przyczyny Tęsknię do tej tak wesołej drużyny.
Już tak kończąc czas powszechnej rozpusty I zapuszczając niesmaczne zapusty, Jeśli nie życzę tej grzecznej drużynie, Żeby się co dzień trzykroć myli w winie, Niechajże mię to samego ominie. IRRESOLUTO
Chciałbym cię z dusze, dziewczę, pocałować, Ale muszę wprzód to w sobie uknować (Taka to we mnie z łaski twej rozpusta): Oczy są tego godniejsze czy usta? Przecię ja do was, oczy, serca mego Zwierciadła, gwiazdy nieba miłosnego... Mylę się; raczej do was się udaję, Rubiny żywe, których ogniem taję, Do was, skarbnice gładkości i twarzy Ozdobo,
przyczyny Tęsknię do tej tak wesołej drużyny.
Już tak kończąc czas powszechnej rozpusty I zapuszczając niesmaczne zapusty, Jeśli nie życzę tej grzecznej drużynie, Żeby się co dzień trzykroć myli w winie, Niechajże mię to samego ominie. IRRESOLUTO
Chciałbym cię z dusze, dziewczę, pocałować, Ale muszę wprzód to w sobie uknować (Taka to we mnie z łaski twej rozpusta): Oczy są tego godniejsze czy usta? Przecię ja do was, oczy, serca mego Zwierciadła, gwiazdy nieba miłosnego... Mylę się; raczej do was się udaję, Rubiny żywe, których ogniem taję, Do was, skarbnice gładkości i twarzy Ozdobo,
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 30
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
/ Omne verbum malum, wszelkie złe słowo, dla imienia jego z. na nich kłamliwie mówiąc. Tak iżby ani sam on wszelkigo kłamstwa Autor i Ociec nieprzyjaciel duszny/ więtszych i szkodliwszych na niewinne ludzie potwarzy zmyślić nie mógł/ jako to wybrane naczynie jego/ ku ohydzie i oszkalowaniu wiernych Bożych/ w zawichrzonym łbie swoim uknowało. O niezbożny/ a ze wszech miar niewstydliwy człowiecze/ Jakoś się tego nie obawiał/ żeby cię ziemia żywo/ w ten czas gdyś tak jawne a grubie kłamliwe potwarzy zmyślał i pisał/ jako Datana i Abirona/ nie połknęła? wycierpiałci zaprawdę/ wycierpiał ten który podobnym tobie niezbożnikom/ gdy go Samarytanem
/ Omne verbum malum, wszelkie złe słowo, dla imienia iego s. ná nich kłamliwie mowiąc. Ták iżby áni sam on wszelkigo kłamstwá Author y Oćiec nieprzyiaciel duszny/ więtszych y szkodliwszych ná niewinne ludźie potwarzy zmyślić nie mogł/ iáko to wybráne nacżynie iego/ ku ohydźie y oszkálowániu wiernych Bożych/ w záwichrzonym łbie swoim vknowáło. O niezbożny/ á ze wszech miar niewstydliwy cżłowiecże/ Iákoś się tego nie obawiał/ żeby ćię źiemiá żywo/ w ten cżás gdyś ták iáwne á grubie kłamliwe potwarzy zmyślał y pisał/ iáko Dathaná y Abironá/ nie połknęłá? wyćierpiałci záprawdę/ wyćierpiał ten ktory podobnym tobie niezbożnikom/ gdy go Sámáritanem
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 21
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmudźkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na górze u przeora, Suzin podkomorzy kazał synowi swemu wyniść z protestacją contra totum actum. Laskowski, regent mój, czy to ex condicto z Suzinem
. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmujdzkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na górze u przeora, Suzin podkomorzy kazał synowi swemu wyniść z protestacją contra totum actum. Laskowski, regent mój, czy to ex condicto z Suzinem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 233
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
ja jestem autorem, ani go chciałem, ani się o niego tak jakoby potrzebnego do utrzymania honoru imienia mego nie starałem. Nie zadał nam nikt ani publicznie, ani prywatnie imparitatem status, ale kiedy książę kanclerz przez zemstę za sejmik poselski brzeski, na którym Fleming, podskarbi wielki lit., był przepędzony, uknował zadanie nam imparitatis i już babę kalumniatorkę przez Józefa Witanowskiego, złodzieja, fabrykatora i krzywoprzysiężcę, kłamliwie i bezbożnie subministrowaną miał już gotową do szarpania honoru naszego i sam ją w kancelarii swojej, jak miała łgać i nas kalumniować, informował, a potem sam przed Jundziłłem, podkomorzym grodzieńskim, w Wołczynie publicznie tej baby od siebie
ja jestem autorem, ani go chciałem, ani się o niego tak jakoby potrzebnego do utrzymania honoru imienia mego nie starałem. Nie zadał nam nikt ani publicznie, ani prywatnie imparitatem status, ale kiedy książę kanclerz przez zemstę za sejmik poselski brzeski, na którym Fleming, podskarbi wielki lit., był przepędzony, uknował zadanie nam imparitatis i już babę kalumniatorkę przez Józefa Witanowskiego, złodzieja, fabrykatora i krzywoprzysiężcę, kłamliwie i bezbożnie subministrowaną miał już gotową do szarpania honoru naszego i sam ją w kancelarii swojej, jak miała łgać i nas kalumniować, informował, a potem sam przed Jundziłłem, podkomorzym grodzieńskim, w Wołczynie publicznie tej baby od siebie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 802
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
ex Testimonio Jego Mości Księdza Lipskiego, ktotemu kto się przypatrzy, kogo inszego arguit dicti, ale nie Jego Mości Pana Marszałka, którego jeszcze Pan Instigator, stąd winnym czyni, jakoby radził Królowi Jego Mości, aby non deferantur Iudicio Confoederatorum, i to nie jest Probatio, ex falsis suppositis, które w swojej głowie uknował Pan Instigator. Takowyż wagi jest i testimonium Religiosae Personae, którego że niemianują, daremno nim potrząsa Pan Instigator; Nie opiniami narabiać potrzeba, ani Coniecturami in Causa perduellionis. Ani Siekiera Angielska vllâ ratione może quadrare, do naszego suo wolnego Królestwa. Ten contrarium retulit. Religisae Personae testimonium. Czego i sami źli
ex Testimonio Iego Mośći Kśiędzá Lipskiego, ktotemu kto się przypátrzy, kogo inszego arguit dicti, ále nie Iego Mośći Páná Márszałká, ktorego ieszcze Pan Instigator, ztąd winnym czyni, iákoby rádźił Krolowi Iego Mośći, áby non deferantur Iudicio Confoederatorum, y to nie iest Probatio, ex falsis suppositis, ktore w swoiey głowie vknował Pan Instigator. Tákowyż wagi iest y testimonium Religiosae Personae, ktorego że niemiánuią, dáremno nim potrząsa Pan Instigator; Nie opiniámi nárabiáć potrzebá, áni Conjecturámi in Causa perduellionis. Ani Siekierá Angielska vllâ ratione może quadrare, do nászego suo wolnego Krolestwá. Ten contrarium retulit. Religisae Personae testimonium. Czego y sámi źli
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 13
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
się i sądzić według statutu Ziemskiego/ wszakże nie względem szlachectwa/ aby mieli być niemi: ale względem nawiązek/ żeby ich mogli dochodzić/ i sprawiedliwość prędką z Szlachcica otrzymać. Drudzy zaś mówią/ iż tego nigdzie w Statucie niemasz/ aby się z Tatarzynem do Ziemstwa według prawa szlacheckiego pozywać miał/ sami to sobie uknowali/ i przez podarki do tego przyszli. A iż się ozywają na prywilegia/ nie widzimy ich nigdzie w żadnych Konstytuciach ani w statucie/ o Pruskich przywilejach wiemy/ ale o Tatarskich nie słychamy. Dobrysz Tykocin i Knyszyn/ gdzie Tatarzyna nie pozywają pozwem/ ale jako chłopa przed Podstarościego zakazują: ani się ekścipuje wolnością/
się y sądźić według státutu Ziemskiego/ wszákże nie względem szláchectwá/ áby mieli być niemi: ále względem nawiązek/ żeby ich mogli dochodźic/ y spráwiedliwość prędką z Szláchćicá otrzymáć. Drudzy záś mowią/ iż tego nigdźie w Státućie niemász/ áby się z Tátárzynem do Ziemstwá według práwá szlácheckie^o^ pozywáć miał/ sámi to sobie vknowáli/ y przez podárki do tego przyszli. A iż się ozywáią ná priuilegia/ nie widźimy ich nigdźie w żadnych Constituciach áni w státućie/ o Pruskich przywileiách wiemy/ ále o Tátárskich nie słychamy. Dobrysz Tykoćin y Knyszyn/ gdźie Tátárzyná nie pozywáią pozwem/ ále iáko chłopá przed Podstárościego zákázuią: áni się excipuie wolnośćią/
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 14
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
konkluzje w kole generalnym przez spólną zgodę się odprawowały. Przeciwna zasię strona jaką cnotą i jaką szczerością w tych Rzpltej sprawach postępowała, niech każdy i najprostszy sądzi. Naprzód pod Wiślicą, upewniwszy przez posły swe bracią, pod Sędomierz zgromadzoną, o swej ku nim braterskiej miłości i że tegoż chcą, co i oni, uknowawszy artykuły jakieś z przymnożeniem, jako oni udali, naszych wolności, zaraz stamtądże, skoro się bracia rozjeżdżać poczęli, na pewną część ich, prawem nie przekonanych, przeciwko fundamentom wszytkiego prawa pod Janowcem z wojskiem we czwórnasób więtszym nastąpili, panu wnętę do tyraństwa dali, brawowali, traktatami bawili, aż naostatek, nie
konkluzye w kole generalnym przez spólną zgodę się odprawowały. Przeciwna zasię strona jaką cnotą i jaką szczerością w tych Rzpltej sprawach postępowała, niech każdy i najprostszy sądzi. Naprzód pod Wiślicą, upewniwszy przez posły swe bracią, pod Sędomierz zgromadzoną, o swej ku nim braterskiej miłości i że tegoż chcą, co i oni, uknowawszy artykuły jakieś z przymnożeniem, jako oni udali, naszych wolności, zaraz stamtądże, skoro się bracia rozjeżdżać poczęli, na pewną część ich, prawem nie przekonanych, przeciwko fundamentom wszytkiego prawa pod Janowcem z wojskiem we czwórnasób więtszym nastąpili, panu wnętę do tyraństwa dali, brawowali, traktatami bawili, aż naostatek, nie
Skrót tekstu: PismoSzlachCz_III
Strona: 361
Tytuł:
Pismo szlachcica jednego, w którym o rozprawie znać daje do braciej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
bracią, na uciążenie od króla, od złego senatu i od żołnierza, który (jako oni udawali) na opresyją ich był od J. K. M. zaciągniony i trapił barzo tamte kraje. Więc i druga przyczyna zjazdu tego była, że z pierwszego zjazdu kolskiego, który p. Łaszcz z kilką sąsiadów był uknował, posłali do j. wojewody krakowskiego dowiadując się, jeśli sincere et candide pisma swe pod Janowcem do ludzi podał, jeśli tego nie czynił oppressus neque vi adactus. 12 Februarii
Dnia tedy pierwszego, w poniedziałek, ześli się o nieszporze do farskiego kościoła. Tam za krótką przemową p. wojewody rawskiego, którą candorem
bracią, na uciążenie od króla, od złego senatu i od żołnierza, który (jako oni udawali) na opresyją ich był od J. K. M. zaciągniony i trapił barzo tamte kraje. Więc i druga przyczyna zjazdu tego była, że z pierwszego zjazdu kolskiego, który p. Łaszcz z kilką sąsiadów był uknował, posłali do j. wojewody krakowskiego dowiadując się, jeśli sincere et candide pisma swe pod Janowcem do ludzi podał, jeśli tego nie czynił oppressus neque vi adactus. 12 Februarii
Dnia tedy pierwszego, w poniedziałek, ześli się o nieszporze do farskiego kościoła. Tam za krótką przemową p. wojewody rawskiego, którą candorem
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 349
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
niż król/ umyślił uprzedzić go: i na to postarał się/ aby królowa rewokowała z wygnania Mortona: przez którego/ i przez inszych swych partizantów/ namówili Jakuba Ebron Comesa z Bodouel Ammirała koronnego/ człowieka pragnącego czci/ i hardego/ czyniąc mu nadzieję/ iż miał zostać małżonkiem królowej/ aby zabił króla: uknowawszy/ iż mieli winę tę na królową złożyć: i acz ten Ammirał miał zonę/ jednak iż ta żona jego bliska mu była powinna/ a miewał też sprawę cielesną z jedną powinną jej; pokazowali mu/ iż zepsowanie tego teraźniejszego małżeństwa łacne mogło być: i tak się ten zdrajca na to resoluował/ iż obiecał króla
niż krol/ vmyslił vprzedźić go: y ná to postárał się/ áby krolowa rewokowáłá z wygnánia Mortoná: przez ktorego/ y przez inszych swych pártizántow/ námowili Iákubá Ebron Comesá z Bodouel Ammirałá koronnego/ człowieká prágnącego czći/ y hárdego/ czyniąc mu nádźieię/ iż miał zostáć małżonkiem krolowey/ áby zábił krolá: vknowawszy/ iż mieli winę tę ná krolową złożyć: y ácz ten Ammirał miał zonę/ iednák iż tá żoná iego bliska mu byłá powinna/ á miewał też spráwę ćielesną z iedną powinną iey; pokázowáli mu/ iż zepsowánie tego teráznieyszego małżeństwá łácne mogło bydź: y ták się ten zdraycá ná to resoluował/ iż obiecał krolá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 81
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
szlacheckim Królestwa Polskiego uraczono.
Owo zgoła do tak wielkich i niesłusznych kondycji i natenczas sejm tameczny przywiedziono czasowi służąc. Co wszystko z konceptu i inwencji Wyhowskiego i Niemierzyca pochodziło, który przed tym arianem bywszy, od Szwedów odłączywszy się, do Antona się pułkownika i Wyhowskiego przyłączył i Rusinem wrzkomo zostawszy, tak skoro na biedę Rzeczypospolitej uknował punkta i owe przez posłów kozackich gorąco bardzo się rumował, które poniekąd aprobowane były, ale potem nigdy żadnego nie otrzymali Rok 1658
skutku i owszem ex Volumine wygluzowane, Luboml tylko i Bar Wyhowskiemu, hetmanowi zaporowskiemu, in haereditatem nie na długo jako to probabit inferius pozwolony, non tam libenter quam reverenter.
Więc i z
slacheckim Królestwa Polskiego uraczono.
Owo zgoła do tak wielkich i niesłusznych kondycyi i natenczas sejm tameczny przywiedziono czasowi służąc. Co wszystko z konceptu i inwencyi Wyhowskiego i Niemierzyca pochodziło, który przed tym arianem bywszy, od Szwedów odłączywszy się, do Antona się pułkownika i Wyhowskiego przyłączył i Rusinem wrzkomo zostawszy, tak skoro na biedę Rzeczypospolitej uknował punkta i owe przez posłów kozackich gorąco bardzo się rumował, które poniekąd approbowane były, ale potem nigdy żadnego nie otrzymali Rok 1658
skutku i owszem ex Volumine wygluzowane, Luboml tylko i Bar Wyhowskiemu, hetmanowi zaporowskiemu, in haereditatem nie na długo jako to probabit inferius pozwolony, non tam libenter quam reverenter.
Więc i z
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 261
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000