uzdrowione/ inaczej niewiastki z ciężarem jako tu macie/ że różnie różne leczymy/ nuż położnice osobnej opatrzności/ za często nadbiegającym złym potrzebują. A babki niebożęta wasze proszę jako mają w to potrafić/ które niczego się nienauczyły/ jedno dziatek brania. Ale wyrwie się która/ że się namto trafia/ że my tam uleczamy/ gdzie Doktorowie ustępują. Prawda żemoże się wam to tak pozwolić/ jako ślepej kokoszy ziarno/ a w tym nic a nic opatrzności osobnej Boskiej nie uwłaczając. Druga może rzecz/ że i wy nie wszytko prawdę powiedacie/ azaż nie tylko nam Chrześcijankom/ ale i Żydowkom to się trafia/ że ulekują:
vzdrowione/ ináczey niewiastki z ćiężarem iáko tu maćie/ że rożnie rożne leczymy/ nusz położnice osobney opátrznośći/ zá często nádbiegáiącym złym potrzebuią. A babki niebożętá wásze proszę iáko máią w to potráfić/ ktore niczego się nienauczyły/ iedno dźiatek bránia. Ale wyrwie się ktora/ że się namto tráfia/ że my tám vleczamy/ gdźie Doktorowie vstępuią. Prawdá żemoże się wam to tak pozwolić/ iáko ślepey kokoszy źiarno/ á w tym nic á nic opátrznośći osobney Boskiey nie vwłaczaiąc. Druga może rzecz/ że y wy nie wszytko prawdę powiedaćie/ ázasz nie tylko nam Chrześćiánkom/ ále y Zydowkom to się trafia/ że vlekuią:
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: I2
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
woda przywiedziona do pożytku i wiadomości ludzkiej była którym innym sposobem jedno eksperiencją/ to jest doświadczeniem: i przeto tak powiada/ że używanie Cieplic/ jest to lekarstwo Empiricorum; to jest tych ludzi/ którzy bez żadnej nauki chodzą około zdrowia ludzkiego/ i z trafunku jako ślepa kokosz na ziarno trafi/ tak oni też więc uleczają choroby. I daję przykład Fallopius o lekarstwach które nazywają Grecy Antydora, Łacinnicy Medicamenta magna; to jest/ lekarstwa wielkie: dla tego wielkie/ iż wielkim i wielom chorobom pomagają. jako jest Theriaca, Mithridatum, Athanasia, i innych barzo wiele których wspominać teraz nie potrzeba. O tych lekarstwach Fallopius foremnie trzyma: udając
wodá przywiedźioná do pożytku y wiádomośći ludzkiey byłá ktorym innym sposobem iedno experientią/ to iest doświádcżeniem: y przeto ták powiáda/ że vżywánie Cieplic/ iest to lekárstwo Empiricorum; to iest tych ludźi/ ktorzy bez żadney náuki chodzą około zdrowia ludzkiego/ y z tráfunku iáko ślepa kokosz ná źiárno trafi/ ták oni też więc vlecżáią choroby. Y dáię przykład Fallopius o lekarstwách ktore názywáią Grecy Antidora, Láćinnicy Medicamenta magna; to iest/ lekarstwá wielkie: dla tego wielkie/ iż wielkim y wielom chorobom pomagáią. iáko iest Theriaca, Mithridatum, Athanasia, y innych barzo wiele ktorych wspominać teraz nie potrzebá. O tych lekárstwách Fallopius foremnie trzyma: vdáiąc
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 129.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
miał człowiek baczny i mądry/ wyrozumiawszy przyrodzenie onej materii z którą woda jest pomieszana dojśdź władzej i mocy wody na które choroby jest pożyteczna/ tego baczny żaden nie może przeć. Wiele abowiem jest Cieplic/ które abo bydło chore/ abo ludzie z trafunku onę wodę pijąc/ abo też wniej się pławiąc/ choroby swe uleczali: i przeto potym do wiadomości ludzkiej i do sławy przychodziły. Tak abowiem u Brandule woły/ które czasu swego krwią mokrzyły/ a chorobę tę jakoby przyrzutną wszytkie w tamtym kraju miały: a to się działo roku Pańskiego 1448. które napiwszy się onej wody/ zaraz ozdrowiały: a które woły opodal były; bądź też
miał cżłowiek bácżny y mądry/ wyrozumiawszy przyrodzenie oney máteriey z ktorą wodá iest pomieszána doyśdź władzey y mocy wody na ktore choroby iest pożytecżna/ tego bácżny żaden nie może przeć. Wiele abowiem iest Cieplic/ ktore ábo bydło chore/ ábo ludźie z trafunku onę wodę piiąc/ ábo też wniey się pławiąc/ choroby swe vlecżali: y przeto potym do wiádomośći ludzkiey y do sławy przychodźiły. Tak ábowiem v Brándule woły/ ktore cżásu swego krwią mokrzyły/ á chorobę tę iákoby przyrzutną wszytkie w támtym kráiu miáły: á to się dźiało roku Pańskiego 1448. ktore nápiwszy się oney wody/ záraz ozdrowiáły: á ktore woły opodal były; bądz też
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 131.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
przecie rzeczy jako z wierzchu, tak i w wnątrz i do czego się mają, z daleka zwykłem upatrować. K'temu, miłościwa królowa, miewa też człowiek do człowieka szczęście, iż chocia nie z wielkiego rozumu radzi, przecie ona rada wychodzi na dobre, jako wielekroć nie do końca doskonały doktor, ale szczęśliwy, siła ulecza ludzi, do czego nie przechodzi ów doktor, który jest w nauce doskonały. Dobrodziejstwa tedy W. K. M., a wiara moja ciśnie mię do tego, żebych W. K. M. zdanie swe powiedział z strony tej drogi W. K. M. do Włoch, do którejś W.
przecie rzeczy jako z wierzchu, tak i w wnątrz i do czego się mają, z daleka zwykłem upatrować. K'temu, miłościwa królowa, miewa téż człowiek do człowieka szczęście, iż chocia nie z wielkiego rozumu radzi, przecie ona rada wychodzi na dobre, jako wielekroć nie do końca doskonały doktor, ale szczęśliwy, siła ulecza ludzi, do czego nie przechodzi ów doktor, który jest w nauce doskonały. Dobrodziejstwa tedy W. K. M., a wiara moja ciśnie mię do tego, żebych W. K. M. zdanie swe powiedział z strony tej drogi W. K. M. do Włoch, do którejś W.
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 208
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
w Kronikach jakich kolwiek. Numery 21. Rom: 1. Dan: 7.
KOHELET, Pierwsza przyczyna jest/ że Bóg przez obrazy cuda czyni rozmaite i dobrodziejstwa nam swoje oświadcza/ ślepym widzenie/ głuchim słyszanie/ mowę niemym/ ręce i nogi daje tym/ którzy rąk i nóg niemają/ i wszelkie choroby ulecza/ taki wedle Damaszku we wsi Sejdaneda nazwanej/ obraz jest Naświętszej Bogarodzicy/ z którego płynie olejek jako balsam/ którym się choroby nietylko chrześcijan/ ale i Mahometanów leczą/ Turcy go w wielkiej czci mają/ i przy nim swoje nabożeństwo odprawują/ druga przyczyna jest/ że wy Mahometani gdy obrazów Świętych czcić niechcecie
w Kronikach iákich kolwiek. Numeri 21. Rom: 1. Dan: 7.
KOHELETH, Pierwsza przyczyna iest/ że Bog przez obrazy cuda czyni rozmaite y dobrodźieystwa nám swoie oswiádcza/ slepym widzenie/ głuchim słyszánie/ mowę niemym/ ręce y nogi dáie tym/ ktorzy rąk y nog niemáią/ y wszelkie choroby vlecza/ táki wedle Dámaszku we wśi Seydanedá nazwáney/ obraz iest Naświętszey Bogarodźicy/ z ktorego płynie oleiek iáko bálsam/ ktorym śie choroby nietylko chrześćian/ ále y Máchometánow leczą/ Turcy go w wielkiey czći máią/ y przy nim swoie nabożeństwo odpráwuią/ druga przyczyna iest/ że wy Máchometani gdy obrazow Swiętych czćić niechcećie
Skrót tekstu: GalAlk
Strona: 40
Tytuł:
Alkoran Machometów
Autor:
Joannicjusz Galatowski
Drukarnia:
Łazarz Baranowicz
Miejsce wydania:
Czernihów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683