hojnie Tu i Herkules wymawia, co robił; Apollo jako świat nasz uozdobił; Tandem Boreasz, pierwszy miedzy wiatry, Krzyknie: A ja? który łamać tatry Mógłbym, jam to jest od mrsa mocniejszy, Bo kiedy wstanie wicher potężniejszy, Bitwa ustaje; Ja Neptunem trząsę, Kiedy zaś ziemię zębem swym ukąszę, Lasy i wieże łamię jako trzaski. Słonie w tym czasie, mając to za fraszki, Uśmiechnie na to się, i tak odpowi, Chlubnemu wiatru zbyt Boreaszowi: Prawda, że twoje Boreaszu pyski, Często turbują ziemi okrąg niski; Aleć dziś większą swą siłę ukażę. Borasz bierze to za swą urazę,
hoynie Tu i Herkules wymawia, co robił; Apollo iako świat nasz uozdobił; Tandem Boreasz, pierwszy miedzy wiatry, Krzyknie: A ia? ktory łamać tatry Mogłbym, iam to iest od mrsa mocnieyszy, Bo kiedy wstanie wicher potężnieyszy, Bitwa ustaie; Ja Neptunem trząsę, Kiedy zaś źiemię zębem swym ukąszę, Lasy i wieże łamię iako trzaski. Słonie w tym czaśie, maiąc to za fraszki, Uśmiechnie na to śię, i tak odpowi, Chlubnemu wiatru zbyt Boreaszowi: Prawda, że twoie Boreaszu pyski, Często turbuią żiemi okrąg nizki; Aleć dźiś większą swą śiłę ukażę. Borasz bierze to za swą urazę,
Skrót tekstu: JabłEzop
Strona: 31
Tytuł:
Ezop nowy polski
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Drukarnia:
Andrzej Ceydler
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731