usiadł wgłowach łoża czarownice/ oni dwaj chłopi/ przed izbą pod oknem słuchali/ (na dole abowiem zbudowana była) jeśliby się spowiedała tego/ że plebana uczarowała. Stało się tedy/ iż choć na spowiedzi żadnej w zmianki o czarach nie czyniła/ szkończywszy wszakże spowidź rzekła. Popie/ wieszli ty kto ciebie uczarował: A pleban łagodnie odpowiedając rzekł: że niewie: zaczym ona rzekla: Ty masz za podejrzaną/ i dobrze/ wiedz abowiem żem cię szczarowała/ z tej przyczyny/ jako się wyższej powiedziało. A gdy on o uzdrowienie prosił/ rzekła: Oto czas mój naznaczony przypada że muszę umrzeć/ ale tak sprawię
vśiadł wgłowách łożá czárownice/ oni dwáy chłopi/ przed izbą pod oknem słucháli/ (ná dole ábowiem zbudowána byłá) iesliby sie spowiedáłá tego/ że plebaná vczárowáłá. Stáło sie tedy/ iż choć ná spowiedźi żádney w zmiánki o czárach nie czyniłá/ szkończywszy wszákże spowidź rzekłá. Popie/ wieszli ty kto ćiebie vczárował: A pleban łágodnie odpowiedáiąc rzekł: że niewie: záczym ona rzekla: Ty masz zá podeyrzáną/ y dobrze/ wiedz ábowiẽ żem cię sczárowáłá/ z tey przyczyny/ iáko sie wyższey powiedźiáło. A gdy on o vzdrowienie prośił/ rzekła: Oto czás moy náznáczony przypada że muszę umrzeć/ ále ták spráwię
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 52
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
to dystynkdyą/ która się na troje dzieli. Naprzód/ czary leczone bywają/ przez insze czary inszego czarownika. Powtóre/ jeśli nie przez czarownika/ tedy przez czarownikom należące ceremonie. I to też dwojako bywa/ leczone abowiem bywają/ abo z szkodą tego/ który czary uczynił/ to jest: że on który uczarował był/ po uleczeniu owego będzie sam uczarownany/ abo też bez szkody tego który uczarował wszakże z umową wyraźną z szatanem. Potrzecie/ czary bywają leczone/ aniprzez czarownika/ ani przez czarownice ceremonie. Co także dwojako bywa. Abowiem leczenie to dzieje się przez ceremonie zabobonne/ i próżne zaraz/ abo przez próżne tylko.
to dystinkdyą/ ktora sie ná troie dźieli. Naprzod/ czáry leczone bywáią/ przez insze cżáry inszego czárowniká. Powtore/ iesli nie przez czárowniká/ tedy przez czárownikom należące ceremonie. Y to też dwoiáko bywa/ lecżone ábowiem bywáią/ ábo z szkodą tego/ ktory czáry vczynił/ to iest: że on ktory vczárował był/ po vleczeniu owego będźie sam vczárownány/ ábo też bez szkody tego ktory vczárował wszákże z vmową wyráźną z szátánem. Potrzećie/ cżáry bywáią leczone/ ániprzez czárowniká/ áni przez czárownice ceremonie. Co tákże dwoiáko bywa. Abowiem leczenie to dźieie sie przez ceremonie zabobonne/ y prozne záraz/ ábo przez prozne tylko.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 182
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
insze czary inszego czarownika. Powtóre/ jeśli nie przez czarownika/ tedy przez czarownikom należące ceremonie. I to też dwojako bywa/ leczone abowiem bywają/ abo z szkodą tego/ który czary uczynił/ to jest: że on który uczarował był/ po uleczeniu owego będzie sam uczarownany/ abo też bez szkody tego który uczarował wszakże z umową wyraźną z szatanem. Potrzecie/ czary bywają leczone/ aniprzez czarownika/ ani przez czarownice ceremonie. Co także dwojako bywa. Abowiem leczenie to dzieje się przez ceremonie zabobonne/ i próżne zaraz/ abo przez próżne tylko. Zamykając tę wątpliwość powiedamy z Teologami/ że pierwszego trojga lekarstwa człowieku Chrześcijańskiemu zażywać się nie
insze cżáry inszego czárowniká. Powtore/ iesli nie przez czárowniká/ tedy przez czárownikom należące ceremonie. Y to też dwoiáko bywa/ lecżone ábowiem bywáią/ ábo z szkodą tego/ ktory czáry vczynił/ to iest: że on ktory vczárował był/ po vleczeniu owego będźie sam vczárownány/ ábo też bez szkody tego ktory vczárował wszákże z vmową wyráźną z szátánem. Potrzećie/ cżáry bywáią leczone/ ániprzez czárowniká/ áni przez czárownice ceremonie. Co tákże dwoiáko bywa. Abowiem leczenie to dźieie sie przez ceremonie zabobonne/ y prozne záraz/ ábo przez prozne tylko. Zámykáiąc tę wątpliwość powiedamy z Theologámi/ że pierwszego troygá lekárstwá cżłowieku Chrześćiáńskiemu záżywáć sie nie
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 182
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
. Grzegorz święty także powieda/ o jednym arcyczarowniku/ imieniem Bazylim/ który z Rzymu po spaleniu towarzyszów swoich/ w ubierze mnichowskim uciekł. Ten wymógł probami swymi u Opata ś. Ekwiciusa/ że go za mnicha przyjął. Co gdy się stało zaraz w niebytności Ekwiciusa Z. w klasztorze mniszek/ urodziwszą jednę mniszkę tak uczarował/ że w gorączkę wpadła/ i utrapienie wielkie cierpiała wielkim głosem wołając. Oto zaraz umrę/ jestli Bazyli mnich nie przyjdzie/ i mnie swoim lekarstwem do zdrowia nie przywróci. Co gdy świętemu Ekwiciusowi powiedziano/ pannę onę nie obecnym będąc/ słowem tylko uzdrowił/ a czarownika onego z klasztora wygnać rozkazał. Uczeń.
. Grzegorz święty tákże powieda/ o iednym árciczárowniku/ imieniem Bázylim/ ktory z Rzymu po spaleniu towárzyszow swoich/ w vbierze mnichowskim vćiekł. Ten wymogł probámi swymi v Opátá ś. Ekwiciusá/ że go zá mnicha przyiął. Co gdy sie stáło záraz w niebytnośći Ekwiciusá S. w klasztorze mniszek/ urodźiwszą iednę mniszkę ták vczárował/ że w gorączkę wpádłá/ y vtrapienie wielkie cierpiáłá wielkim głosem wołáiąc. Oto záraz vmrę/ iestli Bázyli mnich nie przyidźie/ y mnie swoim lekárstwem do zdrowia nie przywroci. Co gdy świętemu Ekwiciusowi powiedźiano/ pánnę onę nie obecnym będąc/ słowem tylko vzdrowił/ á czárowniká onego z klasztorá wygnáć roskazał. Vczeń.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 334
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614