straszne porogi, I Prypeć, co od Pińska suche juny wozi, I Styr, co wylewaniem częstym Łucku grozi, I Słucz skalistobrzeżna, rybna w wirozuby, I Roś z zbitych Tatarów niedaremnej chluby, Horyń, co Wołyń dzieli, i Bóg, co swe wody Równo z Dnieprem w limańskie toczy czarne brody,
I ujściem głośna Sawrań, gdzie ostatnie pole Ukrainne zasiadło Nowe Koniecpole, I Tykicz ochmatowski, i te Sine Wody, Gdzie swe przeprawy mają ordyńskie narody, I rybna Desna, i Sem, który w Baturynie Trzydzieści i siedm w jednym kół obraca młynie, I Suła, co łożysko swoje ma pod Rumnem, I Worskło, co
straszne porogi, I Prypeć, co od Pińska suche juny wozi, I Styr, co wylewaniem częstym Łucku grozi, I Słucz skalistobrzeżna, rybna w wirozuby, I Roś z zbitych Tatarów niedaremnej chluby, Horyń, co Wołyń dzieli, i Boh, co swe wody Równo z Dnieprem w limańskie toczy czarne brody,
I ujściem głośna Sawrań, gdzie ostatnie pole Ukrainne zasiadło Nowe Koniecpole, I Tykicz ochmatowski, i te Sine Wody, Gdzie swe przeprawy mają ordyńskie narody, I rybna Desna, i Sem, który w Baturynie Trzydzieści i siedm w jednym kół obraca młynie, I Suła, co łożysko swoje ma pod Rumnem, I Worskło, co
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 176
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
majętność leży na Podlaszu/ sąsiadka Surazowi; Agarenom go za pewną cenę oddali: u których lat trzydzieści cierpiąc nieucieszne okowy/ a czasu nawigatii ciężkie na Galerach łopaty/ aż do ostatniego uprzykrzenia. Ten czasu jednego wsiadszy w Galerę z Carogrodu/ pomyślił jakoby się z tej niewoli klatki wyzwolić/ lub przez śmierć/ lub przez ujście; i przyszło mu imię Świętych Pieczarskich/ i samej Królowej Niebieskiej na pamięć/ do tego i to/ że ta wielu z biady wyswobodza szczyrze wezwana. To tak pomyśliwszy/ zaraz miał pieczą o tym; lecz dnia trzeciego/ za Jeruzalem musiał z Bisurmany płynąć; gdzie przezimowawszy zwrócili się do domu; tamże Agareni wysiadszy
máiętnośc leży ná Podlászu/ sąśiádká Surázowi; Agárenom go zá pewną cenę oddáli: v ktorych lat trzydźieśći ćierpiąc nieućieszne okowy/ á czásu náuigátii ćiężkie ná Gálerách łopáty/ áż do ostátniego vprzykrzenia. Ten czásu iednego wśiadszy w Gálerę z Cárogrodu/ pomyślił iákoby się z tey niewoli klatki wyzwolić/ lub przez śmierć/ lub przez vyśćie; y przyszło mu imię Swiętych Pieczárskich/ y sámey Krolowey Niebieskiey ná pámięć/ do tego y to/ że tá wielu z biády wyswobodza szczyrze wezwána. To ták pomyśliwszy/ záraz miał pieczą o tym; lecz dniá trzećiego/ zá Ieruzálem muśiał z Bisurmány płynąć; gdźie przeźimowawszy zwroćili się do domu; támże Agáreni wyśiadszy
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 169.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i wielom śmiertelny.
844
159. Widziana nad jutrzenką.
849 trzęsienie ziemi znaczne w Szwajcaryj.
851 głód wielki.
858 trzęsienie ziemi w Szwajcaryj obaliło wiele domów.
860 wielkie trzęsienie w Syryj, Persyj, i w Chorosan, a osobliwie w Palestynie, gdzie słyszany ryk niezwyczajny, zgubiło ludzi 45000.
Morze piaskiem zasypało ujście Renu przy Katt skąd wielka powodź. Ren wszystko cokolwiek znalazł na swojej drodze wywrócił, i wpadł w rzekę Mozę.
867 trzęsienie w Antiochii obaliło 1500 domów, 90 wież: źrzodła wyschły w Mece; dla czego butelkę wody płacono po 100 Staterów to jest więcej niż 70 Liwrów (140 Zł. Pol.) Obywatele
y wielom śmiertelny.
844
159. Widziana nad jutrzenką.
849 trzęsienie ziemi znaczne w Szwaycaryi.
851 głód wielki.
858 trzęsienie ziemi w Szwaycaryi obaliło wiele domów.
860 wielkie trzęsienie w Syryi, Persyi, y w Chorosan, a osobliwie w Palestynie, gdzie słyszany ryk niezwyczayny, zgubiło ludzi 45000.
Morze piaskiem zasypało uyście Rhenu przy Catt zkąd wielka powodź. Rhen wszystko cokolwiek znalazł na swoiey drodze wywrocił, y wpadł w rzekę Mozę.
867 trzęsienie w Antyochii obaliło 1500 domow, 90 wież: źrzodła wyschły w Mece; dla czego butelkę wody płacono po 100 Staterow to iest więcey niż 70 Liwrów (140 Zł. Pol.) Obywatele
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 40
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
ż dnia miedzy 9 i 10 z rana jezioro Geneweńskie po trzykroć podnosiło się i opadało w stronie wschodniej z łoskotem podziemnym. Łodź jedna plinąca z Vewej pod żaglem z nagła w tył cosnęła się. Z drugiej strony jeziora nic podobnego niepostrzeżono. Jeziora Toun i Brienc podobnież podnosiły się i opadały: woda w odnodze bliskiej ujścia Rodanu przy Noville wrzała: Jezioro Etaliere w Hrabstwie Neuschatel wzruszone było z szelestem, a jezioro Salzungen w Turyngij po kilkakroć osychałą, i wodą z nowu napełniało się. Woda do tego jeziora wchodzi z przepaści jednej, której dna dosiądź niemożna. Podobne wzruszenia postrzeżone na jeziorach w okolicy Berlina, i w innych Krajach północych.
ż dnia miedzy 9 y 10 z rana iezioro Geneweńskie po trzykroć podnosiło się y opadało w stronie wschodniey z łoskotem podziemnym. Łodź iedna plynąca z Vewey pod żaglem z nagła w tył cosnęła się. Z drugiey strony ieziora nic podobnego niepostrzeżono. Jeziora Thoun y Brientz podobnież podnosiły się y opadały: woda w odnodze bliskiey uyścia Rhodanu przy Noville wrzała: Jezioro Etaliere w Hrabstwie Neuschatel wzruszone było z szelestem, á iezioro Salzungen w Thuryngiy po kilkakroć osychałą, y wodą z nowu napełniało się. Woda do tego ieziora wchodzi z przepaści iedney, ktorey dna dosiądz niemożna. Podobne wzruszenia postrzeżone na ieziorach w okolicy Berlina, y w innych Kraiach pułnocnych.
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 202
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
zaś, która pronunc manet in conservato, powinna być wywieziona per finem mensis augusti et per totum septembrem, sin secus ad octobrem. Jeśli jej co zostanie, subiacebit confiscationi, gdyż kradzież, która się przy szybach dzieje, nie może discerni ob multitudinem salis varii generis.
17. Ma być zabronione prywatnej soli wywiezienie do Ujścia, gdyż tam tylko dla soli królewski jest skład, a nie dla prywatnej. Wisłą też nikomu nie godzi się spuszczać soli oprócz skarbowej.
18. Pensyja robotnikowi choremu, pokaliczonemu, umarłemu już nie solą, ale pieniędzmi wydawana być ma, podzielając między nich zł 200 na kwartał.
19. Zapłata zaś dla zdrowych
zaś, która pronunc manet in conservato, powinna być wywieziona per finem mensis augusti et per totum septembrem, sin secus ad octobrem. Jeśli jej co zostanie, subiacebit confiscationi, gdyż kradzież, która się przy szybach dzieje, nie może discerni ob multitudinem salis varii generis.
17. Ma być zabronione prywatnej soli wywiezienie do Ujścia, gdyż tam tylko dla soli królewski jest skład, a nie dla prywatnej. Wisłą też nikomu nie godzi się spuszczać soli oprócz skarbowej.
18. Pensyja robotnikowi choremu, pokaliczonemu, umarłemu już nie solą, ale pieniędzmi wydawana być ma, podzielając między nich zł 200 na kwartał.
19. Zapłata zaś dla zdrowych
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 81
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
to wedz/ że żaden Kupiec Krakowski/ Poznański/ także i Żydzi tych Miast/ Zamojski/ by najbogatsze towary do KrólwestwaPlskiego prowadził/ żaden nie daje Cła należącego do skarbu/ choć powinnego/ gdyż zroskazania K. I. M. jeszcze od Kominssyej Lęczyckiej/ Kredyta im piszą dla turbacij (przy czasie zatrudnionym Rzeczypospolitej) ujścia. Ale choćby i cło dał/ nie powinien dać więcej jedno grosz od grzywny. A wiem pewnie żeby każdy z nas/ rad dałód tej jego grzywny/ jako go łokieć do miejsca kosztuje/ nie tylko grosz jeden/ ale dla jego zysku i groszy 10. żeby dał łokieć za kopę i tak do inszych towarów
to wedz/ że żaden Kupiec Krákowski/ Poznáński/ tákże y Zydzi tych Miast/ Zamoyski/ by naybogátsze towáry do KrolwestwáPlskiego prowádził/ żaden nie dáie Cłá należącego do skárbu/ choć powinnego/ gdyż zroskazánia K. I. M. ieszcze od Comminssyey Lęczyckiey/ Creditá im piszą dla turbáciy (przy czáśie zátrudnionym Rzeczypospolitey) vyśćia. Ale choćby y cło dał/ nie powinien dáć więcey iedno grosz od grzywny. A wiem pewnie żeby káżdy z nas/ rad dałod tey iego grzywny/ iáko go łokieć do mieyscá kosztuie/ nie tylko grosz ieden/ ále dla iego zysku y groszy 10. żeby dał łokieć zá kopę y ták do inszych towárow
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 113
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
cokolwiek na obronę Chryzeidy mówić; bez uraży rozsądku twego. Rad usłyszę (odpowie Ociec) więc ja tak mówić poczęła: Rozumiem że Chryzeida dwie akcje uczynić mogłą, któreby ludzi do niedobrego o niej rozumienia porowadziły: Pierwsza rezolucja i odwaga poderznienia żył, i umrzeć raczej a niżeli się dostać Klorangowi. Druga, niespodziane ujście od Matki swojej; ale żebym cię lepiej wtych punktach dwóch objaśnic mógł, potrzeba abym ci jednę o tworżyłrzecz, tobie pono niewiadomą, prosząc jedna, żebyś za złe nie miał; bo choć to bez twej wiadomości było, respekt jendak i należyta Ojcu weneracja zachowana była, jako się z mowy mojej
cokolwiek na obronę Chryzeidy mowić; bez uraży rozsądku twego. Rad usłyszę (odpowie Oćiec) więc ia tak mowić poczęła: Rozumiem że Chryzeida dwie akcye uczynić mogłą, ktoreby ludźi do niedobrego o niey rozumienia porowádźiły: Pierwsza rezolucya y odwága poderznienia żył, y umrzeć raczey á niżeli się dostáć Klorangowi. Drugá, niespodźiane uyście od Mátki swoiey; ále żebym ćię lepiey wtych punktách dwoch obiaśnic mogł, potrzeba abym ći iednę o tworżyłrzecz, tobie pono niewiadomą, prosząc iedna, żebyś za złe nie miał; bo choc to bez twey wiadomośći było, respekt iendak y należyta Oycu weneracya záchowáná byłá, iako się z mowy moiey
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 126
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741