Alcibiades; który z twarzy był człowiek gruby i nikczemny/ i prawie Syllenus, ale wewnątrz był osobliwy człowiek/ z nauki i Cnoty od Boga za namędrszego poczytany. Siła tedy takowych ludzi widamy/ którzy wewnątrz/ tak do przyjaciela jako i do sługi/ nie wejrzawszy statecznie/ zaraz nimi pogardzają; a na te zwierzchne uśmieszki/ ukłony/ i słówka łagodne patrząc/ złe ludzi do przyjaźni i posługi swej obierają: skąd potym wiele złego im przychodzi. Zaiste człowiek prawdziwy/ dobry/ cnotliwy/ sprawiedliwy/ zawsze jest twarzy przysmutniejszej/ jako Antonius Pius Cesarz w księgach swoich napisał. A człowiek zły/ obłudny/ nieprawdziwy/ zawsze ochotny/ zawsze
Alcibiades; ktory z twarzy był człowiek gruby y nikczemny/ y práwie Syllenus, ále wewnątrz był osobliwy człowiek/ z náuki y Cnoty od Bogá zá namędrszego poczytány. Siłá tedy tákowych ludźi widamy/ ktorzy wewnątrz/ ták do przyiaćielá iáko y do sługi/ nie weyrzawszy státecznie/ záraz nimi pogárdzáią; á ná te zwierzchne vśmieszki/ vkłony/ y słowká łágodne pátrząc/ złe ludźi do przyiáźni y posługi swey obieráią: zkąd potym wiele złego im przychodźi. Záiste człowiek prawdźiwy/ dobry/ cnotliwy/ spráwiedliwy/ záwsze iest twarzy przysmutnieyszey/ iáko Antonius Pius Cesarz w kśięgách swoich nápisał. A człowiek zły/ obłudny/ nieprawdźiwy/ záwsze ochotny/ záwsze
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 78
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
żeby się ludziom spodobały. Małżonków to bowiem szczęście i ozdoba, gdy się zony wielom upodobają.
15. Gdy się pani małżonka z mężem pogniewa, tak że czas niemały z sobą nie mówią, chociaby to trwać miało tydzień, ale i drugi, potem i trzeci, potem i czwarty, tedy mąż powinien z uśmieszkami i przypochlebowaniem się pierwej do niej przemówić, by lepak w piątej niedzieli po tak długim milczeniu języka swego Jej Mość nie zapomniała.
16. Mąż tego niech pilnie przestrzega, żeby paniej małżonki w namniejszej rzeczy nie zasmęcał, ani frasował, by się lepak nie zagniewała i kaduku nie miała. 148Bo (czego Panie Boże
żeby się ludziom spodobały. Małżonków to bowiem szczęście i ozdoba, gdy się zony wielom upodobają.
15. Gdy się pani małżonka z mężem pogniewa, tak że czas niemały z sobą nie mówią, chociaby to trwać miało tydzień, ale i drugi, potem i trzeci, potem i czwarty, tedy mąż powinien z uśmieszkami i przypochlebowaniem sie pierwej do niej przemówić, by lepak w piątej niedzieli po tak długim milczeniu języka swego Jej Mość nie zapomniała.
16. Mąż tego niech pilnie przestrzega, żeby paniej małżonki w namniejszej rzeczy nie zasmęcał, ani frasował, by się lepak nie zagniewała i kaduku nie miała. 148Bo (czego Panie Boże
Skrót tekstu: NiewPrerBad
Strona: 10*
Tytuł:
Prerogatywa abo wolność mężatkom
Autor:
Jeremian Niewieściński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950