obóz pod Mutyną stawił A Konsulowie z Miasta wyjechali Przez ustawiczne swe Cicero głosy Pospólstwo, oraz buntował młokosy. LXXV. Bronie bez płacy, robią mu Kowale Pieniądze zbiera, ciężki trybut składa I Antonianów trapi nie omale Ci; niżeli im co większego zada Znoszą żelaza, złota, miedzi, stale Aż Wentidius gdy go to ubada Co pod Cezarem kiedyś Rotmistrzował A wten czas dobrze z Antonem się chował: LXXVI. Niemogąc dłużej jego znieść drapieży Pchnie w Kolonie, które Cezar nadał A iż był znaczny Wojskowym; z ich leży Wnet Weteranów dwa Pułki poskładał Z którymi zaraz prosto w mury bieży Żeby Cicero tak siła nie gadał I pewnie
oboz pod Mutyną stawił A Konsulowie z Miasta wyiechali Przez ustawiczne swe Cicero głosy Pospolstwo, oraz buntował młokosy. LXXV. Bronie bez płacy, robią mu Kowale Pieniądze zbiera, ciężki trybut składa I Antonianow trapi nie omale Ci; niżeli im co większego zada Znoszą żelaza, złota, miedzi, stale Asz Wentidius gdy go to ubada Co pod Caezarem kiedys Rotmistrzował A wten czas dobrze z Antonem śię chował: LXXVI. Niemogąc dłużey iego znieść drapieży Pchnie w Kolonie, ktore Caezar nadał A isz był znaczny Woyskowym; z ich leży Wnet Weteranow dwa Pułki poskładał Z ktorymi zaraz prosto w mury bieży Zeby Cicero tak siła nie gadał I pewnie
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 123
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693