i pocznie: Patronko moja/ Dobrodziejko moja/ Pani moja (jako on Paweł idący do Damasku) co mi rozkazujesz słudze twemu/ jestem Zakonnik grzeszny/ jeślim co wysłudze twemu/ jestem Zakonnik grzeszny/ jeślim co wykroczył w tym uslugowaniu moim/ przebacz nieprawości moje/ i grzechy moje/ która jedyna możesz sczerniałe ubiel: Pani lepak ruszy slugę swego od ziemie/ i jakoby do zbawienia iść miał drogą osobliwie nauczywszy/ świętemi rzecze ustami. Po zeszłym Archimandrycie inny prędko nastąpi/ prędko i ustąpi/ potym drugi z ziemie cudzej/ jako dziś widzimy/ podniesion na to Przełożeństwo i wyższe będzie. Po tych słowach jeden z Młodzianów usługujących obróci
y pocznie: Pátronko moiá/ Dobrodźieyko moiá/ Páni moiá (iáko on Páweł idący do Dámásku) co mi roskázuiesz słudze twemu/ iestem Zakonnik grzeszny/ ieslim co wysłudze twemu/ iestem Zakonnik grzeszny/ ieslim co wykroczył w tỹ vslugowániu moim/ przebácz niepráwośći moie/ y grzechy moie/ ktora iedyna możesz zczerniáłe vbiel: Páni lepák ruszy slugę swego od źiemie/ y iákoby do zbáwienia iść miał drogą osobliwie náuczywszy/ świętemi rzecze vstámi. Po zeszłym Archimándryćie inny prędko nástąpi/ prędko y vstąpi/ potym drugi z źiemie cudzey/ iáko dźiś widźimy/ podnieśion ná to Przełożeństwo y wyższe będźie. Po tych słowách ieden z Młodźianow vsługuiących obroći
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 190.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
naga Rozbierze się Wenera i obieca żonę — Odbiera jabłko złote, a owe na stronę. ERATO
Nago Wenus zakład on wielki między bogi, Klejnot jabłka złotego wygrała tak drogi; Piękniejsza moja dama: gdyby tę maszkarę Z ślicznego zdjęła ciała, wygrałaby parę. Cóż, gdy wedle dzisiejszej ubierze się mody, Lilią pierś ubieli, a różą jagody Upurpurzy! Mówi-li: jakby po iskierce Każdym słówkiem rzucała w pełne prochu serce. I gdyby się nadzieją człowiek nie zakropił, Szłoby miną przez piersi alboby się stopił. TALIA
Cnota wszytkim tym rzeczom fundamenty toczy, Tylko że jej śmiertelne nie docieką oczy, Bóg ją sobie zostawił;
naga Rozbierze się Wenera i obieca żonę — Odbiera jabłko złote, a owe na stronę. ERATO
Nago Wenus zakład on wielki między bogi, Klejnot jabłka złotego wygrała tak drogi; Piękniejsza moja dama: gdyby tę maszkarę Z ślicznego zdjęła ciała, wygrałaby parę. Cóż, gdy wedle dzisiejszej ubierze się mody, Liliją pierś ubieli, a różą jagody Upurpurzy! Mówi-li: jakby po iskierce Każdym słówkiem rzucała w pełne prochu serce. I gdyby się nadzieją człowiek nie zakropił, Szłoby miną przez piersi alboby się stopił. TALIA
Cnota wszytkim tym rzeczom fundamenty toczy, Tylko że jej śmiertelne nie docieką oczy, Bóg ją sobie zostawił;
Skrót tekstu: PotLibKuk_I
Strona: 103
Tytuł:
Libusza
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987