a nigdy przystojne posługi, per turpissima quaeque et obscoena media, myśli swej dowieść i dokazać nie miał. Pojrzymy po wszytkich fawentach królów naszych, uważmy godność, przymioty i urodzenie ich: przyznać to będzie każdy musiał, że ich fortuna i panowanie równiejszą rzeczą mogły się były pięknie odprawić, nie wywyższając ich tak, ani ubogacając ich tak, zaczym oni in tantam audaciam prorumpunt‚ że nie tylko Rzpltą in praedam et rapinam obracają, ale wykiełznawszy się ex omnibus patriae et verecundiae legibus, naprzód nam, a potym et dominis ipsis dominantur, a stąd potym takie ekscesy, takie abominabilia dzieją się, takie rozchwytania dóbr, skarbu Rzpltej, takie nowe
a nigdy przystojne posługi, per turpissima quaeque et obscoena media, myśli swej dowieść i dokazać nie miał. Pojźrymy po wszytkich fawentach królów naszych, uważmy godność, przymioty i urodzenie ich: przyznać to będzie każdy musiał, że ich fortuna i panowanie równiejszą rzeczą mogły się były pięknie odprawić, nie wywyszszając ich tak, ani ubogacając ich tak, zaczym oni in tantam audaciam prorumpunt‚ że nie tylko Rzpltą in praedam et rapinam obracają, ale wykiełznawszy się ex omnibus patriae et verecundiae legibus, naprzód nam, a potym et dominis ipsis dominantur, a stąd potym takie ekscesy, takie abominabilia dzieją się, takie rozchwytania dóbr, skarbu Rzpltej, takie nowe
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 276
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
anni piszę, nie godzi mi się tylko upadłszy do majestatu tego Pana, który jest caput omnium dominantium, prosić go, aby w.ks.m. panu i dobrodziejowi memu miłościwemu jako najdłużej dobrego użyczał zdrowia, a i pirzy pomyślnych sukcesach in multas tantorum annorum revolutiones wszelkimi osobę i dom jego de lumbis ipsius pochodzący ubogacał na zaszczyt upadającej ojczyzny naszej błogosławieństwy.
Ale nie rozwodząc się z panegirykami, to, cokolwiek ad scopum portus huius alluditur, opuszczę, zaczynając od sejmu następującego, który lubo jest za pasem, jednak żadnej onego nie masz aparencyjej, jako dawniejszych bywało czasów, bo cale żaden z panów dotąd żadnego swego nie przysłał sam człowieka
anni piszę, nie godzi mi się tylko upadłszy do majestatu tego Pana, który jest caput omnium dominantium, prosić go, aby w.ks.m. panu i dobrodziejowi memu miłościwemu jako najdłużej dobrego użyczał zdrowia, a i pirzy pomyślnych sukcesach in multas tantorum annorum revolutiones wszelkimi osobę i dom jego de lumbis ipsius pochodzący ubogacał na zaszczyt upadającej ojczyzny naszej błogosławieństwy.
Ale nie rozwodząc się z panegirykami, to, cokolwiek ad scopum portus huius alluditur, opuszczę, zaczynając od sejmu następującego, który lubo jest za pasem, jednak żadnej onego nie masz aparencyjej, jako dawniejszych bywało czasów, bo cale żaden z panów dotąd żadnego swego nie przysłał sam człowieka
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 270
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
według słuszności. Skąpo kto Bogu udaje/ od którego wszytko ma/ co za dziw/ jeśli skąpy obrok bierze? 2. Cor: 9. Kto skąpo sieje, skąpo i żąć będzie: a kto sieje w błogosławieństwie, żąć będzie także w błogosławieństwie. 1. Reg: 2. Pan ubogiego czyni, i ubogaca, poniża i podwyższa: wzbudza z prochu zebraka, i z gnoju podnosi ubogiego, aby zasiadł z książęty, i stolicę chwały otrzymał. I niżej: Kto mię uczci, tego ja uwielbię: a którzy mną pogardzają, nieszlachetnikami będą. Ze tedy familie jedne wysoko idą/ drugie na dół; że jedni na dygnitarstwach
według słusznośći. Skąpo kto Bogu vdáie/ od ktoreg^o^ wszytko ma/ co zá dźiw/ iesli skąpy obrok bierze? 2. Cor: 9. Kto skąpo śieie, skąpo y żąć będźie: á kto śieie w błogosłáwieństwie, żąć będzie tákże w błogosłáwieństwie. 1. Reg: 2. Pan vbogiego czyni, y vbogaca, poniża y podwyższa: wzbudza z prochu zebraká, y z gnoiu podnośi vbogiego, áby záśiadł z kśiążęty, y stolicę chwały otrzymał. Y niżey: Kto mię vczći, tego ia vwielbię: á ktorzy mną pogardzáią, nieszláchetnikámi będą. Ze tedy fámilie iedne wysoko idą/ drugie ná doł; że iedni ná dygnitárstwách
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 27
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
: Ze być chcesz ochrzczony, Żadnej przeszkody niemasz, tylo sporządzony Bądź na sercu twem chętnie, Sakramentu tego Zostaniesz pewnie godny z daru Boga twego. Co z strony twych pieniędzy, które mnie, i memu Towarzystwu w zakonie zemną będącemu Ofiarujesz, kto widział, abyś ty ubogiem Sam będąc, nas miał skarbem ubogacać drogiem. Którzy mamy sprzęt bogactw w zgromadzeniu mnogi, Owszem bogatym na skarb ma służyć ubogi, Niebogaty ubogim? bo daj wiarę temu, Ze niejesteś w bogactwach równy namniejszemu Z Towarzystwa mojego. Jak masz hojne za tym Dary przy twem ubóstwie nam czynić bogatym? Lecz miłosierdziem Boga mego zwyciężony Trzymam, że niezadługo będziesz
: Ze bydź chcesz ochrzczony, Zadney przeszkody niemász, tylo sporządzony Bądź ná sercu twem chętnie, Sákrámentu tego Zostániesz pewnie godny z dáru Bogá twego. Co z strony twych pieniędzy, ktore mnie, y memu Towárzystwu w zakonie zemną będącemu Ofiáruiesz, kto widźiał, ábyś ty vbogiem Sam będąc, nas miał skárbem vbogacáć drogiem. Ktorzy mámy sprzęt bogactw w zgromadzeniu mnogi, Owszem bogátym ná skarb ma służyć vbogi, Niebogáty vbogim? bo day wiárę temu, Ze nieiesteś w bogáctwách rowny namnieyszemu Z Towárzystwá moiego. Iák masz hoyne zá tym Dáry przy twem vbostwie nam czynić bogátym? Lecz miłośierdźiem Bogá mego zwyciężony Trzymam, że niezádługo będźiesz
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 132
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
wszytka korzyść świata Będzie tarcicą, grób i zgniła szmata; Rdza, mól, bogactwa doczesne zepsuje, Szczęśliwy, kto się w lepsze ufunduje. Łaska Twa, Boże, to skarb wiecznie trwały, Pieniądze, choćby wszytkie się zebrały, Nie ratują mię od śmierci przygody, Bym miał bogate Tagusowe brody, Błogosławieństwo Twoje ubogaca, Bez niego próżne staranie i praca; Skarbnica Twoja nigdy nie zamkniona, I szczodrobliwa ręka nie skurczona Niechajże i mnie dary niebieskiemi Ubłogosławi, choć nie doczesnemi. EMBLEM A 91
Serce na misie strzałą przebite. Napis: Sercem skruszonym i uniżonym nie gardź, Boże. Psalm 50, 19.
Cóż ja to
wszytka korzyść świata Będzie tarcicą, grób i zgniła szmata; Rdza, mól, bogactwa doczesne zepsuje, Szczęśliwy, kto się w lepsze ufunduje. Łaska Twa, Boże, to skarb wiecznie trwały, Pieniądze, choćby wszytkie się zebrały, Nie ratują mię od śmierci przygody, Bym miał bogate Tagusowe brody, Błogosławieństwo Twoje ubogaca, Bez niego prozne staranie i praca; Skarbnica Twoja nigdy nie zamkniona, I szczodrobliwa ręka nie skurczona Niechajże i mnie dary niebieskiemi Ubłogosławi, choć nie doczesnemi. EMBLEM A 91
Serce na misie strzałą przebite. Napis: Sercem skruszonym i uniżonym nie gardź, Boże. Psalm 50, 19.
Cóż ja to
Skrót tekstu: MorszZEmbWyb
Strona: 334
Tytuł:
Emblemata
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wybór wierszy
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975
złączając; że tych fruktów, tych pokarmów, tych napojów, tych materyj i kunsztów, mogą zażywać Królestwa zachodne, których nieznajdziesz tylko w krainach wschodnich, albo na południe, albo na pułnocy rozstrzelanych: daleko więtszej ochrony, więtszego poszanowania i ukontentowania, godne jest tych ludzi staranie, którzy zacniejszym jakoby kupiectwem miłą Ojczyznę ubogacając, przeważne nauki i dzieła, nie na utratę, nie na odmienienie obyczajów starożytnych; lecz na pożytek i ozdobę, a ugruntowanie tego fundamentu, na którym wsparta jest wszystka Rzecz pospolita w prowadzają, i jakoby na Jarmark Komunny wystawiają. Nauka kunsztów Wojennych, jako w naszej Ojczyźnie, starodawna jest, jako niepośledniejsze klenoty Szlacheckie
złączájąc; że tych fruktow, tych pokármow, tych nápojow, tych materyi y kunsztow, mogą záżywáć Krolestwá záchodne, ktorych nieznájdźiesz tylko w kráinách wschodnich, álbo ná południe, álbo ná pułnocy rozstrzelánych: dáleko więtszey ochrony, więtszego poszánowánia y ukontentowánia, godne iest tych ludźi stáránie, ktorzy zacniejszym jákoby kupiectwem miłą Oyczyznę ubogacájąc, przeważne náuki y dźieła, nie ná utrátę, nie ná odmienienie obyczájow stárożytnych; lecz ná pożytek y ozdobę, á ugruntowánie tego fundámentu, ná ktorym wspárta iest wszystká Rzecz pospolita w prowadzáją, y jákoby ná Jármark Communny wystáwiają. Náuká kunsztow Wojennych, jáko w nászey Oyczyznie, stárodawná iest, iáko niepośledniejsze klenoty Slácheckie
Skrót tekstu: UffDekArch
Strona: 11
Tytuł:
Archelia, to jest nauka i informacja o strzelbie i o rzeczach do niej należących ...
Autor:
Diego Uffano
Tłumacz:
Jan Dekan
Drukarnia:
Daniel Vetterus
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
różne zniezmiernym kosztem/ i nakładem do nas prowadzących) Zyskowi i oraz łakomstwu podlegać musiemy/ to za otwarciem tej krótkiej/ i bezpiecznej od Cudzoziemskich Ceł/ zbójców/ i nawalności Morskich/ wolnej drogi zmiejszą pieniędzy utratą sobie przysporzyć i mieć/ a jeszcze sami na Rzeczpospolitą Cła postanowiwszy/ nie insze Narody/ ale samych siebie ubogacać/ na uczyć się będziemy mogli. Handlowne Miasta/ albo składy na Towary/ które stąd/ i owąd przywiezione/ albo wywiezione bywają/ sposobne tam się praesentują/ Kijów ku wschodowi/ Smoleńsk Orsza/ albo Mohilów od Moskwy/ a Czarnobyl we śrzodku/ dla przyjęcia z obu Krajów tych Towarów/ które w Prypeć/
rożne zniezmiernym kosztem/ y nákłádem do nás prowádzących) Zyskowi y oraz łákomstwu podlegáć muśiemy/ to zá otwárćiem tey krotkiey/ y beśpieczney od Cudzoźiemskich Ceł/ zboycow/ y náwálnośći Morskich/ wolney drogi zmieyszą pieniędzy vtrátą sobie przysporzyć y mieć/ á ieszcze sámi ná Rzeczpospolitą Cłá postánowiwszy/ nie insze Narody/ ále samych śiebie vbogácáć/ ná vczyć się będźiemy mogli. Hándlowne Miástá/ álbo skłády ná Towáry/ ktore stąd/ y owąd przywieźione/ álbo wywieźione bywáią/ sposobne tam sie praesentuią/ Kiiow ku wschodowi/ Smoleńsk Orszá/ álbo Mohilow od Moskwy/ á Czarnobyl we śrzodku/ dla przyięćiá z obu Kráiow tych Towárow/ ktore w Prypeć/
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 109
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
tedy precz na stronę żal/ boć pociecha na jednego utratę obiecuje z Majestatu Boskiego innym jakiej pociechy praesentem obdarzyć. Której oczekiwając miarkujcie ból/ bo syna nie światu ale szczęśliwej wieczności na nieprzestanne przesyłacie panowanie. Dixi. 30. Mowa na Pogrzeb jakiej znacznej Matrony. PIERWSZA.
Natura ludzka jeżeli czym barziej człowieka na świecie ubogaca i ubogacić może/ tako na ten czas/ gdy mu szczyrego przyjaciela w opiekę podaje. Tako też okaleczyć/ i ogołocić barziej nie może/ jako gdy go od tego przyjaciela/ który i szczęścia i wszelkich nawałności w jednostajnym razie kompanem się okazywał/ oddziela/ i z jego przyjaźni wieczyście banituje. Niech kto chce rozbiera
tedy precz ná stronę żal/ boć poćiechá ná iednego vtrátę obiecuie z Máiestatu Boskiego innym iákiey poćiechy praesentem obdárzyć. Ktorey oczekiwáiąc miárkuyćie bol/ bo syná nie świátu ále szczęśliwey wiecznośći ná nieprzestánne przesyłaćie pánowánie. Dixi. 30. Mowá ná Pogrzeb iákiey znáczney Matrony. PIERWSZA.
Naturá ludzka ieżeli czym bárźiey człowieká ná świećie vbogáca y vbogáćić może/ táko ná ten czás/ gdy mu szczyrego przyiacielá w opiekę podáie. Táko też okáleczyć/ y ogołoćić bárźiey nie może/ iáko gdy go od tego przyiaćielá/ ktory y szczęśćia y wszelkich náwáłnośći w iednostáynym ráźie kompanem się okázywał/ oddźiela/ y z iego przyiáźni wieczyśćie bánituie. Niech kto chce rozbiera
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 343
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
góry mocą swoją/ siłą przepasany będąc. 8. Który uśmierzasza szum morski/ szum nawałności jego: i wzruszenie narodów. 9. Tak/ że się bać muszą cudów twoich/ którzy mieszkają na krajach ziemie: które nastawaniem poranku i wieczora do wesela pobudzasz. 10. Nawiedzasz ziemię/ i odwilzasz ją; obficie ją ubogacasz strumieniem Bożym napełnionym wodami i gotujesz zboże ich/ gdy ją tak przyprawiasz. 11. Zagony jej naprawiasz/ bruzdy jej zniżasz/ dżdżami ją odmiękczasz/ a urodzajom jej błogosławisz. 12. Koronujesz rok dobrocią twą/ a ścieżki twoje skrapiasz tłustością. 13. Skrapiasz pastwiska na pustyniach/ tak/ że i pagórki radością przepasane
gory mocą swoją/ śiłą przepásány będąc. 8. Ktory uśmierzasza szum morski/ szum náwáłnośći jego: y wzruszenie narodow. 9. Ták/ że śię bać muszą cudow twojich/ ktorzy mieszkáją ná krájách źiemie: ktore nástawániem poránku y wieczorá do wesela pobudzasz. 10. Náwiedzasz źiemię/ y odwilzasz ją; obfićie ją ubogácasz strumieniem Bożym nápełnionym wodámi y gotujesz zboże ich/ gdy ją ták przypráwiasz. 11. Zagony jey naprawiasz/ brvzdy jey zniżasz/ dżdżámi ją odmiękcżász/ á urodzájom jey błogosłáwisz. 12. Koronujesz rok dobroćią twą/ á śćieszki twoje skrapiasz tłustośćią. 13. Skrapiasz pástwiská ná pustyniách/ ták/ że y págorki rádośćią przepásane
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 582
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
grzechów oczyszczasz/ z niedbalstwa otrząsasz/ do siebie/ i do ochoty w-słłużbie twej pobudzasz/ z do doskonałości przywodzisz/ w-zasługi żywota wiecznego bogacisz/ Synowi twemu Zbawicielowi naszemu podobnymi czynisz/ w-dobrym gruntujesz/ w-pokorze osadzasz/ w-bojaźni twej umaćniasz/ w-statecznym wytrwaniu ubeśpieczasz/ w-łasce twojej ubogacasz.
7. O jakoż tu niemiłować utrapienia/ jakoż tu uciekać przed krzyżem/ jakoż tu mruczeć w-cięszkościach/ jako sobie tęsknić w-karaniu twoim? i owszem Panie tęsknić bez niego/ bieżeć do niego/ szukać onego/ smakować sobie w-nim/ chlubić się z-niego/ w-tobie BOgu dawcy i sprawcy wszytkiego
grzechow oczyśćiasz/ z niedbálstwá otrząsasz/ do śiebie/ i do ochoty w-słłużbie twey pobudzasz/ z do doskonáłośći przywodźisz/ w-zasługi żywotá wiecznego bogáćisz/ Synowi twemu Zbáwićielowi nászemu podobnymi czynisz/ w-dobrym gruntuiesz/ w-pokorze osadzasz/ w-boiáźni twey vmaćniasz/ w-státecznym wytrwániu vbeśpieczasz/ w-łásce twoiey vbogacasz.
7. O iákoż tu niemiłowáć vtrapienia/ iákoż tu vćiekáć przed krzyżem/ iákoż tu mruczeć w-ćięszkośćiách/ iáko sobie tęsknić w-karániu twoim? i owszem Pánie tęsknić bez niego/ bieżeć do niego/ szukáć onego/ smákowáć sobie w-nim/ chlubić się z-niego/ w-tobie BOgu dawcy i sprawcy wszytkiego
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 136
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665