Wm. M. M. Panu dodawał? żeś ciężkiego całej Polsce Króla Szwedzkiego w swojej pomieszał imprezie, a I. K. M. Panu naszemu takie sposobił bezpieczeństwo, które i dotych czas utwierdza Królewski Tron jego. Upewniam że takie mam honoru Wm. M. M. Pana niewinnie te obroty cierpiącego użałowanie jako mego własnego. Dan w Łyskowicach. dnia 14. Maij. 1663. Wm. M. M. Pana życzliwy Brat i sługa Wacław Leszczyński Arcybiskup Gnieźnieński. Nad który co więcej wiary, dowodu, claritudinis potrzeba. Pierwszy. A też to jasne Bogu, światu.
A taż to subuersia Tronu I.
Wm. M. M. Pánu dodawał? żeś ćiężkiego cáłey Polszcze Krolá Szwedzkiego w swoiey pomieszał impreźie, á I. K. M. Pánu nászemu tákie sposobił bespieczeństwo, ktore y dotych czas vtwierdza Krolewski Thron iego. Vpewniam że tákie mam honoru Wm. M. M. Páná niewinnie te obroty ćierpiącego vżáłowánie iáko mego własnego. Dan w Łyskowicách. dniá 14. Maij. 1663. Wm. M. M. Páná życzliwy Brát y sługá Wácław Leszczynski Arcybiskup Gnieźninski. Nád ktory co więcey wiáry, dowodu, claritudinis potrzebá. Pierwszy. Á też to iásne Bogu, świátu.
A táż to subuersia Thronu I.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 55
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Zwejbruskiego szwagra Frydrychowego uzdrawiali, różnie go niemal co dzień (tak iż sabatowi nie folgowali) upokarzając, bydłem i inszemi żywnościami zdobytemi Worms i Spir ożywili. Za co miasto podziękowania, niektórzy z swoichże wojsk, to jest cesarskich, z zazdrości sławy, która szła wszędy o Elearach jak obłoki po niebie, pod pretekstem użałowania się Zweibruku i inszych neutralistów, poczęli podchwytywać Eleary, narzekając iż bardzo okrutni, a jako nikomu tak i żadnemu dniowi nie przepuszczą. Które szemranie przeciwko Elearom dla tego podobno Pan Bóg dopuścił około 4 dnia września, aby pokazał iż to dobrze czynili, co neutralistom choć i w sabat nie folgowali, bo w tę niedzielę
Zwejbruskiego szwagra Frydrychowego uzdrawiali, różnie go niemal co dzień (tak iż sabatowi nie folgowali) upokarzając, bydłem i inszemi żywnościami zdobytemi Worms i Spir ożywili. Za co miasto podziękowania, niektórzy z swoichże wojsk, to jest cesarskich, z zazdrości sławy, która szła wszędy o Elearach jak obłoki po niebie, pod pretextem użałowania się Zweibruku i inszych neutralistów, poczęli podchwytywać Eleary, narzekając iż bardzo okrutni, a jako nikomu tak i żadnemu dniowi nie przepuszczą. Które szemranie przeciwko Elearom dla tego podobno Pan Bóg dopuścił około 4 dnia września, aby pokazał iż to dobrze czynili, co neutralistom choć i w sabat nie folgowali, bo w tę niedzielę
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 103
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859