Rzymską przyjąwszy/ żywota swego dokończyli. Z miedzy których Georgius Trapezuntius/ jako się wyżej przypomniało/ wydał script do Mnichów i Presbyterów Kreteńskich za Łacinnikami/ o pochodzeniu Ducha Z naprzeciwo swoim Grekom. Po których Mędrców z Gręciej ustąpieniu/ ustąpiły zaraz i Ateny Greckie/ a do Włoch się za niemi przeniosły/ i tam się ufundowały. Ci abowiem Grekowi/ po wszytkich zachodnych Krainach nauki Gręckie/ które i podziś dzień kwitną/ ukorzenili.
Uważenie Dwunaste. Ze Synod Floreńtski w zgodzie i w miłości doszedł i zamkniony jest/ gdzie Grekowie pospolu z Rzymiany praepositiae te dwie/ ex. i Per. jedno i tożznaczącemi być uważywszy/ i usądziwszy/
Rzymską przyiąwszy/ żywotá swego dokończyli. Z miedzy ktorych Georgius Trápezuntius/ iáko sie wyżey przypomniáło/ wydał script do Mnichow y Presbyterow Kreteńskich zá Lácinnikámi/ o pochodzeniu Duchá S náprzećiwo swoim Graekom. Po ktorych Mędrcow z Gręciey vstąpieniu/ vstąpiły záraz y Atheny Graeckie/ á do Włoch sie zá niemi przeniosły/ y tám sie vfundowáły. Ci ábowiem Grękowi/ po wszytkich záchodnych Kráinách náuki Gręckie/ ktore y podźiś dźień kwitną/ vkorzenili.
Vważenie Dwunaste. Ze Synod Floreńtski w zgodźie y w miłośći doszedł y zámkniony iest/ gdźie Graekowie pospolu z Rzymiány praepositiae te dwie/ ex. y Per. iedno y tożznáczącemi bydź vważywszy/ y vsądźiwszy/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 139
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
gdy jednemu dobremu czy złemu, nie pozwalającemu
na co, wszyscy lepszy i rozumniejsi koniecznie poddać się, posłusznymi być, karki zniżyć i ustąpić koniecznie muszą, jakośmy już o tym mówili.
Jeżeli zaś rzeczesz, że się na ostatek tym sposobem liberum veto jednego kontradycenta znosi, odpowiedam, że prawa nasze, które polską ufundowały wolność, jako się to wyżej w paragrafach III, IV oczywiście dowiodło, nigdy jednemu nie dały mocy rad, elekcji, sejmików lub sejmów rwania, ale tylko (jak prawo 1609 wyraźnie mówi) dały moc wolnego domówienia się wolności i całości praw swych każdemu szlachcicowi na sejmiku, a posłowi na sejmie. Toć nic się
gdy jednemu dobremu czy złemu, nie pozwalającemu
na co, wszyscy lepsi i rozumniejsi koniecznie poddać się, posłusznymi być, karki zniżyć i ustąpić koniecznie muszą, jakośmy już o tym mówili.
Jeżeli zaś rzeczesz, że się na ostatek tym sposobem liberum veto jednego kontradycenta znosi, odpowiedam, że prawa nasze, które polską ufundowały wolność, jako się to wyżej w paragrafach III, IV oczywiście dowiodło, nigdy jednemu nie dały mocy rad, elekcyi, sejmików lub sejmów rwania, ale tylko (jak prawo 1609 wyraźnie mówi) dały moc wolnego domówienia się wolności i całości praw swych każdemu szlachcicowi na sejmiku, a posłowi na sejmie. Toć nic się
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 237
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Regnandum konkurenci Jak Pan kasztelan wojnicki Jak Pan kasztelan Gnieźnieński i insi tym Podobni. A to tez i ja konkurent między nimi Ale jeżeli tacy jako Car Moskiewski jako król szwedzki, król Francuski to ja zaraz konkurencyjej mojej gotów odstąpić, Rośmiał ci się król w prawdzie na tę odpowiedz ale już miał w sercu praeconceptum odium któremu Ufundowały ku niemu persuasiones Ludzi. Osobliwie jednak Prasmowskiego ślepego Arcybiskupa Gnieźnieńskiego ten zdrajca naj pierwszy był tej wojny fomes. Który postępek że się samemu Nie podobał Niebu i oczywisty na Ojczyznę naszę zaciągnął Gniew Boży. Bo zaraz jak o tym poczęto traktować pokazał się na Niebie straszny i wielki który przez kilka miesięcy trwając swoją oczom Ludzkim groził
Regnandum konkurrenci Iak Pan kasztellan woynicki Iak Pan kasztellan Gnieznieński y insi tym Podobni. A to tez y ia konkurrent między nimi Ale iezeli tacy iako Car Moskiewski iako krol szwedzki, krol Francuski to ia zaraz konkurrencyiey moiey gotow odstąpić, Rosmiał ci się krol w prawdzie na tę odpowiedz ale iuz miał w sercu praeconceptum odium ktoremu Ufundowały ku niemu persuasiones Ludzi. Osobliwie iednak Prasmowskiego slepego Arcybiskupa Gnieznienskiego ten zdrayca nay pierwszy był tey woyny fomes. Ktory postępek że się samemu Nie podobał Niebu y oczywisty na Oyczyznę naszę zaciągnął Gniew Bozy. Bo zaraz iak o tym poczęto traktować pokazał się na Niebie straszny y wielki ktory przez kilka miesięcy trwaiąc swoią oczom Ludzkim groził
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 188v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688