poda; lada okazja osłabione kochanie, zmartwioną miłość własną nakłonić potrafi do kroków, o których przystojność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzaj zelotypów jest trojaki. Pierwsi są ci którzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieją się być mniej godnemi wzajemnego kochania. Drudzy z natury podejzrzliwi i ostróżni ubezpieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściej sądzą, i dla tej prewencyj najlepszym powierzchownościom niewierzą.
Z któregokolwiek rodzaju są małżonkowie, lub Amanci zabierający się do tego stanu, niech się zastanowić raczą nad mojemi uwagami; następujący dyskurs o tejże samej materyj traktować będzie. MONITOR Na R. P. 1772
poda; lada okazya osłabione kochanie, zmartwioną miłość własną nakłonić potrafi do krokow, o ktorych przystoyność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzay zelotypow iest troiaki. Pierwsi są ci ktorzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieią się bydź mniey godnemi wzaiemnego kochania. Drudzy z natury podeyzrzliwi y ostrożni ubespieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściey sądzą, y dla tey prewencyi naylepszym powierzchownościom niewierzą.
Z ktoregokolwiek rodzaiu są małżonkowie, lub Amanci zabieraiący się do tego stanu, niech się zastanowić raczą nad moiemi uwagami; następuiący dyskurs o teyże samey materyi traktować będzie. MONITOR Na R. P. 1772
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 170
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
odkrywając tych rzeczy na tym zjeździe, tylko samem postrachem odkrycia ich mógł się IKM. do tego przywieść, aby był tych zamysłów absoluti dominii, także i fakcji jako środka do tego służącego, zaniechał, pogotowiu aby tym praktykom był już tandem koniec uczynił i Rzpltą, jakiby się mógł najgruntowniejszy znaleźć sposób, w tym ubezpieczył, a zatym zawarcie sejmu i prędkie i pocieszne, mogłoli było, być; gdzieby też i to nie szło, abyśmy wżdy w kupie będąc, zrazu o sobie radzić mogli, z temi, co są na sejmie, porozumiawszy się. To consilium tym barziej mi smakować poczęło, kiedy IKM. Krakowa
odkrywając tych rzeczy na tym zjeździe, tylko samem postrachem odkrycia ich mógł się JKM. do tego przywieść, aby był tych zamysłów absoluti dominii, także i fakcyej jako środka do tego służącego, zaniechał, pogotowiu aby tym praktykom był już tandem koniec uczynił i Rzpltą, jakiby się mógł najgruntowniejszy znaleść sposób, w tym ubezpieczył, a zatym zawarcie sejmu i prędkie i pocieszne, mogłoli było, być; gdzieby też i to nie szło, abyśmy wżdy w kupie będąc, zrazu o sobie radzić mogli, z temi, co są na sejmie, porozumiawszy się. To consilium tym barziej mi smakować poczęło, kiedy JKM. Krakowa
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 285
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Są na tamte leki; Nie cofniesz rzeczonego słowa do paszczęki. 372 (P). STRZEŻONEGO PAN BÓG STRZEŻE
Starym ksiądz pleban mówił z ambony zwyczajem: Niech się każdy podzieli z świętym Mikołajem, Nie chceli kto w dobytku szkody mieć od wilka. Więc mu poślę barana, gęsi i kur kilka. Już się ubezpieczywszy w świętym Mikołaju, Każe bydło rozpuścić samopas po gaju; Aż w kilka dni, bo spólną miał ksiądz ze mną paszą, Wilcy mu jałowicę do śmierci postraszą. Dopieroż się na świętych nie spuszczając straże, Lepiej bydła pilnować skotakowi każę; Zjeć mnie dziesięć, kiedy zjadł księdzu jałowicę, Choć na wilka przywilej,
Są na tamte leki; Nie cofniesz rzeczonego słowa do paszczeki. 372 (P). STRZEŻONEGO PAN BÓG STRZEŻE
Starym ksiądz pleban mówił z ambony zwyczajem: Niech się każdy podzieli z świętym Mikołajem, Nie chceli kto w dobytku szkody mieć od wilka. Więc mu poślę barana, gęsi i kur kilka. Już się ubezpieczywszy w świętym Mikołaju, Każe bydło rozpuścić samopas po gaju; Aż w kilka dni, bo spólną miał ksiądz ze mną paszą, Wilcy mu jałowicę do śmierci postraszą. Dopieroż się na świętych nie spuszczając straże, Lepiej bydła pilnować skotakowi każę; Zjeć mnie dziesięć, kiedy zjadł księdzu jałowicę, Choć na wilka przywilej,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 159
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Jednak wydać go trzeba, nie folgując ciału, Gdzie o duszę gra chodzi. Więc jakim terminem I sama się rozgrzeszy, i bękarta synem Uczyni, posłuchajmy. Kazawszy przed sobą Wszytkim stanąć: „Wszyscyście pod jedną wątrobą Leżeli; lecz trzech tylko miałam z mężem — rzecze — Czwarty przybysz, ale was śmiele ubezpieczę, Że prócz Boga, któregom ubłagała w gniewie, I wasz ociec nie wiedział, i nikt o nim nie wie. Teraz, kiedy żywota koniec zbliża, bowiem O zbawienie mi chodzi, jeśli chcecie, powiem, Którego nie możecie swoim liczyć bratem I przypuścić do działu ojczystego.” Zatem Pojźrą owi po sobie,
Jednak wydać go trzeba, nie folgując ciału, Gdzie o duszę gra chodzi. Więc jakim terminem I sama się rozgrzeszy, i bękarta synem Uczyni, posłuchajmy. Kazawszy przed sobą Wszytkim stanąć: „Wszyscyście pod jedną wątrobą Leżeli; lecz trzech tylko miałam z mężem — rzecze — Czwarty przybysz, ale was śmiele ubezpieczę, Że prócz Boga, któregom ubłagała w gniewie, I wasz ociec nie wiedział, i nikt o nim nie wie. Teraz, kiedy żywota koniec zbliża, bowiem O zbawienie mi chodzi, jeśli chcecie, powiem, Którego nie możecie swoim liczyć bratem I przypuścić do działu ojczystego.” Zatem Pojźrą owi po sobie,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 221
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Testamentowa Ojca Krzywoustego, że mu Opatrzność Boską zostawił. Kazimierz nie chcąc próżnować rekuperował Polsce Brzeście Litewskie, Włodzimierskie, Drohickie, i Przemyskie Księstwa zdawna zawojowane, ale wyzute dotąd z Poddaństwa. Sejm pierwszy w Łęczycy złożył[...] , gdzie zniósł przez pierwszą Konstytuyą wszelkie podatki i krzywdy przez Miecisława na Ojczyznę wniesione, Dobra Duchowne ubezpieczył od wszelkich Danin, wyprawił potym Posłów do Aleksandra III. Papieża, prosząc o utwierdzenie tych Praw, i Ciało jednego Świętego. Na co reskrypt od Papieża jest w Archiwie Krakowskim, Ciało zaś Z. Floriana Lucjusz III. przysłał Kazimierzowi, bo Aleksander umarł, które Kazimierz z wielką pompą przyjął, i lokował w Kościele
Testamentowa Oyca Krzywoustego, że mu Opatrzność Boską zostawił. Kazimierz nie chcąc próżnować rekuperował Polszcze Brześćie Litewskie, Włodźimierskie, Drohickie, i Przemyskie Xięstwa zdawna zawojowane, ale wyzute dotąd z Poddaństwa. Seym pierwszy w Łęczycy złożył[...] , gdźie zniósł przez pierwszą Konstytuyą wszelkie podatki i krzywdy przez Miecisława na Oyczyznę wnieśione, Dobra Duchowne ubespieczył od wszelkich Danin, wyprawił potym Posłów do Alexandra III. Papieża, prosząc o utwierdzenie tych Praw, i Ciało jednego Swiętego. Na co reskrypt od Papieża jest w Archiwie Krakowskim, Ciało zaś S. Floryana Lucyusz III. przysłał Kaźimierzowi, bo Alexander umarł, które Kaźimierz z wielką pompą przyjął, i lokował w Kośćiele
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 24
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
podobnyż Edykt wydała potępiając Wiarę Luterską, o czym Łubieński Biskup Płocki fol: 371. Ze zaś za Zygmunta Augusta Sekta Luterańska i Kalwińska rozkrzewiać się poczęła w tłustych rolach Polak[...] tak Szlachty jako i Senatorów wielu, Łubień: fol: 235. Piasecki fol: 265. tak po śmierci jego KONFEDERACJA WARSZAWSKA Roku 1573. ubezpieczyła te Sekty w Pokoju, na co potym wszyscy Królowie przysięgać musieli aż do teraźniejszego Regnanta, zawsze jednak hałasy były na Sejmach, ale przeciwko wielkiej liczbie Heretyków, i protestacje o to bywały Duchownych, Świeckich wiernych Katolików. Teraz jednak lubo Pokój mają i wolność, ale są odrzuceni od Senatu, Trybunału, i Sejmów przez
podobnyż Edykt wydała potępiając Wiarę Luterską, o czym Łubieński Biskup Płocki fol: 371. Ze zaś za Zygmunta Augusta Sekta Luterańska i Kalwińska rozkrzewiać śię poczeła w tłustych rolach Polak[...] tak Szlachty jako i Senatorów wielu, Łubień: fol: 235. Piasecki fol: 265. tak po smierći jego KONFEDERACYA WARSZAWSKA Roku 1573. ubespieczyła te Sekty w Pokoju, na co potym wszyscy Królowie przyśięgać muśieli aż do teraźnieyszego Regnanta, zawsze jednak hałasy były na Seymach, ale przećiwko wielkiey liczbie Heretyków, i protestacye o to bywały Duchownych, Swieckich wiernych Katolików. Teraz jednak lubo Pokóy mają i wolność, ale są odrzuceni od Senatu, Trybunału, i Seymów przez
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 133
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Lutego: Tudzież August II. w Grodnie R. 1726. dnia 19 Listopada dodając: Toż samo ponowił teraźniejszy szczęśliwie nam panujący Król August III. już w Paktach konwentach zaprzysięgając Akademią Wileńską równą z Krakowską przy swych Przywilejach i egzemptach zachowić, już Przywilejem swoim w R. 1736, dnia I. Augusta w Warszawie danym ubezpieczył, gdzie też oprócz wyznaczonych łaskawie od dawniejszych Królów, Biskupa Wileńskiego za Kanclerza, Biskupa Żmudzkiego za Defensora, poleca tę Akademią obronie Wojewody i Kasztelana Wileńskich.
Akademią tę, wszystkie trzy Stany Rzeczypospolitej stwierdziły. Konstyt: 1676. fol: 433. titulo Approbatio Za Jana III. APPROBATIO PRIVILEGIORUM AKADEMII WILEŃSKIEJ. WSzystkie Jura Immunitates
Lutego: Tudźież August II. w Grodnie R. 1726. dnia 19 Listopada dodając: Toż samo ponowił teraźnieyszy szczęśliwie nam panujący Król August III. już w Paktach konwentach zaprzyśięgając Akademią Wileńską rowną z Krakowską przy swych Przywilejach i exemptach zachowić, już Przywilejem swoim w R. 1736, dnia I. Augusta w Warszawie danym ubespieczył, gdźie też oprócz wyznaczonych łaskawie od dawniéyszych Królów, Biskupa Wileńskiego za Kanclerza, Biskupa Zmudzkiego za Defensora, poleca tę Akademią obronie Wojewody i Kasztelana Wileńskich.
Akademią tę, wszystkie trzy Stany Rzeczypospolitey stwierdźiły. Constit: 1676. fol: 433. titulo Approbatio Za Jana III. APPROBATIO PRIVILEGIORUM AKADEMII WILENSKIEY. WSzystkie Jura Immunitates
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 198
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
. Jak to prędko pies z kotką może przyść do zgody! Gdzie idzie o pożytek lub o wielką szkodę, I między rodzonymi nietrudno o zgodę. Rychlej się na trzeciego niźli sami z sobą Dwu zgodzi; choć ten obraz niechaj będzie próbą. Mięsem ciało, rzeźnikiem rozum jest człowieczy. Jeśli go nie opatrzy i nie ubezpieczy, Nie masz dziwu, że zły świat z chytrym oraz czartem Wielką szkodę uczynią oknem nie dowartem. Nie rychło się, stradawszy mostku i łopatki, Postrzeże rzeźnik z żalem, że nie dowarł jatki. 342. KSIĄDZ O KUCHARKĘ
Wielkie przymówki cierpi i potwarzy Mój ksiądz o dziewkę, która mu jeść warzy, Choć nikt
. Jak to prędko pies z kotką może przyść do zgody! Gdzie idzie o pożytek lub o wielką szkodę, I między rodzonymi nietrudno o zgodę. Rychlej się na trzeciego niźli sami z sobą Dwu zgodzi; choć ten obraz niechaj będzie próbą. Mięsem ciało, rzeźnikiem rozum jest człowieczy. Jeśli go nie opatrzy i nie ubezpieczy, Nie masz dziwu, że zły świat z chytrym oraz czartem Wielką szkodę uczynią oknem nie dowartem. Nie rychło się, stradawszy mostku i łopatki, Postrzeże rzeźnik z żalem, że nie dowarł jatki. 342. KSIĄDZ O KUCHARKĘ
Wielkie przymówki cierpi i potwarzy Mój ksiądz o dziewkę, która mu jeść warzy, Choć nikt
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 336
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Kasztelana, Wojewodę Krakowskich, i Kasztelana Wojnickiego: Mniejszych dwóch Bieckiego i Sandeckiego Kasztelanów. Miasta oprócz Stołecznego znaczniejsze ma te: Częstochowa albo Jasna Góra, miejsce wsławione cudownym Najśw. Maryj Panny obrazem. Fortecę Częstochowską Szwedzi za Jana Kazimierza w Roku 1655. atakowali, ale z klęską odstąpić musieli. Konstytucja Sejmu Koronacyj 1764 ubezpieczyła wszystkie dobra, nadane dawnemi czasy na utrzymanie Fortecy Częstochowskiej, tudzież nakazała ażeby Komendant Fortecy, który ma być rodowity Polski Szlachcic, Katolik, od Króla uprzywilejowany, co rok Komisyj Wojskowej donosił o stanie i sytuacyj tej Fortecy, i jak dochody z dóbr na jej utrzymanie wyznaczonych, obracaja się, sprawował się. Sądecz Stary
, Kasztelana, Woiewodę Krakowskich, y Kasztelana Woynickiego: Mnieyszych dwoch Bieckiego y Sandeckiego Kasztelanow. Miasta oprocz Stołecznego znacznieysze ma te: Częstochowa albo Jasna Gora, mieysce wsławione cudownym Nayśw. Maryi Panny obrazem. Fortecę Częstochowską Szwedzi za Jana Kazimierza w Roku 1655. attakowali, ale z klęską odstąpić musieli. Konstytucya Seymu Koronacyi 1764 ubespieczyła wszystkie dobra, nadane dawnemi czasy na utrzymanie Fortecy Częstochowskiey, tudzież nakazała ażeby Kommendant Fortecy, ktory ma bydź rodowity Polski Szlachcic, Katolik, od Krola uprzywileiowany, co rok Kommissyi Woyskowey donosił o stanie y sytuacyi tey Fortecy, y iak dochody z dobr na iey utrzymanie wyznaczonych, obracaia się, sprawował się. Sądecz Stary
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 163
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wrócisz, mój luby starosto, Proszę cię zajedź w gazdę moję prosto Tam ja do ciebie z ukłonem pospieszę, I z twego zdrowia szczyrze się ucieszę. Tam mnie ty powiesz przy ochotnym chlebie, Jako kto stawał i w której potrzebie. Jako kroi wielki poganom dał pole, Wszytek szyk wojska rysując na stole.
Jak ubezpieczon oboz podczas bitwy, Co byl za sukces harców i gonitwy, Gdzie prawe skrzydła, kędy lewe stały, Gdzie korpus samo z ogromnymi działy, Gdzie król z wyborem, gdzie stał wódz koronny, Gdzie hetman polny, gdzie sukces postronny? Co za komplement król z cudzoziemskimi Miał generały, co oni z naszymi? Który
wrocisz, moj luby starosto, Proszę cię zajedź w gazdę moję prosto Tam ja do ciebie z ukłonem pospieszę, I z twego zdrowia szczyrze się ucieszę. Tam mnie ty powiesz przy ochotnym chlebie, Jako kto stawał i w ktorej potrzebie. Jako kroi wielki poganom dał pole, Wszytek szyk wojska rysując na stole.
Jak ubezpieczon oboz podczas bitwy, Co byl za sukces harcow i gonitwy, Gdzie prawe skrzydła, kędy lewe stały, Gdzie korpus samo z ogromnymi działy, Gdzie krol z wyborem, gdzie stał wodz koronny, Gdzie hetman polny, gdzie sukces postronny? Co za komplement krol z cudzoziemskimi Miał generały, co oni z naszymi? Ktory
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 288
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911