiarując. P. Krakowski z swoim afektem mi się oświadcza. TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Aleć to płonna uciecha, a skąd ma być ta pociecha? Czy nie z Ezopa grzeczności? abo ojca surowości, Którą codzień pokazuje, gdy ludzi tyranizuje? A Ezop zaś swemi słowy, pobudza żal coraz nowy. Tren 13.
A więc, że się obligował, ażeby z dóbr ustępował, Tu stary myśli o drodze, lubo mu żal tego srodze. Więc przychodzi do owego przyjaciela wspomnionego, Co został dla domowego rządu od ojca mojego, Obiecawszy puścić majętność, ordynanse
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 30
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
Bóg przez starsze nie każe, a słabość starości dopuści. Ganiłem też i ganię prawa tej Korony niektóre złe i niesprawiedliwe, wołając z prorokiem: Biada tym, którzy stawią i piszą prawa niesprawiedliwe. Bo złe prawo gorsze jest, niźli tyran, którego wżdy moc z śmiercią ustaje; lecz złe prawo zawżdy nad ludźmi tyranizuje i każdego bez miłosierdzia uciska.
Które to są tak niesprawiedliwe prawa, mało nie na każdym sejmie przypominam i o poprawę i wyrzucenie ich dla wielkiej obrazy Pana Boga samego i ucisku ludzkiego i przyszłej pomsty Boskiej radzę, i sami już, aby była korektura iurium, często zamyślacie. O co ni gdyście się nie gniewali
Bóg przez starsze nie każe, a słabość starości dopuści. Ganiłem też i ganię prawa tej Korony niektóre złe i niesprawiedliwe, wołając z prorokiem: Biada tym, którzy stawią i piszą prawa niesprawiedliwe. Bo złe prawo gorsze jest, niźli tyran, którego wżdy moc z śmiercią ustaje; lecz złe prawo zawżdy nad ludźmi tyrannizuje i każdego bez miłosierdzia uciska.
Które to są tak niesprawiedliwe prawa, mało nie na każdym sejmie przypominam i o poprawę i wyrzucenie ich dla wielkiej obrazy Pana Boga samego i ucisku ludzkiego i przyszłej pomsty Boskiej radzę, i sami już, aby była korektura iurium, często zamyślacie. O co ni gdyście się nie gniewali
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 103
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918