(aby nie czytano Karmaria.) że niegdy wszytkie Carstwa w mocy miała/ jako własna ich mać/ z której się poczęły: Nuż Pandorą jakoby Panią darowaną/ iż jej wszyscy Bogowie Ziemscy dary (jako Trogus uczy) hołdowali: i Ukwilą abo Regnum Aquilonis, iż tu nawyższą zwierzchnością/ wszelkich od kogokolwiek rozkwilonych ukwilano; jako się w tym wywodzie pokaże: Nad to Basilaeą, miasto Ważylechą, że ją wszyscy czcili i ważyli za Lachowe gniazdo Syryiskie na Libanie: gdy Polach brat i Sukcesor jego viii. Pan świata/ Tron Szczycioński abo Scytharum Regiorum, tu z Libanu przeniósł: i wszytkę chlubę Scyta abo Seta syna Jadamowego Scytów Azjatyckich
(áby nie czytano Kármária.) że niegdy wszytkie Cárstwá w mocy miáłá/ iáko własna ich máć/ z ktorey się poczęły: Nuż Pandorą iákoby Pánią dárowáną/ iż iey wszyscy Bogowie Ziemscy dáry (iáko Trogus vczy) hołdowáli: y Vkwilą ábo Regnum Aquilonis, iż tu nawyższą zwierzchnośćią/ wszelkich od kogokolwiek rozkwilonych vkwilano; iáko się w tym wywodźie pokaże: Nád to Básilaeą, miásto Ważylechą, że ią wszyscy czćili y ważyli zá Láchowe gniazdo Syryiskie ná Libanie: gdy Polách brát y Successor iego viii. Pan świátá/ Thron Sczyćionski ábo Scytharum Regiorum, tu z Libanu przeniosł: y wszytkę chlubę Scythá ábo Sethá syná Iádámowego Scythow Azyátyckich
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 4
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
Przodki nasze/ że tak okrutne/ iż przychodniów do swej ziemie Bogõ ofiarowali: a prawdęć ale niecnotliwie pisali/ nie dokładając że nie wszytkich/ ale tych tylko których tu na karanie gardłẽ odsyłano. stądże Przodki naszem mieszy inszemi tytułami też niegdy i od karania/ zwano Karałami abo Corallami Ze tedy tu wszystek świat rozkwilony ukwilano stąd Scytyą naszę Królewską nazwano Ukwila, z którego słowa cudzy uczynili Aquilo. A iż się ta Ukwila nasza jedynym białem na świecie Orłem Polachowym szczyci i pieczętuje/ z tąd Łacinnicy Orla Aquilą przezwali. Korona tedy Polska abo Scytia Regia jest Aquilo, i cokolwiek mamy w Piśmie Z. a pełno o Królach Aquilońskich/ to
Przodki násze/ że ták okrutne/ iż przychodniow do swey źiemie Bogõ ofiárowáli: á prawdęć ále niecnotliwie pisáli/ nie dokłádáiąc że nie wszytkich/ ále tych tylko ktorych tu ná karánie gárdłẽ odsyłano. ztądże Przodki nászem mieszy inszemi tytułámi też niegdy y od karánia/ zwano Kárałámi ábo Corallámi Ze tedy tu wszystek świát rozkwilony vkwilano ztąd Scythyą nászę Krolewską názwano Vkwila, z ktorego słowá cudzy vczynili Aquilo. A iż się tá Vkwilá nászá iedynym białem ná świećie Orłem Poláchowym sczyći y pieczętuie/ z tąd Lácinnicy Orlá Aquilą przezwáli. Koroná tedy Polska ábo Scythia Regia iest Aquilo, y cokolwiek mamy w Pismie S. á pełno o Krolách Aquilońskich/ to
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 86
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
/ iż przychodniów do swej ziemie Bogõ ofiarowali: a prawdęć ale niecnotliwie pisali/ nie dokładając że nie wszytkich/ ale tych tylko których tu na karanie gardłẽ odsyłano. stądże Przodki naszem mieszy inszemi tytułami też niegdy i od karania/ zwano Karałami abo Corallami Ze tedy tu wszystek świat rozkwilony ukwilano stąd Scytyą naszę Królewską nazwano Ukwila, z którego słowa cudzy uczynili Aquilo. A iż się ta Ukwila nasza jedynym białem na świecie Orłem Polachowym szczyci i pieczętuje/ z tąd Łacinnicy Orla Aquilą przezwali. Korona tedy Polska abo Scytia Regia jest Aquilo, i cokolwiek mamy w Piśmie Z. a pełno o Królach Aquilońskich/ to wszystko trzeba rozumieć o Polskich/
/ iż przychodniow do swey źiemie Bogõ ofiárowáli: á prawdęć ále niecnotliwie pisáli/ nie dokłádáiąc że nie wszytkich/ ále tych tylko ktorych tu ná karánie gárdłẽ odsyłano. ztądże Przodki nászem mieszy inszemi tytułámi też niegdy y od karánia/ zwano Kárałámi ábo Corallámi Ze tedy tu wszystek świát rozkwilony vkwilano ztąd Scythyą nászę Krolewską názwano Vkwila, z ktorego słowá cudzy vczynili Aquilo. A iż się tá Vkwilá nászá iedynym białem ná świećie Orłem Poláchowym sczyći y pieczętuie/ z tąd Lácinnicy Orlá Aquilą przezwáli. Koroná tedy Polska ábo Scythia Regia iest Aquilo, y cokolwiek mamy w Pismie S. á pełno o Krolách Aquilońskich/ to wszystko trzebá rozumieć o Polskich/
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 86
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
pisali/ nie dokładając że nie wszytkich/ ale tych tylko których tu na karanie gardłẽ odsyłano. stądże Przodki naszem mieszy inszemi tytułami też niegdy i od karania/ zwano Karałami abo Corallami Ze tedy tu wszystek świat rozkwilony ukwilano stąd Scytyą naszę Królewską nazwano Ukwila, z którego słowa cudzy uczynili Aquilo. A iż się ta Ukwila nasza jedynym białem na świecie Orłem Polachowym szczyci i pieczętuje/ z tąd Łacinnicy Orla Aquilą przezwali. Korona tedy Polska abo Scytia Regia jest Aquilo, i cokolwiek mamy w Piśmie Z. a pełno o Królach Aquilońskich/ to wszystko trzeba rozumieć o Polskich/ przed któremi i sławnym ich Tronem/ drżrzały niegdy Azja/ Afryka/
pisáli/ nie dokłádáiąc że nie wszytkich/ ále tych tylko ktorych tu ná karánie gárdłẽ odsyłano. ztądże Przodki nászem mieszy inszemi tytułámi też niegdy y od karánia/ zwano Kárałámi ábo Corallámi Ze tedy tu wszystek świát rozkwilony vkwilano ztąd Scythyą nászę Krolewską názwano Vkwila, z ktorego słowá cudzy vczynili Aquilo. A iż się tá Vkwilá nászá iedynym białem ná świećie Orłem Poláchowym sczyći y pieczętuie/ z tąd Lácinnicy Orlá Aquilą przezwáli. Koroná tedy Polska ábo Scythia Regia iest Aquilo, y cokolwiek mamy w Pismie S. á pełno o Krolách Aquilońskich/ to wszystko trzebá rozumieć o Polskich/ przed ktoremi y sławnym ich Thronem/ drżrzáły niegdy Azya/ Aphryká/
Skrót tekstu: DembWyw
Strona: 86
Tytuł:
Wywód jedynowłasnego państwa świata
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Drukarnia:
Jan Rossowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
języki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1633
Data wydania (nie wcześniej niż):
1633
Data wydania (nie później niż):
1633
. Naszy husarze są Ostrogotowi, Naszy kozacy są Wyskoczgotowi, I zjadli Wrzący, i Łukowartowie, Niekiedy groźni Włachom narodowie (Których z jednego mamy niezliczonych Od historyków, nie Boga, stworzonych). Pierwszy Rajnicy, pierwszy Karalowie, Niezwyciężeni prawi Gogustowie, Którzy Mianarcość z Parzystokroczeniem W swym Wypieractwie trzymali z baczeniem. Słusznie ukwila kraj pod Akwilony, Że rozkwilonych uwikłały rzeczony. Tak byli nasi swój Drżon zasadzili, Tak okrąg ziemski Szczepdrzonem rządzili. Teraz czemu nie? Beczkos im panuje I Czczą raz, a pan do Kupy ich psuje. Te rzeczy dawni w Baje ubierali Pisarze, polskie imiona psowali, Jedne, grzecztijli, a drugie łacnili,
. Naszy husarze są Ostrogotowi, Naszy kozacy są Wyskoczgotowi, I zjadli Wrzący, i Łukowartowie, Niekiedy groźni Włachom narodowie (Których z jednego mamy niezliczonych Od historyków, nie Boga, stworzonych). Pierwszy Rajnicy, pierwszy Karalowie, Niezwyciężeni prawi Gogustowie, Którzy Mianarcość z Parzystokroczeniem W swym Wypieractwie trzymali z baczeniem. Słusznie ukwila kraj pod Akwilony, Że rozkwilonych uwikłały rzeczony. Tak byli nasi swój Drżon zasadzili, Tak okrąg ziemski Szczepdrzonem rządzili. Teraz czemu nie? Beczkos im panuje I Czczą raz, a pan do Kupy ich psuje. Te rzeczy dawni w Baje ubierali Pisarze, polskie imiona psowali, Jedne, grzecztiili, a drugie łacnili,
Skrót tekstu: WiszDębBar_I
Strona: 592
Tytuł:
Wiersze Andrzeja Wiszowatego do księdza Dębołęckiego
Autor:
Andrzej Wiszowaty
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, Naszy husarze są Ostrogotowi, Naszy kozacy są Wyskoczgotowi, I zjadii Wrzący, i Łukowartowie, Niekiedy groźni Włachom narodowie (Których z jednego mamy niezliczonych Od historyków, nie Boga, stworzonych).
Pierwszy Rajnicy, pierwszy Karolowie, Niezwyciężeni prawi Gogustowie, Którzy Mianarcość z Parzystokroczeniem W swym Wypieractwie trzymali z baczeniem. Słusznie ukwila kraj pod Aquilony, Że rozkwilonych uwikłał, rzeczony. Tak byli nasi swój Drżon zasadzili, Tak okrąg ziemski Szczepdrzonem rządzili. Teraz czemu nie? Beczkos im panuje I Czczę raz, a pan do Kupy ich psuje. Te rzeczy dawni w Baje ubierali Pisarze, polskie imiona psowali, Jedne grzecznili a drugie łacnili, Siła
, Naszy husarze są Ostrogotowi, Naszy kozacy są Wyskoczgotowi, I zjadii Wrzący, i Łukowartowie, Niekiedy groźni Włachom narodowie (Ktorych z jednego mamy niezliczonych Od historykow, nie Boga, stworzonych).
Pierwszy Rajnicy, pierwszy Karolowie, Niezwyciężeni prawi Gogustowie, Ktorzy Mianarcość z Parzystokroczeniem W swym Wypieractwie trzymali z baczeniem. Słusznie ukwila kraj pod Aquilony, Że rozkwilonych uwikłał, rzeczony. Tak byli nasi swoj Drżon zasadzili, Tak okrąg ziemski Szczepdrzonem rządzili. Teraz czemu nie? Beczkos im panuje I Czczę raz, a pan do Kupy ich psuje. Te rzeczy dawni w Baje ubierali Pisarze, polskie imiona psowali, Jedne grzecznili a drugie łacnili, Siła
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 145
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910