się mogą nas mile i pożytecznie zatrudnić. Niemasz dnia takiego, w którymby się nie znalazła sposobność naucznia prostych i nieumiejących; pocieszenia strapionych; ratowania nieszczęśliwych. Okoliczności i nader częste zdarzają się, zasługi nadgrodzić, gniewliwych uśmierzyć, występnych skarać. Zabawy takowe nie tylko zastępują próżnowanie, ale oprócz tego że tęsknice uśmierzają, umysł rzeżwią i serce weselą.
Osobność nie powinna być przyczyną próżnowania i teskoności. Kto wierzy w nieograniczoność Boską, wie iż zawzdy jest w oczach jego; Możeż być pożądańsza sytuacja nad tę, która nas czyni widokiem Stwórcy naszego. Jeżeli przytomność poufałego przyjaciela czas z nim trawiony słodzi, coś za porównanie być
się mogą nas mile y pożytecznie zatrudnić. Niemasz dnia takiego, w ktorymby się nie znalazła sposobność naucznia prostych y nieumieiących; pocieszenia strapionych; ratowania nieszczęsliwych. Okoliczności y nader częste zdarzaią się, zasługi nadgrodzić, gniewliwych uśmierzyć, występnych skarać. Zabawy takowe nie tylko zastępuią prożnowanie, ale oprocz tego że tesknice uśmierzaią, umysł rzeżwią y serce weselą.
Osobność nie powinna bydź przyczyną proznowania y teskoności. Kto wierzy w nieograniczoność Boską, wie iż zawzdy iest w oczach iego; Możeż bydź pożądańsza sytuacya nad tę, ktora nas czyni widokiem Stworcy naszego. Jeżeli przytomność poufałego przyiaciela czas z nim trawiony słodzi, coś za porownanie bydź
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 72
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
zwane, cudami jej wsławione, sub Cura OO. Bernardynów.
AGATY (to jest łagodnej z Greckiego) Panny Męczenniczki 5. Lutego, żyła około Roku 250. leży w Katanie mieście Sycylii, blisko Etny góry, ogień z siebie wybuchającej, które O SS. Relikwiach.
wybuchnienie, często fatalne sobie Kataneńczykowie płaszczem jej uśmierzają; stąd jest Patronką od pożarów, i na jej Święto chleb i wodę święcą contra periculum ignis. Usvardus in Martyrol.
APOLLONII Z. (to jest zwycięzstwo z Imienia) Panny Męczenniczki 9. Lutego, żyła około Roku 239. zęby jej wibijano; stąd Patronką jest od bolenia zębów. Leżalo jej Ciało w AJeksandryj
zwane, cudami iey wsławione, sub Cura OO. Bernardynow.
AGATY (to iest łagodney z Greckiego) Panny Męczennicżki 5. Lutego, żyła około Roku 250. leży w Katanie mieście Sycylii, blisko Etny gory, ogień z siebie wybuchaiącey, ktore O SS. Relikwiach.
wybuchnienie, cżęsto fatalne sobie Kataneńcżykowie płaszczem iey uśmierzaią; ztąd iest Patronką od pożarow, y na iey Swięto chleb y wodę swięcą contra periculum ignis. Usvardus in Martyrol.
APOLLONII S. (to iest zwycięzstwo z Imienia) Panny Męcżenniczki 9. Lutego, żyła około Roku 239. zęby iey wibiiano; ztąd Patronką iest od bolenia zębow. Leżalo iey Ciało w AIexandryi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
jeśliby ból wielki był/ to odprawiać/ co w wyższym rozdziale o bólu żywotnim napisało się/ a to jako naśpieszniej/ gdyż dla bólu skrutnego niebezpieczestwo płodu wielkie następuje/ gęstego używania klister wystrzegać się trzeba/ dla tego iż płód odwilżają/ jednakże ich zażyć możesz/ tych które łacwie przenikają/ i ból uśmierzają/ jako są z polewek mieśnych/ abo zwarzenia ślazu/ nostrzyku/ ślazu wielkiego/ w wodzie żelaza gaszonego/ z olejkami/ rożanym/ mirtilów/ masłem młodym/ cukrem/ i żółtki. Biegunka żołądkowa/ i taka gdzieby jakby mlecz biały wybiegał/ leczone tymże sposobem będą/ jako i womit brzemiennych/ o
iesliby bol wielki był/ to odpráwiáć/ co w wyższym rozdźiale o bolu żywotnim nápisało się/ á to iáko naśpieszniey/ gdyż dla bolu skrutnego niebespieczestwo płodu wielkie nástępuie/ gęstego vżywánia klister wystrzegáć się trzebá/ dla tego iż płod odwilżáią/ iednákże ich záżyć możesz/ tych ktore łacwie przenikáią/ y bol vśmierzáią/ iáko są z polewek mieśnych/ ábo zwárzenia ślazu/ nostrzyku/ ślazu wielkiego/ w wodźie żelázá gászonego/ z oleykámi/ rożánym/ mirthilow/ másłem młodym/ cukrem/ y żołtki. Biegunká żołądkowa/ y táka gdźieby iákby mlecz biały wybiegał/ leczone tymże sposobem będą/ iáko y womit brzemiennych/ o
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: D4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
/ (jakoż każda rzecz zbytnia/ musi obrzydnąć) wzbudzą się bole wielkie: wnetże zaniechają/ mówiąc; już nie polubił gościec wina/ trzeba mu szukać inszego napoju: i udają się abo do miodu/ abo do gorzałki/ a naostatek/ i do barszczu: i łupią barszcz/ mówiąc/ że się uśmierzają bole wszytkie teraz kiedy barszcz pije. Bracie/ słuchaj jedno: prawda to/ że bole ucichną rychlej w ten czas kiedy barszcz pijesz/ bo przedtym rozgorzało się ciało kiedyś się upijał/ bądź to winem/ bądź miodem/ bądź też gorzałką: otoż że się wychładza ciało tym napojem barszcżowym/ jeszczeby jabłecznikiem lepiej
/ (iákoż káżda rzecż zbytnia/ muśi obrzydnąć) wzbudzą się bole wielkie: wnetże zániecháią/ mowiąc; iuż nie polubił gośćiec winá/ trzebá mu szukać inszego napoiu: y vdáią się ábo do miodu/ abo do gorzałki/ á náostátek/ y do barszcżu: y łupią barszcż/ mowiąc/ że się vśmierzaią bole wszytkie teraz kiedy barszcż piie. Bráćie/ słuchay iedno: prawdá to/ że bole vćichną rychley w ten cżás kiedy barszcż piiesz/ bo przedtym rozgorzáło się ćiáło kiedyś się vpiiał/ bądź to winem/ bądź miodem/ bądź też gorzałką: otoż że się wychładza ćiáło tym napoiem barszcźowym/ ieszcżeby iábłecżnikiem lepiey
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 202.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
jest przyczyną wojny: alboż nie mają Królowie lekarzów? alboż im dobrze nie płacą? jako widzę myliła się świata część większa, rozumiejąc iż wojny przyczyną są Ministrowie, i interesa dworów, a oto według tych Filozofów lekarze są winni tak wiekiej narodu ludzkiego klęski. Kometa wzburza humory, czemuż oni lekarstwami nie uśmierzają, albo nie umniejszają? o jakby wiele krwi niewinnych obywatelów ochronili, gdyby trochę krwi w czasie upuścili pacjentom swoim: kilka groszy na rabarbarum, na senes uwolniłoby od po datków Królestwa, pod któremi jęczą, i zachowałoby miliony, które skarby Królów na wojnę wysypują: zaiste takowe niedbalstwo tyle śmierci godne, ile
iest przyczyną woyny: alboż nie maią Krolowie lekarzow? alboż im dobrze nie płacą? iako widzę myliła się świata część większa, rozumiejąc iż woyny przyczyną są Ministrowie, y interessa dworow, a oto według tych Filozofow lekarze są winni tak wiekiey narodu ludzkiego klęski. Kometa wzburza humory, czemuż oni lekarstwami nie uśmierzaią, albo nie umnieyszaią? o iakby wiele krwi niewinnych obywatelow ochronili, gdyby trochę krwi w czasie upuścili pacyentom swoim: kilka groszy na rabarbarum, na senes uwolniłoby od po datkow Krolestwa, pod ktoremi ięczą, y zachowałoby milliony, ktore skarby Krolow na woynę wysypuią: zaiste takowe niedbalstwo tyle śmierci godne, ile
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 254
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
uspakaja. Jeżeliby choroba długo trwała, chory ma pić Dekokcją z Gwajaku: Jeżeli z Cholery pochodzi, trzeba dawać Julepy chłodzące, albo Dekokcje cum sem, carminativis, i Purganse ex Rhabar.i na womity dany Medykament uwalnia prędko od choroby, jeżeliby zbytnie bole dokuczały, Opiata należą; które ból do czasu uśmierzają. Mercurius dulcisicatus w tej afekcjej ma swoję pochwałę, przydawszy do niego że- chuculum.to jest: resinam Turbith, albo Ialappae; krwie puszczenie tylko w ten czas służy, kiedy jest góraczka z pomieszania cholery ze krwią, pić chory ma Tyzannę z jęczmienia warzoną, przydając ziela Cardut bened: i nasienia Kopru włoskiego,
uspakaia. Ieżeliby chorobá długo trwáłá, chory ma pić Dekokcyą z Gwáiaku: Ieżeli z Cholery pochodźi, trzebá dawáć Iulepy chłodzące, álbo Dekokcye cum sem, carminativis, y Purgánse ex Rhabar.y ná womity dány Medykáment uwalnia prędko od choroby, ieżeliby zbytnie bole dokuczáły, Opiata należą; ktore bol do czásu uśmierzáią. Mercurius dulcisicatus w tey áffekcyey ma swoię pochwałę, przydawszy do niego źe- chuculum.to iest: resinam Turbith, álbo Ialappae; krwie pusczenie tylko w ten czás służy, kiedy iest goraczká z pomieszánia cholery ze krwią, pić chory ma Tyzánnę z ięczmieniá wárzoną, przydáiąc ziela Cardut bened: y nasienia Kopru włoskiego,
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 208
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Item. Woda wapienna, przykładana służy. Suffitus też pomagają ex Lilio, Tapso barb. Scropularia, rzucając na węgle i nad parą siedząc. Item. Pomoranczą wydróżnoną napełni olejkiem Rożanym, , Lewandowym, zaszpuntuj, przypiecz w zarzewiu, smaruj tym. Item. Płuca Kozłowe, świeże, jeszcze ciepłe przykładane, ból zawsze uśmierzają. Item. Ungv. Rubrum Camphor. Jeżeli ból nie ustanie, albo się często wraca; pijawki postawić. Item. Epml. Aposstolicum jest doświadczony. I to nieomylna. R. Herb. linar. cum flor. m. i contu et cum apide porcin. ac vitell. ovi f. linim. które
Item. Wodá wapienna, przykładána służy. Suffitus też pomagáią ex Lilio, Tapso barb. Scropularia, rzucáiąc ná węgle y nád parą siedząc. Item. Pomoránczą wydrożnoną nápełni oleykiem Rożánym, , Lewándowym, zászpuntuy, przypiecz w zarzewiu, smáruy tym. Item. Płucá Kozłowe, świeże, iescze ćiepłe przykładáne, bol záwsze uśmierzáią. Item. Ungv. Rubrum Camphor. Ieżeli bol nie ustánie, álbo się często wraca; piiawki postáwić. Item. Epml. Aposstolicum iest doświadczony. I to nieomylna. R. Herb. linar. cum flor. m. i contu et cum apide porcin. ac vitell. ovi f. linim. ktore
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 265
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
(Plat:) Item. Twardej i nabrzm. Glistom.
Piguły z Gałbanu z ciągnionym cukrem/ który Penidium zowią/ utoczone/ glisty z żywota wywodzą/ i morzą/ dając ich na noc i poranu. (Plat:) Scjatyce
Scjatyce i Boleniu boków.
Boków boleniu/ tyż Piguły bez cukru pożywanej/ uśmierzają. Niepłodnym Paniom.
Niepłodnym Paniom służy/ wziąwszy wychędożonego z półtora łota/ rozetrzeć w połkwarciu Koziego Mleka/ i przywarzywszy trochę/ tym ciepło Macicę klisterować. Ciężkiemu rodzeniu.
Paniom w ciężkim rodzeniu dziatek jest ratunkiem/ wziąwszy go jako Bobowe ziarno z białym winem ciepło w trunku/ prędki i lekki rodzaj czyni. Macicy zaduszon
(Plat:) Item. Twárdey y nábrzm. Glistom.
Piguły z Gałbanu z ćiągnionym cukrem/ ktory Penidium zowią/ vtoczone/ glisty z żywotá wywodzą/ y morzą/ dáiąc ich ná noc y poránu. (Plat:) Scyátyce
Scyátyce y Boleniu bokow.
Bokow boleniu/ tyż Piguły bez cukru pożywáney/ vśmierzáią. Niepłodnym Pániom.
Niepłodnym Pániom służy/ wźiąwszy wychędożonego z połtorá łotá/ rozetrzeć w połkwarćiu Koźiego Mleká/ y przywárzywszy trochę/ tym ćiepło Máćicę klisterowáć. Ciężkiemu rodzeniu.
Pániom w ćięszkim rodzeniu dźiatek iest rátunkiem/ wźiąwszy go iáko Bobowe żiárno z białym winem ciepło w trunku/ prędki y lekki rodzay czyni. Máćicy záduszon
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 211
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
wyskakuje.
XX.
Srogą, zszedszy się wespół, bitwę zaczynają; Moc, siłę, serce, dużość oba równą mają, Której się mniej spodziewał jeden u drugiego, Kiedy do pojedynku mieli iść strasznego. Teraz zaś, jako równe swe męstwo poznali, Sztukami i nauką sobie oba odpierali; Wściekłe poniekąd jady z gniewem uśmierzają, O zwycięstwo samem się baczeniem starają.
XXI.
Głos najmocniejszych razów po różnej się stronie Rozlega, raz w łeb trafią, a drugi raz w skronie; Miąższe u zbroje jasnej już puszczają nity, Przecina miecz żelazo twarde nieodbity. Jeśli ten ostrą bronią, okiem nieścignioną, Rany surowe czyni ręką wyćwiczoną, Niemniej drugi
wyskakuje.
XX.
Srogą, zszedszy się wespół, bitwę zaczynają; Moc, siłę, serce, dużość oba równą mają, Której się mniej spodziewał jeden u drugiego, Kiedy do pojedynku mieli iść strasznego. Teraz zaś, jako równe swe męstwo poznali, Sztukami i nauką sobie oba odpierali; Wściekłe poniekąd jady z gniewem uśmierzają, O zwycięstwo samem się baczeniem starają.
XXI.
Głos najmocniejszych razów po różnej się stronie Rozlega, raz w łeb trafią, a drugi raz w skronie; Miąższe u zbroje jasnej już puszczają nity, Przecina miecz żelazo twarde nieodbity. Jeśli ten ostrą bronią, okiem nieścignioną, Rany surowe czyni ręką wyćwiczoną, Niemniej drugi
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 433
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
uśmierzą swe w Niebie pragnienie. Miłosierdzie, i litość nad bliźniem swem: bo ci Sami Pańskiej dostąpią łaskawie dobroci. Na duszy, i na ciele czystość: bo czystego Ludzie sumnienia BOGA oglądają swego. Spokojność: bo którzy są w tę cnotę przybrani, Ci synami Bożemi będą mianowani. Spokojnych mówię, którzy wnętrzne niepokoje Uśmierzają, a sami niepragną na boje. Przytem prześladowanie dla sprawiedliwości: Bo jeśli dla Imienia Pańskiego prżykrości Różne będziem od świata cierpieć niezbożnego, Zostaniem dziedzicami królestwa wiecznego. Ow’szem, gdy miedży ludźmi czas na tem padole Trawił, tak napominał swych uczniów w swej szkole: Niech wasze miedzy ludźmi światło zapalone Tak
vśmierzą swe w Niebie prágnienie. Miłośierdźie, y lutość nád bliźniem swem: bo ći Sámi Páńskiey dostąpią łáskáwie dobroći. Ná duszy, y ná ćiele czystosć: bo cżystego Ludźie sumnienia BOGA oglądáią swego. Spokoyność: bo ktorzy są w tę cnotę przybráni, Ci synámi Bożemi będą miánowáni. Spokoynych mowię, ktorzy wnętrzne niepokoie Vśmierzáią, á sámi nieprágną ná boie. Przytem prześládowánie dla spráwiedliwośći: Bo ieśli dla Imienia Páńskiego prżykrośći Rożne będźiem od świátá ćierpieć niezbożnego, Zostániem dźiedźicámi krolestwá wiecznego. Ow’szem, gdy miedży ludźmi czás ná tem pádole Trawił, ták nápominał swych vczniow w swey szkole: Niech wásze miedzy ludzmi świátło zápalone Ták
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 76
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688