Puritate Lucis. Jest to Ryba z której żywej sok wypuściwszy farbują Szkarłaty. Najpierwszy się ustroił Król Rzymski w Purpurę Tullius Hostilius, a po nim zażywali Principes, teraz corrupta saecula sine regula, i Chłopu się stroić nie bronią, bylego stało. Purpurowy Kolor wyrażając na Tarczy piórem, ciągni linie od rogu lewego górnego na ukoś, do dolnego prawego rogu. Tak dobierano Kolorów, gdy komu dawano HERB: to jest uważano jeżeli krew rozlewał Nieprzyjacielską Krwawe pod HERB dawano Pola; jeżeli chciano praemiare Świętobliwość, Pobożność, dawano na Polu Niebieskim. jeżeli kto był dla Ojczyzny Hojnym, in Scuto Purpureo Herb mu jaki nadawano. OKOLSKI trzy najpryncypalniejsze specyfikuje Kolory
Puritate Lucis. Iest to Ryba z ktorey żywey sok wypuściwszy farbuią Szkarłaty. Naypierwszy się ustroił Krol Rzymski w Purpurę Tullius Hostilius, a po nim zażywali Principes, teraz corrupta saecula sine regula, y Chłopu się stroić nie bronią, bylego stało. Purpurowy Kolor wyrażaiąc na Tarczy piorem, ciągni linie od rogu lewego gornego na ukoś, do dolnego prawego rogu. Tak dobierano Kolorow, gdy komu dawano HERB: to iest uważano ieżeli krew rozlewał Nieprzyiacielską Krwawe pod HERB dawano Pola; ieżeli chciano praemiare Swiętobliwość, Pobożność, dawano na Polu Niebieskim. ieżeli kto był dla Oyczyzny Hoynym, in Scuto Purpureo Herb mu iaki nadawano. OKOLSKI trzy naypryncypalnieysze specyfikuie Kolory
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 376
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zgaszone obie zmarłych Kochanków, rzucona górejąca nanieprzyjaciół wojnę znaczy. Rykcciardus,
70. Kura, a przy niej jajo, obfitość figurowały: Kogut, czujność.
71. Kopia z czapką, albo z kapeluszem na wierzch włożonym, wolność znaczy: porzucona kopia na ziemię, jest znakiem desperacyj: dwie utkwione, trzecia na ukoś leżąca, jarzma niewolniczego są znakiem, jako świadczy Ricciardus.
72. Kozieł przy Bachusie, znaczy nieczystość z okazji pijaństwa wielkiego.
73. Ogień nałożony na Ołtarzu Westy Panny, znaczy Religię i Panieństwo: przygaszony, jego utratę i gwałt.
74 Ogniste płomienie na kopiach, u Rzymianów i Arkadów boni eventûs znakiem były.
zgászone obie zmarłych Kochankow, rzucona goreiąca nanieprzyiacioł woynę znaczy. Rykcciardus,
70. Kura, a przy niey iaio, obfitość figurowały: Kogut, czuyność.
71. Kopia z czapką, albo z kapeluszem na wierzch włożonym, wolność znaczy: porzucona kopia na ziemię, iest znakiem desperacyi: dwie utkwione, trzecia na ukoś leżąca, iarzma niewolniczego są znakiem, iako swiadczy Ricciardus.
72. Kozieł przy Bachusie, znaczy nieczystość z okazyi piiaństwa wielkiego.
73. Ogień nałożony na Ołtarzu Westy Panny, znáczy Religię y Panieństwo: przygaszony, iego utratę y gwałt.
74 Ogniste płomienie ná kopiach, u Rzymianow y Arkadow boni eventûs znakiem były.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1158
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
hartownych. Pomniejsze jednak/ włozywszy je pojedynkiem miedzy modele swe/ młotem wybijają; tak jako więc w Minnicach pieniądze. Modele zaś/ drugim sztecherze gotują. Drudzy sami sobie robią/ tak: sztempel sobie ulejesz z materyj/ o której niżej; to jest twarzyczkę w kwadraciku/ ten kwadracik w rękojeść żelazną/ spodem naukoś wypiłowaną. Stal z której ma być model potężnie rozlgujują. Kleszczami ją z ognia wyjąwszy/ a prędko piłką z wierzchu spiłowawszy/ rękojeść z kwiadracikiem na kowadle do niej przyłożywszy/ mocno raz i drugi młotem uderzą. Tak się twarzyczka dość dobrze/ i dość głęboko wybije. Poncikami ją jednak potrosze poprawują. Materia zaś do
hártownych. Pomnieysze iednák/ włozywszy ie poiedynkiem miedzy modele swe/ młotem wybiiáią; ták iáko więc w Minnicách pieniądze. Modele zás/ drugim sztecherze gotuią. Drudzy sami sobie robią/ ták: sztempel sobie uleiesz z máteryi/ o ktorey niżey; to iest twárzyczkę w kwádraćiku/ ten kwádraćik w rękoieść żelázną/ spodem náukoś wypiłowáną. Stal z ktorey má być model potężnie rozlguiuią. Kleszczámi ią z ognia wyiąwszy/ á prętko piłką z wierzchu zpiłowáwszy/ rękoieść z kwiádrácikiem ná kowádle do niey przyłożywszy/ mocno raz y drugi młotem uderzą. Ták się twárzyczká dość dobrze/ y dość głęboko wybiie. Ponćikámi ią iednák potrosze popráwuią. Máterya zaś do
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 276
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
wszytkie dziury: kędy się schodzi helm z kołbą/ potym weźmiej rurę szklaną tak miąższą/ jako na palec dziurawą z obu stron/ w jednę tedy dziurę onej rurki włóż nosek helmu/ i około chustką obwiń/ aby żadna para nie mogła wyniść. Dopiero weźmi beczołkę drzewianą/ pełną wody zimnej/ przewiercianą dwiema dziurami na ukoś/ i onę rurkę wpraw w one dziurę/ nie inaczej jako owę którą gorzałkę spuszczają. To przepuszczanie wody cieplicznej tak się odprawować ma/ jako się już opisało: ale co tu upatrywać mamy/ teraz pilno się nauczmy. Wiedzieć to potrzeba/ że on piasek w donicy będąc gorący/ zagrzewa w kołbie onę wodę/
wszytkie dźiury: kedy się zchodźi helm z kołbą/ potym weźmiey rurę śkláną ták miąższą/ iáko ná pálec dźiuráwą z obu stron/ w iednę tedy dźiurę oney rurki włoż nosek helmu/ y około chustką obwiń/ aby żadna párá nie mogłá wyniść. Dopiero weźmi becżołkę drzewiáną/ pełną wody źimnej/ przewierćiáną dwiemá dźiurámi ná vkoś/ y onę rurkę wpraw w one dźiurę/ nie inácżey iako owę ktorą gorzałkę spuszcżáią. To przepuszcżánie wody ćieplicżney ták się odpráwowáć ma/ iáko się iuż opisáło: ále co tu vpátrywáć mamy/ teraz pilno się náucżmy. Wiedźieć to potrzebá/ że on piasek w donicy będąc gorący/ zágrzewa w kołbie onę wodę/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 79,
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Sanctorum eius Których to ten straszny ostry punkt/ nie tylko nie zabodzie/ nie ustraszy/ nie zasmuci; ale owszem uweseli/ ucieszy/ rozśmieszy. Uczując śmiertelne bole/ gdy się ciało z duszą roztawać będzie/ ale że tego czekali tego żądali/ Cupoio dissolvi et esse cum Christo radzi/ niedbają/ choć na ukoś młot uderzy którym kajdany łamią/ nie czuć choć cegły lecąć ułomkiem tracą kiedy więzienie rozwalają. Pokażą się czarci nie straszni/ dobrze za żywota przepłoszeni/ nie raz zwyciężeni. Świat i jego ruchomości w cudze ręce idą/ nie żal wźdyć je zawczasu poczucili/ za cząsu te marne plewy na wiatr puścili etc. Nuż jaka
Sanctorum eius Ktorych to ten straszny ostry punkt/ nie tylko nie zabodźie/ nie ustraszy/ nie zásmući; ále owszem uweseli/ ućieszy/ rozsmieszy. Vczuiąc śmiertelne bole/ gdy się ćiáło z duszą rostáwać będźie/ ále że tego czekáli tego żądáli/ Cupoio dissolvi et esse cum Christo radźi/ niedbáią/ choć ná ukoś młot uderzy ktorym kaydany łamią/ nie czuć choć cegły lecąć ułomkiem tracą kiedy więźienie rozwaláią. Pokażą się czarći nie straszni/ dobrze zá zywota przepłoszeńi/ nie raz zwyćiężeni. Swiat y iego ruchomośći w cudze ręce idą/ nie żal wźdyć ie záwczasu poczućili/ zá cząsu te marne plewy ná wiátr puśćili etc. Nuż iáka
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 131
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
u własnego Kosacu kwiecie/ ale żółte. Jednak jakożkolwiek kwiatu Kosacowemu jakimiś znakami/ zda się być podobny/ z którego potym strącze trzy granowite pochodzi miąższe/ w tym wiele nasienia plaskiego/ jakoby zgniecionego/ równego rzędami wedle siebie położenia/ chrzestkowatego/ więtszego a niżli Szocowice ziarna. Korzenia niemałego/ długiego/ knodowatego/ naukoś w ziemię pochodzącego. albo poprzeć przy samym wierzchu ziemie zmarszczonego kosmatego a bez zapachu/ na wyskoczkach rozdzielone/ blado rumienne/ smaku cierpkiego i ściągającego albo stwierdzającego. Miejsce
Na miejscach bagnistych i łąkach wilgotnych pospolicie roście/ nie tylko w obcych krainach/ ale i w naszych obficie/ w Litwie/ w Rusi/ w Żmudzi
v własnego Kosacu kwiećie/ ále żółte. Iednák iákożkolwiek kwiátu Kosacowemu iákimiś znakámi/ zda śie bydź podobny/ z ktorego potym strącze trzy gránowite pochodźi miąższe/ w tym wiele naśienia pláskiego/ iakoby zgniećionego/ równego rzędámi wedle śiebie położenia/ chrzestkowátego/ więtszego á niżli Szocowice źiárná. Korzenia niemáłego/ długiego/ knodowatego/ naukoś w źiemię pochodzącego. álbo poprzec przy sámym wierzchu źiemie zmársczonego kosmatego á bez zapáchu/ ná wyskoczkach rozdźielone/ blado rumienne/ smaku ćierpkiego y śćiągáiącego álbo stwierdzaiącego. Mieysce
Ná mieyscach bagnistych y łąkach wilgotnych pospolićie rośćie/ nie tylko w obcych krainach/ ále y w naszych obficie/ w Litwie/ w Ruśi/ w Zmudźi
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 16
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
. Wielki/ który drudzy zowią Nardusem leśnym/ mając liście mało niepodobne Laniej broni: Pręta gładkiego/ na łokieć zwysz/ albo wyższego: we wnątrz czczego/ lekkiego/ miękkiego/ a blado rumiennego: na wierzchu okołek takiejże barwy. Korzeń od spodku ukąszony/ aż do wierzchu/ od którego pochodzą na ukoś cienkie włosienkowate korzonki/ poplecione i powikłane/ równie jako u Ciemierzyce/ albo u Situ wonnego/ żółtawe: zapachu przyjemnego i pornego/ jako Szpikanarda/ dla czego też drudzy zowią go Nardusem Leśnym.
Tego Kozłku/ albo radniej drugiego/ korzeń bywa fałszowany/ korzeniem ziela Iglice Włoskiej/ która Myszą wiechą/ a Łacinnicy Ruscum
. Wielki/ ktory drudzy zowią Nárdusem leśnym/ máiąc liśćie máło niepodobne Lániey broni: Prętá głádkiego/ ná łokieć zwysz/ álbo wyższe^o^: we wnątrz czczego/ lekkiego/ miękkiego/ á bládo rumiennego: ná wierzchu okołek tákieyże bárwy. Korzeń od spodku vkąszony/ áż do wierzchu/ od ktorego pochodzą ná vkoś ćienkie włośienkowáte korzonki/ poplećione y powikłáne/ rownie iáko v Ciemierzyce/ álbo v Situ wonnego/ żołtáwe: zapáchu przyiemnego y pornego/ iáko Szpikánárdá/ dla czego też drudzy zowią go Nárdusem Leśnym.
Tego Kozłku/ álbo rádniey drugiego/ korzeń bywa fałszowány/ korzeniem źiela Iglice Włoskiey/ ktora Myszą wiechą/ á Lácinnicy Ruscum
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 49
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
w swej szczupłości/ wiem nie są bez wady. Leć je nie dla Stoików/ pisałem gromady. Niemasz w nich Logogryfów. Jeślim sprosta łatwy/ Wielkie wielkim gdzie indzi/ te małe dla Dziatwy. O Nichże.
Mówisz ze Wirsz moi prosty/ aleć małe dziwy/ Obróć ze go na ukoś/ to tak będzie krzywy. Wojna.
JAk członek paralizem martwy zarazony/ Tak Wojna martwa bywa/ kiedy rpzez Mammony. Mliwo.
Bądźmy sobie Bracia radzi/ Jak we Młynie/ cóż to wadzi. Byle posiedzieć wesoło/ Gęba jest młyn/ język koło/ Garło rzeką/ Wino wodą/ A Młynarkę niech przywiodą/
w swey sczupłośći/ wiem nie są bez wády. Leć ie nie dla Stoikow/ pisałem gromády. Niemász w nich Logogryphow. Ieślim zprostá łátwy/ Wielkie wielkim gdźie indźi/ te máłe dla Dźiátwy. O Nichże.
MOwisz ze Wirsz moi prosty/ áleć máłe dźiwy/ Obroć ze go ná vkoś/ to ták będźie krzywy. Woyná.
IAk członek párálizem martwy zárázony/ Ták Woyná mártwa bywa/ kiedy rpzez Mámmony. Mliwo.
Bądźmy sobie Bráćia rádźi/ Iák we Młynie/ cosz to wádźi. Byle pośiedźieć wesoło/ Gębá iest młyn/ ięzyk koło/ Gárło rzeką/ Wino wodą/ A Młynarkę niech przywiodą/
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 32
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
kopać/ dokąd te pniaki takowe kładł/ u spodu je między sobą wiązał/ aby nikt rozrzucić nie mógł/ ku gorze gałęziami obracał/ rzedów ich pięć uczynił/ i pospołu powiązał. Kto na nie przyszedł/ sam się oną ostrością zbódł i przekłoł. Zwali to Cippos. Przed nimi rzędem nie prostym/ ale na ukoś/ jakoby w pięć kątów/ doły trzy stopy głębokie kopał/ w gruncie szerzej/ ku gorze nieco wąsko/ gdzie jako vd koły miąższe a okrągłe/ u wierzchu barzo ostro zaciosane/ i opalone wpuszczał/ tak/ że na wierzch nie wychodziły/ jedno jako cztery palce/ a żeby trwalej i mocniej stały/
kopáć/ dokąd te pniaki tákowe kładł/ v spodu ie między sobą wiązał/ áby nikt rozrzućić nie mogł/ ku gorze gáłęźiámi obracał/ rzedow ich pięć vczynił/ y pospołu powiązał. Kto ná nie przyszedł/ sam sie oną ostrośćią zbodł y przekłoł. Zwáli to Cippos. Przed nimi rzędem nie prostym/ ále ná vkoś/ iákoby w pięć kątow/ doły trzy stopy głębokie kopał/ w grunćie szerzey/ ku gorze nieco wąsko/ gdźie iáko vd koły miąższe á okrągłe/ v wierzchu bárzo ostro zaćiosáne/ y opalone wpusczał/ ták/ że ná wierzch nie wychodźiły/ iedno iáko cztery palce/ á żeby trwáley y mocniey stały/
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 198.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
ręką mocno i nieruchomie trzymać, aż prawą ręką zapali, i tak dobrze i prosto wystrzeli. Te ładuki lubo żelazne lubo spiżane są, mają mieć w zdłuż 5. swoich Kalibr. na jedne mają być miąsze na zadzie u zapału, na 4. zaś długie w samej rurze, na przodku mają być trochę na ukoś zarznione aby się do łóżka swego zupełnie trafiały, bo kiedy przestworne są, moc swoję utracają. Mają też na 2 1/3 Calib albo na 5/8 swojej długości tylko prochem być napełnione, ostatek sianem i szpuntem drzewiannym mocno wbitym, dla tego aby kula trochą siana albo grzebi obwiniona, i w działo wbita
ręką mocno y nieruchomie trzymáć, aż práwą ręką zápali, y ták dobrze y prosto wystrzeli. Te ładūki lubo żelázne lubo spiżáne są, máią mieć w zdłuż 5. swoich Calibr. ná iedne maią być miąsze ná zádźie u zapału, ná 4. záś długie w sámey rurze, ná przodku máią być trochę na ukoś zárznione áby śię do lożká swego zupełnie tráfiáły, bo kiedy przestworne są, moc swoię utracáią. Maią też ná 2 1/3 Calib álbo ná 5/8 swoiey długośći tylko prochem być nápełnione, ostátek śiánem y szpuntem drzewiánnym mocno wbitym, dla tego áby kulá trochą śiána álbo grzebi obwiniona, y w dźiáło wbita
Skrót tekstu: UffDekArch
Strona: 27
Tytuł:
Archelia, to jest nauka i informacja o strzelbie i o rzeczach do niej należących ...
Autor:
Diego Uffano
Tłumacz:
Jan Dekan
Drukarnia:
Daniel Vetterus
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643