ani na dół/ ani w zgórę nie ma przemykać się/ boby też tak i po gębie musiał Końskiej. Zskądby Koniowi przypadał nie zawżdy jednaki umiar/ w czymby Munsztuk/ nie jedno omierznąć/ ale i dziąsła odrzećby mógł. Łańcuszek ten miąższe ogniwka a krótki być ma/ któremu podpięciem w umiar ugadzać/ tak jakoby za vięciem wodzy Koniowi b brody prawie w rowku leżeć mógł. A Monsztuk/ tak w dobrej jako we złej gębie żeby co najbliżej kłów przypuszczon był. Coby jedno w bieganiu Koniowi nie zapadł za kieł. Jest to sztuka najprzedniejsza w Secretum. u Kawalkatorów/ aby na każdym Koniu Munsztuk jak nabliżej
áni ná doł/ áni w zgorę nie ma przemykáć sie/ boby też ták y po gębie muśiáł Końskiey. Zskądby Koniowi przypadał nie záwżdy iednáki vmiar/ w czymby Munsztuk/ nie iedno omierznąć/ ále y dźiąsłá odrzećby mogł. Láńcuszek ten miąższe ogniwká á krotki bydź ma/ ktoremu podpięćiem w vmiar vgadzáć/ ták iákoby zá vięćiem wodzy Koniowi b brody práwie w rowku leżeć mogł. A Monsztuk/ ták w dobrey iáko we złey gębie żeby co naybliżey kłow przypuszczon był. Coby iedno w biegániu Koniowi nie západł zá kieł. Iest to sztuká nayprzednieysza w Secretum. v Káwálkátorow/ áby ná káżdym Koniu Munsztuk iák nabliżey
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 11
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
caret fide. Otóż tobie rokosz, przez który zatrząsnąłeś wszytką Koronę, tak iż do rozdwojenia przyszło i do takiej konfuzyjej, bo jedni przyznawają pana za pana, a drudzy nie, jedni sobie prawa stanowią, drudzy drugie, a oboje sobie przeciwne, jedni żebrzą sprawiedliwości przez sądy, a drudzy zakazują, aż na ostatek ugadzać się muszą, a trzeci z daleka patrzą, rozwodząc. Zachodzi na to dekret pański: Omne regnum in se divisum desolabitur gdyż inaestimabile bonum unum est et summum ma być. Otóż tobie rokosz, dla którego przydziesz w niesławę jako autor wszytkiego złego, przydziesz o stracenie urzędu nie tylko sobie, ale podobno i Sukcesorowi,
caret fide. Otóż tobie rokosz, przez który zatrząsnąłeś wszytką Koronę, tak iż do rozdwojenia przyszło i do takiej konfuzyjej, bo jedni przyznawają pana za pana, a drudzy nie, jedni sobie prawa stanowią, drudzy drugie, a oboje sobie przeciwne, jedni żebrzą sprawiedliwości przez sądy, a drudzy zakazują, aż na ostatek ugadzać się muszą, a trzeci z daleka patrzą, rozwodząc. Zachodzi na to dekret pański: Omne regnum in se divisum desolabitur gdyż inaestimabile bonum unum est et summum ma być. Otóż tobie rokosz, dla którego przydziesz w niesławę jako autor wszytkiego złego, przydziesz o stracenie urzędu nie tylko sobie, ale podobno i sukcessorowi,
Skrót tekstu: SkarRokCz_II
Strona: 39
Tytuł:
Otóż tobie rokosz!
Autor:
Skarga Piotr
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ani Retent żadnych nie czyniąc, sub refudione de proprio.
Rewizja na Komorach ,jako na Przykomorkach, P.Pisarzom, Strażnikom, Rewizorom, przy Uniewersalach Skarbowych wolna być ma, a cokolwiek się konfiskacyj pokaże wcześnie dawać znać I.M.Panu Superyntendentowi, pilno bez żadnej odwłoki dniem i nocą , na koszt Skarbowy ugadzać ich P.pisarz, ani Strażnik nie powinien, subrefusione de suo, et privatione Officij.
A gdzy Uniewesał posłany będzie, po Komorach Celnych na Rachunki, aby takowy per Cursorias, od KOmory do KOmory secundum ordinem nieomieszkania P.Pisarz, do Komory sobie przybliższej dniem i nocą odsyłał, na nim podpisawszy dzień,
áni Retent żadnych nie czyniąc, sub refudione de proprio.
Rewizya na Komorách ,iáko ná Przykomorkách, PP.Pisarzom, Stráżnikom, Rewizorom, przy Vniewersalách Skárbowych wolna bydź ma, á cokolwiek się konfiskácyi pokaże wcześnie dawáć znáć I.M.Pánu Superintendentowi, pilno bez żadney odwłoki dniem i nocą , ná koszt Skárbowy ugadzáć ich P.pisarz, áni Stráżnik nie powinien, subrefusione de suo, et privatione Officij.
A gdzy Vniewesał posłány będźie, po Komorách Celnych ná Ráchunki, áby tákowy per Cursorias, od KOmory do KOmory secundum ordinem nieomieszkánia P.Pisarz, do Komory sobie przybliższey dniem y nocą odsyłał, ná nim podpisawszy dźień,
Skrót tekstu: InsCel
Strona: B2
Tytuł:
Instruktarz celny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
jedno miał przy morzu/ a zwłaszcza porty/ i miasta Suaquen/ i Ercoco: przy których dwu miejscach/ góry leżące miedzy Abbassią/ i morzem czerwonym otwierają się/ i czynią przeszcie: przez które przewożą żywności/ i insze towary idące miedzy Abisinami i Arabami. Nie dawno temu/ jako Barnagasso/ musiało się ugadzać z Turki/ i kupować od nich pokoj/ postąpiwszy tribut tysiąc uncij złota na rok. Aleć nie mniej ich trapi król Adelski: ten graniczy z królestwem Fatygar: a rozciąga się swym Państwem aż do czerwonego morza; kędy ma te miasta/ Asam/ Salire/ Met/ Barbora/ Pidar/ i
iedno miał przy morzu/ á zwłasczá porty/ y miástá Suaquen/ y Ercoco: przy ktorych dwu mieyscách/ gory leżące miedzy Abbassią/ y morzem czerwonym otwieráią się/ y czynią przeszćie: przez ktore przewożą żywnośći/ y insze towáry idące miedzy Abissinámi y Arabámi. Nie dawno temu/ iáko Bárnagásso/ musiáło się vgádzáć z Turki/ y kupowáć od nich pokoy/ postąpiwszy tribut tyśiąc vnciy złotá ná rok. Aleć nie mniey ich trapi krol Adelski: ten grániczy z krolestwem Fátigár: á rozćiąga się swym Páństwem áż do czerwonego morzá; kędy ma te miástá/ Assám/ Sálire/ Meth/ Bárborá/ Pidár/ y
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 149
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tamtej liniej Portugalczykom/ a ostatek Casztilianom: a potym za naleganiem Portugalczyków pozwolił/ żeby ona linia poszła dalej ku zachodowi na 180. mil. Nakoniec/ była zawsze tak wielka zwierzchność Papieża Rzymskiego w Chrześcijaństwie/ iż się nigdy nic znacznego nie zstało/ tylko przez niego. Bo on sam jako ociec pospolity/ może ugadzać króle Chrześcijańskie/ kończyć wojny pokojem/ różności porównaniem/ wyrokiem spory i niezgody: on sam może zjednoczyć i jednoczył nie raz do ligi Pany Chrześcijańskie przeciw niewiernym. On prawie wyprawił i namówił/ abo dał pozwolenie Gotfredowi Książęciu de Bullione, i Comesowi Flanderskiemu/ i z Tolossy/ z Bles/ z Ciartres/ z Bolonii
támtey liniey Portogálczykom/ á ostátek Cásztilianom: á potym zá nálegániem Portogálczykow pozwolił/ żeby oná linia poszłá dáley ku zachodowi ná 180. mil. Nákoniec/ byłá záwsze ták wielka zwierzchność Papieżá Rzymskiego w Chrześćiáństwie/ iż się nigdy nic znácznego nie zstáło/ tylko przez niego. Bo on sam iáko oćiec pospolity/ może vgádzáć krole Chrześćiáńskie/ kończyć woyny pokoiem/ roznośći porownániem/ wyrokiem spory y niezgody: on sam może ziednoczyć y iednoczył nie raz do ligi Pány Chrześćiáńskie przećiw niewiernym. On práwie wypráwił y námowił/ ábo dał pozwolenie Gotfredowi Kśiążęćiu de Bullione, y Comesowi Flánderskiemu/ y z Tolossy/ z Bles/ z Ciártres/ z Boloniey
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 210
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609