jeszcze do tego przywodzi, Ze urągają, gdy się zle powodzi, I wynajdując jakie mogą winy Sądzą, że zły los nie jest bez przyczyny. Stąd i Elifas tak Jobowi rzecze: Jeźlić odpowiem utrapiony człecze, Podobno trochę tknie cię moja mowa, Ale gotowe któż utrzyma słowa? O jakoś wielu nauczał postronnych Ukrzepczał słabych, zmacniał nieobronnych, Wątpliwych stwierdzał rozumnemi słowy, I utrapionym żal wybijał z głowy! A teraz gdy cię dotknęła przygoda, Uwiądłeś jak list, lub winna jagoda, Którą więc szumem swoim w Listopadzie Aquilo mroźny ściąga w Winogradzie. Gdzie się moc twoja? gdzie stałość podziała? Gdzie z cierpliwości doświadczonej chwała?
ieszcze do tego przywodźi, Ze urągaią, gdy się zle powodźi, I wynayduiąc iákie mogą winy Sądzą, że zły los nie iest bez przyczyny. Ztąd i Eliphas tak Iobowi rzecze: Ieźlić odpowiem utrapiony człecze, Podobno trochę tknie ćię moiá mowa, Ale gotowe ktoż utrzyma słowá? O iákoś wielu náuczał postronnych Vkrzepczał słabych, zmacniał nieobronnych, Watpliwych ztwierdzał rozumnemi słowy, I utrapionym żal wybijał z głowy! A teraz gdy ćię dotknęła przygoda, Vwiądłeś iák list, lub winna iágoda, Ktorą więc szumem swoim w Listopadźie Aquilo mroźny śćiąga w Winogradźie. Gdźie się moc twoiá? gdźie stałość podźiáła? Gdźie z ćierpliwośći doświádczoney chwáła?
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 20
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
wysoko wynieś na krzyż zbrodnia tego/ tam posiłku skosztuje. I wiem co w twoim sercu na ten czas za słodycz będzie wiem jak te głosy/ choć brzydkie barzo/ mile przyjmiesz. Rzeczesz na ten czas sobie. Otoż człowiek wdzięczen karania tak ciężkiego/ którem przy słupie zniósł dla niego/ dajeć mi posiłek człowiek/ ukrzepczać mię zemdlonego. Otoż człowiek daje mi na boleść głowy posiłek/ że mię tak srodze pokłotego zabijać każe. Otoż ja jemu nie taki jestem człowiek. Za takie mowy i okrzyki/ za takie ciężkie gorzkości; ja jemu chcę być słodki człowiek/ nic złego jemu za nie nie życzę/ i owszem w sercu moim/
wysoko wynieś ná krzyż zbrodniá tego/ tám pośiłku skosztuie. Y wiem co w twoim sercu ná ten czás zá słodycz będźie wiem iák te głosy/ choć brzydkie bárzo/ mile przyimiesz. Rzeczesz ná ten czás sobie. Otoż człowiek wdźięczen karánia ták ćiężkiego/ ktorem przy słupie zniosł dla niego/ dáieć mi pośiłek człowiek/ vkrzepczáć mię zemdlonego. Otoż człowiek daie mi ná boleść głowy posiłek/ że mię ták srodze pokłotego zabijać każe. Otoż ia iemu nie táki iestem człowiek. Za tákie mowy y okrzyki/ zá tákie ćiężkie gorzkośći; ia iemu chcę być słodki człowiek/ nic złego iemu zá nie nie życzę/ y owszem w sercu moim/
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 488
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
wiecznie odstąpić niechcę ciebie/ gardło chcę łożyć na każdym placu za cześć twoję/ i owszem żechci był zdrajcą/ proszę zażyj w tym na mnie surowości/ każ mi iść jak na najcięższe razy/ za szczęście wielkie poczytam sobie/ gdy w pierwszym starciu z nieprzyjacielem/ położę zdrowie/ za dostojeństwo twoje. Ty mnie ukrzepczaj Jezu miluchny w tej ochocie i dodaj męstwa gdy przyjdzie okazja/ abym rad umarł dla ciebie. Dajesz mi z siebie pobudkę/ żeś przyszedł na świat w śmiertelnym ciele/ abyś ze wszytkigo ogołocony umarł dla dusze mojej/ i na to w stajni podarunek od Królów bierzesz śmierć znaczący/ abyś mię wzbudził
wiecznie odstąpić niechcę ćiebie/ gárdło chcę łożyć ná káżdym placu zá cześć twoię/ y owszem żechći był zdraycą/ proszę záżyi w tym ná mnie surowości/ każ mi iść iák ná nayćięższe rázy/ zá szczęście wielkie poczytam sobie/ gdy w pierwszym stárćiu z nieprzyiáćielem/ położę zdrowie/ zá dostoieństwo twoie. Ty mnie vkrzepczay IEZV miluchny w tey ochoćie y dodáy męstwá gdy przyidźie okázya/ ábym rad vmárł dla ćiebie. Dáiesz mi z siebie pobudkę/ żeś przyszedł ná świát w śmiertelnym ćiele/ ábyś ze wszytkigo ogołocony vmárł dla dusze moiey/ y ná to w stayni podárunek od Krolow bierzesz śmierć znáczący/ ábyś mię wzbudźił
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 608
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
codzień kwadrans jeden na rozmyślanie o śmierci obracał, na każdy dzień sześć razy Najś: Sakrament nawiedzał, kędy i Naiśw. Matkę pozdrawiał. Do komunii nie inaczej, tylko albo się włosiennicą ostrą pokrywszy, albo dyscyplinę wprzód uczyniwszy: w post zaś wielki aż do krwi się biczował, i w wielu innych cnotach ukrzepczał duszę swoję. Kapłanem zostawszy, dał mu BÓG wielką dusz ludzkich żarliwość, i dar na wydzwignienie tych, którzy w brzydkim grzechów cielesnych błocku ulgnąwszy, ciężko im z niego wybrnąć. Nie mało i innych na sumieniu uciśnionych, i w niebezpieczeństwie zbawienia zostających osób, taż opatrzność Boska do niego obracała. Na mszach świętych
codzień kwadrans ieden ná rozmyślánie o śmierci obracał, ná káżdy dźień sześć razy Nayś: Sakrament nawiedzał, kędy y Naiśw. Matkę pozdrawiał. Do kommunii nie inaczey, tylko albo się włosiennicą ostrą pokrywszy, albo dyscyplinę wprzod uczyniwszy: w post záś wielki aż do krwi się biczował, y w wielu innych cnotach ukrzepczał duszę swoię. Kapłanem zostawszy, dał mu BOG wielką dusz ludzkich żarliwość, y dar na wydzwignienie tych, ktorzy w brzydkim grzechow cielesnych błocku ulgnąwszy, ciężko im z niego wybrnąć. Nie mało y innych ná sumieniu uciśnionych, y w niebezpieczeństwie zbawienia zostaiących osob, taż opatrzność Boska do niego obracała. Ná mszach świętych
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 89
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738