— Gotów był skakać. Potym Krotoszyński Wsiadł na koń chyżo srokaty, mirzyński, Który wrodzoną miał cnotę do tego, Iż kiedyś ścigał Pegaza bystrego. Chudziński także na swym donajczyku Hasał i skakał w złocistym rządziku. Koń jako panna — pryskając nozdrzami Nie wiedział, stąpić kędy miał nogami. I tak się wszyscy już uładowawszy A na kres z dala gotowy spojrzawszy, Do którego się z sobą ścigać mieli, Rzędem pospołu w liniej stanęli. Kto miał rątszego, jeden z drugiem łożył, A na plac kilka czerwonych położył. Więc tedy hasło dawszy sobie słowem: Nu, bracia, dalej! — dopier skoczą społem Jak wicher lecąc. A
— Gotów był skakać. Potym Krotoszyński Wsiadł na koń chyżo srokaty, mirzyński, Który wrodzoną miał cnotę do tego, Iż kiedyś ścigał Pegaza bystrego. Chudziński także na swym donajczyku Hasał i skakał w złocistym rządziku. Koń jako panna — pryskając nozdrzami Nie wiedział, stąpić kędy miał nogami. I tak się wszyscy już uładowawszy A na kres z dala gotowy spojrzawszy, Do którego się z sobą ścigać mieli, Rzędem pospołu w linijej stanęli. Kto miał rątszego, jeden z drugiem łożył, A na plac kilka czerwonych położył. Więc tedy hasło dawszy sobie słowem: Nu, bracia, dalej! — dopier skoczą społem Jak wicher lecąc. A
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 164
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
być powinny.
33-tio. Żeby zaś wszelkie, które tylko być mogą, obroty i starania nie nadały tak dalece, żeby żadnym sposobem niepodobna było pomienionej soli na niektóre komory sprowadzić, tedy w takowym przypadku pp. frochtarze sól skarbową na pewnym i bezpiecznym brzegu złożyć i w dobre oddać zachowanie oraz na następującą wiosnę znowu ją uładować i na komory, do których są naznaczeni, sprowadzić powinni będą.
34-to. W takowym tedy przypadku zapłata alias frocht zimowy z obudwu stron umówiony postanawia się w niżej wyrażony sposób: odbierą pp. frochtarze nad frocht wyżej opisany, do każdej komory postanowiony, na każdą beczkę po zł 4 addytamentu, e converso obowiązani będą
być powinny.
33-tio. Żeby zaś wszelkie, które tylko być mogą, obroty i starania nie nadały tak dalece, żeby żadnym sposobem niepodobna było pomienionej soli na niektóre komory sprowadzić, tedy w takowym przypadku pp. frochtarze sól skarbową na pewnym i bezpiecznym brzegu złożyć i w dobre oddać zachowanie oraz na następującą wiosnę znowu ją uładować i na komory, do których są naznaczeni, sprowadzić powinni będą.
34-to. W takowym tedy przypadku zapłata alias frocht zimowy z obudwu stron umówiony postanawia się w niżej wyrażony sposób: odbierą pp. frochtarze nad frocht wyżej opisany, do każdej komory postanowiony, na każdą beczkę po zł 4 addytamentu, e converso obowiązani będą
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 162
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963