ułapię, Częściej mi okulary spadną, papier kapię. Skoro,mi się nadprzykrzy, plasnę muchę dłonią; I pies tam nierad bywa, skąd go często gonią. Pragnąc na cudze ciało, pozbyła swej dusze; Dość folgi, dość sto razy napomnienia musze. Niech się tą muchą wszyscy importuni karzą, A tam nie ucząszczają, gdzie dla nich nie warzą. Starać , o pożywienie każdemu się z młodu, Nie spuszczając na cudze; zła pczoła od miodu. Dopieroż z możniejszymi życzyłbym dyskretnie, Gdzie często nieproszony gość wypchnięty szpetnie. 459. NA TOŻ DRUGI RAZ
Muchę zabiwszy, pokój; ale co za rada, Mając niedyskretnego
ułapię, Częściej mi okulary spadną, papier kapię. Skoro,mi się nadprzykrzy, plasnę muchę dłonią; I pies tam nierad bywa, skąd go często gonią. Pragnąc na cudze ciało, pozbyła swej dusze; Dość folgi, dość sto razy napomnienia musze. Niech się tą muchą wszyscy importuni karzą, A tam nie ucząszczają, gdzie dla nich nie warzą. Starać , o pożywienie każdemu się z młodu, Nie spuszczając na cudze; zła pczoła od miodu. Dopieroż z możniejszymi życzyłbym dyskretnie, Gdzie często nieproszony gość wypchnięty szpetnie. 459. NA TOŻ DRUGI RAZ
Muchę zabiwszy, pokój; ale co za rada, Mając niedyskretnego
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 275
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987