każe odzywać: „Chcecieli, że za zbrodnie pomsta się wam zwlecze, Niech się tu o was żaden bóg nie dowie” — rzecze. Owszem, niech gasi, milczy, niechaj w kącie siedzi, Wiedząc, że każdy grzesznik z Bogiem w odpowiedzi. Swój łój pierwej ofiaruj, moja rada, schudni, Ujmi cielsku obroku, będziesz świecił cudniej: Swoje dobre uczynki, nie roboty pczele, Ludziom w swym domu, Bogu zawiesisz w kościele. Jałmużna, post, modlitwa i wszelakie cnoty — To świece, lampy, to są niebu miłe knoty. Więc że jedna kropelka całą świecę gasi, Strzeż się grzechu i złemu zabiegaj od
każe odzywać: „Chcecieli, że za zbrodnie pomsta się wam zwlecze, Niech się tu o was żaden bóg nie dowie” — rzecze. Owszem, niech gasi, milczy, niechaj w kącie siedzi, Wiedząc, że każdy grzesznik z Bogiem w odpowiedzi. Swój łój pierwej ofiaruj, moja rada, schudni, Ujmi cielsku obroku, będziesz świecił cudniej: Swoje dobre uczynki, nie roboty pczele, Ludziom w swym domu, Bogu zawiesisz w kościele. Jałmużna, post, modlitwa i wszelakie cnoty — To świece, lampy, to są niebu miłe knoty. Więc że jedna kropelka całą świecę gasi, Strzeż się grzechu i złemu zabiegaj od
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 53
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dziecięcą/ a siedząc przeciw jemu podniosła głos swój i płakała. 17. Tedy usłyszał Bóg głos dziecięcy/ zawołał Anioł Boży na Hagarę z Nieba/ i rzekł jej: Cóżci Agaro? nie bój się boć usłyszał Bóg głos dziecięcy z miejsca na którem jest. 18. Wstań/ weźmi dziecię/ a ujmi je ręką swoją/ bo w naród wielki rozmnożę je. 19. Otworzył tedy Bóg oczy jej/ że ujrzała źrzodło wody: a szedłszy napełniła łagiew wodą/ i dała pić dziecięciu. 20. I był Bóg z onym dziecięciem/ które urosło/ i mieszkało na puszczy/ i był z niego strzelec dobry z łuku
dźiećięcą/ á śiedząc przećiw jemu podniosłá głos swoj y płákáłá. 17. Tedy usłyszał Bog głos dźiećięcy/ záwołał Anioł Boży ná Hágárę z Niebá/ y rzekł jey: Cożći Agáro? nie boj śię boć usłyszał Bog głos dźiećięcy z miejsca ná ktorem jest. 18. Wstań/ weżmi dziećię/ á ujmi je ręką swoją/ bo w narod wielki rozmnożę je. 19. Otworzył tedy Bog oczy jey/ że ujrzáłá źrzodło wody: á szedszy nápełniłá łagiew wodą/ y dáłá pić dźiećięćiu. 20. Y był Bog z onym dźiećięćiem/ ktore urosło/ y mieszkáło ná puszczy/ y był z niego strzelec dobry z łuku
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 19
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nie widziała/ oglądać mogła. Gdy mu o przyszciu jej oznajmiono/ zaraz posłał dwu Zakonników i rozkazał przez nie do niej. Otoś siostro słyszała i uwierzyłaś żem żyw/ nie smucze się żeś mię nie widziała/ ale raczej uważaj próżność i niestateczność świata tego/ a nawróć serce swoje/ i ujmi się świątobliwego żywota obcowania/ żebyś mogła przyść do żywota wiecznego/ i dóbr onych niebieskich/ które Pan miłującym/ i przykazanie jego chowajacym/ nagotował. Rozbierajże to u siebie iż ta jest prawdziwa i stateczna nadzieja/ żeby człowiek chował przykazanie Boże/ a tak był godzien przyść do chwalebnych i wiecznych obietnic Pana CHrystuso
nie widźiáłá/ oglądáć mogłá. Gdy mu o przyszćiu iey oznaymiono/ záráz posłał dwu Zakonnikow y roskazał przez nie do niey. Otoś śiostro słyszáłá y vwierzyłáś żem żyw/ nie smućże sie żeś mię nie widźiáłá/ ále ráczey vważay proznosć y niestáteczność świátá tego/ á nawroć serce swoie/ y vymi sie świątobliwego żywotá obcowánia/ żebyś mogłá przyśdź do żywotá wiecznego/ y dobr onych niebieskich/ ktore Pan miłuiącym/ y przykazanie iego chowaiácym/ nágotował. Rozbierayże to v siebie iż tá iest prawdźiwa y státeczna nádźieiá/ żeby cżłowiek chował przykazánie Boże/ á ták był godźien przyśdź do chwalebnych y wiecznych obietnic Páná CHrystuso
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 11
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
i takem dał pokoj wszytkiemu. Ona zaraz zapłaciła mu wszytko /także i inne długi o których się mogła dowiedzieć. I zaraz ukazał się jej mąż tym sposobem. Zdało się jej ze go widziała w łaźni do wierzchu głowy aż do stopy nożnej/ jakoby w długi powróz upleciony był. Rzekł do niej/ ujmi ten powróz i wyplątaj mię. A ona wziąwszy za koniec powroza/ zlekka go wszytkiego rozwiązała. I jął jej dziękować/ mówiąc: Dotychmiast byłem zwiazany w mękac/ ażeś zapłaciła com był winiem. To też zapewne mamy/ iż jeden święty mąż umarłęgo wskrzesił/ który to co widział i słyszałw Czyśćcu
y tákem dał pokoy wszytkiemu. Oná záraz zápłáćiłá mu wszytko /tákże y inne długi o ktorych sie mogłá dowiedźieć. Y záraz vkazał sie iey mąż tym sposobem. Zdáło sie iey ze go widźiáłá w łáźni do wierzchu głowy áż do stopy nożney/ iákoby w długi powroz vplećiony był. Rzekł do niey/ vymi ten powroz y wyplątay mię. A oná wźiąwszy zá koniec powrozá/ zlekká go wszytkiego rozwiązałá. Y iął iey dźiękowáć/ mowiąc: Dotychmiast byłem zwiazány w mękác/ áżeś zápłáćiłá com był winiem. To też zápewne mamy/ iż ieden święty mąż vmárłęgo wskrześił/ ktory to co widźiał y słyszałw Czyścu
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 229
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
dzień giną. Proś W. M. Pana Boga żebyśmy samego W. M. w owych sam stronach dostać mogli za ojca i wodza naszego/ do tej znacznej posługi. Ja choć stary i zrobiony/ i z inszymi towarzyszmi chętnie W. M. pomożemy i powolni będziemy. Nuż tedy ojcze mój namilejszy/ ujmi się W. M. mocno za tę sprawę z Księdzem Prowincjałem nowym/ i z Namiestnikiem Królewskim/ żebym się przed śmiercią mógł ucieszyć/ patrząc na pracą W. M. miedzy temi Murzynami/ Karłami/ Amasonami/ a będzieli tego trzeba/ abyśmy pospołu przelali krew nasze dla pomnożenia wiary świętej Katolickiej.
dźień giną. Proś W. M. Páná Bogá żebysmy sámego W. M. w owych sám stronách dostáć mogli zá oycá y wodzá nászego/ do tey znáczney posługi. Ia choć stáry y zrobiony/ y z inszymi towárzyszmi chętnie W. M. pomożemy y powolni będźiemy. Nuż tedy oycze moy namileyszy/ uymi się W. M. mocno zá tę spráwę z Xiędzem Prowincyałem nowym/ y z Namiestnikiem Krolewskim/ żebym się przed śmierćią mogł ućieszyć/ pátrząc ná pracą W. M. miedzy temi Murzynámi/ Kárłámi/ Amásonámi/ á będźieli tego trzebá/ ábysmy pospołu przelali krew násze dla pomnożenia wiáry świętey Kátholickiey.
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 23.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
ubogimi wiele; Skąpy zaś ubogiemu nie da i krty chleba — Pierwszy godzi do piekła, drugi nie chce nieba.
My zbytkujemy ucztą, a Łazarz ubogi Od głodu obumiera; nam tort w niesmak drogi, A nędzarz chleba nie ma. U ciebie pieniędzy Zbiór pieśnią i chleb pachną; a Łazarz od nędzy Umiera; ujmi zbytku, a daj ubogiemu, Przesusz pieniądze z pleśni, a podaj nędznemu!
Za tę uczynność dobrą, a zwłaszcza ochotną Ubogim, będziesz w niebie mieć płatę stokrotną.
Kto nad sobie danymi dobrami jest wiernym Sługą, zwłaszcza ubogim dawcą miłosiernym, Takiemu i wesele, i uczta od Pana, Dawcy dóbr onych wiecznych,
ubogimi wiele; Skąpy zaś ubogiemu nie da i krty chleba — Pierwszy godzi do piekła, drugi nie chce nieba.
My zbytkujemy ucztą, a Łazarz ubogi Od głodu obumiera; nam tort w niesmak drogi, A nędzarz chleba nie ma. U ciebie pieniędzy Zbiór pieśnią i chleb pachną; a Łazarz od nędzy Umiera; ujmi zbytku, a daj ubogiemu, Przesusz pieniądze z pleśni, a podaj nędznemu!
Za tę uczynność dobrą, a zwłaszcza ochotną Ubogim, będziesz w niebie mieć płatę stokrotną.
Kto nad sobie danymi dobrami jest wiernym Sługą, zwłaszcza ubogim dawcą miłosiernym, Takiemu i wesele, i uczta od Pana, Dawcy dóbr onych wiecznych,
Skrót tekstu: KuligDemBar_II
Strona: 359
Tytuł:
Demokryt śmieszny albo śmiech Demokryta chrześcijańskiego
Autor:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
mędrsza/ a ciebie z niecnoty twojej/ i z występków karze/ i upomina/ abo cię też rozumu uczy/ i za tym lepszy rząd domów uprowadzić/ i tobą rządzić chce/ nie dziwujże jej/ ale jej radniej z placu i z prawa swego ustąp/ aby ona była mężem/ a ty się kądziele ujmi. Czego jeśli się sromasz/ a uczynić nie chcesz/ wstydzże się tedy swych postępków/ a ujmi się stateczności/ i przykładu dobrego/ Boga się bój/ by cię słusznie nie skarał/ a ludzi się wstydaj/ by o tobie zła sława nie była/ z twojej przyczyny. Rozdział Piętnasy. Poprawy obyczajów Polskich,
mędrsza/ á ćiebie z niecnoty twoiey/ y z występkow karze/ y vpomina/ ábo ćię też rozumu vczy/ y zá tym lepszy rząd domow vprowádźić/ y tobą rządźić chce/ nie dźiwuyże iey/ ále iey rádniey z plácu y z práwá swego vstąp/ áby oná byłá mężem/ á ty się kądźiele vymi. Czego iesli się sromasz/ á vczynić nie chcesz/ wstydzże się tedy swych postępkow/ á vymi sie státecznośći/ y przykłádu dobrego/ Bogá się boy/ by ćię słusznie nie skarał/ á ludźi się wstyday/ by o tobie zła sławá nie byłá/ z twoiey przyczyny. Rozdźiał Piętnasy. Popráwy obyczáiow Polskich,
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 72
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
rozumu uczy/ i za tym lepszy rząd domów uprowadzić/ i tobą rządzić chce/ nie dziwujże jej/ ale jej radniej z placu i z prawa swego ustąp/ aby ona była mężem/ a ty się kądziele ujmi. Czego jeśli się sromasz/ a uczynić nie chcesz/ wstydzże się tedy swych postępków/ a ujmi się stateczności/ i przykładu dobrego/ Boga się bój/ by cię słusznie nie skarał/ a ludzi się wstydaj/ by o tobie zła sława nie była/ z twojej przyczyny. Rozdział Piętnasy. Poprawy obyczajów Polskich, Rozdział Szesnasty. RÓDZIAL XVI. Potomstwa złe wychowanie Rzeczyposp: wiele szkodzi.
ARystoteles w tych Księgach/
rozumu vczy/ y zá tym lepszy rząd domow vprowádźić/ y tobą rządźić chce/ nie dźiwuyże iey/ ále iey rádniey z plácu y z práwá swego vstąp/ áby oná byłá mężem/ á ty się kądźiele vymi. Czego iesli się sromasz/ á vczynić nie chcesz/ wstydzże się tedy swych postępkow/ á vymi sie státecznośći/ y przykłádu dobrego/ Bogá się boy/ by ćię słusznie nie skarał/ á ludźi się wstyday/ by o tobie zła sławá nie byłá/ z twoiey przyczyny. Rozdźiał Piętnasy. Popráwy obyczáiow Polskich, Rozdźiał Szesnasty. RODZIAL XVI. Potomstwá złe wychowánie Rzeczyposp: wiele szkodźi.
ARistoteles w tych Kśięgách/
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 72
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
tedy już źrzebca według dawnego zwyczaju tuż w ziemi rowek wykopany mieć trzeba/ w który grzbietem konia wsunąwszy aby wszytkiemi czterema nogami ku gorze obrócony mniej miał władze do targania i wierzgania/ dzierżąc go przedsię z obu stron/ zasłoniwszy oczy czymkolwiek dla mniejszego lękania/ jądra z tyłu wyciągnąwszy tak postępuj. Naprzód obie jądra w leszczotkę ujmi/ żeby się prawie przy samej skórze wypukły/ potym nożem na to przygotowanym na węglu tuż rozpalonym przerzni razem wzdłuż nie małą rzezią/ by się też i jądra zajęło. A skoro samo jądro wyskoczy/ gdyż to tak zawsze/ bywa wyciągnąwszy trochę pod nim żyły na których zawisło/ nicią jaką hrubą abo raczej
tedy iuż źrzebcá według dawnego zwyczáiu tuż w źiemi rowek wykopány mieć trzebá/ w ktory grzbietem koniá wsunąwszy áby wszytkiemi czteremá nogámi ku gorze obrocony mniey miał władze do tárgánia y wierzgánia/ dźierżąc go przedsię z obu stron/ zásłoniwszy oczy czymkolwiek dla mnieyszego lękánia/ iądrá z tyłu wyćiągnąwszy ták postępuy. Naprzod obie iądrá w leszczotkę vymi/ żeby się práwie przy sámey skorze wypukły/ potym nożem ná to przygotowánym ná węglu tuż rospalonym przerzni rázem wzdłusz nie máłą rzeźią/ by się też y iądrá záięło. A skoro sámo iądro wyskoczy/ gdyż to ták záwsze/ bywa wyćiągnąwszy trochę pod nim żyły ná ktorych záwisło/ nićią iáką hrubą ábo ráczey
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Eij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
zaś przyszło twych na morzu zrażyć/ Lud twój na ziemi zginąłby o głodzie. A jeślibyście polem zaś przegrali/ Tam ci na morzu małoby wskurali. 78. Przeto jeśli w twych rzeczach tak wątpliwych/ Gardzisz przyjaźnią Króla tak wielkiego: O twych przymiotach wszyscy osobliwych/ Mniej trzymać będą z postępku takiego. Ujmi/ radzimy/ myśli wojny chciwych/ A do pokoju nakłoń się świętego: Niech wżdy co wytchnie Azja po wojnie/ A ty coś dostał/ miej sobie spokojnie. 79. I ciebie mądra rado/ dzielna młodzi/ Któraś się na tę wojnę z niem udała: Niech tak omylne szczęście nie uwodzi/ Abyś chcąc
záś przyszło twych ná morzu zráżić/ Lud twoy ná źiemi zginąłby o głodźie. A ieslibyśćie polem záś przegráli/ Tám ći ná morzu máłoby wskuráli. 78. Przeto iesli w twych rzeczách ták wątpliwych/ Gárdźisz przyiáźnią Krolá ták wielkiego: O twych przymiotách wszyscy osobliwych/ Mniey trzymáć będą z postępku tákiego. Vymi/ rádźimy/ myśli woyny chćiwych/ A do pokoiu nákłoń się świętego: Niech wżdy co wytchnie Azya po woynie/ A ty coś dostał/ miey sobie spokoynie. 79. Y ćiebie mądra rádo/ dźielna młodźi/ Ktoraś się ná tę woynę z niem vdáłá: Niech ták omylne szczęśćie nie vwodźi/ Abyś chcąc
Skrót tekstu: TasKochGoff
Strona: 49
Tytuł:
Goffred abo Jeruzalem wyzwolona
Autor:
Torquato Tasso
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618