dobrze, którzy są, ale też i to pewna, że się ich wielu wyrodziło i wyszło z dawnych panów a predecessorów swoich, co się samo rozumieć ma i o inszych niższego stopnia i stanu ludziach. Tamci to, tamci bywali, którzy się w humorze i ograniczeniu pańskości, godności, powagi, posłuszeństwa i udzielności swojej kształtnie i należycie trzymali ani krokiem, ani słowem, ani czynieniem, ani samą na ostatek myślą i inklinacyją nad miarę powołania swojego postępowali, skłonność do stopnia, świadczenie się do godności osób w cnotach będących szczyrze i nieobłudnie proporcyjonując. Nie ukłonów, dygów i kortezji niskością, ale wysokością roztropnej ceny z ludźmi godnymi postępowali
dobrze, którzy są, ale też i to pewna, że się ich wielu wyrodziło i wyszło z dawnych panów a predecessorow swoich, co się samo rozumieć ma i o inszych niższego stopnia i stanu ludziach. Tamci to, tamci bywali, którzy się w humorze i ograniczeniu pańskości, godności, powagi, posłuszeństwa i udzielności swojej kształtnie i należycie trzymali ani krokiem, ani słowem, ani czynieniem, ani samą na ostatek myślą i inklinacyją nad miarę powołania swojego postępowali, skłonność do stopnia, świadczenie się do godności osób w cnotach będących szczyrze i nieobłudnie proporcyjonując. Nie ukłonów, dygów i kortezyi niskością, ale wysokością roztropnej ceny z ludźmi godnymi postępowali
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 274
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, są ordynowani, albo raczej postanowieni Biskupi Elektorami, ziążętami udzielnemi, którzy absoluto dominio, wielkie Państwa i kraje rządzą. Jus gladii, jus cudendae monetae mają, i rozumiem, że najbardziej dla tego to Rzymskie Państwo, Romanum Sacrum zowie się Imperium! że tak Sacra colit. Kiedy tedy te Instytucja, i Biskupów udzielność, nic tam scandali, et statibus praejudicii nie czyni, i owszem honor, i pożytek wielki przynosi, Czegoż się ma i Polska bać, żeby w Senacie ciż zasiadali Biskupi? którzy pobożnością Wiarę Świętą, mądrością zaś rady wspierać, i utrzymywać mogą, zwłaszcza ze ex professo instytucyj swojej powinni być i świętemi
, są ordynowáni, álbo raczey postánowieni Biskupi Elektorami, źiążętámi udźielnemi, którzy absoluto dominio, wielkie Państwá y kráie rządzą. Jus gladii, jus cudendae monetae maią, y rozumiem, że naybardźiey dla tego to Rzymskie Państwo, Romanum Sacrum zowie się Imperium! że ták Sacra colit. Kiedy tedy te Instytucya, y Biskupow udźielność, nic tam scandali, et statibus praejudicii nie czyni, y owszem honor, y pożytek wielki przynośi, Czegoż się ma y Polska bać, żeby w Senaćie ćiż záśiadali Biskupi? którzy pobożnośćią Wiarę Swiętą, mądrośćią záś rady wspierać, y utrzymywać mogą, zwłaszcza zę ex professo instytucyi swoiey powinni być y świętemi
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 83
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
stanie przeciwko Słońca pod czas Pełni (jako tu reprezentuje Figura w punkcie E. będącego Księżyca przeciwko Słońcu w punkcie F. zostającego) ćmić się zawsze ze dwóch racyj musi, 1mo. Iż Księżyca Corpus zasłania cien ziemski K. 2do Iż Księżyc nie ma swojego światła, tylko od Słońca partycypuje; zaczym gdy mu tej udzielności swoją grubością przeszkadza, na ten czas ziemia przez swoję umbrę ogołoczony ze światła będąc ciemny wydaje się; jako insze obiekta na ziemi pod czas ciemnej nocy. Czemu zaś nie na każdej Pełni Zaćmienie bywa Księżyca? Ta jest tego racja: Iż gdy Pełnia trafi się naprzykład w punkcie I. albo D. już na
stanie przećiwko Słonca pod czas Pełni (iako tu reprezentuie Figura w punkćie E. będącego Xiężyca przećiwko Słoncu w punkćie F. zostaiącego) ćmić się zawsze ze dwoch racyi muśi, 1mo. Iż Xiężyca Corpus zasłania ćien źiemski K. 2do Iż Xiężyc nie ma swoiego światła, tylko od Słonca partycypuie; zaczym gdy mu tey udźielnośći swoią grubośćią przeszkadza, na ten czas źiemia przez swoię umbrę ogołoczony ze światła będąc ćiemny wydaie się; iako insze obiekta na źiemi pod czas ćiemney nocy. Czemu zaś nie na każdey Pełni Zaćmienie bywa Xiężyca? Ta iest tego racya: Iż gdy Pełnia trafi się naprzykład w punkćie I. albo D. iuż na
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: O
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
-potopie bogatej a czystej ozdobności twojej mnie położywszy/ daj mi uczestnictwo miłej tobie/ zbawiennej mnie piękności twojej wiekuistej. 2. Boże mój bądź błogosławiony wszytkością istoty mojej/ którą mam z-ciebie/ dla wszytkich i we wszytkich zupełnościach doskonałości/ które masz zawarte/ w-najbogatszej Boskiej istocie twojej/ bądź błogosławiony także za wszytkie dobrodziejstwa i udzielności twojej/ któreś wylał z-tak obfitą zbytecznością na przenajdostojniejszą naturę człowieczą Pana JEzusowę/ i przez nią zaraz na wszytkę naród ludzki: i owszem na wszytko stworzenie niebieskie/ ziemskie/ podziemne. Bądź błogosławiony za wszytkie sprawy/ łaski/ wysługi/ prace/ poniżenia/ cierpienia/ chwały/ odpłaty tegoż Pana naszego JEzusa
-potopie bogátey á czystey ozdobnośći twoiey mnie położywszy/ day mi vczestnictwo miłey tobie/ zbáwienney mnie pięknośći twoiey wiekuistey. 2. Boże moy bądź błogosłáwiony wszytkośćią istoty moiey/ ktorą mam z-ćiebie/ dla wszytkich i we wszytkich zupełnośćiách doskonáłośći/ ktore masz záwarte/ w-naybogátszey Boskiey istoćie twoiey/ bądź błogosłáwiony tákże zá wszytkie dobrodźieystwá i vdźielnośći twoiey/ ktoreś wylał z-tak obfitą zbytecznośćią ná przenaydostoynieyszą náturę człowieczą Páná IEzusowę/ i przez nię záraz ná wszytkę národ ludzki: i owszem ná wszytko stworzenie niebieskie/ źiemskie/ podźiemne. Bądź błogosłáwiony zá wszytkie spráwy/ łáski/ wysługi/ prace/ poniżenia/ ćierpienia/ chwały/ odpłáty tegoż Paná nászego IEzusa
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 416
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665