dzieli się na Wojsko Ojczyste i wojsko Zagraniczne. Wojsko Ojczyste składa się z jazdy, i nazywa się Ussarowie abo Pancerni: każdy z Ussarów bierze żołdu 448. Złło: a Pancerny 372. Złło: nazywa się Towarzyż, i ma każdy range Oficera.
Chorągwie letkie abo Szwadrony Tatarów i Kozaków są wojska letkie podobne do Ułanów.
Regimenta Zagraniczne są złożone z piechoty i Dragonii, noszą mundur Niemiecki i munstr po Niemiecku odprawują.
Wojska Ojczyste dzielą się na Pułki abo brygady, a zagraniczne na Regimenty. Wojska Ojczyste Pierwszy Pułk jest Królewski źłożony ze 4. Kompanij Ussarów, z których jedna Pułkownicza od 100. ludzi Inne od 55. Towarzystwa.
dźieli śię na Woysko Oyczyste i woysko Zagraniczne. Woysko Oyczyste składa śię z jazdy, i nazywá śię Ussarowie abo Pancerni: każdy z Ussarów bierze żołdu 448. Złło: a Pancerny 372. Złło: nazywa śię Towarzyż, i ma każdy range Officera.
Chorągwie letkie abo Szwadrony Tatarow i Kozakow są woyska letkie podobne do Ułanów.
Regimenta Zagraniczne są złożone z piechoty i Dragonii, noszą mundur Niemiecki i munstr po Niemiecku odprawują.
Woyska Oyczyste dźielą śię na Pułki abo brygady, a zagránicżne na Regimenty. Woyska Oyczyste Pierwszy Pułk jest Królewski źłożony ze 4. Kompanij Ussarow, z których jedna Pułkownicza od 100. ludźi Inne od 55. Towarzystwa.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 267
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
wojewoda smoleński zmiękczył i począł usilnie do uspokojenia prowadzić swoją parcją, i tak conclusum, aby się trybunał zerwał, co się też i stało, a tak wojewoda podlaski i podkomorzy koronny jak z łaźni wyszli, i byli z niebezpieczeństwa salwowani.
Nastąpiły potem roczki juniowe w Brześciu, na których miał sprawę Osten, pułkownik ułanów królewskich, trzymający arendą Zdzitów od Fleminga podskarbiego, z Rayskim, sąsiadem tegoż Zdzitowa, o wiolencje wzajemne, alias o kawałek łąki trzciną zarosłej. Osten, człek gwałtowny, a w podskarbiego dufający, oprócz krzywd, które czynił Rayskiemu, jeszcze go chciał prawem przyciskać. Poszła w tej sprawie inkwizycja, na którą
wojewoda smoleński zmiękczył i począł usilnie do uspokojenia prowadzić swoją partią, i tak conclusum, aby się trybunał zerwał, co się też i stało, a tak wojewoda podlaski i podkomorzy koronny jak z łaźni wyszli, i byli z niebezpieczeństwa salwowani.
Nastąpiły potem roczki juniowe w Brześciu, na których miał sprawę Osten, pułkownik ułanów królewskich, trzymający arendą Zdzitów od Fleminga podskarbiego, z Rayskim, sąsiadem tegoż Zdzitowa, o wiolencje wzajemne, alias o kawałek łąki trzciną zarosłej. Osten, człek gwałtowny, a w podskarbiego dufający, oprócz krzywd, które czynił Rayskiemu, jeszcze go chciał prawem przyciskać. Poszła w tej sprawie inkwizycja, na którą
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 294
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
aby ich sami zjedli/ niżliby ich mieli robacy roztoczywszy zjeść. Uważajże szlachectwo Tatarskie stąd/ bo jeśli Boga nie znają/ czci ani cnoty w nich niemasz/ ani prawa żadnego/ toć taką rzeczą/ o szlachectwie żadnym nie wiedzą/ które potrzebuje virtutem comitem. A jeśli się tam nazywają Carzykami/ Ułanami/ Murzami/ e o takie Carzyki nie trudno/ bo jeden u nich Car ma żon cztery/ a nierządnic może mieć do kilkudzieciąt/ z którymi spłodziwszy Tatarczęta/ ci się Carzykami u nas nazywają. f A Murza tak wiele waży jako miedzy piechotą dziesiątnik/ i takiej godności jest. Nie sąże tedy Tatarowie szlachtą
áby ich sámi ziedli/ niżliby ich mieli robacy rostocżywszy zieść. Vwáżayże szláchectwo Tátárskie stąd/ bo ieśli Bogá nie znáią/ cżći áni cnoty w nich niemász/ áni práwá żadnego/ toć táką rzecżą/ o szláchectwie żadnym nie wiedzą/ ktore potrzebuie virtutem comitem. A ieśli się tám názywáią Cárzykámi/ Vłanámi/ Murzámi/ e o tákie Carzyki nie trudno/ bo ieden v nich Car ma żon cżtery/ á nierządnic może mieć do kilkudźiećiąt/ z ktorymi spłodźiwszy Tátárcżętá/ ći się Cárzykámi v nas názywáią. f A Murzá ták wiele waży iáko miedzy piechotą dźiesiątnik/ y tákiey godnośći iest. Nie sąże tedy Tátárowie szláchtą
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 10
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
, czyli Aczgerej, z którego Familii do tych czasów Gerejowie Hanami, według Michalona Antora. Ci wszyscy Iuribus Nobilitatis rządzą się w Litwie, aliàs w sprawach swoich do Grodów i Trybunałów mają apertam viam, mianowicie ci, qui castra sequuntur; którzy zaś miejską przyjęli, Iure Municipali rządzą się: Urzędników swoich mają Kniaziów, Ułanów, Najmanów, Murzów, Chorążych. etc.
Inni zaś TATARZY aliàs Tartaryj Mniejszej Incolae et Domini, do Polski, aby kiedy należeli, non constat. Lubo świadczy Kojałowicz, że TATAROM TAURYKAŃSKIM KAZIMIERZ IV. JAGELLONCZYK Hana nadał Mendligereia, zaco tenże przeciwko Prusom auksiliarne obiecował Wojska, e kontra im znaczna deklarowana rekompensa
, czyli Aczgerey, z ktorego Familii do tych czásow Gereiowie Hánami, według Michaloná Antorá. Ci wszyscy Iuribus Nobilitatis rządzą się w Litwie, aliàs w spráwach swoich do Grodow y Trybunáłow maią apertam viam, mianowicie ci, qui castra sequuntur; ktorzy zaś mieyską przyieli, Iure Municipali rządzą się: Urzędnikow swoich maią Kniaźiow, Ułanow, Náymanow, Murzow, Chorążych. etc.
Inni zaś TATARZY aliàs Tártarii Mnieyszey Incolae et Domini, do Polski, aby kiedy náleżeli, non constat. Lubo świadczy Koiałowicz, że TATAROM TAURYKANSKIM KAZIMIERZ IV. IAGELLONCZYK Haná nádał Mendligereia, záco tenże przeciwko Prusom auxiliarne obiecował Woyska, è contra im znáczná deklárowána rekompensa
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 730
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
udawszy się przez Miasto do Kościoła Farnego Ichmć XX. Dominika- nów, udrzwi Kościelnych był powitany przez Ichmć XX. Krzymowskiego i Mickiewicza Kanoników Katerdlanych Żmudzkich umyślnie na ten Akt od Imci X. Łopacińskiego Biskupa Żmudzkiego zesłanych, który dla znacznej słabości zdrowia był nie przytomny: do wjazdu asystował Liczny Szwadron Hussaryj Węgierskiej, i Chorągiew Ułanów. Pod czas Te DEUM Laudamus dawno ognia z armat, a za zakończeniem nabożeństwa Im P. Starosta udał się in Comitatu Imci P. Kasztelana, Urzędników, i wszytkich przytomnych do Kaplicy, gdzie po uczynionej przedmowie przez Imci P. Billewicza Prezesa Ziemstwa Repartycyj Rósieńskiej przystąpił do wykonania zwykłego juramentu, zaczym Imć P. Generalny
udawszy śię przez Miasto do Kościoła Farnego Ichmć XX. Dominika- nów, udrzwi Kośćielnych był powitany przez Ichmć XX. Krzymowskiego i Mickiewicza Kanoników Katerdlanych Zmudzkich umyślnie na ten Akt od Imci X. Łopacińskiego Biskupa Zmudzkiego zesłanych, który dla znaczney słabośći zdrowia był nie przytomny: do wiazdu assystował Liczny Szwadron Hussaryi Węgierskiey, i Chorągiew Ułanów. Pod czas Te DEUM Laudamus dawno ognia z armat, a za zakończeniem nabożeństwa Im P. Starosta udał śię in Comitatu Imci P. Kasztelana, Urzędników, i wszytkich przytomnych do Kaplicy, gdzie po ucżynioney przedmowie przez Imci P. Billewicza Prezesa Ziemstwa Repartycyi Róśieńskiey przystąpił do wykonania zwykłego iuramentu, zaczym Imć P. Generalny
Skrót tekstu: GazWil_1766_24
Strona: 2
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1766
Data wydania (nie wcześniej niż):
1766
Data wydania (nie później niż):
1766
mój dobrowolny i zapis długowy z pieczęcią i z podpisem ręki mej własnej, także tez z pieczęciami i z podpisami rąk przyjaciół moich niżej na podpisie mianowanych według praw zytomirskich roku pańskiego tysiąc sześćset trzydziestego piątego miesiąca january dnia piątego. У того запису пєчатɛх притиснєных три, а подпис рукъ тыми словы : Aleksander Piasoczyński casztelan kamieniecki nowogro ułan starosta, ustnie proszony pieczętarz Jan Krzętowski ręką swą, ustnie proszony pieczętarz Mikołaj Głogowski, ustnie proszony pieczętarz Krzysztów Boniecki. Которыи жє тω запис за поданєм ωчєвистым признанємъ выш рєчоноɛ ωсобы, а за принятємъ нашим урядовым до книг нинєшних кгродских житомирскихъ ɛстъ уписанъ. 3 Запис вɛчистоɛ продажи ωд пана Якуба Сулъковъского части Уладовєц ɛго мл пану
moÿ dobrowolnÿ y zapis długowÿ s pieczęcią ÿ s podpisem ręki meÿ własneÿ, takze tez s pieczęciami ÿ s podpisami rąk przyiacioł moich nizeÿ na podpisie mianowanÿch według praw zytomirskich roku panskiego tÿsiąc szescset trzydziestego piątego miesiąca january dnia piątego. У того запису пєчатɛх притиснєных три, а подпис рукъ тыми словы : Alexander Piasoczynskÿ casztelan kamieniecky nowogro ułan starosta, ustnie proszonÿ pieczętarz Jan Krzętowskÿ ręką swą, ustnie proszonÿ pieczętarz Mikołaÿ Głogowskÿ, ustnie proszonÿ pieczętarz Krzysztow Boniecki. Которыи жє тω запис за поданєм ωчєвистым признанємъ выш рєчоноɛ ωсобы, а за принятємъ нашим урядовым до книг нинєшних кгродских житомирскихъ ɛстъ уписанъ. 3 Запис вɛчистоɛ продажи ωд пана Якуба Сулъковъского части Уладовєц ɛго мл пану
Skrót tekstu: KsŻyt
Strona: 235v
Tytuł:
Księga grodzka żytomierska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żytomierz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1635 a 1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1644
. Król Stanisław nowe regimenty zaciągał, stare zrujnowane kompletował i nowe polskie chorągwie podnosił. A gdy jeszcze Rybiński stał na Wiśniczu, i wojsko w kupie około siebie trzymał, szwedzka strona nabywszy serca z asystencji Szwedów, zbliżyli si ku małej Polsce. Stanął wojewoda kijowski w Wieluniu, a Szmigielski przyszedł do Siewierza; posłali też ułanów tatarskie chorągwie z regimentarzem Kąckim, którzy się około Krakowa pod Wisłę począł rozpościerać. Wybierali wszędy prowianty bez taryfy, porządku, gdzie co mogli wydrzeć, a to się działo około samego Narodzenia Pańskiego. Nie naruszali jednak dóbr szlacheckich, chyba przechodząc; tylko z dóbr duchownych a królewskich kazali sobie płacić prowiant i hiberny: szlachty
. Król Stanisław nowe regimenty zaciągał, stare zrujnowane kompletował i nowe polskie chorągwie podnosił. A gdy jeszcze Rybiński stał na Wiśniczu, i wojsko w kupie około siebie trzymał, szwedzka strona nabywszy serca z asystencyi Szwedów, zbliżyli si ku małéj Polsce. Stanął wojewoda kijowski w Wieluniu, a Szmigielski przyszedł do Siewierza; posłali téż ułanów tatarskie chorągwie z regimentarzem Kąckim, którzy się około Krakowa pod Wisłę począł rozpościerać. Wybierali wszędy prowianty bez taryfy, porządku, gdzie co mogli wydrzeć, a to się działo około samego Narodzenia Pańskiego. Nie naruszali jednak dóbr szlacheckich, chyba przechodząc; tylko z dóbr duchownych a królewskich kazali sobie płacić prowiant i hiberny: szlachty
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 128
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
że temu hetman Sieniawski zabiec nie mógł. Zaczem on immediate, niż się w Tarnogrodzie skonfederowały województwa, chciał gwałtownie odstraszyć ich od obrony ojczyzny: ruszył się od Warszawy mając saskiego wojska 8 tysięcy i Rybińskiego wojewodę chełmińskiego, generała artylerii z dwiema porządnemi regimentami dragonii polskiej, do tego dwa pułki lekkich chorągwi polskich Garbowieckiego i Ułana Talara litewskiego, i Węgrów 700 koni z pułkownikiem Miskiem (ci byli darowani królowi Augustowi od Rakocego), że się mógł rachować Fleming blisko do 13 tysięcy mający wojska, a nabrawszy armaty z Warszawy szedł prosto na związkowych. Górzyński usłyszawszy z języków przywiedzionych o następującym Flemingu, a niemając wojska nad 4 tysiące, poszedł
że temu hetman Sieniawski zabiedz nie mógł. Zaczém on immediate, niż się w Tarnogrodzie skonfederowały województwa, chciał gwałtownie odstraszyć ich od obrony ojczyzny: ruszył się od Warszawy mając saskiego wojska 8 tysięcy i Rybińskiego wojewodę chełmińskiego, generała artyleryi z dwiema porządnemi regimentami dragonii polskiéj, do tego dwa pułki lekkich chorągwi polskich Garbowieckiego i Ułana Talara litewskiego, i Węgrów 700 koni z pułkownikiém Miskiem (ci byli darowani królowi Augustowi od Rakocego), że się mógł rachować Fleming blisko do 13 tysięcy mający wojska, a nabrawszy armaty z Warszawy szedł prosto na związkowych. Górzyński usłyszawszy z języków przywiedzionych o następującym Flemingu, a niemając wojska nad 4 tysiące, poszedł
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 246
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
ludzi miał. Dla bantów królewskich (którzy to całe wojsko saskie powinni byli celować), było 300 bardzo mizernych i zrujnowa nych; co przedtem za knechtów u drabantów służyli, tych natenczas poobracano było na drabantów; miał też baudyczowskiego regimentu resztę, co było na Rusi nie wybito, 60 dragonii, tatarską chorągiew z Achmetem ułanem, do tego różnych regimentów saskich ostatki zbieranej drużyny ze 300 pieszych, gdyż cokolwiek było regimentów zniesionych od związkowych, wszystkic tu Sasi odsyłali do Krakowa, jako w miejsce spokojne, gdzie żadne wojska konfederackie nie były. Przyszło było z starostą bogusławskim wielu oficerów od pustych regimentów i woluntierów, a osobliwie Szlązaków: wszystko się to
ludzi miał. Dla bantów królewskich (którzy to całe wojsko saskie powinni byli celować), było 300 bardzo mizernych i zrujnowa nych; co przedtém za knechtów u drabantów służyli, tych natenczas poobracano było na drabantów; miał téż baudyczowskiego regimentu resztę, co było na Rusi nie wybito, 60 dragonii, tatarską chorągiew z Achmetem ułanem, do tego różnych regimentów saskich ostatki zbieranéj drużyny ze 300 pieszych, gdyż cokolwiek było regimentów zniesionych od związkowych, wszystkic tu Sasi odsyłali do Krakowa, jako w miejsce spokojne, gdzie żadne wojska konfederackie nie były. Przyszło było z starostą bogusławskim wielu oficerów od pustych regimentów i woluntyerów, a osobliwie Szlązaków: wszystko się to
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 268
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
lat bywały żyzne lata.
§. 19. Po gruntownem uśmierzeniu owych zamięszaniów długich w ojczyźnie naszej, po otrzymaniu pożądanego pokoju, chciał znowuż hetman wielki koronny w kłótnie nowe wprawić rzeczpospolitą, gdy po wyjściu Sasów z Polski, którzy 25 Februarii za granicami polskiemi stanęli, zdał komendę nad wojskiem cudzoziemskiem polskiem i nad pułkiem Ułana Tatarów litewskich Flemingowi; podpisawszy mu wyraźny skrypt na to, ustąpił mu w tem powagi i mocy swojej. Co Fleming dobrze na swoję stronę obrócił, wielkie sobie stąd uczyniwszy pożytki, gdyż regimentów nie trzymał w komplecie, a pieniądze z decessów na lemgi, na barwy i rynsztunki zabierał sobie, oficerów Sasów pro libitu suo
lat bywały żyzne lata.
§. 19. Po gruntowném uśmierzeniu owych zamięszaniów długich w ojczyznie naszéj, po otrzymaniu pożądanego pokoju, chciał znowuż hetman wielki koronny w kłótnie nowe wprawić rzeczpospolitą, gdy po wyjściu Sasów z Polski, którzy 25 Februarii za granicami polskiemi stanęli, zdał komendę nad wojskiem cudzoziemskiém polskiém i nad pułkiem Ułana Tatarów litewskich Flemingowi; podpisawszy mu wyraźny skrypt na to, ustąpił mu w tém powagi i mocy swojéj. Co Fleming dobrze na swoję stronę obrócił, wielkie sobie ztąd uczyniwszy pożytki, gdyż regimentów nie trzymał w komplecie, a pieniądze z decessów na lemmgi, na barwy i rynsztunki zabierał sobie, officerów Sasów pro libitu suo
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 320
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849