z krzyżem, stąd z mieczem? Syn to Trzeciemu wielki Zygmuntowi Wystawił, sprzeczny chlubnemu Rzymowi; A sam swym dziełom, na które się wścieka Zazdrość, pamiątki jeszcze dotąd czeka. Przyszedszy w miasto, nie wstępujże w prawo: Sejmy tu łamią, przerabiają prawo, Rzadko tu dobry stróż, że prawdę rzekę, Ukręcą-ć kołki i potłuką dekę, I swar poselskiej zagłuszy cię izby, Nie przeciśniesz się przez panięce ciżby; Snadź i niemieckie piki, partezany Między królewskie nie puszczą cię ściany. Ani się w lewo na Piwną ulicę Udawaj — twoja rzecz chwalić winnicę (Prócz żebyś chciała o jednejże strawie Nawiedzić kościół najstarszy w Warszawie
z krzyżem, stąd z mieczem? Syn to Trzeciemu wielki Zygmuntowi Wystawił, sprzeczny chlubnemu Rzymowi; A sam swym dziełom, na które się wścieka Zazdrość, pamiątki jeszcze dotąd czeka. Przyszedszy w miasto, nie wstępujże w prawo: Sejmy tu łamią, przerabiają prawo, Rzadko tu dobry stróż, że prawdę rzekę, Ukręcą-ć kołki i potłuką dekę, I swar poselskiej zagłuszy cię izby, Nie przeciśniesz się przez panięce ciżby; Snadź i niemieckie piki, partezany Między królewskie nie puszczą cię ściany. Ani się w lewo na Piwną ulicę Udawaj — twoja rzecz chwalić winnicę (Prócz żebyś chciała o jednejże strawie Nawiedzić kościół najstarszy w Warszawie
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 75
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
?) błogosławionej dusze twojej roztargiwa. Wskrzesł widzę znowu Cinna Hanus/ Niemiec Chirurg Chorągwie Jego Mci Pana Strusa na tenczas do Moskwy; osadzić Dmitra Roztrichę na Północego Carstwa Stolicy idącej/ ten przywędrowawszy z miasta Kijowa do Monastyra Pieczarskiego/ szedł z drugimi do świętej Pieczary Błogosławionego Patriarchy naszego ANTONIEGO, i trocha od innych pozostawszy/ ukręcił wyżej mianowanemu świętemu nogę: z tej wyszedszy z łupem/ do swego znowu które miał w Kijowie zwrócił się łogowiska: do tego przyszedszy bez wiadomości godpodarskiej/ i wszystkich/ mogę świętego założył na połkę. W tym czarnemi noc ciemna ziemię okryła skrzydłami/ i dzienną pracę zmiękczonych ludzi ku przyszłym robotom snem hartowała: alić gdy
?) błogosłáwioney dusze twoiey rostárgiwa. Wskrzesł widzę znowu Cinná Hánus/ Niemiec Chirurg Chorągwie Ie^o^ Mći Páná Strusá ná tenczás do Moskwy; osádźić Dmitrá Rostrichę ná Pułnocnego Cárstwá Stolicy idącey/ ten przywędrowawszy z miástá Kiiowá do Monástyrá Pieczárskiego/ szedł z drugimi do świętey Pieczáry Błogosłáwionego Pátriárchy nászego ANTONIEGO, y trochá od innych pozostáwszy/ vkręcił wyżey miánowanemu świętemu nogę: z tey wyszedszy z łupem/ do swego znowu ktore miał w Kiiowie zwrocił się łogowiská: do tego przyszedszy bez wiádomości godpodárskiey/ y wszystkich/ mogę swiętego záłożył ná połkę. W tym czarnemi noc ćiemna ziemię okryłá skrzydłámi/ y dźienną pracę zmiękczonych ludźi ku przyszłym robotom snem hártowáłá: álić gdy
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 115.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
I zopytali go/ coby w Pieczarze robił? Powie/ żem zdawna słyszało tej Pieczarze/ i Ciałach/ które w niej odpoczywają/ i być baśnie rozumiejąc/ gdym przyszedł do Z. Jana/ który wiele dla Chrysta Pana cierpiał/ na wieczną hańbę i obelgę Ruskiemu Narodowi /chciałem mu łeb ukręcić/ i kilkakroć dobrze pokierowawszy/ lecz nie mogąc otargnąć/ całegom zostawił/ i wyszedszy /a to ta co choroba zaraz mię nędznie zdięła. To słysząc rzekli wszyscy: Zgrzeszyłeś nędzniku/ pokutuj; a Pacholik natychmiast zawrzeszczał: Zgrzeszyłem Panie/ zgrzeszyłem/ ale oto teraz wyznawam przestępek mój; i wierzę
Y zopytáli go/ coby w Pieczárze robił? Powie/ żem zdawná słyszało tey Pieczárze/ y Ciáłách/ ktore w niey odpoczywáią/ y bydź báśnie rozumieiąc/ gdym przyszedł do S. Ianá/ ktory wiele dla Chrystá Páná ćierpiał/ ná wieczną háńbę y obelgę Ruskiemu Narodowi /chćiałem mu łeb ukręcić/ y kilkákroć dobrze pokierowawszy/ lecz nie mogąc otárgnąć/ cáłegom zostáwił/ y wyszedszy /á to tá co chorobá záraz mię nędznie zdięłá. To słysząc rzekli wszyscy: Zgrzeszyłeś nędzniku/ pokutuy; á Pácholik nátychmiast záwrzeszczał: Zgrzeszyłem Pánie/ zgrzeszyłem/ ále oto teraz wyznawam przestępek moy; y wierzę
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 207.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Rzeszy Niemieckiej na zmieszanie Potraw Mięśnych/ dla smaczniejszego Bankietu/ żebym Apetytom wygodził ludzkim/ przydałem Sto potraw Rybnych do niektórych jednak Wina potrzeba/ których masz takową deskrypcją niżej opisaną. A naprzód: Sposoby Polskie robienia Gąszczów do Ryb.
Weźmij Rożenków wielkich/ wstaw w Winie przestrono/ warz/ przebij przez Sito. ukręciwszy w Donicy/ będziesz miał gąszcz dobry. Drugi sposób robienia Gąszczu.
Weźmij Fig suchych/ wstaw w Winie/ warz/ uwierć/ przebij/ albo utłucz w Moździerzu/ i to będzie nie zly. Trzeci sposób robienia Gąszczu.
Weźmij Cebule/ nałup/ poprzekrawaj/ wstaw przestrono w garncu/ warz/ przebij przez Sito
Rzeszy Niemieckiey ná zmieszánie Potraw Mięśnych/ dla smácznieyszego Bánkietu/ żebym Appetytom wygodźił ludzkim/ przydałem Sto potraw Rybnych do niektorych iednák Winá potrzeba/ ktorych masz takową deskrypcyą niżey opisaną. A naprzod: Sposoby Polskie robienia Gąszczow do Ryb.
Weźmiy Rożenkow wielkich/ wstaw w Winie przestrono/ warz/ przebiy przez Sito. vkręćiwszy w Donicy/ będźiesz miał gąszcz dobry. Drugi sposob robienia Gąszczu.
Weźmiy Fig suchych/ wstaw w Winie/ warz/ vwierć/ przebiy/ álbo vtłucz w Mozdźierzu/ y to będźie nie zly. Trzeći sposob robienia Gąszczu.
Weźmiy Cebule/ náłup/ poprzekráway/ wstaw przestrono w garncu/ warz/ przebiy przez Sito
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 45
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
ubyła, Jużeś panieński wieniec z głowy położyła. A my, skoro cieplejsze słońce wiatr ogrzeje I piękna wiosna łąki trawami odzieje, Pójdziemy na przechadzki; tam kwiateczków sobie Nazbieramy, a tęsknić będziemy po tobie. Będziemy siła tęsknić, jako tęskni siła Jagnię do matki, gdy je nowo urodziła. My tobie barwinkowy wieniec ukręcimy I na wielkim jaworze w polu zawiesimy. Tamże będą i piżma, i wonie rozlane, A na skórze te słowa będą wyrzezane, Że je każdy wyczyta, idąc w tę dziedzinę: „Kłaniaj się, gościu, drzewo to jest Helenine”. Bóg was żegnaj, cne stadło, niech nad wami boży Opiek będzie
ubyła, Jużeś panieński wieniec z głowy położyła. A my, skoro cieplejsze słońce wiatr ogrzeje I piękna wiosna łąki trawami odzieje, Pójdziemy na przechadzki; tam kwiateczków sobie Nazbieramy, a tęsknić będziemy po tobie. Będziemy siła tęsknić, jako tęskni siła Jagnię do matki, gdy je nowo urodziła. My tobie barwinkowy wieniec ukręcimy I na wielkim jaworze w polu zawiesimy. Tamże będą i piżma, i wonie rozlane, A na skórze te słowa będą wyrzezane, Że je każdy wyczyta, idąc w tę dziedzinę: „Kłaniaj się, gościu, drzewo to jest Helenine”. Bóg was żegnaj, cne stadło, niech nad wami boży Opiek będzie
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 172
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
w Rzymskiej Rzeczypospolitej według Sallustyusza, tak i w naszej pro amore et pietate in Patriam vigent licentia, ambitio, avaritia, largitio; a nie pytamy się której to Matki tak szkodliwy partus? iż ta discordia consiliorum, omnis mali mater: Zaczym potemu teraz cas, a żeby- śmy śmy semel pro semper tej Dyskordyj ukręciwszy łeb, dla kotrej i maximae res do tych czas dilabi musiały, de concordia głosów i zdania obmyślali, a przyrzekam, iż przy niej lubo parvae res crescent.
Votum 5. Barzo to mądra i chwalebna konsyderacja W. M. W. M. Panów, iż respicitis fines Sejmików naszych. Jakoż pierwsza to
w Rzymskiey Rzeczypospolitey według Sallustyusza, ták y w nászey pro amore et pietate in Patriam vigent licentia, ambitio, avaritia, largitio; á nie pytamy śię ktorey to Mátki ták szkodliwy partus? iż tá discordia consiliorum, omnis mali mater: Záczym potemu teraz cas, á żeby- śmy śmy semel pro semper tey Dyskordyi ukręćiwszy łeb, dla kotrey y maximae res do tych czás dilabi muśiały, de concordia głosow y zdánia obmyślali, á przyrzekam, iż przy niey lubo parvae res crescent.
Votum 5. Bárzo to mądra y chwalebna konsyderácya W. M. W. M. Pánow, iż respicitis fines Seymikow nászych. Jákoż pierwsza to
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: M3v
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
kwitem Byłem wolnym przed powszechnym mytem, Żem cało uszedł, żem nic nie przemycił, Jużem się tym szczycił.
Aliści za mną z morza wypłynie Nimfa śliczna podobna Marynie, Na miejsce żaglów rozpuściwszy włosy Z kasztanowej kosy.
Tę skoro Kupido zajźrzał okiem, Przyleciał ku niej skwapliwym skokiem I z jej warkocza cięciwę ukręcił, Aby mię zasmęcił.
Jakoż latając tak moję nawę Ustrzelało dziecko niełaskawe, Że mi z okrętem towary obfite Wzięto za przemyte.
Przetoż tak długo w Cyprze się bawię Mniemając, że stratę wzad wyprawię, Wskóramli, nie wiem wszak jakie na mycie Prawo, wszyscy wiecie. DWUDZIESTY SIÓDMY: FILORET
Oczy
kwitem Byłem wolnym przed powszechnym mytem, Żem cało uszedł, żem nic nie przemycił, Jużem się tym szczycił.
Aliści za mną z morza wypłynie Nimfa śliczna podobna Marynie, Na miejsce żaglów rozpuściwszy włosy Z kasztanowej kosy.
Tę skoro Kupido zajźrzał okiem, Przyleciał ku niej skwapliwym skokiem I z jej warkocza cięciwę ukręcił, Aby mię zasmęcił.
Jakoż latając tak moję nawę Ustrzelało dziecko niełaskawe, Że mi z okrętem towary obfite Wzięto za przemyte.
Przetoż tak długo w Cyprze się bawię Mniemając, że stratę wzad wyprawię, Wskóramli, nie wiem wszak jakie na mycie Prawo, wszyscy wiécie. DWUDZIESTY SIÓDMY: FILORET
Oczy
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 92
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
barzo użyteczna. (Mes.) Dychawi: Lu: starem Flegmatykom.
Ludziom w leciech zeszłym/ a zwłaszcza Flegmatykom/ Dychawicznym/ kaszlącym/ jest ratunkiem. (Mesua.) Uszom zawrzedziałym.
Uszom zawrzedziałym/ ropistym/ zagniłym/ i smrodliwym/ jest użyteczna/ w sycie miodowej rozpuściwszy ją/ a knotek z flajtuchu ukręciwszy obmoczyć/ i w uszy kłaść. (Mesua.) Albo też Item.
W śamym miedzie knot obmoczywszy/ prochem go jej obsypac/ a w uszy włożyć. Flegmę z kolan wywodzi.
Flegmę z kolan/ i z innych stawów wywodzi potężnie/ z niejaką ciepłością. Lekarstw: z ciała do:
Lekarstowm inym dopomaga
bárzo vżjteczna. (Mes.) Dycháwi: Lu: stárem Flegmátjkom.
Ludźiom w lećiech zeszłym/ á zwłasczá Flegmátykom/ Dycháwicznym/ kászlącym/ iest rátunkiem. (Mesua.) Vszom záwrzedźiáłym.
Vszom záwrzedźiáłym/ ropistym/ zágniłym/ y smrodliwym/ iest vżyteczna/ w syćie miodowej rospuśćiwszy ią/ á knotek z fláytuchu vkręćiwszy obmoczyć/ y w vszy kłáść. (Mesua.) Albo też Item.
W śámym miedźie knot obmoczjwszy/ prochem go iey obsypác/ á w vszy włożyć. Flágmę z kolan wywodźi.
Flágmę z kolan/ y z inych stáwow wywodźi potężnie/ z nieiaką ćiepłośćią. Lekárstw: z ćiáłá do:
Lekárstowm inym dopomaga
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 224
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Sakramenty/ Socszendy/ etc. w Tobie!
Nie skąpo i o takowych/ którzy nic pospolitszego nad tę klątwę nie mają: Porwoneś Diabłu: Ziesz Diabła: Diabli w Tobie/ zły Duch w Tobie: Bodaj cię Szatani (Diabli) porwali: Bodaj w Tobie wszyscy zaryczeli: Bodaj ci łeb urwali/ i szyję ukręcili! etc.
Siła też takich/ którzy tak złorzeczą: Bodaj cię Szlak zaraził: Bodaj cię powietrze ruszyło: Bodaj cię Piorun roztrzasł: Piorun w Tobie: Grom w Tobie! Boża kaźń w Tobie: Bodaj się/ Bodaj mię Bóg skarał: Bodaj cię nieszczęście ogarnęło: Bodajżeś szyję złamał: Bodajeś jutrzejszego dnia
Sákrámenty/ Socszendy/ etc. w Tobie!
Nie skąpo y o tákowych/ ktorzy nic pospolitszego nád tę klątwę nie máią: Porwoneś Dyiabłu: Ziesz Dyiabłá: Dyiabli w Tobie/ zły Duch w Tobie: Boday ćię Szátáni (Dyiabli) porwáli: Boday w Tobie wszyscy záryczeli: Boday ći łeb urwáli/ y szyię ukręćili! etc.
Siłá też tákich/ ktorzy ták złorzeczą: Boday ćię Szlák záráźił: Boday ćię powietrze ruszyło: Boday ćię Piorun roztrzásł: Piorun w Tobie: Grom w Tobie! Boża kaźń w Tobie: Boday śię/ Boday mię Bog skarał: Boday ćię niesczęście ogárnęło: Bodayżeś szyię złamał: Bodayeś iutrzeyszego dniá
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Bbiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
w bombie. Może być taż sama sfera chustą obwinięta i żywicą oblana. Zapalona materia racowa w rurce, i z moździerza wyrzucona taka sfera, gdy swego doidzie terminu, na nim rozsadzi, deszcz ognisty zapalający sprawi.
Sposób zaś robienia nici pirotechnicznej tak do ogniów wojennych, jako i triumfalnych, jest następujący. Ukręć sznurek z bawełny. Weś cztery części winnego tęgiego octu. Dwie części uryny. Spiritûs vini część jednę. Saletry wyczyszczonej część jednę. Prochu utartego część jednę. Warz to wszystko puty, póki humor z tej materyj nie wywre, oraz i z sznurkiem bawełnianym, oraz i z sznurkiem bawełnianym. Tak wywarzony sznurek w
w bombie. Może być taż sama sfera chustą obwinięta y zywicą oblána. Zapalona materya rácowa w rurce, y z mozdzierza wyrzucona táka sfera, gdy swego doidzie terminu, ná nim rozsadzi, deszcz ognisty zápalaiący sprawi.
Sposob zaś robienia nici pirotechniczney ták do ogniow woiennych, iáko y tryumfalnych, iest nástępuiący. Ukręć sznurek z bawełny. Weś cztery części winnego tęgiego octu. Dwie części uryny. Spiritûs vini część iednę. Saletry wyczyszczoney część iednę. Prochu utartego część iednę. Warz to wszystko puty, poki chumor z tey materyi nie wywre, oraz y z sznurkiem bawełnianym, oraz y z sznurkiem bawełnianym. Ták wywarzony sznurek w
Skrót tekstu: BystrzInfArtyl
Strona: P3
Tytuł:
Informacja artyleryjna o amunicji i ogniach wojennych
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743